
Na forum czasopisma „BOBOWAODNOWA”, pod materiałem prasowym – zob. Koszty utrzymania Parku Wodnego w Wysowej idą w miliony!, pojawił się wpis: „Anna pisze: 2 października 2025 o 23:54 Może Pan redaktor zapyta ile gmina Korzenna rocznie dopłaca do utrzymania basenu?”. Służba nie drużba; od razu 3 października 2025 roku wystosowałem do wójta Leszka Skowrona wniosek następującej treści – zob. Wniosek_dotyczy utrzymania basenu w Korzennej – Poczta o2. Pierwsza odpowiedź brzmiała tak – zob. SKM_C25825102014080 a ostateczne zestawienie kosztów i przychodów korzeńskiego basenu odebrałem (zgodnie z obietnicą) w redakcji dzisiaj, tj. 3 listopada 2025 roku – zob. SKM_C25825110315030, zestawienie.
Rachunek jest prosty: od 1 stycznia 2024 roku do 31 sierpnia 2025 roku do basenu wspólnota samorządowa gminy Korzenna dopłaciła 593 157, 26 zł, co wynika z działania: 2 227 038, 52 (koszty) minus 1 633 881, 26 zł (przychody)!
Ps. O kosztach utrzymania basenu w Bobowej pisałem tutaj – zob. Kąpielisko Miejskie w Bobowej. Pierwszy bilans kosztów (strat) i dochodów!.
Od redakcji! Zdjęcie tytułowe zostało zacytowane ze strony – zob. https://www.korzenna.gmina.pl/sport-i-rekreacja/2024/09/basen-w-korzennej/.


Jak otwierano basen w Korzennej to wójt powiedział , że do jego utrzymania mieszkańcy będą dopłacać 50 tysięcy miesięcznie.
To należy wójta odwołać!
A dlaczego odwołać? Gość dotrzymał słowa – i to jak! Jeśli powiedział, że mieszkańcy będą dopłacać do tego wynalazku 50 tysięcy miesięcznie, a dopłacają „tylko” 30 tysięcy (600 000 złotych podzielone na 20 miesięcy), to należy gościa ozłocić! Albo chociaż wybrać na kolejną kadencję – pod warunkiem, że (p)osłowie zniosą zasadę dwóch kadencji (a już się koło tego krzątają, w szczególności „chłopy” z PSL).
Mea culpa! Przeoczyłem, że miesięcznie! Na dodatek gość prawdopodobnie policzył wszystko dokładnie. Przecież do końca 2025 roku od 1 września do 31 grudnia jeszcze trzeba będzie trochę dudków dopłacić do utrzymania basenu…
No nie, do końca roku będzie więcej kosztów (to w dzielnej), ale i więcej miesięcy (to w dzielniku), iloraz (czyli wynik) za dwa pełne lata (2024-2025) pozostanie bez większych zmian.
??? Może tak, może nie – a gdzie ratownicy?
Argumentu zwolenników za budową basenów.
Basen to nie tylko miejsce rekreacji – to inwestycja w zdrowie i przyszłość mieszkańców. Pływanie jest jedną z najzdrowszych form ruchu: poprawia kondycję, wspiera rehabilitację, odciąża stawy i zapobiega chorobom cywilizacyjnym. Każda złotówka wydana na profilaktykę zdrowotną przekłada się na mniejsze koszty leczenia w przyszłości i lepszą jakość życia całej społeczności.
Ale to nie wszystko. Basen to także atrakcja turystyczna i magnes dla sąsiadów. Kryty obiekt z dodatkowymi udogodnieniami (SPA, sauny, zjeżdżalnie, strefa dla dzieci) potrafi przyciągać osoby z pobliskich gmin. To oznacza, że w lokalnych sklepach, restauracjach czy pensjonatach zostaje więcej pieniędzy. Dla gminy to szansa na budowę wizerunku miejsca nowoczesnego, przyjaznego mieszkańcom i gościom.
