SAMORZĄDOWY INKUBATOR PATOLOGII

Od redakcji! Autorem artykułu jest Alicja Nowak – zob. https://gorliceiokolice.eu/tag/alicja-nowak/. Tekst został opublikowany w wersji oryginalnej. Zdjęcie tytułowe zostało zacytowane ze strony – zob.  https://www.gorlice.pl/pl/220/18146/gorlice-miasto-swiatla-jasny-cel-podrozy.html.

xxx

PATOLOGIA CO TO TAKIEGO?

Słowo patologia oznacza stan chorobowy, ale też wszelkie zachowania i działania, które oddziałują na otoczenie, społeczeństwo i w sposób negatywny i destruktywny wpływają na stan społeczeństwa. Dotyczy to szczególne tych niezgodnych z ogólnie przyjętym systemem norm społecznych. Aby móc w porę wdrożyć odpowiednie działania mające na celu przywrócenie właściwego zachowania zgodnego z ogólnymi zasadami, niezbędna jest wiedza, interwencja i wsparcie prawa, o co najtrudniej, zwłaszcza w samorządach, gdzie związki władz gminnych z policją, sądami i prokuraturą są niezaprzeczalne. Jak stwierdził kiedyś mój znajomy prawnik, te powiązania najlepiej widać w Dniu Wszystkich Świętych, kiedy to przy głównej bramie cmentarza do jednej puszki datki zbierają burmistrz i prezes lokalnego sądu.

MAFIA TARNOWSKA

Patologie władzy to wszelkie zjawiska związane z jej sprawowaniem, które odbiegają od ogólnie przyjętych norm, co ujawnił Bertold Kitell w emitowanym przez TVN reportażu Superwizjera „Mafia Tarnowska”, w którym przedstawił miejscowego działacza i społecznika Waldemara Jasińskiego, o pseudonimie „Góral”, pupila tarnowskich samorządowców. Jak pokazano w programie, ten znany wielu obywatel, to niebezpieczny i wielokrotnie karany bandyta, między innymi za udział w egzekucji. Skazany na wiele lat więzienia, wyszedł po zaledwie kilku, a teraz obraca milionami i udziela pożyczek. Wśród jego znajomych i zarazem klientów są policjanci, prokuratorzy i politycy, a zadłużenia tworzą związki, im większy dług, tym silniejsze więzi i zależności między pożyczkodawcą i pożyczkobiorcą.

ŚMIERĆ PROKURATORA W NOWYM SĄCZU

Z końcem 2024 roku Prokuratura Krajowa wydała komunikat w sprawie  śmierci byłego zastępcy prokuratora rejonowego w Nowym Sączu. Ciało Pawła M. znaleziono w marcu 2023 roku w jego mieszkaniu. „W toku postępowania ujawniono okoliczności, które doprowadziły do wszczęcia dwóch kolejnych śledztw, dotyczących poważnych nieprawidłowości w działalności Prokuratury Rejonowej w Nowym Sączu”- podano w jednym z komunikatów. W tle sprawy pojawiły się, podobnie jak w Tarnowie, duże pieniądze. Wyjaśnieniem sprawy zajął się Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej. W toku prowadzonego postępowania ujawniono okoliczności, które doprowadziły do wszczęcia dwóch kolejnych śledztw dotyczących poważnych nieprawidłowości w działalności Prokuratury Rejonowej w Nowym Sączu, w tym niedopełniania obowiązków, poświadczania nieprawdy, usuwania dokumentów oraz przywłaszczania środków pieniężnych. Jak zaznaczają śledczy, sprawy są nie tylko wielowątkowe, ale również dotyczą poważnych i systemowych nieprawidłowości w funkcjonowaniu Prokuratury Rejonowej w  Nowym Sączu oraz Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu w latach 2016-2023. Czy aby na pewno teraz obie prokuratury działają zgodnie z literą prawa?

SKAŻONA POLICJA

W 2017 roku na polecenie prokuratora Małopolskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Krakowie funkcjonariusze Biura Spraw Wewnętrznych i Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie zatrzymali trzech funkcjonariuszy, w tym dwóch będących w czynnej służbie w Policji. Zatrzymania tych osób związane był z ujawnionymi nieprawidłowościami w sprawie prowadzenia postępowania dotyczącego zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. I tu również chodziło o niedopełnienia obowiązków i przekroczenie uprawnień oraz utrudnianie śledztwa.

W 2023 Biuro Spraw Wewnętrznych, będące policją w policji, zatrzymało na polecenie prokuratury byłego komendanta komisariatu policji w Sędziszowie, zastępcę naczelnika wydziału kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Ropczycach oraz zastępcę naczelnika wydziału kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Dębicy. Sprawa też dotyczyła korupcji.

Przykłady można by mnożyć, ale po co. Dla większości społeczeństwa Policja to symbol represji, a nie bezpieczeństwa. Jak Polska długa i szeroka tego typu patologie pojawiają się, jednak nie zawsze są nagłaśniane, bywają „tolerowane” jeżeli dotyczą osób nieznaczących lub nie dojdzie do kryminalnych zachowań, a i te bywają tuszowane.

PRAWORZĄDNOŚĆ PO GORLICKU

Niepokojącym sygnałem, mogącym budzić wśród mieszkańców Gorlic zastrzeżenia,  jest wygranie w 2020 roku przez emerytowanego Komendanta Powiatowej Policji W Gorlicach konkursu na Komendanta Straży Miejskiej w Gorlicach. Niewątpliwie, z racji wykonywanego zawodu był najlepiej przygotowanym do tej roli kandydatem, ale też osobą mającą spektakularne powiązania z policją, prokuraturą i sądem i to wykraczające poza teren gminy miejskiej Gorlice, co było niewątpliwym atutem, przemawiającym na korzyść zwycięstwa we współzawodnictwie o samorządowy stołek. I tym to sposobem człowiek z doświadczeniem i  „koneksjami” stał się podwładnym Burmistrza Miasta Gorlice.

Burmistrz Rafał Kukla roczni 1981 idealnie wpisuje się w grupę czterdziestoparolatków, których kariera doszła do punktu, w którym osiągnęli stabilizację zawodową, jedni pójdą jeszcze wyżej, drudzy pozostaną w miejscu, trzeci potkną się i stoczą z drabiny, po której wspinali się do obecnego poziomu, ale to czas pokaże. Prawda jest taka, że znaczna grupa z tego rocznika i roczników zbliżonych opuściła Gorlice, szukając pracy poza granicami miasta, są jednak tacy, którzy zdobyli wykształcenie, wrócili i obecnie zajmują, często ważne stanowiska w lokalnej społeczności, także w policji, sądach i prokuraturach. Użyłam tu liczby mnogiej, bo wielu do pracy dojeżdża do Nowego Sącza, Limanowej, Jasła, Tarnowa. Ci którzy osiedlili się  w Krakowie też z miastem rodzinnym i kolegami kontakty utrzymują, zwłaszcza z tymi prominentnym.

W PUŁAPCE WSPÓLNOTY INTERESÓW

W tym miejscu należałoby zadać pytanie czy w gorlickich instytucjach, podobnie jak w całym kraju,  dochodzi do patologii, wśród których najczęściej spotykane to: korupcja, nepotyzm, biurokracje, demagogia, represje  i to nie koniecznie polityczne. Pytanie zadać można, ale będzie to tylko figura retoryczna, dopóki jakiś zewnętrzny organ nie wkroczy, by sprawdzić, co tak naprawdę dzieje się na gorlickim podwórku i nie przyjrzy się drzewu genealogicznemu w gorlickich urzędach, nie przeanalizuje konkursów, zamówień publicznych i listy ofiarodawców wspierających kampanie wyborcze Burmistrza Kukli.

W samorządzie walutą są też etaty. Swój dostaje pracę, przy okazji ustawi rodzinę, bez problemu otrzyma pozwolenie na budowę, przekształcenie gruntu, wygra konkurs np. na dyrektora jakiejś podległej miastu jednostki itp., przeciwnik, nie koniecznie polityczny, odpada w przedbiegach. Jak wykazały badania NIK-u, każdy konkurs można ustawić, każdą uchwałę można przepchnąć jeżeli  rada jest obłaskawiona funkcjami i innymi bonusami. Wygrana i wdzięczność zobowiązują do lojalności.

Śmiem twierdzić, że Gorlice nie są wolne od „raka” drążącego nasz kraj. Na czym opieram swoje czarnowidztwo? A chociażby na korkach będących zmorą mieszkańców Gorlic. – Dlaczego?  – A to dlatego, że o planach zagospodarowania decydował i decyduje samorząd. – A kto tworzy ten społeczny organizm? – Z małymi wyjątkami ci sami ludzie, których jedynie awans lub  śmierć odrywa od zajmowanych stołków i nie mam tu na myśli szeregowych radnych, którzy czasami się zmieniają, ale burmistrzów i starostów tych minionych i tych obecnych, którym wieloletnie prawo podpisywania pozwoleń na podejmowanie różnych inwestycji, sprzedaż czy wyburzanie nieruchomości,  zaciągania kredytów, otwiera drogę do wielu kontaktów i tworzenia wielu zależności. Alibi dają im rady gmin, których poszczególni członkowie też mają jakieś swoje sprawy do załatwienia, a odpowiedzialności zbiorowej prawo nie przewiduje, więc w imię swojego dobra lub z braku rozumienia konsekwencji, głosują za tym, co dostają podane w materiałach na sesje i instrukcjach otrzymanych na komisjach. I tak- przykładowo kolejne rady podejmowały uchwały dotyczące rozwoju przemysłu śmieciowego w naszym mieście. Każda uchwała opatrzona była decyzją środowiskową podpisaną przez odpowiedzialnego za to pracownika. Decyzja pozytywna, to czemu nie przyjąć,  łapki szły w górę. Gdzie dziś jest pracownik zachwalający śmieciowe inwestycje? Ma etat w firmie, która ze śmieci żyje, co miesiąc odbiera pensję, której pracownicy UM Gorlice mogą jedynie pozazdrościć. – Co robi radna, której w Gliniku śmierdziało? – Dostała etat w podległej Miastu spółce, a jej siostra w biurowcu należącym do śmieciowego imperium.

POMNIK KOLESIOSTWA PRZY WROŃSKICH

Za czasów rządów burmistrza Witolda Kochana zgłosiłam do Prokuratury Rejonowej w Gorlicach podejrzenie popełnienia przestępstwa, dotyczące przekroczenia uprawnień i działania na szkodę interesu publicznego, bowiem, jak ustaliłam w oparciu o dokumenty,  Burmistrz złamał zasady Budżetu Obywatelskiego, które sam ustalił, poza tym o kilkaset tysięcy przekroczył sumę na ten cel przeznaczoną. Reakcja gorlickiej prokuratury była żadna. Odmówiono wszczęcia postępowania. Pieczątka była, ale podpis decydenta nie do zidentyfikowania. Wystarczy podejść na ulicą Wrońskich, by zobaczyć w jak wygląda obiekt zwany „boiskiem”.

W rewanżu złożono podejrzenie, że w Oświadczeniu majątkowym składanym corocznie przez radnych, poświadczyłam nieprawdę, bowiem nie podałam mieszkania spółdzielczego, które było moim miejscem zamieszkania i jego adres w dokumencie widniał. Z tego tytułu Prokuratura Rejonowa w Gorlicach postawiła mi sześć zarzutów karnych, groziły mi trzy lata odsiadki. Od pobytu w „sanatorium za kratami” uratowała mnie fakt, że wcześniej mieszkanie spółdzielcze wykazywałam, jak je wykupiłam, też w oświadczeniu podałam. Ustawa o samorządzie gminnym mówi, że oświadczenia majątkowe radnych sprawdza przewodniczący rady miasta, sekretarz miasta lub inny wyznaczony przez nich pracownik, następny w kolejności jest właściwy urząd skarbowy i to oni są zobowiązani na nieprawidłowości zwrócić uwagę i do radnego o wyjaśnienie lub uzupełnienie wystąpić. Ostatecznie sprawę umorzono, bo ja, w przeciwieństwie od donosicieli, prawo znałam, bo będąc w Radzie ustawy czytałam. Dziwi mnie jedynie fakt, że nikt zobowiązany do kontroli oświadczeń majątkowych w kadencji 2018-2024 nie zwrócił uwagi na to, że Krzysztof Jędrzejowski wykazuje jako miejsce zamieszkania nieruchomość będącą wspólnością majątkową, położoną w Moszczenicy. Zagadka urzędowych kuluarów.

HONOROWI OBYWATEL BEZ WIZY

Rok 2024 to czas kolejnego sprawdzianu dla decydentów różnych szczebli. W wyborach samorządowych szkolny kolega Burmistrza Kukli, Krzysztof Jędrzejowski zdobył w mandat radnego. Zgodnie z przepisami, które mówią, że radnym może być tylko ten, kto w gminie mieszka i w niej znajduje się centrum życiowe jego i jego bliskich, złożyłam do Sądu Okręgowego w Nowym Sączu protest wyborczy, który powinien być rozpatrzony w ciągu trzydziestu dni. Jak się okazało to termin instrukcyjny. Postępowanie ciągnęło się miesiącami. Ostatecznie mandat został wygaszony. Sąd stwierdził jednoznacznie, że pan Jędrzejowski mieszka w Moszczenicy, a co za tym idzie,  nie miał prawa o mandat radnego w Gorlicach się ubiegać. Od tego Postanowienia odwołał się Przewodniczący Miejskiej Komisji Wyborczej w Gorlicach , teść Sekretarza Miasta – tego od kontrolowania oświadczeń majątkowych – i sprawę, teoretycznie nie do wygrania, wygrał. Sąd Apelacyjny w Krakowie, po zmianie składu sędziowskiego tuż przed upływem terminu, jaki dają przepisy na rozwiązanie tego typu spraw,  swoje stanowisko oparł na twierdzenie, że jak się kogoś zna, to się wie, gdzie mieszka. Bzdura. Niestety niezawisły sąd do tak bezsensownych tez ma prawo, obywatel niestety nie. Prawa odwołania nie miałam. Pan Jędrzejowski po cichu wrócił do Rady i nikt się nawet w temacie nie zająknął, chociaż wcześniej gorlickie media krzyczały: „Sensacja, radny Jędrzejowski stracił mandat!”. Niemniej, nawiązując do sądowej tezy, to Burmistrz Kukla kolegę z Moszczenicy zna jeszcze z czasów, gdy ten do gorlickiego LO dojeżdżał z Mszanki. Jakoś uszło to uwadze sądu i przewodniczącemu Sikorze, który z ramienia Państwowej Komisji Wyborczej, nad prawidłowym przebiegiem wyborów miał czuwać.

Jak mówią statystyki negatywnie o niezależności polskich sądów wypowiada się już 55% Polaków, wskazując przede wszystkim na naciski polityczne na sędziów, działania grup interesu oraz niedostateczne gwarancje niezależności i ja z przykrością powiem, że się w tej grupie mieszczę.

CO WOLNO WOJEWODZIE, TO NIE TOBIE …

Skończyła się droga sądowa, zaczęła administracyjna. Wojewoda jest przedstawicielem Rady Ministrów w województwie. Do jego zadań należy kontrola legalności, gospodarności i rzetelności wykonywania przez organa samorządu terytorialnego zadań z zakresu administracji rządowej realizowanych na podstawie ustaw.

– Co w sprawie radnych niezgodnie z prawem zasiadających w gorlickim samorządzie zrobił? – Nic. Jeździ po województwie, rozdaje wojewódzkie misie i brata się z gospodarzami poszczególnych gmin, z niektórymi, w tym z Rafałem Kuklą już dawno są zbratani, bo grali kiedyś w jednym zespole muzycznym, a wiadomo; muzyka łączy.  Biuro prawne wojewody od 10 kwietnia 2024  z Urzędem Miasta Gorlice przerzuca się pismami, które nic nie wnoszą, ale korespondencja jest udokumentowana. I o to chodzi. Terminy dotrzymane, a  że treść nic do sprawy nie wnosi, to już bez znaczenia.

PATOLOGIA PO GORLICKU

Obecnie sprawą podejrzenia popełnienia przestępstwa dotyczącego poprzez poświadczenie nieprawdy przez Krzysztofa Jędrzejowskiego dotyczącego centrum życiowego zajmie się gorlicka prokuratura. Jak ustalił w 2019 Komisarz Wyborczy w Nowym Sączu i Sąd Okręgowy w Nowym Sączu w 2024 roku, centrum życiowym obecnego radnego jest Moszczenica. W zgłoszeniu i zgodzie na kandydowanie, podał adres tymczasowego zamieszkania u znajomych w Gorlicach. Tak sobie myślę, że to nie pomysł głównodowodzącego KW Wyborców „Wspólne Gorlice” Rafała Kukli, który jako burmistrz i pełnomocnik wyborczy przepisy znał, a i manipulować nimi się nauczył, pełniąc wcześniej funkcję prezesa spółdzielni mieszkaniowej. To w jego interesie było stworzyć radę, składającą się z zaufanych, życzliwych mu ludzi. Kandydując z rejonu, w którym słabe szanse miał Robert Ryndak, przysporzył liście głosów, przy okazji wciągając do samorządowej sieci nie jedną, a dwie przyklaskujące mu płotki, które bez głosów szefa szans, by nie miały. Ot, takie samorządowe puzzle.

Teoretycznie radni działają społecznie. Na tę działalność otrzymują diety. W kadencji 2018-2024 dieta radnego Jędrzejowskiego przekroczyła sto tysięcy złotych. W niektórych przypadkach funkcja radnego niesie ze sobą,  także korzyści zawodowe. Jako Przewodniczący Komisji Budownictwa i Inwestycji mieszkaniec Moszczanicy, jako wpływowy radny był i  jest konkurencyjny wobec kolegów z branży.

Sprawę podejrzenia przestępstwa poświadczenia nieprawdy w celu osiągnięcia korzyści majątkowych i zawodowych zgłosiłam do Prokuratury Regionalnej w Krakowie, gorlicką ominęłam, ze względu na więzi koleżeńskie nie do uniknięcia w tak małej społeczności. Niestety Góra zdecydowała inaczej i złożone podejrzenie przestępstwa do Gorlic trafiło. Czas pokaże, co wygra, prawo czy powiązania.

ZARADNI RADN

Radny Marcin Schindler wobec którego żadne postepowanie się nie toczy, nad swoją sytuacją powinien się zastanowić. Zameldowanie u rodziców nie daje mu prawa kandydowania. Jest wiele orzeczeń Naczelnego Sądu Administracyjnego, którego wyroki mówią, że o biernym prawie wyborczym decyduje nie adres zameldowania, a faktyczne centrum życiowe, a więc miejsce, gdzie skoncentrowane są sprawy rodzinne i majątkowe, a kolega już dawno z Gorlic do Kobylanki się wyprowadził. Dla nauczyciela to niekomfortowa sytuacja, bo uczniowie patrzą i w razie wyroku za poświadczenie nieprawdy, w szkole uczyć nie będzie mógł, Krzysztof Jędrzejowski najwyżej funkcji prezesa nie będzie mógł pełnić, inżynierem zostanie, projektować będzie mógł i nadzór budowlany prowadzić.

ŚLEPA TEMIDA

Temida to bogini symbolizując sprawiedliwość, jest patronką wymiaru sprawiedliwości, jednak powiedzenie, że „jest ślepa” nie jest zgodne z rzeczywistością, ona ma tylko zawiązane oczy, a to jak zadziała jej waga i miecz, często zależy od tego, kto jej tę opaskę nałożył. Na to jak podziała córka Uranosa, żona Zeusa na gorlickim areopagu prokuratorsko-sądowym, czas pokaże.

WYLĘGARNIA PATOLOGII

Premier Donald Tusk, Minister Sprawiedliwości pan Bodnar, prawnicy, doradcy nowej władzy debatują jak naprawić polskie sądownictwo. Powoływane są komisje śledcze mające za zadanie udowodnienie politykom nadużyć władzy, łamania prawa, bezsensownego wydawania publicznych pieniędzy. Nie zastanawiam się już, skąd są wyciągane przez dziennikarzy pokazywane społeczeństwu patologie. Ja wiem skąd. Samorząd do szkoła łamania prawa. Ci z niższych stołków, wspinają się mozolnie po drabinie sukcesu, bezkarnie uczą się łamania prawa, bo słowo „samorząd” zbudowane jest dwóch wyrazów: „sam” plus „rząd”, czyli sami rządzą jak chcą, dostosowując przepisy do swoich potrzeb, tworząc przy tym wielką samo rządzącą się rodzinę, której nikt nie podskoczy, co pokazał chociażby reportaż poświęcony „Mafii tarnowskiej”

RAPORT O ŚLEDZTWACH ZA CZASÓW PiS

Stare przysłowie mówi: „kruk krukowi oka nie wykole”. Czy to prawda? Myślę, że tak, chociaż Prokuratura Krajowa przedstawiła dzisiaj, to jest 14 stycznia 2025 roku  częściowy raportu z audytu śledztw prowadzonych za czasów Zbigniewa Ziobry. Chodzi o 200 postępowań, w które ówczesna prokuratura miała ingerować ze względów politycznych. Wyniki tzw. raportu Adama Bodnara posłużyć maja  do wszczęcia dyscyplinarek i spraw karnych.

Może paru po łapach dostanie, ale przed nimi byli i po nich przyjdą tacy sami, wszak Temida jest ślepa, a układy tworzą się od zarania ludzkości. „Na układy nie ma rady”, mówi inne powiedzenie. I tak jest.

Alicja Nowak

 

(Odwiedzono 430 razy, 1 wizyt dzisiaj)

3 przemyślenia na temat "SAMORZĄDOWY INKUBATOR PATOLOGII"

  1. Gwoli uzupełnienia. Pani Alicja Nowak zapomniała wspomnieć o największej aferze w historii „Miasta Światła”, tj. https://gorliceiokolice.eu/tag/glimar/!!!
    Miałbym też fundamentalne zastrzeżenia do zdania: „Premier Donald Tusk, Minister Sprawiedliwości pan Bodnar, prawnicy, doradcy nowej władzy debatują jak naprawić polskie sądownictwo”. Jest dokładnie odwrotnie!
    No, ale w „od redakcji” zostało wyraźnie zanotowane, że tekst został opublikowany w wersji oryginalnej!!!
    Ps. Może jeszcze dodam, że ten „dziennikarz śledczy” Bertold Kittel… Z ostrożności procesowej nie dokończę zdania, bo mamy do czynienia z bardzo poważnym funkcjonariuszem frontu ideologicznego!

  2. Nieprawidłowości wykazane przez Regionalną Izbę obrachunkową w pigułce:
    „Niektóre wykazane przez Regionalną Izbę Obrachunkową w Krakowie w 2024 roku nieprawidłowości w zamówieniach publicznych dotyczyły:

    • „Modernizacji oświetlenia ulicznego na terenie Miast Gorlice z zastosowaniem opraw LED oraz systemu inteligentnego sterowania” – wartość szacunkowa zamówienia 5.870.0084,99 zł.

    • „Budowy bieżni lekkoatletycznej wraz z infrastrukturą i towarzyszącą oraz budowa trybuny dla kibiców i gości na stadionie miejskim w Gorlicach – część 2, Zadanie 1 i 2 przedsięwzięcia modernizacja bazy sportowo-rekreacyjnej i zrównoważonego rozwoju w trybie zaprojektuj i wybuduj” – wartość 2.720.337,91 złotych.

    • „Uporządkowanie gospodarki wodno-ściekowej wraz z odbudową dróg na osiedlu Łysogórskim w Gorlicach – etap I w trybie zaprojektuj i wybuduj” – wartość szacunkowa zamówienia 4.485.550.00 zł.

    Kolejny zarzut dotyczył finansowania przez Miasto Gorlice Miejskiego Zakładu Usług Komunalnych w Gorlicach (MZUK), działającego w formie samorządowego zakładu budżetowego poprzez zapłatę zobowiązań wynikających z not obciążeniowych wystawionych przez MZUK w Gorlicach na Urząd Miasta w Gorlicach za realizację zadań na rzecz Miasta (m.in. porządkowe, bieżące remonty, koszenie nieruchomości gminnych). W okresie objętym kontrolą tj. w I kwartale 2022 r. oraz III kwartale 2023 r. Urząd Miasta Gorlice otrzymał od MZUK w Gorlicach:

    – 96 not obciążeniowych na kwotę: 1.068.665,90 zł (I kwartał 2022 r.),
    – 125 not obciążeniowych na kwotę: 1665.454,50 (III kwartał 2023 r),

    Powyższe kwoty wydatkowane z budżetu Miasta Gorlice, zostały zaliczone do przychodów MZUK w Gorlicach. W latach 2022-2023 MZUK w Gorlicach nie otrzymał dotacji z budżetu Miasta Gorlice.
    Jako osobę odpowiedzialną za powstanie nieprawidłowości wskazano Burmistrza Miasta Gorlice. (…)”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *