To, że nie pomogły ustalenia śledztwa dziennikarskiego – zob. https://gorliceiokolice.eu/tag/katastrofa-budowlana/, w dziele rozliczenia osób odpowiedzialnych za katastrofę budowlaną w Jeżowie, nie może dziwić. Prokuratura Rejonowa w Gorlicach wielokrotnie dowiodła, że moja działalność publiczna nie stanowi podstawy do jakiejś szczególnej refleksji.
Natomiast za odrobinę zaskakującą należy uznać wiadomość, że prokurator Łukasz Brytan zlekceważył ustalenia wysokiego urzędnika administracji państwowej, tj. Małopolskiego Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Krakowie – zob. zanonimizowany skan zawiadomienia do Prokuratury i 13 lutego 2020 roku odmówił wszczęcia dochodzenia w sprawie sygn. akt PR Ds. 2170.2019 – zob. PR RA 0610.3.2020 -2:
Pierwsze podejście, jeszcze w 2018 roku, do ustalenia prawdy, dotyczącej „tajemnic”, które spowiły jeżowskie osuwisko-oberwisko, też zakończyło się niepowodzeniem – zob. PR RA 0610.3.2020:
Fajny, łagodny klimat… albo hulaj dusza – piekła nie ma!
W tym miejscu chciałbym wszystkich Czytelników mojego portalu bardzo serdecznie przeprosić! Straciliście czas, czytając doniesienia z „frontu” katastrofy budowlanej w Jeżowie. „Władza ludowa” postawiła na swoim, czyli Polacy nic się nie stało; wracajcie do grillowania! Następne katastrofy budowlane i przestępstwa, umyślne i nieumyślne, w drodze. Hodowanie patologii trwa.
A na koniec! Składam wyrazy najwyższego uznania prokuratorowi Łukaszowi Brytanowi. A okazja jest szczególna. Bo katastrofa budowlana to jednak katastrofa budowlana a nie jakieś tam zwykłe oberwisko na samorządowym folwarku w Bobowej. Zresztą, nie pierwszy raz nazwisko tego gorlickiego prokuratora pojawia się na łamach mojego czasopisma – zob. https://gorliceiokolice.eu/tag/lukasz-brytan/. Zasługi rosną. Trzeba to docenić.
Panie prokuratorze Brytan, wielki szacun!
Czy w innych krajach w Europie prokuratura też tak słabo funkcjonuje albo udaje , że nie ma problemu ? Czy tylko w Polsce ?
Europa to zróżnicowany kontynent. O jakie kraje Pan pyta; o Szwajcarię, Niemcy, Wielką Brytanię czy Rosję albo Ukrainę?
No, to pan Olszowski, gwiazda polskiej inżynierii (jeśli nie polskiej jako takiej, to na pewno powiatowej) może odetchnąć z ulgą!
Z drugiej strony trzeba powiedzieć, że w skali powiatowej pan Olszowski nie jest jedyną gwiazdą, akurat w tym powiecie swoją niszę ekologiczną znalazł cały gwiazdozbiór „inżynierów” (niektóre nazwiska pojawiały się już na tym portalu).
Miałem na myśli Niemcy , Wielka Brytania . Czy w tych krajach prokuratura funkcjonuje równie źle , jak w Polsce?
Nie mam pojęcia. To nie jest pytanie do „tego człowieka”, który uprawia kłamliwy bełkot. Natomiast wieść gminna niesie, że Wielka Brytania i Niemcy są dużo lepiej zorganizowane jako organizmy państwowe od III RP a społeczeństwa są bardziej zdyscyplinowane. Wieść gminna też niesie, że tam korupcja mniejsza. Może to oznaczać, że taka katastrofa budowlana w ogóle by się tam nie wydarzyła, bo projektant zaprojektowałby mur oporowy uczciwie i zgodnie z zasadami sztuki. Bo wziąłby pod uwagę, że jak mu się mur zawali, to szansy na zaprojektowanie drugiego muru już nie dostanie.
Powiem tak! W sumie to ja mam w d…, czy prokuratura w Wielkiej Brytanii i w Niemczech działa lepiej a może gorzej od naszej prokuratury. Widzę jak to działa u nas. A jest rewelacyjnie, dlatego uprawiam propagandę sukcesu!I duma mnie rozpiera i śpiewam za radną Teresą Magierą, że ja to mam szczęście….
@przemek27
Jeśli jest Pan tożsamy z osobą, która podpisuje się jako darekj6 (tak wynikałoby z kontekstu, tj. z wyżej widocznych komentarzy) to proponowałbym Panu ograniczenie się do jednego podpisu.
Dla porządku napiszę krótko, w jakiej to sprawie gorlicki prokurator odmówił wszczęcia dochodzenia. Pan Olszowski (gwiazda gorlickiej inżynierii) podjął się był opracowania projektu obiektu budowlanego (w tym wypadku liniowego obiektu budowlanego), którego częścią był nasyp ze ścianą oporową (na tym nasypie przy drodze wojewódzkiej miał powstać przystanek autobusowy). Pan Olszowski podjął się tego zadania wiedząc, że nie ma uprawnień do projektowania konstrukcji oporowych. Funkcja projektanta jest samodzielną funkcją techniczną w budownictwie (tak, jak funkcja inspektora nadzoru inwestorskiego i funkcja kierownika budowy), wykonywanie takiej funkcji bez odpowiednich uprawnień jest przestępstwem opisanym w art. 91 ust. 1 pkt 2 ustawy prawo budowlane. Jaki był praktyczny skutek przestępstwa popełnionego przez pana Olszowskiego? Pan Olszowski narysował w projekcie pionowy przekrój ściany oporowej (konkretnie: żelbetowego prefabrykowanego elementu kątowo-płytowego). Z rysunku można odczytać wysokość ściany oporowej i szerokość podstawy – i to są wszystkie informacje nt. tego elementu konstrukcyjnego. Pan Olszowski nie zestawił obciążeń, nie sprawdził stateczności prefabrykowanych elementów (warunek na przesuw i na obrót), nie zwymiarował zbrojenia. Takim niekompletnym projektem obdarował (oczywiście nie za darmo) bobowskiego „bardzo dobrego gospodarza” (z zawodu weterynarza), a „gospodarz” zlecił roboty budowlane. Do dzieła przystąpił Bolesław Haluch (pod „ścisłym” nadzorem inż. Agaty Mężyk). W rezultacie po jakimś czasie doszło do katastrofy budowlanej: ściana oporowa jako całość utraciła stateczność, niektóre elementy uległy destrukcji (złamały się). Bobowski „bardzo dobry gospodarz” po dłuższym milczeniu oświadczył (w radiu RDN), że nic specjalnego się nie wydarzyło, żadnej katastrofy budowlanej w Jeżowie nie było (i nie ma) – jest tylko jakieś tam „oberwisko”.
Ciekawe czy w Polsce prokuratura może normalnie funkcjonować ? A nie ukrywać przestępstw,nieprawidłowości ? Pewnie tego nie da się już naprawić ?