Dlatego dopłaty do utrzymania basenu warto traktować nie jak stratę, ale jak inwestycję w zdrowe społeczeństwo oraz rozwój turystyki i lokalnej gospodarki. W dłuższej perspektywie to gmina zyskuje – zdrowszych mieszkańców, większą atrakcyjność i dodatkowe wpływy z ruchu turystycznego.
Szanowny komentatorze „Anna”. Została Pani/Pan otumaniona/otumaniony socjalistyczną wizja powszechnej szczęśliwości. Władza ludowa nie jest od budowania basenów i innych podobnych przybytków. Ludzi nie można traktować jak dzieci specjalnej troski. Każdy człowiek powinien mieć tyle rozumu, żeby zadbać o własne zdrowie. Basenów i innych tego typu obiektów nie można budować za publiczne pieniądze.
„Ale to nie wszystko. Basen to także atrakcja turystyczna i magnes dla sąsiadów. Kryty obiekt z dodatkowymi udogodnieniami (SPA, sauny, zjeżdżalnie, strefa dla dzieci) potrafi przyciągać osoby z pobliskich gmin”.
Taki argument mógł wyprodukować tylko jakiś gigant intelektu. Taki patent mógłby działać tylko na samym początku, gdyby w promieniu np. 50 kilometrów tylko jedna gmina miała basen – wtedy mogłaby być „magnesem dla sąsiadów” i „przyciągać osoby z pobliskich gmin”. Patologia zaszła już tak daleko, że wszystkie gminy mają (albo chcą mieć basen). Co w sytuacji, gdy basen jest i w Korzennej, i w Bobowej? Basen w K. „przyciąga” publiczność z B., a basen w B. „przyciąga” publiczność z K. – bilans wychodzi na zero.
Co się tyczy troski o zdrowie. Jasne, grzeczny obywatel się w wodzie pomoczy – i na pewno będzie zdrowy. W szczególności jak się nażre śmieciowego jedzenia (z całą tablicą Mendelejewa w środku), którą sobie kupi pobliskim „markecie” – a jak się jeszcze „wyszczepi”, to żadna choroba go nie tknie, ani „cywilizacyjna”, ani nie „cywilizacyjna”.
Kilka uzupełnień do Pańskiego komentarza, bo wielu Czytelników na pewno żyje w świecie ciszy.
W sprawie okolicznych basenów – zob. https://www.sekowa.pl/strefa_mieszkanca/inwestycje-basenowe-w-sekowej-nabieraja-tempa/, https://www.facebook.com/p/Nowy-S%C4%85cz-baseny-i-p%C5%82ywalnie-100064323393210/ i https://www.osir.gorlice.pl/obiekty/kryta-plywalnia.
W sprawie śmieciowego jedzenia i tablicy Mendelejewa – https://www.youtube.com/watch?v=ksWAT3uqlWA.
W sprawie wyszczepiania (literatura jest już bardzo bogata, ale tak „na rybkę”) – https://x.com/coolfonpl/status/1984931748354871745?t=z0mCcQo-uYNKfqumRqF8Dg&s=09 – można przy okazji ten link podrzucić bohaterom tego tekstu – https://gorliceiokolice.eu/2025/08/do-lekarzy-lucyny-broniek-arkadiusza-jagly-stanislawa-langera-i-zofii-wiek-langer/.
@Maciej Rysiewicz,
wpis użytkownika Anna to przeklejony tekst S. Zelka z 3.10.2025 r. z dyskusji na FB na profilu „Twoja Gmina Gródek Nad Dunajcem” pod tytułem „Basen w gminie? Czy to się opłaca?” Prawdopodobnie i on to skądś przekleił. Podobnie jak tłumoki samorządowe, kopiujące i wklejające pomysł budowy basenów w swoich folwarkach.
Są to oczywiście „inwestycje”, na których głównie zarabiają firmy budowlane. I nie ma bata, by polskojęzyczna swołocz samorządowa nie miała czegoś z tego „pod stołem”. Poza tym uchodzą oczywiście w swoich obsranych kurnikach za megakogutów – wytrawnych graczy i działaczy godnych uwielbienia. „Bo łon coś zrobiuł, a nie broł ino do roboty sfoji rodziny”…
Mental pokolenia, które pamięta komunę (oczywiście za Pana wyjątkiem) jest następujący: za naszych czasów była bieda. Nie było nic w sklepach, teraz jest wszystko, jest pięknie! Balcerowicz nie rozpier***lił polskiego przemysłu, tylko dzięki denominacji umorzył kredyty w bankach. Unia nam dała, a młodzi narzekają!
To to pokolenie jest największym stoperem zmian w Polin. Jest pokoleniem zachowawczym i łatwym do tumanienia przez TVN-y itp. Pokoleniem, które niewiele wie tak naprawdę o współczesności i perfidii nowej komuny…
Młodzi zaś wolą wyjechać za granicę. Przyjazd do Polin to dla nich wakacje…
To wprowadzamy gminę minimum ?
Stefan Oleszczuk burmistrz Kamienia Pomorskiego
W maju 1990 został burmistrzem Kamienia Pomorskiego, którego budżet w tym czasie był w bardzo złym stanie, a zadłużenie miasta wynosiło 40% planowanego budżetu. W trakcie swojego urzędowania dążył do stworzenia tzw. „gminy minimum”, wprowadzając wiele liberalnych reform, np.[potrzebny przypis]:
zmniejszenie biurokracji (zredukowano z 57 do 27 liczbę urzędników w Urzędzie Gminy);
obniżenie wszystkich podatków i opłat lokalnych na tyle, na ile pozwalało prawo (w tym czasie były one najniższe w Polsce – ok. 10–15% stawki maksymalnej ministra finansów) – m.in. gmina zrezygnowała z podatku od spadków i darowizn;
nielimitowanie liczby zezwoleń na alkohole i przyznawanie ich za jedną minimalną opłatą na 50 lat, dzięki czemu m.in. zwiększyła się liczba udzielanych zwolnień, spadły koszty prowadzenia działalności sprzedającej alkohol, zniknęły: warunki do korupcji, zjawisko melin, zagrożenia porządku i czystości poprzez gromadzenie się nietrzeźwych. Wbrew zapowiedziom niektórych polityków, spożycie alkoholu w gminie nie wzrosło[3]. Według innych relacji wzrosło, bo alkohol można było kupić w 250 miejscach. Co za tym idzie, przestępczość wzrosła o 65%[4]
zaprzestanie finansowania z budżetu gminy prywatnych zainteresowań i hobby wolnego człowieka, np. budowę i utrzymanie obiektów sportowych i działaczy sportowych czy kulturalnych;
zaprzestanie budowy mieszkań komunalnych i wyprzedaż dotychczasowych za 5% wartości[5][6];
sprywatyzowanie dzierżawionych dotychczas lokali użytkowych (sklepów, magazynów itd.) w akcji zwanej „Kontrowanie Hilarego Minca”, sprzedając je dotychczasowym pracownikom po wycenie przez biegłego na 10 rat rocznych.
Pieniądze podatników z budżetu gminnego były przeznaczane na cele jego zdaniem służące wszystkim mieszkańcom i tam, gdzie w tym czasie nie było możliwości działania wolnego rynku, czyli np.: rozbudowa infrastruktury (ujęć wody, oczyszczalni ścieków, wodociągów, kanalizacji, budowa dróg, trafostacji, mostów itd.), na oświetlenie i sprzątnie ulic itd. W tym czasie gmina znacząco zwiększyła odsetek budżetu miasta przeznaczany na inwestycje do 55% (w Polsce współczynnik ten wynosił średnio 19,2%[7]) i mimo znaczącego obniżenia podatków i opłat lokalnych budżet gminy był wykonywany z nadwyżką budżetową, a w momencie zakończenia jego zarządzania miasto posiadało nadwyżkę budżetową w wysokości 70% planowanego budżetu. Gmina w tym czasie osiągnęła najwyższy wskaźnik rozwoju gospodarczego w województwie[2][8][9].
Stefan Oleszczuk podczas II Kongresu Nowej Prawicy Sala Kongresowa, Warszawa 23 marca 2014 r.
Zmiany dokonywane przez Stefana Oleszczuka były podawane jako wzór budowy wolnościowej gminy w Polsce oraz za granicą m.in. w Europie Zachodniej[10], USA[11], Kanadzie, Australii[12] czy w Indiach. O wolnościowym casusie Kamienia Pomorskiego napisano prace magisterskie i doktorancką.
Basen w Starym Sączu ma zostać wybudowany do 2028 roku. https://starysacz.naszemiasto.pl/basen-w-starym-saczu-bedzie-miec-takze-saunarium-i-restauracje-ma-zostac-wybudowany-do-2028-roku/ar/c1p2-28044459
Kolejny przykład zmarnowanych pieniędzy w budowę basenu. https://sadeczanin.info/wiadomosci/czarne-chmury-nad-nowym-basenem-w-marcinkowicach-starosta-tadeusz-zaremba-mowi-jasno-o-przyszlosci-tego-obiektu
Ten basen należy przebudować na „miejsce doraźnego schronienia”. Ile to roboty…
Czytamy:
„Zdaniem starosty nowosądeckiego, funkcjonowanie takiego obiektu – otwartego basenu sportowego jest inwestycją nietrafioną”.
Znaczy: ktoś (kto?) trafił kulą w płot.
Dalej czytamy:
„Jeśli Starostwo Powiatowe w Nowym Sączu zdecyduje się na rozbiórkę basenu to co w zamian?
– Mamy już pomysł pod kątem obrony cywilnej – dodaje starosta. – Chcemy tam stworzyć Ośrodek Szkoleniowo-Obronny”.
A ja proponuję panu staroście, żeby już niczego nie wymyślał. Jeśli dotychczasowy wynalazek „generuje (…) ogromne straty”, bo „jest to teren podmokły”, „zapełniają się studzienki” i „cały czas pracują pompy”, to inny obiekt budowlany, wzniesiony w tym samym miejscu, niczego w tej pożałowania okoliczności nie zmieni.
A ja obstaję przy swoim. Starosto zbuduj „mds”. „Bobowskie potupajki” powiedzą ci jak wykonać drenaż, pompy przestaną pracować a teren zamieni się w pustynię Gobi!
Cytat: „Rachunek jest prosty: od 1 stycznia 2024 roku do 31 sierpnia 2025 roku do basenu wspólnota samorządowa gminy Korzenna dopłaciła 593 157, 26 zł, co wynika z działania: 2 227 038, 52 (koszty) minus 1 633 881, 26 zł (przychody)!”
Tak, ale z zestawienia wynika że w 2024r gmina dorzuciła do interesu miesięcznie niecałe 37tys, w 2025r już niecałe 19tys miesięcznie, co znaczy że basen się rozwija i koszty są coraz mniejsze! Tylko co z ratownikami? Nie ma ich?!
Ratownicy zatonęli… Albo jeszcze nie przypłynęli – z Mołdawi, czy Ukrainy jak to kiedyś…
https://www.dts24.pl/drastyczne-ustalenia-portalu-dts24-ratownicy-bez-kwalifikacji-i-umiejetnosci-plywania/
A może jak to w opisano na tym portalu – w Gorlicach:
https://gorliceiokolice.eu/2022/10/stop-ukrainizacji-polski-na-basenie-fala-w-gorlicach/
Rok się jeszcze nie zakończył. Szacować można, ale realne dane będą dostępne dopiero na początku 2026.