Kto sabotuje śledztwo w sprawie afery basenowej w Wysowej?

Od czasu do czasu występuję do rzecznika prasowego Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu z prośbą, żeby pochwalił się postępami w śledztwie dotyczącym katastrofy budowlanej w Parku Wodnym w Wysowej; można sprawdzić – zob. https://gorliceiokolice.eu/tag/afera-basenowa/. Niestety, wygląda na to, że śledztwo utknęło w martwym punkcie. A treść dokumentu, który dzisiaj otrzymałem od rzecznika prasowego PO w Nowym Sączu (w tej roli prokurator Leszek Karp) rozjaśniła moje lico uśmiechem od ucha do ucha. Czytelnicy, którzy pamiętają wyczyny słynnego dr. inż. Kazimierza Piszczka – zob. https://gorliceiokolice.eu/tag/dr-inz-kazimierz-piszczek/, będą wiedzieli dlaczego pismo z Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu wprawiło mnie w tak doskonały nastrój!

xxx

WNIOSEK

Od: pow1@o2.pl

Do: rzecznik@nowy-sacz.po.gov.pl – 6 lutego 2023 godz. 12:38

Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu Leszek Karp

Szanowny Panie Prokuratorze!

W nawiązaniu do Pańskiego pisma z 14 grudnia 2022 roku – znak 3018-4.0610.50.2022, które opublikowałem w materiale prasowym – zob. https://gorliceiokolice.eu/2022/12/sledztwo-w-sprawie-afery-basenowej-w-wysowej-toczy-sie-juz-3-lata-i-konca-nie-widac/, w którym padło oświadczenie, że Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu nie uzyskała jeszcze uzupełniającej opinii biegłego z zakresu budownictwa w sprawie śledztwa – sygn. akt PO I Ds.31.2020, zwracam się w trybie zapytania prasowego z wnioskiem o przesłanie oficjalnego komunikatu prasowego/oświadczenia Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu w sprawie ww. śledztwa, komunikatu zawierającego odpowiedzi na pytania:

a) jakie czynności śledcze wykonano ostatecznie od dnia 14.12.2022 r. do dnia odpowiedzi na niniejszy wniosek,

b) czy powołano kolejnych biegłych w sprawie i z jakich dziedzin (proszę o informacje na temat zakresu merytorycznego sporządzonych ekspertyz),

c) ilu świadków ostatecznie przesłuchano – w tym, ilu świadków przesłuchano od dnia 14 grudnia 2022 r. do dnia odpowiedzi na niniejszy wniosek,

d) ile kart liczą akta przedmiotowego postępowania,

e) czy dokonano zmiany kwalifikacji prawnokarnej czynów lub dokonano uzupełnienia o dodatkowe artykuły kodeksu karnego na podstawie oceny czynów, do których doszło w przedmiotowej sprawie, miedzy innymi po uzyskaniu uzupełniającej opinii biegłego z zakresu budownictwa w sprawie śledztwa – sygn. akt PO I Ds.31.2020, opinii, o której mowa w piśmie z 14 grudnia 2022 roku – znak 3018-4.0610.50.2022,

f) ilu osobom postawiono ostatecznie zarzuty popełnienia konkretnych przestępstw w toku przedmiotowego postępowania w tym, ilu osobom postawiono zarzuty od dnia 14 grudnia 2022 r. do dnia odpowiedzi na niniejszy wniosek?

Wnoszę także o podanie terminu zakończenia ww. śledztwa.

Komunikat prasowy proszę przesłać pocztą elektroniczną na adres mojej redakcji, tj. pow1@o2.pl!

Maciej Rysiewicz

Redaktor naczelny czasopisma „BOBOWAODNOWA”

38-350 Bobowa, Wilczyska 27

06.02.2023 r.

ODPOWIEDŹ

Od: biuro.podawcze.ponsa@prokuratura.gov.pl

Do: pow1@o2.pl – 9 lutego 2023 godz. 14:41

odpowiedź na zapytanie z dnia 6 lutego 2023 roku – zob. doc05552820230209141712

xxx

Cdn.

Z ostatniej chwili – dodane 8 kwietnia 2023 r.

W związku z wymianą zdań na forum pomiędzy komentatorem „wma” i Maciejem Rysiewiczem  – zobacz:

 

(Odwiedzono 1 118 razy, 1 wizyt dzisiaj)

67 przemyśleń na temat "Kto sabotuje śledztwo w sprawie afery basenowej w Wysowej?"

  1. „(…) biegły nie dotrzymał ustalonego terminu sporządzenia opinii”? Jak pech – to pech!

    Śledztwo śledztwem, ale jest jeszcze coś takiego, jak realnie istniejący budowlany obiekt (tj. basen w Wysowej) i termin 30 listopada 2023 roku. Do tego to dnia gmina Uście Gorlickie ma wykonać czynności opisane w decyzji, którą wydał organ nadzoru budowlanego:

    https://gorliceiokolice.eu/wp-content/uploads/2022/06/decyzja-nr-76-z-dn.-21.06.2022.pdf

    Czas płynie nieubłaganie, zostało już mniej niż 10 miesięcy. W grudniu zeszłego roku po trzech nieudanych podejściach gmina miała ogłosić czwarty przetarg – tak przynajmniej napisano tutaj:

    https://www.radiokrakow.pl/aktualnosci/gorlice/od-trzech-lat-kryty-basen-w-wysowej-zdroju-stoi-zamkniety-zdjecia

    No i jak, objawił się jakiś amator na „5 milionów złotych”, które „dał” pan premier?

  2. Park Wodny.Wieza Widokowa.Galeria Handlowa.Markety.Supermarkety .Komercja ,komercja … Młody człowiek powie”gotowce”. Kilometry dróg do pokonania . Drogi , chodniki z kostki betonowej,kilometry barierek , kanalizacja odpływu,posypka, sól,momentalnie w rzekach po roztopie , deszczu.Taka refleksja, młody człowiek ma smartfona ,ale inicjatywy rozwoju, toną w komercji. Mała,miejscowa działalność gospodarcza taka czy inna ,ale własna ,uczy zaradności i wiary w siebie. Tworzy trwałe zaplecze życiowe, swoje i co najważniejsze nie służy obcej komercji .

  3. Biegły nie dotrzymał terminu a czy nałożono na biegłego grzywnę?

    Przepis art. 285 § 1 k. p. k. stosuje się
    odpowiednio do osoby, która
    bezpodstawnie uchyla się od złożenia
    zeznania, wykonania czynności biegłego,
    tłumacza lub specjalisty, złożenia
    przyrzeczenia

  4. Najprawdopodobniej nowa ekspertyza rzuci nowe światło i afera skręci w innym kierunku. Ostatnio Pan Biliński nadał nowy kierunek rozwojowy. Dalej był Piszczek itd. Tym razem zrobi to Pan/Pani X. A później będzie Y, Z.

  5. Podobno to taka praktyka żeby nie ponosić kosztów utrzymania basenu. Basen został wybudowany, więc sukces jest natomiast to, że nie działa …. No to co?
    Podobnie może być i w Sękowej. Basen zostanie zbudowany, sukces odtrąbiony, a potem się go zamknie z jakiś powodów. Prokuratura prowadzić będzie postępowanie….No to co?

    1. Skoro o sukcesach, to nadchodzą wybory. Jak sobie wyobrażacie Państwo, że basen nie zostanie wyremontowany przed wyborami? Sukces musi być. To i będzie basen. Trochę optymizmu.

  6. „Śledztwo śledztwem, ale jest jeszcze coś takiego, jak realnie istniejący budowlany obiekt (tj. basen w Wysowej) i termin 30 listopada 2023 roku”

    Nadzór budowlany wie, że czasem trzeba przedłużyć termin, bo się nie da wcześniej. Także tutaj nie ma obaw. Roboty budowlane trzeba wykonać dobrze i bez pośpiechu.

    1. O, widzę, że Pan jest silnie wtajemniczony. Skąd Pan wie, że „nadzór budowlany wie” – i skąd Pan wie, że „tutaj nie ma obaw”?

      „Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Gorlicach wydał decyzję nakazującą usunięcie wszystkich usterek w terminie do końca listopada 2023 roku. „Czasu na naprawę basenu jest coraz mniej. To nie jest pierwsza decyzja w tej sprawie. Termin był już przekładany. Termin ostateczny, który został ustalony w ostatniej decyzji, jest do końca listopada 2023 roku” – mówi Aleksander Górski, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Gorlicach”.

      https://www.radiokrakow.pl/aktualnosci/gorlice/od-trzech-lat-kryty-basen-w-wysowej-zdroju-stoi-zamkniety-zdjecia

      Co się tyczy tego, że „roboty budowlane trzeba wykonać dobrze”. Pełna zgoda, roboty budowlane w każdym przypadku trzeba wykonać dobrze – ale (jak widać na przykładzie basenu w Wysowej) taka sztuka nie zawsze się udaje. Dlaczego nie udała się akurat w Wysowej (i kilku innych miejscach w powiecie gorlickim)? Kto pomyśli – może zgadnie.

  7. Prawdę mówiąc remont basenu to poważne zadanie. W urzędzie gminy powinno zostać stworzone odrębne stanowisko do spraw remontu basenu. Tym tematem powinien cały czas się zajmować dedykowany urzędnik. W sytuacji gdy z doskoku ktoś się zajmuje tak obszerną sprawą, to nie dziwne, że wszystko wolno idzie.

    Swoją drogą powinna zostać przeprowadzona kontrola przez Radę co jeszcze można byłoby zrobić, żeby przyśpieszyć ten remont. Na pewno jakąś optymalizację można byłoby wykonać.

    1. Zgadza się: doprowadzenie tego obiektu do stanu, w którym mógłby być bezpiecznie użytkowany to „poważne zadanie”. Rzecz w tym, że to, co Pan proponuje niczego w sprawie nie zmienia; w szczególności nie zmieni tego stworzenie w urzędzie gminy dodatkowej posady, nie zmieni tego żaden urzędnik (nawet „dedykowany”), nie zmieni tego żadna kontrola przeprowadzona przez radę gminy – to, że „wszystko wolno idzie” wynika z tego, co się stało w przeszłości, a nie tego, co się dzieje (albo nie dzieje) teraz.

