Afera MCK w Bobowej. Burmistrz Wacław Ligęza idzie w zaparte!

Nie wiem, czy burmistrz Wacław Ligęza zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji! Jeśli tak, to gratuluję dobrego samopoczucia. Jeśli nie, szczerze współczuję! Oto dokumenty, które wczoraj, tj. 12 maja 2023 roku, otrzymałem z UM w Bobowej – zob. odpowiedź – MCK_4_odmowy, Decyzja odmowna wniosek z dnia 16.03.2023, Decyzja odmowna wniosek z dnia 18.03.2023, Decyzja odmowna wniosek z dnia 19.03.2023, Decyzja odmowna wniosek z dnia 20.03.2023.

Więcej na ten sam temat – zob. https://gorliceiokolice.eu/tag/afera-mck-w-bobowej/.

Cdn.

Od redakcji! Zdjęcie burmistrza  Wacława Ligęzy zostało zacytowane ze strony – zob. https://serwisy.gazetaprawna.pl/samorzad/artykuly/8424829,warto-przyjechac-do-bobowej.html. Zgadzam się! Warto przyjechać do Bobowej, choćby dlatego, żeby zobaczyć „bunkier MCK”!

(Odwiedzono 349 razy, 1 wizyt dzisiaj)

3 przemyślenia na temat "Afera MCK w Bobowej. Burmistrz Wacław Ligęza idzie w zaparte!"

  1. Co się tyczy tych czterech decyzji. Coś mi się widzi, że wyprodukowanie tych plików zajęło mniej więcej tyle samo czasu, ile udzielenie normalnych odpowiedzi na złożone wnioski (wliczając w to czas potrzebny na powyjmowanie dokumentów z „segregatorów” i ich skanowanie).

    Co się tyczy tego „artykułu partnerskiego” z 2022 roku (za publikację tego kabaretowego tekstu zapłacił gminny podatnik):

    https://serwisy.gazetaprawna.pl/samorzad/artykuly/8424829,warto-przyjechac-do-bobowej.html

    Nie będę się natrząsał z całego tekstu (szkoda mi czasu), ograniczę się do pierwszego i ostatniego zdania.

    Początek tekstu wygląda tak:

    „Warto przyjechać do Bobowej

    Tę malowniczą i pełną zabytków miejscowość położoną w województwie małopolskim, w powiecie gorlickim, nad rzeką Białą Tarnowską, na trasie Tarnów-Nowy Sącz zamieszkuje niespełna 10 tys. osób”.

    W rzeczy samej niespełna – bo raptem 3 tysiące.

    A koniec tak:

    „Samorząd stwarza mieszkańcom przyjazny klimat do spełnienia swoich aspiracji społecznych i zawodowych, dbając również o przedsiębiorczość, czego dowodem jest utworzenie Strefy Aktywności Gospodarczej”.

    Ta „strefa” – po której hula wiatr – kosztowała gminnego podatnika milion sto sześćdziesiąt dziewięć tysięcy złotych (z perspektywą na kolejne miliony).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *