
„Afera RODO”, z prokuratorem Tadeuszem Cebo w roli głównej, wybuchła trochę niespodziewanie. Kto by się bowiem spodziewał, że Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych (PUODO) tak bezceremonialnie „potraktuje z buta” funkcjonariusza publicznego III RP (na dodatek funkcjonariusza publicznego w czerwonym żabocie) i stwierdzi, że ww. funkcjonariusz „podeptał” Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady Unii Europejskiej 216/679 z dnia 27 kwietnia 2016 roku – zob. Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych nakłada na Prokuraturę Rejonową w Gorlicach karę administracyjną w wysokości 20 000 złotych!. A już na pewno nikomu nie przyszłoby do głowy, że ten funkcjonariusz publiczny w randze Prokuratora Rejonowego w Gorlicach, tj. prokurator Tadeusz Cebo, przyzna się do zarzucanych mu przez PUODO niecnych czynów – zob. Afera RODO! Prokurator Tadeusz Cebo przyznaje się do winy i… składa skargę do WSA w Warszawie.
xxx
Sprawa od początku miała charakter publiczny – zob. https://gorliceiokolice.eu/tag/afera-rodo/, dlatego 16 maja 2023 roku wysłałem do Prokuratury Krajowej w Warszawie wniosek (w trybie zapytania prasowego) o następującej treści – zob. Zapytanie prasowe_dotyczy decyzji PUODO znak – 16-05-2023. Co prawda prokurator krajowy Dariusz Barski do dzisiaj nie odpowiedział na żadne z zadanych we wniosku pytań, ale 19 czerwca 2023 roku otrzymałem pismo z Prokuratury Rejonowej w Zakopanem, datowane 15 czerwca 2023 roku – zob. poniżej:
xxx
W obliczu zebranych dowodów przez dziennikarza Macieja Rysiewicza i Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych a także w obliczu faktu, że prokurator Tadeusz Cebo przyznał się do winy w piśmie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 13 kwietnia 2023 roku – zob. jpg2pdf, wezwanie do Prokuratury Rejonowej w Zakopanem prokuratora Tadeusza Cebo na przesłuchanie w charakterze podejrzanego (a także postawienie zarzutów) należałoby uznać za czystą formalność. Jak potoczą się losy tej sprawy czas pokaże. Trudno jednak o nadzieje na rzetelne rozliczenia, skoro już raz ukręcono „aferze RODO” w Prokuraturze Rejonowej w Zakopanem tzw. łeb. Być może zamiatanie tej afery pod dywan już trwa. Zwracam bowiem uwagę, że w piśmie Prokuratury Rejonowej w Zakopanem do Macieja Rysiewicza z dnia 15 czerwca 2023 roku nie wspomniano ani słowem, żeby przedmiotowym postępowaniem – znak PR Ds. 139.2021 (4151-0. Ds. 1194.2023) lub oddzielnym postępowaniem został objęty prokurator Prokuratury Rejonowej w Zakopanem Paweł Byrczek, autor „POSTANOWIENIA o odmowie wszczęcia śledztwa”, w sprawie sygn. akt PR Ds. 139.2021 zobacz w: Ip 1.2021 – 16.03.2021r., wydanego 29 stycznia 2021 roku. Wówczas prokurator Paweł Byrczek „odmówił wszczęcia śledztwa (…) wobec stwierdzenia braku znamion czynu zabronionego”. W obliczu decyzji PUODO – zob. https://uodo.gov.pl/decyzje/DKN.5131.45.2022, działalność prokuratora Pawła Byrczka można dwojako ocenić. Albo prokurator Paweł Byrczek popełnił szkolny, ale haniebny błąd i należałoby prokuratora Pawła Byrczka namówić do zmiany zawodu, albo prokurator Paweł Byrczek z zimną premedytacją pozamiatał „aferę RODO” pod dywan w Prokuraturze Rejonowej w Zakopanem, żeby ocalić skórę prokuratorowi Tadeuszowi Cebo z Gorlic. Tertium non datur! Tak czy siak, prokurator Paweł Byrczek powinien trafić pod lupę kolegów w czerwonych żabotach! Jednak brak jakiejkolwiek informacji na ten temat w piśmie Prokuratury Rejonowej w Zakopanem z dnia 15 czerwca 2023 roku wróży dla rozliczenia „afery RODO” jak najgorzej!
Cdn.
Od redakcji! Ilustracja tytułowa została zacytowana ze strony – zob. https://www.lex.pl/udostepnianie-danych-osobowych-zgodnie-z-rodo,2151.html.