  8. Do rozbiórki . Innej decyzji nie będzie. Gminy nie stać na basen. Tylko nikt prawdy nie powie i konsekwencji nie poniesie…

  9. Taka decyzja rozwiązałaby całą masę problemów -jednocześnie pozwalając zarobić „legalnie” kolejne pieniądze…!

  10. No proszę:

    Dwie firmy chcą wyremontować basen w Wysowej-Zdroju!

    https://gorlice24.pl/pl/19_wiadomosci-z-regionu/657_uscie-gorlickie/14465_dwie-firmy-chca-wyremontowac-basen-w-wysowej-zdroju.html

    Najlepszy jest ten fragment tekstu:

    „Kwota, którą gmina chce przeznaczyć na remont basenu to dokładnie 4 mln 910 tys. zł. Oferta pierwszej firmy, która zgłosiła się do przetargu – WYSOWA MOSTY ze Stanisławowa – opiewa na 6 396 154,69 zł, natomiast firma RT-BUD z Bartnego oszacowała remont na 5 546 311,80 zł”.

    1. Tutaj mamy ogłoszenie o zamówieniu „Roboty budowlane Rozbudowa i modernizacja parku wodnego w Wysowej-Zdroju, usługa nadzoru inwestorskiego (ogłoszenie z 6 lutego 2023 roku, termin składania ofert 23 lutego godzina 10:00, termin otwarcia ofert 23 lutego godzina 11:00):

      https://www.przetargi.egospodarka.pl/zamawiajacy/GMINA-USCIE-GORLICKIE.html

      https://www.przetargi.egospodarka.pl/20008295101_Rozbudowa-i-modernizacja-parku-wodnego-w-Wysowej-Zdroju-usluga-nadzoru-inwestorskiego_2023_2.html

      Z ogłoszenia wynika, że 15 lutego 2023 roku o godzinie 11:00 oferenci mogli sobie obejrzeć obiekt – po czym jeden a nich (jak już wiemy od pani Ć.) zaśpiewał sobie od gminy pięć milionów pięćset czterdzieści sześć tysięcy trzysta jedenaście złotych (i osiemdzeisiąt groszy), a drugi aż sześć milionów trzysta dziewięćdziesiąt sześć tysięcy sto pięćdziesiąt cztery złote (i sześćdziesiąt dziewięć groszy). Rzecz w tym, że ten koncert życzeń znacznie wykracza poza „5 milionów”, które „dał” pan premier. No i co teraz? Państwo radni dosypią pierwszemu albo drugiemu oferentowi z gminnej kasy?

      Na podstawie art. 255 pkt 3 ustawy pzp zamawiający unieważnia postępowanie o udzielenie zamówienia, jeżeli cena lub koszt najkorzystniejszej oferty lub oferta z najniższą ceną przewyższa kwotę, którą zamawiający zamierza przeznaczyć na sfinansowanie zamówienia – chyba że zamawiający może zwiększyć tę kwotę do ceny lub kosztu najkorzystniejszej oferty.

      Ps.

      Pani Ć. poskąpiła nam informacji któż to taki chce się podjąć nadzoru inwestorskiego nad „rozbudową o modernizacją” basenu (która żadną rozbudową, ani modernizacją nie jest – o czym już na tym portalu pisałem; czynności, które zalecili panowie Łukasik i Kochański to jest próba doprowadzenia tego obiektu do stanu, w którym mógłby być użytkowany bez zagrożenia dla ludzi i mienia).

    2. W tym artykule (autor: Halina Gajda)

      https://gorlice.naszemiasto.pl/wysowa-zdroj-czwarty-przetarg-na-remont-basenu-zakonczony/ar/c1-9225365

      mamy taką informację o kosztach utrzymania nieczynnego basenu w Wysowej:

      „(…) od maja 2019 roku do końca 2022 roku koszty utrzymania obiektu wyniosły 683 tysiące złotych. W tej kwocie są między innymi wynagrodzenia, koszty zakupu oleju opałowego, energii elektrycznej, przeglądów technicznych, usuwania śniegu z dachu. Do tego trzeba doliczyć kolejne 114 tysięcy, które zostały wydane na przygotowanie ekspertyz, aktualizacji kosztorysów, opracowanie zaleceń mykologicznych, dokumentacji projektowej”.

      Skądinąd wiadomo, że w tych latach, gdy basen był czynny gmina też do niego dokładała.

      W artykule czytamy też coś takiego:

      „Jeśli nie będzie niespodzianek, jeszcze w marcu w temacie powinno coś wreszcie drgnąć. Chodzi oczywiście o wybór firmy, która zrealizuje zadanie. Później pozostanie nam czekać na zakończenie prac, które inspekcja budowlana oceniła jako „skomplikowane”. Główne, sprowadzają się między innymi do montażu stalowych słupów w podpiwniczeniu, podparcia stropu nad parterem, wykonania stalowego podciągu płyty stropowej nad piętrem, odciążenia dźwigarów, wymiany pokrycia na części dachu”.

      Autorka tekstu raczej słabo się orientuje w kwestiach, o których się wypowiada. Ustawa prawo budowlane nie zna takiego pojęcia (czy też zjawiska) jak „inspekcja budowlana” (zgaduję, że autorce chodzi o organ nadzoru budowlanego, w tym wypadku PINB), poza tym nadal nie wie, co to jest podciąg. O wykonywaniu „stalowego podciągu płyty stropowej nad piętrem” pisała już we wrześniu zeszłego roku:

      https://gorlice.naszemiasto.pl/wysowa-zdroj-gmina-uscie-gorlickie-oglosila-przetarg-na/ar/c1-8996285?utm_source=facebook.com&utm_medium=gorlice-nasze-miasto&utm_content=fakty-i-opinie&utm_campaign=wysowazdroj-gmina-uscie-gorlickie-oglosila-przetarg-na

      W punkcie 4 tej decyzji

      https://gorliceiokolice.eu/wp-content/uploads/2022/06/decyzja-nr-76-z-dn.-21.06.2022.pdf

      organ nadzoru budowlanego nakazał właścicielowi obiektu „wykonanie rusztu stalowego z profili HEA zlokalizowanego w przestrzeni poddasza podciągającego płytę stropową nad piętrem”.

      To, że panowie Łukasik i Kochański (autorzy ekspertyzy) chcą „prostować” żelbetowy strop nad piętrem przez „podciąganie” go do rusztu stalowego z profili HEA zlokalizowanego w przestrzeni poddasza nie oznacza „wykonania stalowego podciągu płyty stropowej na piętrem”. Rozumiem, że p. Gajda nie ma za sobą politechniki, czy choćby budowlanego technikum (i że nigdy nie była na budowie), ale powinna umieć się posłużyć internetową wyszukiwarką – za pomocą tego wynalazku dowie się w kilka sekund co to jest podciąg.

      1. A ja zwróciłbym jeszcze uwagę na dwa fragmenty tekstu dziennikarki Haliny Gajdy:

        „Basen został zamknięty i wyłączony z użytkowania na początku maja 2019 roku. Od tej pory, w mediach społecznościowych, ale też na stronie internetowej widnieje jedynie komunikat. – Informujemy, że w związku z koniecznością wykonania szeregu czynności w celu kompleksowej oceny stanu technicznego Parku Wodnego, obiekt pozostaje nieczynny do odwołania (…).”

        i

        „Perypetie z trzema przetargami, które pozostały bez jakiejkolwiek oferty, opóźnienia w opracowaniu ekspertyzy, która w szczegółach określiłaby zakres usterek, ale też koniecznych prac, w tle postępowanie prokuratorskie – to tylko kilka z głównych problemów z wysowską inwestycją”.

        Dziennikarka Halina Gajda zapomniała, że „zamknięty i wyłączony z użytkowania na początku maja 2019 roku” basen doczekał się skrupulatnego śledztwa dziennikarskiego – zob. https://gorliceiokolice.eu/tag/afera-basenowa/. Dziennikarka Halina Gajda wspomina o jakimś postępowaniu prokuratorskim. Szkoda, że nie poinformowała czytelników portalu „gorlice.naszemiasto.pl” skąd się wzięło przedmiotowe postępowanie prokuratorskie i gdzie szukać szczegółów na ten temat!

        1. „Dziennikarka Halina Gajda (…) nie poinformowała czytelników portalu „gorlice.naszemiasto.pl” skąd się wzięło przedmiotowe postępowanie prokuratorskie i gdzie szukać szczegółów na ten temat”?

          Ano nie, nie poinformowała. Widocznie uznała, że nie ma powodu do wdzięczności. Wdzięczności za co? A za darmową reklamę na portalu gorliceiokolice.eu (sam zresztą maczałem w tej reklamie palce – nie da się ukryć, że w moich komentarzach poświęciłem tej dziennikarce kilka słów).

          1. Ma przynajmniej dziewczyna recenzje swojej pracy. Może się doskonalić i wyciągać wnioski czytając ten portal. I to bezpłatna recenzja.

  11. Który to przetarg? Proszę powiedzieć jaka kwota we wcześniejszych przetargach została podana publiczności do wiadomości. Chodzi o kwotę jaką zamawiający zamierzał przeznaczyć na sfinansowanie zamówienia. Potem proszę powiedzieć jakie oferty wpłynęły w kolejnym przetargu. Kiedy już wszystko było wiadome.

  12. Nie wiem czy Państwo wiedzą, ale radny R. prowadzi rewoltę w radzie.
    https://youtu.be/DI4oewPB5HY?t=374

    Przewodnicząca mówi przerwa, a radny nie. Sytuacja patowa jak w radzie powiatu. Komentator Jarosław ma błędne informacje. Radny stał się niedawno wiceprzewodniczącym rady i nie jest już wójtem.

  13. Jeden z urzędników tam wyjawił, że śledztwo toczy się przeciwko projektantowi. Gmina ma odpytywać prokuraturę o co chodzi w tym śledztwie, żeby skierować sprawę do sądu cywilnego. Jak prokuratura nie powie, to nie skierują.

    1. Nie oglądałem nagrania z sesji (nie mam na to czasu), ale jeśli w rzeczy samej „jeden z urzędników tam wyjawił, że śledztwo toczy się przeciwko projektantowi” to by oznaczało, że gość jest silnie wtajemniczony. Z korespondencji pomiędzy Maciejem Rysiewiczem a prokuraturą

      https://gorliceiokolice.eu/wp-content/uploads/2022/07/odpowiedz-na-pismo-z-dnia-26-czerwca-2022-1.pdf

      https://gorliceiokolice.eu/wp-content/uploads/2022/10/doc05162220221006112100.pdf

      https://gorliceiokolice.eu/wp-content/uploads/2022/12/doc05363820221214140831.pdf

      bynajmniej nie wynika, że śledztwo toczyło się (lub toczy) „przeciwko” (w szczególności przeciwko projektantowi), śledztwo toczy się „w sprawie”. Prokuratura – owszem – postawiła zarzuty dwóm osobom, ale w tej odpowiedzi na wniosek Macieja Rysiewicza (w trybie zapytania prasowego)

      https://gorliceiokolice.eu/wp-content/uploads/2022/07/odpowiedz-na-pismo-z-dnia-26-czerwca-2022-1.pdf

      nie ujawniła ich nazwisk (ani funkcji).

