Od redakcji! Autorem artykułu jest komentator „wma”. Autor przysłał tekst do redakcji „BOBOWAODNOWA” wczoraj wieczorem, tj. 31 lipca 2024 roku, z prośbą o opublikowanie jeszcze tego samego dnia. Niestety z przyczyn ode mnie niezależnych wiadomość od komentatora „wma” odebrałem z redakcyjnej skrzynki pocztowej (pow1@o2.pl) dopiero dzisiaj, tj. 1 sierpnia 2024 roku.
xxx
Na początek proponuję ten tekst:
https://gorliceiokolice.eu/2024/07/konferencja-prasowa
A teraz do rzeczy.
Mamy relację z dzisiejszej konferencji prasowej, za „prasę” przedstawiał p. Stasiowski (kto jeszcze – tego nie wiem, bo ani z tekstu, ani z obrazków nie da się tego wydestylować):
Kilka słów komentarza do tego, co miał powiedzieć burmistrz Marcin Wąs (pliku dźwiękowego nie odsłuchiwałem, opieram się na tym co napisał p. Stasiowski).
„(…) stanęliśmy przed poważnym problemem odnoszącym się do tych inwestycji, w których część została wykonana w sposób nieprzemyślany, niewłaściwy, a nawet rażąco niedopuszczalny”.
Zgadza się, część wynalazków bobowskiego wizjonera „została wykonana w sposób nieprzemyślany, niewłaściwy, a nawet rażąco niedopuszczalny”. Piszę o tym na tym portalu od kilku lat, to samo mówiłem na zebraniach wiejskich, np. 2 września 2018 roku, w protokole zapisano to tak (protokolantem była ówczesna sekretarz gminy):
„(…) Płaci gminne podatki i nie zgadza się na głupstwa, chore poronione pomysły”.
„Jedną z takich inwestycji jest budowa Miejskiego Centrum Kultury w Bobowej. To obiekt, który jak sądzimy został niewłaściwie zaprojektowany i wykonany, dlatego dzisiaj generuje sporo kosztów. Główny problem to napływ wody w obrębie posadzki części przyziemnej budynku”.
Zgadza się, ta buda została niewłaściwie zaprojektowana i wykonana. Ale dalej się nie zgadza, „napływ wody w obrębie posadzki” to nie jest główny problem, ów „napływ” to jest objaw (czy też skutek) głównego problemu – a tym jest wadliwe posadowienie tej budy (a to wynika z wadliwego projektu). Poza tym jest kwestia nazewnictwa, nazywanie tej budy „inwestycją” jest grubą przesadą. To nie jest inwestycja, ten wynalazek to jest od początku do końca oczywisty nonsens, to są ciężkie miliony z gminnej kasy wyrzucone w błoto – dosłownie w błoto. 27 kwietnia 2022 roku na działce nr 875/1 pojawił się geolog i dokonał takiego wpisu w dzienniku budowy:
„Dokonano odbioru w wykopie fundamentowym. Usunąć warstwę błota, przegłębić wykop do osiągnięcia jednorodnego gruntu. (…)”.
Ten „jednorodny grunt” potem i tak został w części wypłukany przez wodę gruntową. W opinii, którą z zeszłym roku dostarczył p. Moryc (bobowski wizjoner zapłacił za tę opinię pieniędzmi gminnego podatnika, a potem ją przed gminnym podatnikiem starannie ukrył, na prawo i lewo opowiadał tylko o stalowej konstrukcji dachu) czytamy (to jest strona 75, to są zalecenia dotyczące płyty fundamentowej):
„(…)
3) Wykonać izolację pionową płyty fundamentowej z uciągleniem jej na ściany fundamentowe.
4) Podlać chudym betonem pustki pod płytą denną powstałe w wyniku wypłukania gruntu przez wodę. (…)”.
Owe pustki pod płytą denną p. Moryc stwierdził w odkrywce od strony północno-wschodniej (przy żelbetowej ścianie oporowej), po usunięciu zasypu fundamentów na całym obwodzie tej budy pewnie tych pustek znalazłoby się więcej – bo woda gruntowa „pracuje” wszędzie.
„Drugim problemem są prace budowlane wykonane bez jakiejkolwiek zgody, planów i dokumentacji technicznej w Szkole Muzycznej I stopnia w Bobowej”.
Nie wiem, co burmistrz Marcin Wąs chciał przez to powiedzieć, jeśli to, że te „prace budowlane” wykonano w warunkach samowoli budowlanej, to mnie to nie dziwi. Taka psota jakiś czas temu przytrafiła się w budynku urzędu gminy, a ówczesny „gospodarz” (z zawodu weterynarz) nic o tym „nie wiedział” („nie wiedział” o tym też urzędnik F., znany fachman od inwestycji).
„Czwarta inwestycja to budowa sali gimnastycznej przy Szkole Podstawowej w Stróżnej, gdzie wykonawca przystąpił do realizacji zadania ze znacznym opóźnieniem, a dziś z jego strony pojawiły się żądania dotyczące zwiększenia wynagrodzenia, jak również przesunięcia terminu realizacji zadania, które są tak naprawdę pozbawione jakiejkolwiek argumentacji merytorycznej. Umowa z wykonawcą niestety nie została rozwiązana przez poprzedniego burmistrza, pomimo tego że były ku temu poważne przesłanki”.
A jak poprzedni burmistrz miał rozwiązać umowę z wykonawcą, skoro … – tutaj niech każdy sobie wpisze resztę na podstawie poniższych obrazków
– obrazek ze Starego Sącza (z portalu naszabobowa.pl):
https://gorliceiokolice.eu/wp-content/uploads/2023/08/zdjecie-nr-4.jpg
– obrazki z Rzymu (z portalu naszabobowa.pl):
https://gorliceiokolice.eu/wp-content/uploads/2023/08/zdjecie-nr-2.jpg
https://gorliceiokolice.eu/wp-content/uploads/2023/08/zdjecie-nr-7.jpg
– obrazek z Capodimonte (z portalu naszabobowa.pl):
http://naszabobowa.pl/wp-content/uploads/2023/05/IMG_7776-800×445.jpg
Co się tyczy zdjęć z dzisiejszej konferencji prasowej. Najbardziej mnie rozśmieszyło to zdjęcie:
Toż to urzędnik F., znany fachman, zatrudniony 2 stycznia 2019 roku przez bobowskiego wizjonera na nowo utworzonym samodzielnym stanowisku pracy „głównego specjalisty ds. inwestycji i zamówień publicznych”, obecnie kierownik referatu. Ten gość krzątał się wokół wszystkich czterech „inwestycji”, o których opowiadał burmistrz Marcin Wąs. Urzędnik F. wpisał się nawet do dziennika budowy pływającego „miejskiego centrum kultury” – że niby jest kierownikiem budowy! No i co, burmistrz powiada (i słusznie powiada!), że ten obiekt „został niewłaściwie zaprojektowany i wykonany”, a fachmana, który tej psocie nie zapobiegł dalej trzyma w urzędzie?
Jeszcze jedna rzecz – co się tyczy „prasy”, która stawiła się na konferencji prasowej. Z tą „prasą” jest pewien problem – mianowicie taki, że ta „prasa” pisze teraz ze zgrozą o psotach bobowskiego wizjonera
Bobowa. Cztery inwestycje chwały czy wstydu? Burmistrz Wąs krytykuje poprzednika
– a jeszcze niedawno (i przez całe lata!) nie mogła się tegoż wizjonera nachwalić, na dodatek za te same uczynki. W tych pochwałach wielokrotnie przekraczała granicę lizusostwa, bez żadnego wstydu. W sieci nic nie ginie:
Na koniec jedna uwaga. Burmistrz Marcin Wąs zdaje się nic nie powiedział (w każdym razie p. Stasiowski nic o tym nie napisał) o „strefie aktywności gospodarczej” w Siedliskach. Rozumiem, że w swoim czasie opowie o tym wynalazku na odrębnej konferencji prasowej.
wma
Od redakcji! Zdjęcie tytułowe zostało zacytowane ze strony – zob. https://www.halogorlice.info/artykul/24381,bobowa-cztery-inwestycje-chwaly-czy-wstydu-burmistrz-was-krytykuje-poprzednika-foto-audio
W sieci ukazała się też taka relacja:
https://gorlice.naszemiasto.pl/cztery-inwestycje-zapoczatkowane-przez-poprzednikow/ar/c3-9764771
Okazuje się, że za „prasę” przedstawiał też Lech Klimek, to jest zdaje się ten sam gość, który w roku 2017 wyprodukował i wrzucił do sieci taki szczyt lizusostwa:
https://gazetakrakowska.pl/to-prawdziwa-osobowosc/ar/11847645
Na tym zdjęciu
https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/b3/69/66aa7b777dc67_o_large.jpg
opublikowanym przez Lecha Klimka widać mikrofon radia RDN (od ks. Bartoszka). Jest też mikrofon dts, to od Wojciecha Molendowicza – gościa, który tak się entuzjazmował „uroczystym otwarciem” przybytku pod nazwą „miejskie centrum kultury”:
https://www.dts24.pl/bobowa-siedem-wiekow-tradycji-i-nowoczesnosc
Wygląda na to, że łzy po bobowskim wizjonerze (i dzielnym budowniczym) szybko różnym lizusom obeschły.
Jeszcze jedna rzecz. Lech Klimek napisał coś takiego:
„Zleciliśmy wykonanie ekspertyzy technicznej, którą nakazał wykonać Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Gorlicach, wykonawcą ekspertyzy będzie Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie – poinformował burmistrz”.
A co to za wygłupy? W gminnej kasie jest za dużo pieniędzy? Organ nadzoru budowlanego w postanowieniu nr 76/2024 z 12 lipca 2024 roku nie żądał ekspertyzy z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie (?), tu wystarczy normalny, ogarnięty i przytomny gość z uprawnieniami w specjalności konstrukcyjno-budowlanej – a jeśli ktoś w urzędzie gminy koniecznie chciał się podeprzeć jakąś wyższą uczelnią, to bardziej przydatna byłaby politechnika.
Dziwi fakt że proboszcz parafii był na każdym wyjeździe ???? Bobowskiego Wizjonera. Po co? Tam proboszcz potrzebny ? W tym czasie raczej powinien zająć się posługa duszpasterską w imię Boże i służyć parafii.! Patrząc na stroj niczym modela nie przypominającego w żadnym wypadku sługi Bożego !!! I Te niewiasty obok stojące…..
zazdrość czy mi się wydaje?
Atak personalny i nagonka na poprzednika. Tak były burmistrz Bobowej Wacław Ligęza ocenia konferencję prasową zwołaną przez nowe władze gminy.
Poprzedni burmistrz Wacław Ligęza uważa, że w trakcie spotkania z mediami padło wiele krzywdzących dla niego stwierdzeń. Rozważa też z adwokatem wejście na drogę prawną. https://rdn.pl/270944/waclaw-ligeza-odnosi-sie-do-zarzutow-nowych-wladz-bobowej-to-nagonka-na-poprzednika/
Na stronie radia RDN napisano (pisownia oryginalna, w tym dwie literówki):
„Poprzedni burmistrz Wacław Ligęza uważa, że w trakcie spotkania z mediami padło wiele krzywdzących dla niego stwierdzeń. Rozważa też z adwokatem wejście na drogę prawną. W rozmowie z radiem RDN odniósł się jednak do tematów, jakie poruszyły nowe władze Bobowej. Jeden z problemów dotyczy wartej kilkanaście milionów inwestycji. W nowym budynku Miejskiego Centrum Kultury zbiera się woda, chociaż obiekt otwarty jest zaledwie od kilku miesięcy. Wacław Ligęza podkreśla, że miał wiedze o zawilgoconych ścianach na „poziomie nieużytkowym” i zlecił opracowanie dokumentacji projektowej na wentylacje tych pomieszczeń.
Podejrzewano, że ściekająca woda jest skutkiem wcześniejszych problemów z wadliwym dachem, który trzeba było zdemontować”.
Stan faktyczny jest taki: na ten obiekt wydano dużo więcej niż „kilkanaście milionów”. W tabelarycznym zestawieniu pod tytułem „Zadania realizowane przez gminę Bobowa w latach 2018-2024”, opatrzonym pieczęcią o treści „BURMISTRZ mgr inż. Wacław Ligęza” i czytelnym podpisem tegoż Wacława Ligęzy, rozprowadzanym w gminie przed ostatnimi wyborami, pod pozycją 67 w kolumnie „nazwa zadania” podano „Budowa Miejskiego Centrum Kultury wraz z parkingiem i drogą dojazdową”, a w kolumnie „całkowita wartość (zł) podano 24 903 879,93 [słownie: dwadzieścia cztery miliony dziewięćset trzy tysiące osiemset siedemdziesiąt dziewięć złotych i dziewięćdziesiąt trzy grosze].
Woda w piwnicy to nie jest „ściekająca woda”, to nie jest woda z dachu, to nie jest woda z góry – to jest woda gruntowa, to jest woda z dołu. Mokre plamy na ścianach w piwnicach to jest skutek kapilarnego podciągania wody z dołu – nie ściekania wody z góry. Dokumentacja projektowa „na wentylacje tych pomieszczeń” nic tu nie pomoże. Te piwnice trzeba odciąć od wody gruntowej.
Mamy oryginalny fragment wypowiedzi dzielnego budowniczego:
„Tam w ogóle nie było zaplanowane, żeby to można było wentylować i osuszać w ogóle całe to pomieszczenie podjąłem ze swojej strony też takie działania, które miały na celu poprawę mikroklimatu w tamtym miejscu”.
Tu nie chodzi o mikroklimat, chodzi w wadliwe posadowienie tego obiektu (bobowski wizjoner zdaje się nie zrozumiał tego, co napisano w opinii dostarczonej przez p. Moryca).
Wacławie,karma wraca…..i wróciła do ciebie….
Przypomnij sobie ilu ludzi skrzywdziłeś,posądziłeś,zwolniłeś….obczerniłeś…
Masz teraz czas na przemyślenia……na zastanowienia,zadając pytania czy warto było….żeby tak skończyć……. Ale to jeszcze nie koniec….
Będą sprawy sądowe….przesuchania,wyroki…itd…
Czego walczyłeś z p.Rysiewiczem i Snopkiem,i innymi…..
Nie pomogą byli radni,szwagier Szczepanek,rodzina,swaty,..Tarasek,Tabiś,Molendowicz….itd….
Wystarczyło ludzi przyciągać do siebie a nie odpycha…. życ po Bożemu….. a teraz omijać kościół w Wilczyskach,jezdzić do innego sklepu….?
Pomyśl ilu ludzi nie spało po nocach przez ciebie…
Brawo burmistrzu Wąs,tak trzeba,tak trzymać….
Karma wraca…….
Tak robi brat dwóch księży??
Nawet radio RDN ci nie pomoże….?
Ma pan rację ciekawi mnie jak będzie wyglądała sesja rady gminy bo chyba nowi radni powinni mieć dużo pytań do Pani Gniadek pana Taraska i pana Tabisia.
Chłopaki a co się stało z panią Zdzisławą Iwaniec prawą ręką burmistrza?