Nad przepaścią…

III RP bankrutuje! W czwartek, 10 października 2024 roku, dowiedzieliśmy się, że deficyt finansów publicznych zaplanowano w ustawie budżetowej na 2025 r. na „okrągłe” 288,77 mld zł. To o ponad 100 mld zł więcej niż rok temu. Tempo zadłużania się podkręcamy z iście stachanowską gracją. Plany pożyczkowe rządu III RP, które w przyszłym roku wyniosą ok. 300 mld zł, stanowią już prawie 50 proc. wartości rocznych dochodów państwa a te dochody – dodajmy – maleją i w 2025 r. mają być aż o 50 mld zł niższe niż w 2024 r. – co samo w sobie należy uznać za katastrofę. Rzućmy teraz okiem nie tylko na liczby zapisane w budżecie na przyszły rok. Dług publiczny naszego kraju w II kwartale 2024 r. przekroczył astronomiczną kwotę 1,82 biliona zł i patrząc na potrzeby pożyczkowe „uśmiechniętej koalicji” zdrady narodowej, wynikające z ustawy budżetowej na 2025 r., magiczna bariera 2 bilionów zł „pęknie” lada chwila. A przecież to nie są wszystkie długi, które dewastują polskie życie publiczne. W końcu czerwca 2024 r. zadłużenie gospodarstw domowych w bankach wynosiło 788,49 mld zł i rosło w tempie 0,5 proc. miesięcznie. Karuzelę dłużnych zobowiązań rozkręca oczywiście szaleńczy wzrost cen energii i żywności, który ruszył z kopyta w czasach kowidowej plandemii i galopuje dalej. Konsekwencje takiego stanu rzeczy są zatrważające. Jak podaje GUS – w 2023 r. poniżej progu skrajnego ubóstwa znajdowało się 6,6 proc. Polaków, o 2 proc. więcej niż w 2022 r. To najwyższy odsetek od 2014 r. Już co piętnasty Polak żyje poniżej minimum socjalnego, które – wg danych GUS ze stycznia 2024 r. – wynosi 1212 zł miesięcznie, czyli ok. 40 zł dziennie. Nie ma żadnego powodu, żeby liczyć na poprawę. Bo eurokołchozowy chocholi taniec nad przepaścią trwa i Polskę, i Polaków dobije ostatecznie – jeśli nie zdarzy się cud – Europejski Zielony Ład, z którym – jak wiadomo – mamy osiągnąć stan „zeroemisyjnej nirwany” a więc tzw. dekarbonizację życia gospodarczego i prywatnego. Ta niewątpliwa przyjemność ma kosztować polskie społeczeństwo od dzisiaj do 2050 r. „zaledwie” 10 bln złotych. To 15 razy więcej, niż wyniosły wszystkie dotacje netto (po odjęciu składki), które Polska uzyskała od UE przez 20 lat (163,5 mld euro od 1 maja 2004 r. do 30 kwietnia 2024 r.)! Ww. liczb nie wyssałem sobie z palca; dane pochodzą wprost z oficjalnych analiz eurokołchoźników z Komisji Europejskiej. Ktoś powie, że zaplanowane przez eurokołchoz wydatki związane z marzeniami o osiągnięciu powszechnej szczęśliwości bez śladu węglowego to utopia. Też tak uważam. Tych planów nie uda się zrealizować, bo pacjent nie przeżyje i padnie w połowie drogi (albo jeszcze wcześniej) z braku środków do życia. Jak się okazuje jest już wielu takich, którzy postanowili sami przerwać tortury zaordynowane w „zielonej terapii”. Z oficjalnych danych wynika, że liczba upadłości firm w 2024 r. będzie rekordowa i wyniesie ok. 5 tys. Bankructwa przedsiębiorstw, wynikające m. in. ze stagnacji na rynku konsumenckim, rosnących kosztów pracy i energii, rosną w Polsce już piąty rok z rzędu (stąd coraz niższe dochody budżetowe). Można oczywiście salwować się ucieczką poza granice eurokołchozu i zażywać inhalacji śladem węglowym bez obawy o dodatkowe koszty „transformacji klimatycznej”, ale to jest ścieżka tylko dla grubych korporacyjnych ryb. Małe i średnie firmy skazane zostały na zagładę w tym także – nie zapominajmy – polskie gospodarstwa rolne! Zielona strefa ubóstwa już tu jest!

Od redakcji! Ilustracja tytułowa została zacytowana ze strony – zob. https://www.youtube.com/watch?app=desktop&v=SMp6tRn-i-A.

(Odwiedzono 390 razy, 1 wizyt dzisiaj)

9 przemyśleń na temat "Nad przepaścią…"

  1. Zapomniał Pan Redaktor wspomnieć o naszych samorządach lokalnych. Tam też do bankructw prosta droga. Zapożyczają się bez opamiętania.

    1. Długi państwa coraz większe ale na socjal dla Ukraińców są pieniądze. Na sponsorowanie wojny Ukrainie też jest. Rekordowa liczba ministerstw, ministrów i wiceministrów. Czyli będą wprowadzać nowe podatki i podnosić istniejące , żeby deficyt budżetowy był niższy.

      Polakom też Państwo za dużo daje socjalu. Zwłaszcza tym co nie pracują albo pracują bez umowy. Ludzie też kombinują , jak najwięcej pieniędzy wyciągnąć od państwa. A długi państwa coraz większe. Ludzi nie interesują długi. Ważne to co jest tu i teraz. Politycy tak samo myślą. Tylko pytanie kiedy to wszystko się zawali. Na wszystko zacznie brakować.

      W Polsce nigdy nie dojdzie do władzy partia , która powie musimy na wszystkim oszczędzać, bo mamy rekordowe długi. Musimy zlikwidować socjal.

      Tutaj byłyby potrzebne rządy w stylu Stefana Oleszczuka.

      W maju 1990 został burmistrzem Kamienia Pomorskiego, którego budżet w tym czasie był w bardzo złym stanie, a zadłużenie miasta wynosiło 40% planowanego budżetu. W trakcie swojego urzędowania dążył do stworzenia tzw. „gminy minimum”, wprowadzając wiele liberalnych reform, np.:
      • zmniejszenie biurokracji (zredukowano z 57 do 27 liczbę urzędników w Urzędzie Gminy);
      • obniżenie wszystkich podatków i opłat lokalnych na tyle, na ile pozwalało prawo (w tym czasie były one najniższe w Polsce – ok. 10–15% stawki maksymalnej ministra finansów) – m.in. gmina zrezygnowała z podatku od spadków i darowizn;
      • nielimitowanie ilości koncesji na alkohole i przyznawanie ich za jedną minimalną opłatą na 50 lat, dzięki czemu m.in. zwiększyła się ilość pobieranych koncesji, spadły koszty prowadzenia działalności sprzedającej alkohol, zniknęły: warunki do korupcji, zjawisko melin, zagrożenia porządku i czystości poprzez gromadzenie się nietrzeźwych. Wbrew zapowiedziom niektórych polityków, spożycie alkoholu w gminie nie wzrosło.
      • zaprzestanie finansowania z budżetu gminy prywatnych zainteresowań i hobby wolnego człowieka, np. budowę i utrzymanie obiektów sportowych i działaczy sportowych czy kulturalnych;
      • zaprzestanie budowy mieszkań komunalnych i wyprzedaż dotychczasowych za 5% wartości.
      • sprywatyzowanie dzierżawionych dotychczas lokali użytkowych (sklepów, magazynów itd.) w akcji zwanej „Kontrowanie Hilarego Minca”, sprzedając je dotychczasowym pracownikom po wycenie biegłego na 10 rat rocznych.
      Pieniądze podatników z budżetu gminnego były przeznaczane na cele jego zdaniem służące wszystkim mieszkańcom i tam, gdzie w tym czasie nie było możliwości działania wolnego rynku, czyli np.: rozbudowa infrastruktury (ujęć wody, oczyszczalni ścieków, wodociągów, kanalizacji, budowa dróg, trafostacji, mostów itd.), na oświetlenie i sprzątnie ulic itd. W tym czasie gmina znacząco zwiększyła odsetek budżetu miasta przeznaczany na inwestycje do 55% (w Polsce współczynnik ten wynosił średnio 19,2% ) i mimo znaczącego obniżenia podatków i opłat lokalnych budżet gminy był wykonywany z nadwyżką budżetową, a w momencie zakończenia jego zarządzania miasto posiadało nadwyżkę budżetową w wysokości 70% planowanego budżetu. Gmina w tym czasie osiągnęła najwyższy wskaźnik rozwoju gospodarczego w województwie.
      Zmiany dokonywane przez Stefana Oleszczuka były podawane jako wzór budowy wolnościowej gminy w Polsce oraz za granicą m.in. w Europie Zachodnie , Kanadzie, Australii czy w Indiach. O wolnościowym casusie Kamienia Pomorskiego napisano prace magisterskie i doktorancką.

  2. Podany dług publiczny obejmuje także zadłużenie polskich samorządów. W tym sensie nie zapomniałem o samorządach. Może trzeba było jednak na to jednoznacznie zwrócić uwagę. Jakoś umknęło to mojej uwadze! Dziękuję za przypomnienie!

  3. Rudy i & spółka (obca @gentura) niezależnie od nazwy przecież itd.. realizują właśnie na polecenie Berlina / Zachodu „model grecki”..
    Zadłużyć!! Wykupić.. przejąć.. doprowadzić do upadłości itp..
    Bravo ” POlacy”.. Bravo!!.
    Co trzeba „mieć” w głowie.. żeby w XXI w.. zagłosować na taką „hołotę”??.. NC!!

  4. Słynny cytat : ” Staliśmy nad przepaścią,ale zrobiliśmy krok do przodu „. Może jeszcze nie teraz , warto by poczuć twardą ,ale ojczystą ziemię pod stopami. Gnębienie ekonomiczne,ideologiczne Polski – jak widać – duża siła złego. „Zło dobrem zwyciężaj – niedaj się złu zastraszyć”. Też cytat.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *