Zdrajca gasi światło!

Nawet pobieżna lektura „Porozumienia o współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa pomiędzy Rzecząpospolitą Polską a Ukrainą” – zob. PL-UAPL, podpisanego przez Donalda Tuska – zob. https://gorliceiokolice.eu/2021/07/donald-tusk-w-szponach-stasi-bnd-i-gru/, z Wołodymyrem Zełenskim, nie powinna budzić wątpliwości, że mamy do czynienia z „pełnoskalową” umową międzynarodową. Nikt, kto pochylił się na ww. „porozumieniem” nie może zaprzeczyć, że dotyczy ono „zgodnego oświadczenia woli” dwóch podmiotów prawa międzynarodowego, dotyczącego „sojuszu, układów politycznych i układów wojskowych” – por. art. 89.1.1. Konstytucji RP, pomiędzy Rzeczpospolitą Polską i Ukrainą. Na dodatek „porozumienie Tuska z Zełenskim” wyraża expressis verbis zobowiązanie III RP – przez okres następnych 10 lat – do finansowania sił zbrojnych Ukrainy i pomocy społecznej dla obywateli Ukrainy, znajdujących się na terenie RP, pomocy zagwarantowanej wcześniej w specjalnej ustawie uchwalonej 12 marca 2022 r. Tylko zasygnalizowane powyżej koszty (a w „porozumieniu” polskich wydatków na Ukrainę jest więcej), które Tusk włożył na barki III RP i jej obywateli, oznaczają „znaczne obciążenia państwa [polskiego] pod względem finansowym” – por. art. 89.1.4. Konstytucji RP. W obliczu powyższego, „porozumienie Tuska z Zełenskim” należało poddać debacie sejmowej a następnie, zgodnie z art. 133 ust. 1 pkt. 1 Konstytucji RP, jako umowę międzynarodową (ogłoszoną w ustawie), przekazać do ratyfikacji Prezydentowi RP. Dzisiaj wiadomo, że „porozumienia Tuska z Zełenskim” nie widział ani Sejm RP, ani Prezydent RP.

Lider Konfederacji Krzysztof Bosak odnosząc się do zawartego „porozumienia” oświadczył: „Przede wszystkim umowa taka powinna być przedstawiona w parlamencie, powinna być ustawa i normalny proces ratyfikacyjny z udziałem prezydenta. A była ustalana w sposób tajny. Nawet tego dnia, kiedy została ogłoszona, odbyła się Rada Bezpieczeństwa Narodowego i polska klasa polityczna nie została [o „porozumieniu” – przyp. M.R.] poinformowana. Premier wprost złamał polską konstytucję (…)”.

Dziennikarz tygodnika „Do Rzeczy” Łukasz Warzecha też nie zostawił na „porozumieniu Tuska z Zełenskim” suchej nitki: „Lektura porozumienia polsko-ukraińskiego robi porażające wrażenie. To dokument o bardzo szerokim zakresie, w którym w każdej sprawie jest tylko jeden beneficjent: Ukraina. (…) Być może w teorii pozwalałoby to nawet postawić Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu – za złamanie konstytucji.”.

Bosak i Warzecha byli bardzo wyrozumiali dla Donalda Tuska. Nie szermowali pod jego adresem zarzutem zdrady stanu. A powinni! Premier rządu III RP, który, poświadczając własnym podpisem wielomiliardowe (o skali niemożliwej dzisiaj do oszacowania) zobowiązania na rzecz Ukrainy, w tym zobowiązania o charakterze militarnym, które w jednoznaczny sposób muszą być interpretowane przez mocarstwo atomowe, tj. Federację Rosyjską, jako postawa wroga i konfrontacyjna, a zatem mogąca skutkować nieobliczalnymi konsekwencjami już w niedalekiej przyszłości, z zagrożeniem egzystencji Narodu Polskiego i niepodległości Rzeczpospolitej włącznie, zasługuje tylko na miano zdrajcy!

Zresztą… Całą misję Donalda Tuska, od chwili przejęcia władzy przez formację KO-Trzecia Droga-Lewica, należy uznać za próbę bezwzględnego i ostatecznego rozwiązania sprawy polskiej w Europie – czytaj: zniszczenie suwerenności Państwa Polskiego. Donald Tusk, nasłany przez globalistów z Waszyngtonu, Jerozolimy, Brukseli i Davos, zgasi Polsce światło z zimną satysfakcją! Przecież „polskość to nienormalność”!

Od redakcji! Zdjęcie tytułowe zostało zacytowane ze strony – zob. https://wiadomosci.radiozet.pl/polska/polityka/news-nowa-polsko-ukrainska-umowa-tusk-i-zelenski-zlozyli-podpisy.

 

(Odwiedzono 187 razy, 1 wizyt dzisiaj)

1 przemyślenie na temat "Zdrajca gasi światło!"

  1. Ekspansja ukraińskiej kolei Ukrzaliznycia ,oraz transformacja oparta na wielu umowach, zaciągniętych kredytach,budzi ogromne wrażenie. Głównym kierunkiem jest Polska z jej portami nad polskim Bałtykiem. Odległość z Lwowa do Gdańska jest taka sama jak z Lwowa do Odessy. Polski przewoźnik kolejowy,raczej się zwija , niż rozwija. Ukraina,kraj w stanie okrutnej wojny potrafi, stawiać na rozwój i gospodarczą ekspansję.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *