Od redakcji! Autorem artykułu i zdjęcia jest Sylwester Adamczyk – zob. https://gorliceiokolice.eu/tag/sylwester-adamczyk/.
xxx
Kilka dni temu prezydent Nowego Sącza Ludomir Handzel udzielił mediom dwóch wywiadów. Pierwszy z wywiadów został wyemitowany przez Radio Kraków 15 lutego 2024 – https://www.radiokrakow.pl/…/ludomir-handzel-w-srode…/ a drugi dwa dni później, 17 lutego 2024 roku przez TVP 3 Kraków – https://www.facebook.com/PrezydentLudomirHandzel/videos/945514070497446
W obu wywiadach Ludomir Handzel był pytany o sprawę budowy spalarni śmieci w Nowym Sączu.
W wywiadzie dla Radia Kraków na pytanie redaktora Jacka Bańki: – Teraz jest cicho przed wyborami o spalarni odpadów. Plany są nieaktualne? Nie będzie budowana spalarnia w Nowym Sączu? Handzel odpowiedział: – Ze względów formalnych nie jest to możliwe. Teraz nie można zmieniać studium, które obowiązuje w Nowym Sączu. Pracujemy nad planem ogólnym, który ma być przygotowany do końca roku. Nie ma pola formalnego. Dyskutujemy o lądowaniu na Marsie. Ale kiedy redaktor prowadzący wywiad dopytywał: Nie wróci pan do tych planów w nowej kadencji? Prezydent Nowego Sącza odparł: -Nigdy nie mów nigdy. Życie jest dynamiczne. Do tych tematów się wraca. Takich rzeczy jest wiele w życiu. Trudno coś wykluczać, ale na dziś ze względów formalnych nie ma takiej możliwości.
W Telewizji Kraków w programie „Temat dnia” dwa dni później, kiedy padło pytanie: (…) czy to oznacza, że plany budowy spalarni w ogóle zostały skreślone? Ludomir Handzel odpowiedział: Tak, na dzień dzisiejszy nie ma formalnych podstaw do tego. (…). Kiedy redaktor prowadzący program zadał kolejne pytanie na temat spalarni: Nie będzie tego tematu w ciągu najbliższych pięciu lat w nowej kadencji samorządu, jeśli pan wygra? Wszystko na to wskazuje – odparł prezydent Nowego Sącza.
Dwa dni, dwa wywiady i dwie różne odpowiedzi na ten sam temat. I stąd moje tytułowe pytanie: kiedy Handzel mówi prawdę, a kiedy kłamie? Czy kłamał w TVP Kraków, że w swojej ewentualnej drugiej kadencji w fotelu prezydenta Nowego Sącza on, czy też jego były pracodawca, firma Newag nie będą budować spalarni śmieci w środku Nowego Sącza? A może prawdę niechcący oznajmił w trakcie rozmowy w Radio Kraków, że do takich tematów się wraca i że „nigdy nie mów nigdy”?
Nie mam najmniejszych wątpliwości, że głównym motywem starań Ludomira Handzla o ponowny wybór na funkcję prezydenta Nowego Sącza jest zamiar budowy w środku naszego miasta spalarni odpadów i jeśli zostanie ponownie wybrany, to przede wszystkim tej sprawie poświęci kolejne pięć lat prezydentury. Druga kadencja będzie zarazem ostatnią. Tak stanowi prawo. Nie będzie więc musiał się Handzel krygować i liczyć z mieszkańcami. Będzie forsował szkodliwą dla Nowego Sącza inwestycję za wszelką cenę. Dlaczego?- spyta ktoś. Dla biznesu. Gospodarka odpadami to wielki, pewny biznes i gigantyczne pieniądze. I to jest środowisko, z którego Handzel wyrósł i do którego zapewne będzie chciał, prędzej czy później, wrócić.
Oczywiści problem gospodarki odpadami w Nowym Sączu nabrzmiewa i trzeba pilnie szukać rozwiązania. Tym rozwiązaniem nie może być jednak budowa spalani śmieci w samym centrum miasta! Na dodatek spalarni o wydajności kilkukrotnie przekraczającej potrzeby Nowego Sącza, do której będzie się zwozić śmieci być może z terenu całej południowej Polski! Problemu śmieci nie możemy rozwiązywać kosztem naszego zdrowia i życia!
Wobec „śmieciowych” planów Ludomira Handzla zmiana na stanowisku prezydenta Nowego Sącza staje się nasza miejską racją stanu. Nie tylko zresztą miejską. Sądeczanie i mieszkańcy miejscowości położonych w Kotlinie Sądeckiej muszą sobie zawczasu zdać sprawę z tego, że spalarnia to nie tylko problem ludzi mieszkających w okolicy ulicy 29 Listopada, gdzie planuję się ją wybudować. Szkodliwe dymy ze spalarni dotrą w każdy zakątek Nowego Sącza i zamkniętej ze wszystkich stron Kotliny Sądeckiej! Tiry wiozące śmieci do spalarni będziemy liczyć na naszych ulicach dziesiątkami każdego dnia!
Jeśli nie chcemy spalarni w Nowym Sączu, jeśli nie chcemy narażać siebie i naszych dzieci na zagrożenia i choroby, które przyniesie nam ta instalacja w środku miasta, jeśli nie chcemy, by Nowy Sącz i jego okolice stały się na dziesiątki lat zadymioną i toksyczną „dziurą”, którą każdy rozsądny człowiek będzie omijał z daleka, to decyzja należy do nas, mieszkańców.
Ze względu na potencjalne zagrożenie, jakie dla Nowego Sącza niesie kolejna kadencja Ludomira Handzla i planowana przez niego i Newag spalarnia odpadów uważam, że najbliższe wybory samorządowe będą dla nas najważniejszymi po 1989 roku. 7 i 21 kwietnia w naszych rękach będą kartki wyborcze. To wielka siła i nasza szansa aby uchronić Nowy Sącz przed zakusami bezwzględnego, nieliczącego się z naszym zdrowiem i życiem, biznesu!
Nowy Sącz potrzebuje zmiany na stanowisku prezydenta miasta!
Sylwester Adamczyk
„Druga kadencja będzie zarazem ostatnią. Tak stanowi prawo”.
Prawo (czy – jak kto woli – „prawo”) zawsze można zmienić, różni tacy, co to niczego innego nie pragną, jak „służyć mieszkańcom” już się koło tej zmiany krzątają:
https://www.portalsamorzadowy.pl/polityka-i-spoleczenstwo/samorzadowcy-szykuja-petycje-chca-stabilizacji-dochodow-i-wielokadencyjnosci,506017.html
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Zniesienie-dwukadencyjnosci-samorzadowcow-Wraca-dyskusja-na-ten-temat-8695086.html
A pan prezes, który z sobie znanego powodu wprowadził „dwukadencjność” przy okazji przedłużył kadencję z czterech do pięciu lat – a do kadencji, która się właśnie kończy dorzucił jeszcze pół roku. W rezultacie w wielu przypadkach zdarzy się tak, że taki jeden z drugim „dwukadencyjny” wójt będzie „zasiadał” i „piastował” lat dziesięć i pół – to tylko półtora roku mniej, niż trzy poprzednie (tj. czteroletnie) kadencje!
To jest tzw. ucieczka do przodu. To system jest inicjatorem , naturalny odruch obronny. Ludzie chcą stabilizacji. Niema wielu ,bardzo wielu miejsc pracy , nie mówiąc o stabilnych. Jedynym słowem,zwijanie gospodarki z roku na rok jest widoczne. Wielkie strajki, różne branże, skutki jak widać. Luksusowe, gabinety urzędnicze są wystarczającą zachętą do wieloletniego pilnowana zdobyczy. Jest jeszcze podstawowy problem,wielu umie tylko żyć z pracy innych, ładnie mówić i nic ponadto. „Złoty Jasieńko „Józefa Kraszewskiego . Czerwone dywany w Brukseli są!!!.