Kandydat Grzegorz Braun?

Czy Grzegorz Braun, przewodniczący Konfederacji Korony Polskiej, wystartuje w wyborach prezydenckich w maju 2025 r.? Sam polityk, indagowany w tej sprawie, uchyla się na razie od udzielenia konkretnej odpowiedzi. Jak mantrę powtarza, że wybory nie zostały formalnie ogłoszone i że prosi o następny zestaw pytań.

W postawie Brauna nie widać nerwowości, chociaż od dawna trwa już tzw. prekampania wyborcza, a ośrodki badania opinii publicznej prześcigają się w publikowaniu sondaży, które pomijają szanse Grzegorza Brauna z tego prostego powodu, że przewodniczącego Korony nikt na razie nie uwzględnia na liście startowej do Pałacu Namiestnikowskiego. Grzegorza Brauna nie wyprowadziła z równowagi decyzja tzw. Rady Liderów Konfederacji Wolność i Niepodległość, desygnująca, jako kandydata „na prezydenta”, Sławomira Mentzena. Grzegorza Brauna nie wyprowadziły także z równowagi groźne pohukiwania Sławomira Mentzena i Przemysława Wiplera, dotyczące wizji rozpadu Konfederacji WiN w przypadku, gdyby nieopatrznie Grzegorz Braun postanowił jednak stanąć w szrankach wyborczych.

Wszystkie zaczepki Braun zbył milczeniem i objeżdża od września 2024 r. Polskę z pokazami swojego filmu pt. „Gietrzwałd 1877. Wojna światów”. Film obejrzało, na kilkuset bezpłatnych pokazach od Pomorza po Podhale, już grubo ponad 100 tys. widzów a końca pokazów nie widać. Równolegle Grzegorz Braun, jako polski poseł do eurokołchozu, daje oratorskie pokazy sprzeciwu wobec lewackich elit i zbrodniczej polityki brukselskich globalistów w stylu, z którego zasłynął posłując do sejmu III RP.

Ostatnia tyrada Brauna w Strasbourgu – cytuję: „(…) Pani von der Leyen przybyła (…), aby potwierdzić swoje zaangażowanie w prowadzeniu wojen przeciwko Europejczykom, ponieważ eurokołchoz jest coraz bardzie autoagresywny przez Zielony Ład, Niebieski Ład, Tęczowy Ład, pakt imigracyjny. (…)  W świetle prawa międzynarodowego, które stanowi, że nielegalne i przestępcze jest przygotowywanie agresywnych wojen, pani von der Leyen jest już zbrodniarzem wojennym (…)”, dowodzi, że Grzegorz Braun ani myśli zaprzestać antyeurokołchozowej krucjaty nawet w obliczu gigantycznej przewagi liczebnej wroga, który – jak szarańcza – obsiadł ławy unijnego łże-parlamentu.

W ten sposób, wraz z filmem „Gietrzwałd 1877. Wojna światów” i brukselskimi filipikami, Grzegorz Braun cały czas buduje swoją polityczną pozycję męża opatrznościowego obozu polskiej prawicy wolnościowej. Na arenie europejskiej nie zdobył Braun jeszcze pozycji Nigela Farage’a, który doprowadził do Brexitu, ale zadanie przez Braunem o wiele trudniejsze. Przekonanie otumanionych Europejczyków do obalenia eurokołchozu może okazać się zadaniem ponad siły polskiego posła. Nie zapominajmy jednak, że Braunowi sprzyjają polityczne wiatry, wiejące zza Atlantyku po zwycięstwie Donalda Trumpa, do którego Grzegorz Braun zachowuje niezbędną dla każdego polskiego patrioty rezerwę!

A w Polsce przygotowania do startu Grzegorza Brauna w wyborach trwają. Tomasz Sommer, redaktor naczelny „Najwyższego Czasu” oświadczył, że w wyborach powinien wystartować zarówno Mentzen, jak i Braun: „Dlaczego? Otóż dlatego, że w Konfederacji ma ewidentnie miejsce próba sił dotycząca zarówno przywództwa, jak i programu”. Na powyższe słowa Grzegorz Braun odpowiedział: „Zasługi red. Sommera dla szerzenia zdrowej myśli politycznej, historii prawdziwej i wolnego słowa są zbyt poważne, by jego rady lekce sobie ważyć”!

Od redakcji! Zdjęcie Grzegorza Brauna zostało zacytowane ze strony – zob. https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,31519968,braun-znowu-awanturowal-sie-w-europarlamencie-przewodniczacy.html – (jak widać lewactwo z „GW” nie traci czasu, żeby zohydzić Grzegorza Brauna publiczności).

(Odwiedzono 240 razy, 1 wizyt dzisiaj)

13 przemyśleń na temat "Kandydat Grzegorz Braun?"

  1. Oby : Kulturkampf , pokłon i część – Gietrzwałdowi oddał. Jak, że aktualne dzisiaj …Wikipedia – Kulturkampf.

  2. Może startować jak każdy, kto zbierze 100 tysięcy podpisów. Tylko po co? Zabrać głosy Konfederacji, wzmocnić Nawrockiego? Oczywiście Redaktor nazwie mnie kretynem… Kiedyś to był ciekawy portal.

    1. Rada numer jeden (wyłączyć telewizor) – jak najbardziej słuszna. Ale to za mało, potrzebna jest rada numer dwa: głowa nie służy tylko do noszenia czapki – także do myślenia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *