Od redakcji! Autorem artykułu jest komentator „wma”!
xxx
Zacznijmy od wniosku:
Wniosek_dotyczy spotkania z inwestorami_SAG w Sied… – 24-09-2023
i odpowiedzi, jakiej udzielił urzędnik F.:
Odpowiedź 2 – 06-10-2023, odpowiedz na wniosek
O cóż chodzi? A o sławetną „strefę” w Siedliskach.
W protokole zebrania wiejskiego w Siedliskach, które odbyło się 30 kwietnia 2023 roku czytamy (ortografia bobowska):
„Następnie głos zabrał Pan (…) w sprawie Strefy Aktywności Gospodarczej. Zapytał, czy znaleźli się już inwestorzy i czy będą nowe miejsca pracy (…). Burmistrz odpowiedział, że na sprzedaż została już tylko jedna działka 3 ha i znalazł się Inwestor, który jest zainteresowany jej zakupem. Zaznaczył, że Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa działa opieszale ale włączył się w to Krakowski Park Technologiczny, który jak będzie trzeba to zakupi tą działkę. Wspomniał natomiast, że w kwestii pozostałych wykupionych już działek niedawno zostało skierowane pismo do wszystkich Inwestorów. Wdrożyli oni już procedury związane z inwestycją i w chwili gdy inflacja zacznie spadać to prace powinny ruszyć. Tymczasem planowane jest zorganizowanie spotkań z Inwestorami”.
To „pismo do wszystkich Inwestorów” zostało skierowane w połowie lutego 2023 roku – i wygląda tak (wgląd do tego pisma zawdzięczamy uprzejmości urzędnika F.):
Nie jest jasne, czy ta żałośliwa suplika została wysłana do „inwestora”, który kupił działkę nr 790/23, urzędnik F. okazał tylko cztery pisma – do „inwestorów”, którzy kupili działki nr 790/22, 790/24, 790/25 i 790/26. Są dwie możliwości:
1) do „inwestora”, który kupił działkę nr 790/23 supliki nie skierowano (a to by oznaczało, że na zebraniu wiejskim w Siedliskach bobowski „gospodarz” minął się z prawdą – w protokole wyraźnie zapisano, że „zostało skierowane pismo do wszystkich Inwestorów”),
2) do tego „inwestora” suplikę wysłano, ale urzędnik F. jej nie okazał (może mu się gdzieś zawieruszyła?).
Jak tam było, tak tam było, w każdym razie na te supliki odpowiedziało na piśmie tylko dwóch „inwestorów”: p. Fyda zapewnił bobowskiego wizjonera, w te słowa:
„(…) staniemy na wysokości zadania”
– za to p. Górski był mniej konkretny:
„nasze działania będą uzależnione przede wszystkim od warunków ekonomicznych”, „jesteśmy na etapie (…) badania rynku”.
Odpowiedzi od „inwestorów”, którzy nabyli działki nr 790/24 i 790/26 urzędnik F. nie okazał, co może oznaczać, że ci „inwestorzy” bobowskiego wizjonera zlekceważyli – albo jednak coś tam odpowiedzieli, ale te pisma gdzieś się urzędnikowi F. zawieruszyły.
Cóż można o tym wszystkim powiedzieć? Nie da się ukryć, że wygląda to słabo: bobowski wizjoner, który od lat czaruje bobowski lud wizją złotych jaj, które ma znieść kura pod nazwą „strefa aktywności gospodarczej” wysyła żałośliwą suplikę do jakichś w sumie przypadkowych gości, którzy mieli pecha/szczęście nabyć działki w tej „strefie”, a w tej suplice przyznaje otwartym tekstem:
„(…) dane są niezbędne do celem prowadzenia monitoringu wskaźników projektu pn. „Strefa Aktywności Gospodarczej w Siedliskach” dofinansowanego w kwocie ponad 3 mln złotych w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Małopolskiego na lata 2014-2020. Warunkiem otrzymanej dotacji jest jednak osiągnięcie wskaźników projektu, którymi są m. in. zagospodarowanie terenów w ramach SAG, liczba inwestycji, czy liczba nowych miejsc pracy. W przypadku nie spełnienia [ortografia bobowska – wma] dotacja będzie podlegać zwrotowi”.
To jest pierwszy znany mi przypadek, gdy bobowski wizjoner przyznaje się do tego, o czym już kilka razy na tym portalu pisałem: przed bobowską wspólnotą samorządową stoi w rzeczy samej (nomen omen) wizja – ale nie złotych jaj, tylko zwrotu dotacji (dodajmy: z odsetkami!). W tym bezsensownym wynalazku już utopiono grubo ponad milion złotych z gminnej kasy (= z kieszeni gminnego podatnika), a ewentualne kolejne miliony to nie będzie sukces. A jeżeli już „sukces”, to chyba w stylu pana prezesa, który – jakże by inaczej – „wygrał” kolejne wybory!
wma
Liczy się twarda rzeczywista ,skala,krajobraz zniszczeń gruntów,w dodatku cudzych. Utrata upraw rolnych,co za tym idzie, dochodów z tej działalności. Koszty budowy strefy , drogi , całej infrastruktury. Wygląda to tak, że strefa to już była. Rosło zboże, pasły się stada zwierząt,ludzie mieli pracę. Przykład jak łatwo stracić dobry byt , zamieniając w niebyt . Nasuwa się taka dygresja . Pojawia się wielu sympatyków,polskich z ambicjami wprowadzenia obcej waluty , euro. Gwarancją suwerenności Polski jest własny pieniądz , oparty na zasobach w kruszcu , złocie. Przyjmując euro,raz tracimy suwerenność, drugie zasoby złota , podpierając obcą walutę tą wartością. W zamian plastykowy pieniądz, papierowy , oparty na tym co utraciliśmy na zawsze. Łatwo porównać, strefa w Bobowej ,oraz strefa euro .
Zakończyły się pierwsze przetargi na sprzedaż terenów inwestycyjnych w nowej Strefie Aktywności Gospodarczej przy ul. Zakole. Miasto Gorlice sprzedało 7 działek do dyspozycji inwestorów, a zostało jeszcze blisko 2,95 ha. Za około miesiąc ogłoszony zostanie kolejny przetarg.