Kiedy burmistrz Wacław Ligęza straci cierpliwość do urzędnika Janusza Fugla?

Urzędnik Janusz Fugiel z UM Gorlice czmychał w niesławie. „Czmychał” to właściwie nieprecyzyjnie napisane, a kto chce poznać szczegóły sporu burmistrza Rafała Kukli z urzędnikiem Januszem Fuglem, ten powinien „pożeglować” do materiałów prasowych, które opublikowałem 5 marca 2019 roku – zob. Urzędnik Janusz Fugiel także tajny przez poufny i 22 kwietnia 2019 roku – zob. Rewitalizacja Starówki w Gorlicach albo o partactwie stulecia – (ekspertyza Politechniki Krakowskiej tylko na portalu „Gorlice i Okolice”).

xxx

Trzeba było dużej odwagi i determinacji, żeby urzędnika z tak chlubną przeszłością zatrudnić w UM w Bobowej. Tę odwagę i determinację wykazał oczywiście burmistrz Wacław Ligęza 2 stycznia 2019 roku, zawierając z „panem Januszem Fuglem” „umową o pracę na czas określony” – zob. załączniki. Bilans dokonań urzędnika Janusza Fugla, zajmującego najpierw w UM w Bobowej stanowisko „głównego specjalisty ds. inwestycji i zamówień publicznych” a potem awansowanego na stanowisko kierownika Referatu Inwestycji i Gospodarki Komunalnej, niestety nie wypada imponująco. Już afera asfaltowa – zob. https://gorliceiokolice.eu/tag/afera-asfaltowa/ i afera kancelaryjna – zob. Afera kancelaryjna w rozkwicie… na asfaltowej łące, w których maczał urzędowe palce główny specjalista Janusz Fugiel nie wróżyły nic dobrego. To był jednak tylko przedsmak poważniejszych kłopotów, które ostatnio na bieżąco relacjonowane są w materiałach prasowych dotyczących afery rewitalizacyjnej – zob. https://gorliceiokolice.eu/tag/afera-rewitalizacyjna/ i afery związanej z budową Miejskiego Centrum Kultury w Bobowej – zob. https://gorliceiokolice.eu/tag/afera-mck/. A obie inwestycje realizowane są od początku przecież pod nadzorem kierownika Referatu Inwestycji i Gospodarki Komunalnej Janusza Fugla. Śledztwa dziennikarskie dotyczące obu afer trwają, ale już dzisiaj można wyrazić zdziwienie, że na budowie MCK w Bobowej nie pojawił się dotychczas prokurator. Bo w sprawie wadliwie wykonanej konstrukcji stalowej dachu budynku MCK w Bobowej przez firmę Solid-Max (zob. dokumenty ujawnione na wniosek z 8 lipca 2023 roku: Wniosek_dotyczy opinii Stanisława Moryca – 08-07-2023Odpowiedź – 21-07-2023Pismo) urzędnik Janusz Fugiel powinien już dawno zawiadomić Prokuraturę Rejonową w Gorlicach!

xxx

Niestety, kartoteka nieudacznych działań urzędnika Janusza Fugla pęcznieje. Okazało się bowiem, że tzw. kontrola kompleksowa Miasta i Gminy Bobowa przeprowadzona przez Regionalną Izbę Obrachunkową w Krakowie, którą zakończyło wydanie wystąpienia pokontrolnego 12 lipca 2023 roku, wykazała kierownikowi Referatu Inwestycji i Gospodarki Komunalnej (w tej roli Janusz Fugiel) liczne tzw. nieprawidłowości dotyczące prawa zamówień publicznych – zob. MiG Bobowa (k) 23 – wystąpienie pokontrolne, MiG Bobowa – Wykaz postępowań o udzielenie zamówień publicznych wszczętych po dniu 1 stycznia 2021 r. Urzędnik Janusz Fugiel, jako pracownik samorządowy UM w Bobowej, pojawił się bodaj pierwszy raz w kontekście tzw. nieprawidłowości na kartach protokołów RiO wytworzonych dla Miasta i Gminy Bobowa. Mocny debiut!!! Ciekawe dlaczego RiO w Krakowie nie rzuciło okiem na ogłoszenia o udzieleniu zamówień publicznych dotyczących „wielkiej rewitalizacji” rynku w Bobowej i budowy MCK w Bobowej? Może miało być „ciszej nad ta trumną”?!

xxx

Tzw. nieprawidłowości, za które odpowiedzialność ponosi burmistrz Wacław Ligęza – zob. protokół RiO w Krakowie MiG Bobowa (k) 23 – wystąpienie pokontrolne, komentować nie warto. „Koń, jaki jest, każdy widzi”! Cytując sentencję autorstwa ks. Benedykta Chmielowskiego, miałem na myśli oczywiście tzw. nieprawidłowości wykazywane co cztery lata Miastu i Gminie Bobowa przez RiO w Krakowie a nie burmistrza Wacława Ligęzę!

Epilog (z dendrologiem Adamem Piątkiewiczem w tle)

Z wybitnym dendrologiem Adamem Piątkiewiczem Czytelnicy mieli okazję spotykać się na łamach mojego czasopisma wielokrotnie – zob. https://gorliceiokolice.eu/tag/adam-piatkiewicz/. Ale ja miałem ochotę pogawędzić z nim osobiście! Niestety dendrolog Adam Piątkiewicz nie odpowiedział na żadne z moich zaproszeń. Nie ustawałem jednak w wysiłkach i wymyśliłem sobie, że może mamy (ja i dendrolog Adam Piątkiewicz) w powiecie gorlickim jakichś wspólnych znajomych, którzy przełamaliby lody niechęci dendrologa Adama Piątkiewicza do mnie i ułatwili umówienie spotkania. I wysłałem we wrześniu 2022 roku do włodarzy wszystkich urzędów miast i gmin w powiecie gorlickim jednobrzmiące pytania, czy znają dendrologa Adama Piątkiewicza i czy kiedykolwiek zlecali dendrologowi Adamowi Piątkiewiczowi jakiekolwiek dendrologiczne czynności i ekspertyzy. Ze zdumieniem odbierałem kolejne negatywne odpowiedzi. Nikt nie znał dendrologa Adama Piątkiewicza. Mocno zrezygnowany ostatni wniosek w tej sprawie wysłałem 27 września 2022 roku do burmistrza Gorlic – zob. Wniosek_ekspertyzy dendrologiczne – 27-09-2022. Odpowiedź otrzymałem dopiero 18 października 2022 roku – zob. odpowiedź na zapytanie prasowe – 18-10-2022, odpowiedź na zapytanie prasowe, umowa GK.341.9.2015. Jak widać spotkała mnie niespodzianka – okazało się, że jeszcze w 2015 roku umowę z Adamem Piątkiewiczem w imieniu Miasta Gorlice podpisał zastępca burmistrza Gorlic Janusz Fugiel. Zaraz , zaraz – pomyślałem! Czyżby to właśnie urzędnik Janusz Fugiel „naraił” burmistrzowi Wacławowi Ligęzie znajomego dendrologa Adama Piątkiewicza? Może tak, może nie… Teorii spiskowych na ten temat snuć nie zamierzam. Przypomnę tylko, że działalność dendrologa Adama Piątkiewicza skończyła się w Bobowej gigantycznym skandalem, że aż burmistrz Wacław Ligęza musiał wziąć sprawy w swoje ręce i ratować zagrożone siekierezadą drzewa; na co zwrócił uwagę komentator „wma” w felietonie – zob. Będzie pięknie!.

xxx

A kiedy burmistrz Wacław Ligęza straci cierpliwość do urzędnika Janusza Fugla? Nie wiem! Ale wiem, że czego się nie dotknie urzędnik Janusz Fugiel, to idzie jak po grudzie…

Od redakcji! Na zdjęciu tytułowym urzędnik Janusz Fugiel (w czasach gdy był zastępcą burmistrza Gorlic Witolda Kochana). Zdjęcie zostało zacytowane ze strony – zob. https://gorlice.naszemiasto.pl/gorlice-fugiel-zostaje-na-swoim-stanowisku/ar/c2-690802.

(Odwiedzono 553 razy, 1 wizyt dzisiaj)

7 przemyśleń na temat "Kiedy burmistrz Wacław Ligęza straci cierpliwość do urzędnika Janusza Fugla?"

  1. Na tytułowe pytanie odpowiem tak:

    wtedy, gdy publiczność w gminie B. straci cierpliwość do burmistrza Wacława Ligęzy. Najbliższa (i ostatnia) szansa: wiosna przyszłego roku. Ale burmistrz Wacław Ligęza nie zasypia gruszek w popiele. Co i rusz, z coraz większą częstotliwością organizuje dla gminnej publiczności (za jej własne pieniądze) różne „pikniki”, „festyny”, „festiwale” (o „dożynkach” już nie wspominam), sprowadza coraz to nowych „artystów” i (skąpo odziane) „artystki” – wszystko po to, żeby publiczność nie utraciła złudzenia, że się o nią troszczy, że bez niego będzie w gminie smutno i straszno (a może jeszcze gorzej).

    Co się tyczy urzędnika F. Ja akurat wiem, w jaki sposób i w jakich okolicznościach bobowski „gospodarz” zatrudniał tę gwiazdę inżynierii – i wiem, do czego go wykorzystuje. Ale nie mogę o tym pisać ze względu na okoliczności, o których też nie mogę pisać.

  2. Urzędnik F. ma już przetartych trochę ścieżek. Za doświadczenie się płaci. Skoro się płaci, to trzeba je wykorzystywać. Inwestycje milionowe idą, więc ważny jest pieniądz.

  3. Dendrolog się wkurzy na redaktora bo go zablokował we wszystkich gminach. Nie będą z nim chcieli podpisywać umów na ekspertyzy dendrologiczne. A biznes dobry.

  4. Urzędnik F. ma wiele wspólnego z bobowskim „gospodarzem”. Urzędnik F. jest „energicznym człowiekiem”, który „wybiega w przyszłość” i „będzie umiał zaprojektować przyszłość [miasta] nawet w perspektywie półwiecza”. Urzędnik F. ani chwili w te (nieomal nadprzyrodzone) umiejętności nie wątpi – i „wierzy”, że sobie poradzi.

    https://dziennikpolski24.pl/wybiega-w-przyszlosc/ar/1723216

    Podobnie bobowski „gospodarz”, ten też wybiega w przyszłość (i też nie wątpi w swoje umiejętności). Co tam wybiega w przyszłość – jest wizjonerem!

    „Wacław Ligęza pełni funkcję burmistrza (…) piątą kadencję. Wyjątkowo dobry gospodarz. Jest wizjonerem, którego zaangażowanie dla miasta i gminy stawiane jest za wzór innym samorządowcom”.

    https://www.gazetaprawna.pl/perlysamorzadu/artykuly/8162640,burmistrz-bobowej-wlodarz-gminy-miejsko-wiejskiej.html

    Jakie jest największe osiągnięcie urzędnika F.?

    „Za jego największe osiągnięcia podczas sprawowania tej funkcji uważa się m. in.: rozpoczęcie rewitalizacji gorlickiej starówki (…)”.

    https://bip.malopolska.pl/umgorlice,a,377762,janusz-fugiel-zastepca-burmistrza.html

    Zainteresowanych skutkami tej „rewitalizacji” zapraszam na spacer wokół gorlickiego rynku (od razu uwaga: ostrożnie, można sobie wybić zęby!).

    No a teraz fachman od „rewitalizacji” rynku (i przyległych ulic) w mieście G. „rewitalizuje” – do spółki w wizjonerem – rynek w „mieście” B. A jaki ma być skutek tego procederu – według wizji, jakiej doznał wizjoner?

    „(…) my się może będziemy mogli cieszyć, że nasze miasto jest jednym z najpiękniejszych miast w Polsce, a może w Europie”

    – taką deklarację bobowski wizjoner złożył był 25 marca 2021 roku w Nowym Sączu, w studiu Radia RDN.

    Zatem nie wygląda, żeby bobowski „gospodarz” mógł stracić cierpliwość do urzędnika F. Nie da się ukryć, że panowie tworzą udany tandem, zaliczyli już wspólnie kilka efektownych budowlanych wpadek – a takie sukcesy łączą (będzie tyle wspomnień na stare lata!).

    Ps.

    Dla porządku należy dodać, że między panami jest pewna różnica. Urzędnik F. miał w przeszłości pewne „polityczne” (tzn. wykraczające poza lokalne podwórko) ambicje:

    „Kiedy w grudniu 2006 roku Kazimierz Sterkowicz oficjalnie ogłosił, że w II kadencji jego zastępcą będzie Janusz Fugiel wiele osób nie kryło zaskoczenia. Fugiel związany był już wtedy z gorlickim ratuszem od trzynastu lat. W 1993 roku rozpoczął tam pracę, jako podinspektor Wydziału Inwestycji i Zamówień Publicznych. (…) Portal gorlice24.pl jako pierwszy poznał plany Fugla na najbliższą kampanię samorządową. Wiceburmistrz faktycznie zdecydował się na swój udział w niej i start, ale jako kandydat Platformy Obywatelskiej do Sejmiku Województwa Małopolskiego”.

    https://gorlice24.pl/pl/11_wiadomosci/1872_wiceburmistrz-kandydatem-na-.html

    – a bobowski „gospodarz” konsekwentnie trzyma się wójtowskiego/burmistrzowskiego stolca i (jak na razie) nic nie słychać, żeby miało być: … ja wyżej siędę!

    Taka ciekawostka: podobne „polityczne” (tzn. wykraczające poza lokalne podwórko) ambicje miała też aktualna przewodnicząca rady gminy w B., w roku 2014 tablice ogłoszeń w gminie były obklejone plakatami o treści:

    Platforma Obywatelska – Wykorzystajmy możliwości – Nr 7 na liście 4 – Małgorzata Molendowicz – Sejmik Województwa Małopolskiego

    z informacją w prawym górnym rogu: „sfinansowany przez KW Platforma Obywatelska RP”

    – a w sieci ukazała się taka „rozmowa” (są różne rodzaje rozmów, np. dziada z obrazem, a tutaj mamy „rozmowę” z samym sobą):

    https://bobowa24.pl/2014/11/rozmowa-z-malgorzata-molendowicz-kandydatka-do-sejmiku-wojewodztwa-malopolskiego

  5. W styczniu tego roku niezawodny Lech Klimek z entuzjazmem donosi (ortografia gorlicka):

    „Rewitalizacja rewitalizacji na gorlickiej Starówce. Miasto ma kasę z Polskiego Ładu (…)
    Najprawdopodobniej jeszcze w pierwszym kwartale tego roku miasto ogłosi przetarg na przeprowadzenie gruntownej rewitalizacji niedawno rewitalizowanych ulic w obrębie Starówki. (…) niemal pięć milionów złotych zostanie przeznaczone na przebudowę ciągów komunikacyjnych wokół Starówki. Będzie to swoista rewitalizacja rewitalizacji, która jak wiadomo, dokonała się przed laty i nie we wszystkich miejscach do końca się udała”.

    https://gazetakrakowska.pl/rewitalizacja-rewitalizacji-na-gorlickiej-starowce-miasto-ma-kase-z-polskiego-ladu-czeka-na-zakonczenie-prace-koncepcyjnych/ar/c3-17212355

    Entuzjazm entuzjazmem, ale w tym zdaniu

    „Będzie to swoista rewitalizacja rewitalizacji, która jak wiadomo, dokonała się przed laty i nie we wszystkich miejscach do końca się udała”

    Lech Klimek wyraża się bardzo oględnie – rewitalizacja nie we wszystkich miejscach do końca się udała!

    Jak na razie z „rewitalizacji rewitalizacji” nici (podobno zgłosił się jakiś amator na „kasę z Polskiego Ładu”, ale zażyczył sobie dużo więcej, niż „dał” dobry pan premier), będą „doraźne prace remontowe”:

    https://gorlice24.pl/pl/19_wiadomosci-z-regionu/710_gorlice/16487_kostka-brukowa-przy-rynku-musi-zostac-natychmiast-naprawiona-droga-zamknieta.html

    https://www.halogorlice.info/artykul/21151,rynek-czesciowo-zamkniety-dla-pojazdow-trwa-naprawa-nawierzchni-z-kostki

    W komentarzach pod tekstem na portalu gorlice24.pl jest mowa o jakimś „gościu”. Co to za „gość” – tajemnica to wielka!

  6. Trochę z innej beczki, za niedługo wybory ciekawe czy będzie jakiś kontrkandydat dla Wacława czy wszyscy zostaną zastraszeni i nie wystartują..
    Czyżby Ligęza bał się przegranych wyborów.
    Czyżby miał coś na sumieniu i obawia się że nowy włodarz mógłby się dopatrzyć mnóstwo nieprawidłowości i rozliczyć byłego burmistrza za lata jego rządów???

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *