
Czytelnicy, którzy śledzą z uwagą przebieg i rozwój afery MCK w Bobowej na pewno pamiętają, że burmistrz Wacław Ligęza odmówił redaktorowi naczelnemu czasopisma BOBOWAODNOWA dostępu do informacji publicznej na wnioski złożone 16, 18, 19 i 20 marca 2023 roku. Z wnioskami można zapoznać się tutaj – zob. Burmistrz Wacław Ligęza wątpi, czy uzyskanie informacji o aferze na budowie MCK w Bobowej jest szczególnie istotne dla interesu publicznego! . A odmowy, wyrażone w formie „decyzji administracyjnej” (cudzysłów uzasadniony – o czym za chwilę), zostały opublikowane w materiale prasowym – zob. Afera MCK w Bobowej. Burmistrz Wacław Ligęza idzie w zaparte!. Na decyzję o odmowie dostępu do informacji publicznej, które Burmistrz Bobowej (w tej roli Wacław Ligęza) przesłał do redakcji BOBOWAODNOWA pocztą elektroniczną (na adres pow1@o2.pl) złożyłem 24 maja 2023 roku 4 odwołania do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Nowym Sączu – zob. MCK_do SKO_decyzja nr 1_KR-MR_red_ost, MCK_do SKO_decyzja nr 2_KR-MR_red_ost, MCK_do SKO_decyzja nr 3_KR-MR_red_ost, MCK_do SKO_decyzja nr 4_KR-MR_red_ost.
xxx
Wczoraj, tj. 17 lipca 2023 roku, otrzymałem od SKO w Nowym Sączu 4 postanowienia administracyjne stwierdzające „niedopuszczalność” złożonych przeze mnie 24 maja 2023 roku odwołań. SKO w Nowym Sączu słusznie zauważył, że Burmistrz Bobowej (w tej roli Wacław Ligęza) nie doręczył skutecznie wydanych decyzji administracyjnych redaktorowi naczelnemu czasopisma BOBOWAODNOWA:
xxx
Co spowodowało, że Burmistrz Bobowej (w tej roli Wacław Ligęza) dopuścił się takiej fuszery administracyjnej? Mam dwa wytłumaczenia (albo – albo). Po pierwsze, u podstaw tej urzędniczej arogancji stała niekompetencja panująca na samorządowym folwarku w Bobowej. Po drugie, mamy do czynienia z działaniem celowym, tj. grą na zwłokę. Wszak już sama odmowa dostępu do informacji publicznej na wnioski z 16, 18, 19 i 20 marca 2023 roku nosiła wszelkie znamiona przewlekłego prowadzenia postępowania administracyjnego. Tak czy siak, Burmistrz Bobowej (w tej roli Wacław Ligęza) i tak grzecznie ujawni wszystkie „kwity” dotyczące afery MCK w Bobowej. A teraz czekamy cierpliwie na skuteczne doręczenie decyzji administracyjnych przez Burmistrza Bobowej (w tej roli Wacław Ligęza) opisanych w postanowieniach SKO w Nowym Sączu – zobacz poniżej:
Cdn.
Ciekawi czy redaktor podpisał odwołania czy wysłał przez maila niepodpisane prawidłowo.
Odwołania do SKO w NS zostały wysłane listem poleconym i prawidłowo podpisane. Nie korzystam z tych nowoczesnych wynalazków, tj. kwalifikowanych podpisów elektronicznych i tylko wnioski o dostęp do informacji publicznej wysyłam, korzystając z poczty elektronicznej. Ustawa o dostępie do informacji publicznej w tej sprawie ułatwia mi życie. Natomiast wszelkie inne pisma, podlegające rygorowi kodeksu postepowania administracyjnego wysyłam, korzystając z usług Poczty Polskiej. Mam nadzieję, że zaspokoiłem Pańską ciekawość!
endrzej
Jak Ci w gęmbie ?
Masz nadal wątpliwości ???
Wacławie Wacławie
Po co Ci to było?
Kompromitacja kolejna.
I to za każdym razem kompromitacja.
Ośmieszasz się. Wstyd ….
Prawników zatrudniasz, podatnicy płacą i co z tego masz??
Poza wstydem??
Wygląda na to że burmistrz tylko zawalił. Przypuszczam że wiedział co robi.