Akta umorzonego śledztwa, dotyczącego szamba przy Szkoły Podstawowej w Stróżnej jednak jawne. Tako rzecze zastępca Prokuratora Regionalnego w Krakowie Barbara Kapera

Prokurator Rejonowy w Gorlicach Tadeusz Cebo i Prokurator Okręgowy w Nowym Sączu Michał Trybus znowu mają kłopoty z prawem. Jak wiedzą moi Czytelnicy, jakiś czas temu obaj solidarnie odmówili mi dostępu do informacji publicznej, a mianowicie do części dokumentów, zalegających w archiwum Prokuratury Rejonowej w Gorlicach, po śledztwie, które miało  dokonać weryfikacji kto i dlaczego zanieczyścił fekaliami potok Stróżnianka, kto i dlaczego pompował do tego potoku nieczystości z przyszkolnego szamba i jaki udział w tym procederze mieli, na przykład, urzędnicy samorządowi Urzędu Miejskiego w Bobowej.

O odmowie dostępu do informacji publicznej w „wykonaniu” prokuratora Tadeusza Cebo napisałem tutaj:

https://gorliceiokolice.eu/2017/11/szambo-przy-szkole-w-stroznej-tajne-przez-poufne-prokurator-tadeusz-cebo-odmawia-dostepu-do-akt-umorzonego-sledztwa/ .

A o historii zanieczyszczenia potoku Stróżnianka opublikowałem kilka artykułów, zob. https://gorliceiokolice.eu/tag/szkola-podstawowa-w-stroznej/.

Odmowa dostępu do wybranych dokumentów z akt śmierdzącej sprawy w Stróżnej spotkała się oczywiście z moja reakcją skargową. I oto dzisiaj, po kilku miesiącach dochodzenia do prawdy i upominania się o respektowanie prawa, otrzymałem pismo – znak RP III WOS 051.3.2018 z dnia 28 lutego 2018 roku – sygnowane przez zastępcę Prokuratora Regionalnego w Krakowie Barbarę Kaperę, stwierdzające, że moja skarga z 28 grudnia 2017 roku uznana została w całości za zasadną, zob.  RP III WOS 051.3.2018.

Druzgocący werdykt prokurator Barbary Kapery nie zrobi na prokuratorach Tadeuszu Cebo i Michale Trybusie najpewniej żadnego wrażenia. Zwłaszcza, że jak zauważą Czytelnicy pisma prokurator Barbary Kapery, obaj winowajcy, nie dopuścili się „oczywistej i rażącej obrazy prawa”.

Czyżby? Chciałoby się w tym miejscu zapytać Panią prokurator z Krakowa Barbarę Kaperę.

To może przypomnę Pani Prokurator Barbarze Kaperze brzmienie art. 23 ustawy O dostępie do informacji publicznej z 2001 roku:

Art. 23. Kto, wbrew ciążącemu na nim obowiązkowi, nie udostępnia informacji publicznej, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

W opisywanym przypadku prokuratorzy Cebo i Trybus, chociaż, wbrew ciążącemu na nich obowiązkowi nie udostępnili informacji publicznej, to jednak nie dopuścili się obrazy prawa ani rażącej, ani oczywistej. Pusty śmiech mnie ogarnął po przeczytaniu takiej prokuratorskiej formułki.

Jak widać w państwie prawa, prawo nie działa. Art. 23 ustawy O dostępie do informacji publicznej, to fikcja. Panów prokuratorów, a jeśli mnie pamięć nie myli pozostają oni w stanie recydywy, nie spotka nawet kara dyscyplinarna za blokowanie dostępu do informacji publicznej.

I na koniec jeszcze jedna uwaga. Jeśli tak prominentni przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości jak Tadeusz Cebo i Michał Trybus w tak błahej sprawie, jak dostęp do informacji publicznej, potrafią bezceremonialnie łamać prawo, to… na przykład mafia paliwowa w Gorlicach może sobie hasać do woli od Glimaru do Glimaru i z powrotem. Strach się bać!!!

A ja prostaczek z Wilczysk czekam teraz na udostępnienie części akt śmierdzącej sprawy ze Stróżnej. Może dowiemy się dlaczego została umorzona? Albo „kto szczuł i co było grane”, jak przed laty śpiewał Jacek Kleyff!

Do dzieła panie prokuratorze Cebo!!! Do dzieła panie prokuratorze Trybus!!!

Od redakcji!

Zdjęcie tytułowe opublikowałem na zasadzie cytatu ze strony: https://www.tvn24.pl/czarno-na-bialym,42,m/czarno-na-bialym-informacja-nie-publiczna,789897.html.

 

(Odwiedzono 40 razy, 1 wizyt dzisiaj)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *