Jak donosi gazeta lokalna „Echo Gorlic” do 2015 roku, „na terenie Elektrociepłowni w Gorlicach powstanie spalarnia śmieci warta blisko 130 mln złotych. W Gorlicach spalać będziemy ok. 100 tysięcy ton śmieci z powiatu gorlickiego, limanowskiego, nowosądeckiego i Nowego Sącza”.
Budowę spalarni odpadów (według „Echa Gorlic”) popiera burmistrz Gorlic Witold Kochan. Sprawa nabrzmiewa, bo spalarnie śmieci nie były, nie są i nie będą obojętne dla stanu środowiska naturalnego. „Echo Gorlic” stawia słuszne pytanie – spalarnia śmieci w Gorlicach – korzyść czy szkoda dla środowiska?
O planach inwestycyjnych związanych z budową spalarni w Gorlicach trzeba rozmawiać, a inwestor i władze miasta winni przedstawić publicznie wszystkie dane technologiczne przedsięwzięcia, a także analizy dotyczące aspektów ochrony środowiska. Należy także oczekiwać przedłożenia wszelkich szacunków ekonomicznych związanych z budową spalarni śmieci. Mieszkańcy Powiatu Gorlickiego powinni także uzyskać informacje, w jaki sposób partycypować będą w tej inwestycji samorządy z Limanowej i Nowego Sącza. Jak stwierdza „Echo Gorlic” „spalarnie nie uwolnią nas od problemów skażenia środowiska i rosnącej góry śmieci – zarówno komunalnych, jak i przemysłowych. Jeżeli poważnie myśleć o rozwiązaniu tych problemów, to nie należy zaczynać od „końca rury”, czyli komina spalarni, lecz podejmować wszelkie możliwe i bezpieczne działania, na rzecz ograniczenia wytwarzanych odpadów u źródła oraz tzw. czystej produkcji, w toku której nie powstają odpady, bądź są one nietoksyczne oraz dają się łatwo przetworzyć”.
O spalarni śmieci w Gorlicach ciąg dalszy na portalu „Gorlice i Okolice” niechybnie nastąpi…
Przepraszam, zapomniałem zapytać naszych gorlickich włodarzy, czy to jest inicjatywa Gorlickiego Stowarzyszenia Wspierania Przedsiębiorczości?