      Gmina chce/zamierza „skierować sprawę do sądu cywilnego” – po „odpytaniu” prokuratury? A z kim (i o co) gmina chce się procesować? Jeśli z projektantem, to tylko na tej podstawie, że sprzedał gminie niekompletny i wadliwy projekt budowlany. Ale to nie jest takie proste. Jeśli w rzeczy samej sprzedał – to kto go kupił (i zapłacił pieniędzmi gminnego podatnika)? Nikt z gminnych urzędników nie zajrzał do projektu i nie zauważył, że jest niekompletny i wadliwy? Nie zauważył tego też kierownik budowy (którego inwestor zatrudnił) – ani inspektor nadzoru inwestorskiego, w którym inwestor sobie upodobał?

        1. Panie Redaktorze, te wydarzenia w podlinkowanej sesji w Uściu są dosyć ciekawe. Czy byłby Pan uprzejmy pozyskać dokumenty z rady gminy z wszystkich komisji i coś więcej podać czytelnikom? Była tylko sygnalizacja, że ktoś zrezygnował z przewodniczenia w komisji budżetu, planowane są jakieś podziały na komisje zdrowia, cała rada ma być przemodelowana itd. Nie wiadomo co tam się w rzeczywistości wydarzyło poza kamerami. Wygląda na to, że w Uściu jest jakieś przegrupowanie sił i zawiązuje się jakaś mocna koalicja. Do tego dochodzi kontrola ZGKiM i skarga na wójta złożona przez radnego. Pewno szykują się jakieś zmiany kadrowe.

          http://www.usciegorlickie.pl/komisja-budzetu-inwestycji-oswiaty-zdrowia-i-rozwoju-gminy-rady-gminy-uscie-gorlickie43
          http://www.usciegorlickie.pl/komisja-rewizyjna-rady-gminy-uscie-gorlickie28
          http://www.usciegorlickie.pl/komisja-uzdrowiskowa-sportu-turystyki-i-promocji-gminy-rady-gminy-uscie-gorlickie16
          http://www.usciegorlickie.pl/komisja-skarg-wnioskow-i-petycji-rady-gminy-uscie-gorlickie8

          1. Złożę wniosek o udostępnienie protokołów z ww. posiedzeń!

  14. No, jak któryś z dwóch oferentów rzeczywiście doprowadzi basen w Wysowej do stanu, w którym nie będzie zagrażał bezpieczeństwu ludzi i mienia (rozumiem, że składając swoje oferty obaj wiedzieli, co czynią – w szczególności połapali się, że obiekt, którego dotyczy przetarg to nie jest most/wiadukt, ani droga w lesie), to jego ponowne (i na pewno uroczyste) otwarcie nastąpi w mniej więcej takich okolicznościach:

    https://www.o2.pl/biznes/baseny-zostana-zamkniete-rachunki-za-gaz-rosna-nawet-o-800-proc-6872381152803552a

      1. „Nagonka się zaczęła po podjęciu decyzji o starcie na wójta gminy Uście”.

        Chce Pan/Pani przez to powiedzieć, że pałacowy przewrót, jaki się dokonał na sesji to rodzaj przedbiegów (czy też eliminacji) przed wyścigiem do słoja z konfiturami, rozpisanym (przez pana prezesa) na wiosnę przyszłego roku?

        I kto podjął decyzję „o starcie na wójta gminy Uście” – przewodnicząca (która „stwierdza”), czy radny (który „knuł”)?

  15. Obecny przewodniczący w Uściu ma kompetencje budowlane. To powinno przyśpieszyć sprawy remontowe na basenie.

    1. @arek

      Czy obecny przewodniczący rady gminy jest właścicielem firmy o nazwie „Firma Usługowo-Budowlana mgr inż. Marcin Wszołek Zdynia 1 38-315 Uście Gorlickie”?

      Jeśli to jest w rzeczy samej ta sama osoba, to czy mógłby Pan w kilku słowach wyjaśnić na czym opiera Pan przypuszczenie, że „to powinno przyspieszyć sprawy remontowe na basenie”? Jaki miałby być mechanizm tego przyspieszenia, jakie to czynności (w ramach swoich kompetencji) pan przewodniczący miałby (czy też mógłby) wykonać?

      1. Może pokierować wójtem. Coś doradzić jak napłynie ekspertyza czy projekt. Coś doradzi jak go poprawić żeby było dobrze, albo podpowie wójtowi czego brakuje, bo wójt się nie zna na budowlance. Może pokierować pracą rady żeby zatwierdzili jakiś budżet dodatkowy. Może popatrzeć czy oferty z przetargu nie są zawyżone. Może podpowiedzieć jakiegoś eksperta co zna się na budowlanych rzeczach i warto byłoby go zatrudnić do prac. Ma inne spojrzenie na działania inwestycyjne budowlane.

        1. Nie znam kompetencji pana Wszołka ale prowadzenie firmy remontowo – budowlanej a remont obiektu jak basen w Wysowej to sorry Arku ale to w parze raczej nie idzie.
          Swoją drogą ten basen jeśli faktycznie zostanie uruchomiony na nowo to będzie pewien rodzaj cudu.

          1. Zamówienia publiczne udzielone firmie „Firma Usługowo-Budowlana mgr inż. Marcin Wszołek” opublikowane w Biuletynie Zamówień Publicznych w latach 2014-2016:

            opracowanie dokumentacji projektowej oraz uzyskanie niezbędnych decyzji administracyjnych dla budowy trzech dróg w Nadleśnictwie Gorlice, wykonanie szlaków zrywkowych (karczowanie pni, roboty ziemne, profilowanie, zagęszczenie szlaku, wykonanie wodospustów, sączków) w lesie w Uściu Gorlickim i Stawiszy.

            https://www.przetargi.egospodarka.pl/kto-wygral/17141755,firma-uslugowo-budowlana-mgr-inz-marcin-wszolek.html

            Doprowadzenie kubaturowego obiektu (w tym wypadku basenu we Wysowej) do stanu, w którym mógłby być bezpiecznie użytkowany i opisane wyżej czynności (karczowanie pni, roboty ziemne, profilowanie, zagęszczenie szlaku, wykonanie wodospustów, sączków) to w rzeczy samej „w parze raczej nie idzie”.

        2. Szanowny Panie

          Widzę, że ma Pan mgliste pojęcie o kompetencjach (czy też zadaniach) przewodniczącego rady gminy. Proponuję Panu lekturę ustawy o samorządzie gminnym, w szczególności art. 19:

          „Art. 19. 1. Rada gminy wybiera ze swego grona przewodniczącego i 1-3 wiceprzewodniczących bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowego składu rady, w głosowaniu tajnym. 2. Zadaniem przewodniczącego jest wyłącznie organizowanie pracy rady oraz prowadzenie obrad rady”.

          Tyle. Wbrew temu, co się Panu wydaje przewodniczący rady nie kieruje wójtem, nie doradza „jak napłynie ekspertyza czy projekt”, nie doradza jak go poprawić, „żeby było dobrze”, nie podpowiada wójtowi czego brakuje, nie podpowiada „jakiegoś eksperta co zna się na budowlanych rzeczach i warto byłoby go zatrudnić do prac” – to nie jest jego broszka. Jego zadaniem jest organizowanie pracy rady oraz prowadzenie obrad rady, rada (jako całość) podejmuje uchwały, a wójt te uchwały wykonuje. Jeśli jakiś radny – w tym wypadku przewodniczący rady – w rzeczy samej ma jakąś praktyczną wiedzę, czy umiejętności przydatne na budowie to może się tym skarbem podzielić z innymi radnymi na sesji (albo na posiedzeniu komisji) – tak aby całe to towarzystwo (najczęściej z przypadku) miało jakąś postawę do decyzji.

          To, że obecny (i poprzedni) wójt w Uściu Gorlickim „się nie zna na budowlance” nie jest żadną tajemnicą, ta pożałowania godna przypadłość nie dotyczy tylko tych dwóch wójtów (powiedzmy sobie otwartym tekstem: wśród tzw. „samorządowców” to jest przypadłość powszechna).

          Nie odpowiedział Pan na moje pytanie:

          Czy obecny przewodniczący rady gminy jest właścicielem firmy o nazwie „Firma Usługowo-Budowlana mgr inż. Marcin Wszołek Zdynia 1 38-315 Uście Gorlickie”?

          Jeśli Pan twierdzi, że „obecny przewodniczący w Uściu ma kompetencje budowlane” to cóż stało na przeszkodzie, że ich pro publico bono nie ujawniał wcześniej? Obecny przewodniczącym jest radnym od roku 2018, okazji do ujawnienia „kompetencji budowlanych” panu radnemu nie brakowało.

          1. „(…) uprawnienia budowlane bez ograniczeń” … do projektowania w specjalności drogowej (niem. Tiefbau).

            W przypadku obiektu kubaturowego (niem. Hochbau) wskazane byłyby uprawnienia w specjalności konstrukcyjno-budowlanej – a w przypadku tego konkretnego obiektu kubaturowego (felerny „park wodny” w Wysowej i próba doprowadzenia go do stanu, w którym mógłby być użytkowany bez zagrożenia dla ludzi i mienia) uprawnienia budowlane bez ograniczeń do projektowania w specjalności konstrukcyjno-budowlanej (nie drogowej!), do tego solidne, wieloletnie doświadczenie na budowie (rok praktyki na budowie wymagany do uprawnień do projektowania to zdecydowanie za mało).

            Już w pierwszej ekspertyzie dot. tego obiektu (i ograniczonej tylko do żelbetowego stropu nad piętrem) wyraźnie napisano (str. 9):

            „Ze względu na duże skomplikowanie prac [po polsku: robót – wma] związanych ze wzmocnieniem konstrukcji stropu zaleca się wykonanie projektu wykonawczego oraz zapewnienie wykonania prac [po polsku: robót – wma] budowlanych przez osoby posiadające doświadczenie realizacyjne i stosowne uprawnienia budowlane”

            https://gorliceiokolice.eu/wp-content/uploads/2019/10/ekspertyza-maj-2019.pdf

            – a ostateczny zakres robót w tej decyzji organu nadzoru budowlanego

            https://gorliceiokolice.eu/wp-content/uploads/2022/06/decyzja-nr-76-z-dn.-21.06.2022.pdf

            jest o wiele szerszy. W takich okolicznościach przyrody fachman od robót drogowych nie ma tutaj czego szukać.

