
Od redakcji! Autorem tekstu jest komentator „wma” – zob. https://gorliceiokolice.eu/tag/wma/. Zdjęcie tytułowe zostało zacytowane ze strony – zob. https://naszabobowa.pl/xvii-nadzwyczajna-sesja-rady-miejskiej/209623/.
xxx
Mamy krótką sesję rady gminy (niecałe 12 minut):
https://bobowa.sesja.pl/portal/videos/fe72ece7-6ea0-43f0-854f-17871021bab7
Tylko jeden temat: „miejsce doraźnego schronienia”.
Tak, jak przypuszczałem gmina nie ma pieniędzy na utworzenie „miejsca doraźnego schronienia”, pieniądze dał pan wojewoda – ale za mało. Gminni urzędnicy proszą grzecznie, żeby pan wojewoda udzielił jeszcze jednej dotacji, jeszcze trochę grosza dosypał – jedyny oferent, który odpowiedział na ogłoszenie o zamówieniu
https://platformazakupowa.pl/transakcja/1193521
byle czego nie zje (i nie wypije), to jest jasne!
Pani radna pyta „na ile osób jest to miejsce schronienia tam przygotowane, będzie”. Przewodniczący komisji budżetu i finansów odpowiada, że na 500, zastępca burmistrza go poprawia, że na 200, sam pan burmistrz opowiada, że na około 200.
Odniosłem wrażenie, że panowie nie oglądają kwitów, które mają w szafach/szufladach/komputerach. W projekcie architektoniczno-budowlanym, dostępnym w tym pliku
https://gorliceiokolice.eu/wp-content/uploads/2025/10/pztpab-ekspertyza.pdf
stanowiącym część „kompleksowej dokumentacji projektowej”, którą burmistrzowi „miasta” B. opchnął pan profesor (dwojga imion), podano (pogrubienie moje):
„Na podstawie informacji Inwestora oraz informacji projektanta maksymalna liczba osób w strefie w czasie ataku, która może przebywać w pomieszczeniu wynosi więcej niż 30 osób (do 150 osób)” – to na stronie 15, w punkcie 15, podpunkt 4 „informacje o kategorii zagrożenia ludzi oraz przewidywanej liczbie osób (…) w pomieszczeniach, w których drzwi ewakuacyjne powinny się otwierać na zewnątrz (…)”.
„Z pomieszczenia na doraźne schronienie (do 150 osób) zapewniono ewakuację poprzez wyjścia ewakuacyjne, otwierane na zewnątrz, prowadzące bezpośrednio na zewnątrz” – to na stronie 17, w punkcie 15, podpunkt 10 „informacje o warunkach i strategii ewakuacji ludzi lub ich uratowania w inny sposób, uwzględniające liczbę i stan sprawności osób przebywających w obiekcie (…)”.
Pani radna powiada dalej, że „trzeba zabezpieczyć wodę, żywność” (wiadomo: bar i bufet ważna rzecz!) i pyta „czy to jest już w tym, czy to jest osobne zadanie będzie”, zastępca burmistrza odpowiada, że „jest złożony osobny wniosek o wyposażenie tego budynku”.
Ale to „wyposażenie” (do tego „woda, żywność”) w piwnicy „miejskiego centrum kultury” nie dla każdego. Na stronie 11 w projekcie architektoniczno-budowlanym mamy coś takiego (pogrubienie moje):
„Dla strefy doraźnego schronienia zgodnie z wytycznymi Inwestora nie przewiduje się korzystania przez osoby z niepełnosprawnością ruchową. Do tego celu Inwestor przygotuje oddzielne miejsca doraźnego schronienia – poza opracowaniem”.
Znaczy: ludkowie, którzy ze strachu przed „ruskim dronem” będą chcieli się schronić w piwnicy „miejskiego centrum kultury” będą poddawani selekcji, jacyś tacy kwękający, nieruchawi – wypad!
Od razu wyjaśnię, dlaczego napisałem powyżej, że ze strachu przed „ruskim dronem”. No bo chyba nie ze strachu przed klęską żywiołową, nie ze strachu przed powodzią (przed powodzią nikt nie ucieka do piwnicy, raczej wyłazi na dach) – i nie przed pożarem (przed pożarem raczej się ucieka z obiektu na zewnątrz, jak najdalej od ognia – a jak się pali jeden budynek, to nikt nie włazi na tę okoliczność do drugiego budynku).
Na koniec powiedzmy tak: pomimo zakończenia tego postępowania
https://platformazakupowa.pl/transakcja/1193521
i pomimo rytualnej jednomyślności państwa radnych (państwo radni stawili się w komplecie!) nie wszystko w kwestii utworzenia „miejsca doraźnego schronienia” jest jasne, w szczególności nie wyjaśniło się nic w kwestiach opisanych tutaj:
https://gorliceiokolice.eu/2025/10/mds-w-mck
wma


Takie pytanie: jaka jest orientacja państwa radnych w materii, która ma być poddana pod głosowanie.
Pani radna pyta na sesji :„na ile osób jest to miejsce schronienia tam przygotowane, będzie”.
Przewodniczący komisji budżetu i finansów – czyli gość, który brał wcześniej udział w posiedzeniu komisji, zatem powinien być w materii oblatany – odpowiada, że na 500.
No proszę, w projekcie obiektu wzniesionego (za ciężkie miliony) na działce nr 875/1 podano, że może w nim równocześnie przebywać 400 osób (w całym obiekcie, na obu kondygnacjach), a pan przewodniczący chce upchnąć na kawałku piwnicy 500 osób (pan burmistrz powiada, że ludkowie, którzy się schronią w tej piwnicy mogą tam siedzieć nawet 3 dni). Zastępca burmistrza ratuje sytuację, prostuje radnego, powiada, że da się upchnąć tylko 200.
W poprzedniej kadencji przewodniczącym komisji budżetu i finansów był gość, który wypalił na sesji, że „radni są w komfortowej sytuacji bo często jeszcze nie zdążą pomyśleć, a Pan Burmistrz przedstawia już gotowe pomysły” (protokół sesji rady gminy z 30 grudnia 2019 roku, dostępny w BIP gminy B., pisownia oryginalna; ten „Pan Burmistrz” to poprzednik obecnego „gospodarza”, z zawodu weterynarz).
Podczas ostatnich wyborów poprzednia rada gminy została przez gminny lud prawie w całości wymieciona (i słusznie). Problem w tym, że radnego usuwa się w ten sposób, że wybiera się innego – a to niekoniecznie jest zmiana jakościowa, raczej prosta wymiana jeden za jeden (jak w filmie „Kroll”, sztuka za sztukę).
Redaktorze. Dziękuję, że porusza Pan takie ważne tematy, jak miejsca schronienia. Zagadnienie jest traktowane przez „osoby dziennikarskie” w tak głupi sposób, że ręce opadają. W gazetach trwa festiwal klikalności. Niestety społeczeństwo zatraca instynkt samozachowawczy i służalczo czeka, aż im władza zbuduje miejsca dające „poczucie bezpieczeństwa”. Na tle takiego zgłupienia głos Pana przewodniczącego nie jest niczym dziwnym. W razie paniki we wspaniałym gmachu Miejskiego Centrum Kultury spokojnie opchnie się 500 ludzi. Po kilkunastu godzinach będzie z tego ze 100 trupów, chociaż nie spadnie na maleńką Bobowa ani jeden wrogi pocisk. Na drogach z 50 trupów i dymiące wraki samochodów. Tłum ludzi z plecakami ucieczkowymi i telefonami z apką „Bezpieczne państwo”. I tak ma być w każdym mieście.
Aktywizm władzy szkodzi ludziom. A wystarczyłoby pozwolić mieć nadal własne studnie, szamba i piece.
PS. Przyglądać się tematowi drenażu opaskowego wokół MCK myślałem sobie, że pewnie górna kwota to będzie z pół miliona, a tu maskara, drenaż z robotami wewnątrz – 3,5 mln.
A w „tefałenach” oraz innych „ściekach” dalej trwa „pranie mózgu” ludu pracującego (..). Póki co za wszystkie akty dywersji, podpalenia, zabójstwa Polaków (vide rakieta w Przewodowie) na terenie naszego kraju odpowiadają Ukraińcy. Przykładem jest niedawna akcja ABW – zatrzymanie ukraińskiej modelki z Odessy w sprawie planowanego zamachu na infrastrukturę krytyczną w Pl. W sprawie ustalono, że „robotę” zlecił jej Ukrainiec z Odessy, którego obecnie służby ukraińskie (SBU) nie chcą jednak wydać Polsce. Narracja telewizornii, wmawia nam jednak, że sprawcy pracowali…dla Rosjan i od nich otrzymali to zlecenie. Miłego dnia lemingi!
Życzenia skierowane do lemingów z PO/KO to za mało. Należy jeszcze pozdrowić, za sprowadzenie banderowskiej piątej kolumny, tak wybitnych zdrajców jak Jarosław Kaczyński, Andrzej Duda et consortes z PiS-u!
Pozostaje „pytanie” – czy takie „miejsce doraźnego schienienia” to nie powinno być czymś „tajnym”?.. – A nie powszechnie „nagłaśniane” w ogólnodostępnych mediach..
Ale Moim zdaniem.. – jakby „Co”… To najlepiej:.. itd..
https://youtube.com/shorts/-wv1eNF6HAE?si=XroV3Aa91R22lOwt
Szanowny Panie,
takie miejsce (z barem i bufetem, na dodatek opasane „drenażem”) nie może być tajne, jakby było tajne, to skąd gminny lud by wiedział, że gminna ludowa władza się o niego troszczy?
A ja zgodziłbym się z „Wyborcą”. „Takie miejsce” przeznaczone jest dla władzy ludowej i „kolegów królika”. Gminnemu ludowi nie jest potrzebna wiedza, że „wszystkie zwierzęta są sobie równe, ale niektóre są równiejsze od innych”!