    1. Burmistrz Mirosław Wędrychowicz powiedział przed laty, że Maciej Rysiewicz „anarchizuje życie publiczne w powiecie”. A burmistrz Wacław Ligęza stwierdził całkiem niedawno, że „pan R.” „uprawia kłamliwy bełkot”. Czyżby „wiatr odnowy” zaczął wiać, że po 15 latach mojej działalności publicznej na tym portalu ktoś nieśmiało zaproponował zmianę narracji? Obaj ww. burmistrzowie znaleźli się ostatnio w ciężkiej defensywie, o kłopotach nie wspominając, a karawana musi jechać dalej. Wataha młodych wilków dookoła napiera na zaprzęg. Może trzeba będzie z sani kogoś zrzucić na pożarcie, żeby koniom było lżej?

  16. Czyżby to była pierwsza gmina, która docenia działalność Pana Rysiewicza i powierzy mu pełnomocnictwo do przeprowadzenia rozliczeń?

      1. Jeszcze może nie zmienił. Dopiero będzie zmieniał jak będzie bliżej terminu granicznego. Bo przecież wykonawca może wcześniej wykonać prace.

      2. Jeszcze może nie zmienił. Dopiero będzie zmieniał jak będzie bliżej terminu granicznego. Bo przecież wykonawca może wcześniej wykonać prace.

  17. Mnie ciekawią dwie kwestie. Czy ten termin 18 miesięcy to jakiś błąd w tekście czy kolejny żart z wszystkich którzy dołożyli (dołożą) do remontu tej budowli. Drugie – firma z Bartnego, ktoś coś wie o nich?

    1. Nie, to nie jest żart. W decyzji nr 76/2022 z 21 czerwca 2022 roku (link do decyzji powyżej) organ nadzoru budowlanego (w tym wypadku PINB) nakazał właścicielowi, tj. gminie Uście Gorlickie „w terminie do 30 listopada 2023 r. usunięcie stwierdzonych nieprawidłowości dotyczących budynku basenu rekreacyjnego (…) w Wysowej -Zdroju”. Łatwo policzyć, że organ dał gminie 17 miesięcy czasu na doprowadzenie obiektu do stanu, w którym nie będzie zagrażał bezpieczeństwu ludzi i mienia.

      Pan Ludwin podpisał był umowę z firmą RT-Bud z Bartnego z terminem „18 miesięcy na wyremontowanie basenu” (jak opowiada pani Ć.) – zatem dał sobie mniej więcej tyle samo czasu na wykonanie nakazanych robót/czynności, ile mu w zeszłym roku dał pan Górski. Pytanie jest takie: czy pan Górski już o tym wie (i się na wrzesień 2024 roku zgadza) – czy nie.

      Co się tyczy firmy RT-Bud z Bartnego. W sieci można znaleźć informację, że ta firma zrobiła (czy też miała zrobić) jakąś drogę w lesie i remont połączony z nadbudową w jakiejś leśniczówce (czy innej gajówce).

      1. Akurat termin z decyzji nie gra roli, bo jak trzeba to się przedłuży.

        „Pan Ludwin podpisał był umowę z firmą RT-Bud z Bartnego z terminem „18 miesięcy na wyremontowanie basenu” (jak opowiada pani Ć.) – zatem dał sobie mniej więcej tyle samo czasu na wykonanie nakazanych robót/czynności, ile mu w zeszłym roku dał pan Górski. Pytanie jest takie: czy pan Górski już o tym wie (i się na wrzesień 2024 roku zgadza) – czy nie.”

        Pan Górski może wie, a może się dopiero dowie. Pan Górski musi wziąć pod uwagę realia, więc jak będzie potrzeba 20 miesięcy, to Pan Górski musi dać te 20 miesięcy.

        Ważne jest żeby firma RT-Bud z Bartnego nie śpieszyła się z robotą, bo może spartolić sprawę, tylko żeby wykonywali ją dokładnie i sumiennie. Żadne pokrzykiwanie na firmę, że kończy się termin pana Górskiego, albo że idą wybory i trzeba basen otwierać, nie może tutaj mieć miejsca.

        Naprawa ma być zrobiona solidnie.

        1. Droga Pani D.,

          skąd Pani wie, co pan Górski „musi”?

          Co do reszty – w zasadzie zgoda. Oczywiście, że termin wyborów (rozumiem, że chodzi Pani o wybory samorządowe na wiosnę 2024 roku) nie powinien mieć żadnego wpływu na realne czynności (tj. roboty budowlane) wykonywane w/na tym obiekcie. Czy „ważne jest żeby firma (…) nie śpieszyła się z robotą”? W rzeczy samej, pośpiech jest wskazany przy łapaniu pcheł – ale w tym wypadku ważniejsze od tego, czy firma się spieszy, czy nie spieszy jest to, czy firma wie, co czyni.

  18. Jeśli chodzi o remonty pani Danuto to zawsze mówiło się tak: „Prace remontowe muszą być wykonane sprawnie – w jak najkrótszym czasie i jakość robót ma na tym nie ucierpieć”. To słyszałem od właściciela jednej z firm.

  19. Przez to właśnie poległa ta inwestycja. Gdyby poprzedni budowniczowie basenu nie śpieszyli się, bo finansowanie z Unii, bo to, bo tamto, to najprawdopodobniej nie byłoby takiego bubla. Skracanie czasu zawsze ma wpływ na jakość robót. Niech nikt nie odważy się ich popędzać. Skoro ekspertyzy można było robić przez 3 lata, to i budować można ze spokojem.

    1. Ten basen nie jest „bublem” przez to, że poprzedni budowniczowie (przez „budowniczych” rozumiem uczestników procesu budowlanego jak w ustawie prawo budowlane – inwestora, inspektora nadzoru inwestorskiego i kierownika budowy) się spieszyli, tylko dlatego, że nie zauważyli, że projekt budowlany (który im dostarczył projektant – czwarty uczestnik procesu budowlanego) jest niekompletny i wadliwy.

      A tak w ogóle, na szerszym planie, (pra)przyczyną tego „bubla” jest owo „finansowanie z Unii” i budowlane ambicje poprzedniego wójta (który teraz powrócił i jest rozprowadzającym w radzie gminy).

  20. Przez to właśnie poległa ta inwestycja. Gdyby poprzedni budowniczowie basenu nie śpieszyli się, bo finansowanie z Unii, bo to, bo tamto, to najprawdopodobniej nie byłoby takiego bubla. Skracanie czasu zawsze ma wpływ na jakość robót. Niech nikt nie odważy się ich popędzać. Skoro ekspertyzy można było robić przez 3 lata, to i budować można ze spokojem.

  21. Problem tkwi w wadzie istotnej projektu budowlanego/wykonawczego z lat 2009/2010 który poszedł do realizacji a gdzie zapisano: „Uzyskane wyniki obliczeń gwarantują zachowanie Stanu Granicznego Nośności i Stanu Granicznego Użytkowania wszystkich
    elementów konstrukcyjnych budynku”.

    Na potwierdzenie powyższego wystarczy przeczytać ekspertyzę („Łukasik” 2022 r.) na bazie której będzie realizowane usunięcie awarii (zwane przez gminę radośnie remontem i modernizacją :D) np.:
    1) „stwierdzono przekroczenie dopuszczalnych ugięć,wg. operatu geodezyjnego załącznik nr.1”
    2) „przekroczenie granicy plastyczności dla stali B500SP”
    3) „w odniesieniu do dźwigarów z drewna klejonego przyjmuje się, że pełnią one swoją
    założoną funkcję, lecz z uwagi na niedobór wysokości przekroju przekroczony jest stan
    graniczny użytkowalności, związany z nadmiernym ugięciem. ”
    4) „Z uwagi na przekroczenie stanu granicznego nośności belki żelbetowej – projektuje się podparcie belek żelbetowych zgodnie z częścią rysunkową”
    5) „Stwierdzono przekroczenie pierwszego stanu granicznego dla belek prostych –
    nadmiernego ugięcia dźwigarów”

    1. Zgadza się. Istotne wady nie ograniczają się zresztą do czegoś, co nazywamy mechaniką budowli – jest też coś takiego, jak fizyka budowli (i to, że projektant dał ocieplenie w połaci dachowej, nie na stropie, tj. przegrodzie między ogrzewaną przestrzenią z niecką basenową a nieogrzewaną przestrzenią strychową).

      A ekspertyzę Łukasik Kochański wypada podzielić na dwie części – (trafny) opis stanu faktycznego i zalecenia (tj. sposób – czy też propozycja – rozwiązania problemów opisanych w części pierwszej).

  22. „Problem tkwi w wadzie istotnej projektu budowlanego” – ale na litość ktoś ten projekt wykonywał. Czy fachowcy, którzy wykonywali i nadzorowali nie byli w stanie wykryć tej istotnej wady?

    1. Pewnie mogli, ale nie wykryli, dlatego tak z 10 osób powinno zostać postawionych w stan oskarżenia!!! A dlaczego nie wykryli? Może opowiedzieliby przed sądem, ale… nie opowiedzą!

    2. Jedną istotną wadę (ocieplenie w połaci dachowej, nie na stropie) można było wykryć na pierwszy rzut oka. Drugą (w obliczeniach statycznych) – po niejakim zastanowieniu.

      1. W punkt – piąteczka !
        Lecz brak podciągów i wymianów żelbetowych nad parterem od razu mi się rzucił w oczy – teoretycznie obiekt nie powinien stać na szczęście mamy redystrybucję sił wewnętrznych, pracę w stanie plastycznym duże odkształcenia żelbetu zanim dojdzie do zniszczenia etc.
        W tym przypadku fizyka zadziałała na korzyść inwestora.

        1. Takie coś, jak ewidentnie niekompletny (w rezultacie wadliwy) projekt budowlany, który poszedł do realizacji to wcale nie jest takie rzadkie zjawisko. Jakiś czas temu pewien prestidigitator (z uprawnieniami do projektowania i kierowania robotami budowlanymi w ograniczonym zakresie w specjalności drogowej) sprzedał był jednemu „gospodarzowi” niekompletny projekt żelbetowej ściany oporowej przy drodze wojewódzkiej. Ów gigant intelektu nie zestawił obciążeń działających na ten element konstrukcyjny (można go nawet nazwać odrębnym obiektem budowlanym), nie sprawdził jego stateczności (warunek na przesuw i obrót) – i nie zwymiarował zbrojenia. W projekcie, który poszedł do realizacji nie ma żadnych obliczeń statycznych, nie ma rysunku zbrojarskiego, ani zestawienia stali zbrojeniowej – w rezultacie po jakimś czasie ściana oporowa jako całość utraciła stateczność (mówiąc oględnie „zeszła z pionu”).

        2. „Lecz brak podciągów i wymianów żelbetowych nad parterem od razu mi się rzucił w oczy (…)”.

          Zgaduję, że chodzi o strop nad piętrem (nie nad parterem).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *