… zwierciadło wody … cd.

Od redakcji! Autorem artykułu jest komentator „wma”.

xxx

Od grudnia zeszłego roku znamy dziennik budowy „miejskiego centrum kultury”. Znamy go od tego czasu dzięki uprzejmości p. Górskiego, podówczas powiatowego inspektora nadzoru budowlanego – bo bobowski wizjoner (i dzielny budowniczy) długo się droczył i nie chciał go okazać. W tomie pierwszym mamy takie wpisy dotyczące posadowienia tego obiektu (pisownia oryginalna):

27.04.2022 kierownik budowy:

(…) W dniu dzisiejszym przedstawiciel inwestora zadecydował by wykonać fundamenty w technologii TBW, by nie wykonywać izolacji przeciwwilgociowej. Brak w projekcie TBW – roboty dodatkowe (…) [wyjaśnienie skrótu dla niekumatych: TBW – technologia „białej wanny” – wma].

19.05.2022 kierownik budowy:

Zakończono zbrojenie płyty dennej ze stali fi 14 mm. Proszę o odbiór wykonanego zbrojenia.

19.05.2022 inspektor nadzoru inwestorskiego:

Odbieram zbrojenie płyty dennej budynku. Zezwalam na betonowanie.

20.05.2022 kierownik budowy:

Zabetonowano płytę denną wraz z przegłębieniem pod windę i pod instalację sanitarną. Zgłaszam wystąpienie wód gruntowych brak w projekcie drenażu opaskowego wokół budynku. Czy należy wykonać.

23.05.2022 inspektor nadzoru inwestorskiego:

Drenaż opaskowy winien być wykonany – są to roboty dodatkowe. Decyzja należy do zamawiającego.

27.05.2022 kierownik budowy:

Wykonano zbrojenie ścian piwnic. Zastosowano taśmy i blachy wg technologii TBW. Proszę o odbiór zbrojenia i deskowania.

27.05.2022 inspektor nadzoru inwestorskiego:

Odbieram deskowanie i zbrojenie ścian piwnic. Zezwalam na betonowanie.

30.05.2022 kierownik budowy:

Zabetonowano ściany piwnic w osi 9-11, oś B-E, 5-8 oś A B Betonem B25 W8.

31.05.2022 kierownik budowy:

Zabetonowano ściany piwnic w osi B oś 10-8 i w osi A oś 5-4 B25 W8.

02.06.2022 kierownik budowy:

Zabetonowano ściany piwnic w osi I od 4 do osi J-5 oraz w osi 11 od osi H-J. Rozpoczęto murowanie ścian piwnic z bloczka betonowego. Beton B25 W8 cały zakres ścian piwnic.

27.05.2022 inspektor nadzoru inwestorskiego:

W datach: 30.05.2022-02.06.2022 zabetonowano cały zakres ścian piwnic. Proszę zwrócić uwagę na właściwą pielęgnację betonu.

Od razu jedna uwaga dot. powyższych wpisów. Ów „cały zakres ścian piwnic” – który miał być „zabetonowany” (w tym wypadku betonem B24 W8) – nie oznacza ścian piwnic na całym obwodzie fundamentowej płyty. Z trzech wpisów dokonanych przez kierownika budowy wynika, że połowa tych ścian to są ściany murowane (w tym wypadku z betonowych bloczków) – wpisy z 30 maja, 31 maja i 2 czerwca należy porównać z oznaczeniami osi na rzucie fundamentów.

Teraz dalszy ciąg wpisów do dziennika budowy.

15.06.2022 kierownik budowy:

W dniu dzisiejszym przedstawiciel inwestora podjął decyzję iż należy wykonać izolację przeciwwodną. Proszę o wskazanie do jakiej wysokości należy zastosować w/w izolację przeciwwodną. (…)

04.07.2022 kierownik budowy:

Zakończono murowanie ścian piwnic z bloczka betonowego. Rozpoczęto deskowanie stropu piwnicy. (…)

24.08.2022 kierownik budowy:

(…) Przystąpiono do izolacji fundamentów.

29.08.2022 kierownik budowy:

Proszę o odbiór wykonanej izolacji fundamentów.

30.08.2022 inspektor nadzoru inwestorskiego:

Odbieram wykonaną izolację fundamentów.

30.08.2022 kierownik budowy:

Przystąpiono do zasypywania fundamentów warstwami z zagęszczeniem gruntu.

Informacje podane w powyższych wpisach są niekompletne i wewnętrznie sprzeczne. A dlaczego? O tym w dalszej części tekstu. Tak się składa, że teraz mam dostęp i do innych dokumentów, z których można wyczytać w jaki sposób powstawała słynna piwnica pod „miejskim centrum kultury” – piwnica, czyli płyta fundamentowa, piwniczne ściany (po części żelbetowe, po części murowane z betonowych bloczków) i hydroizloacja.

Proste pytanie: czy fundamenty (czyli płytę denną i ściany fundamentowe) wykonano „w technologii TBW” (o czym miał zadecydować „przedstawiciel inwestora” – por. wpis kierownika budowy z 27 kwietnia 2022 roku)? Innymi słowy: czy wykonano „białą wannę”? Odpowiedź jest taka: nie, „białej wanny” nie wykonano – z tego prostego powodu, że połowa zewnętrznych ścian w piwnicy to są ściany wymurowane z betonowych bloczków (co wynika z wpisów do dziennika budowy, także ze zdjęć wykonanych na budowie przed zasypaniem wykopu).

Są dwie proste zasady – i roztropny inwestor powinien je znać.

Pierwsza: nie robimy piwnic, jeśli nie jest to konieczne (w przypadku obiektu, który w zamyśle bobowskiego wizjonera miał pełnić rolę „miejskiego centrum kultury” nie było to konieczne).

Druga: jeśli już robimy piwnice, w szczególności głębokie, przepastne piwnice z poziomem posadowienia obiektu 5 metrów poniżej poziomu terenu, to mamy do wyboru dwie możliwości:

– robimy „białą wannę” – i wtedy nie robimy żadnej izolacji powierzchniowej (nie robimy z tego prostego powodu, że jest zbędna),

– nie robimy „białej wanny” – i wtedy na płycie dennej i na ścianach fundamentowych robimy ciężką izolację powierzchniową (przeciwwodną), nie wygłupiamy się z izolacją lekką (przeciwwilgociową) –  chyba, że nam bardzo zależy na problemach w przyszłości (niekoniecznie odległej).

To jest wybór albo – albo, każde z tych rozwiązań samo w sobie skutecznie zabezpieczy piwnicę (płyta denna plus zewnętrzne ściany) przed okresowym/stałym parciem wody gruntowej i przed przenikaniem tej wody do wnętrza obiektu. Tych dwóch sposobów nie łączymy, nie wymyślamy rozwiązań pośrednich, bo to jest strata czasu i pieniędzy – a skutek i tak będzie taki, jak w piwnicy w „miejskim centrum kultury”. Bo cóż takiego wykonano w tymże „centrum”? Płyta denna to jest  zbrojony beton (w dzienniku budowy nie podano klasy betonu, wg projektu miał to być beton B25 W8), zewnętrzne ściany piwnic to jest po części żelbet (podobno „wg technologii TBW” – tak w dzienniku budowy), po części betonowe bloczki na zaprawie – a całość przyozdobiona z zewnątrz powierzchniową izolacją. W dzienniku budowy nie podano co to za „izolacja” (tajemnicy tej nie zdradził ani kierownik budowy, ani inspektor nadzoru inwestorskiego), z innych dokumentów (do których akurat mam dostęp) wynika, że to ma być izolacja przeciwwodna (wersja kierownika budowy), a może tylko przeciwwilgociowa (wersja gminnych urzędników zatrudnionych w referacie inwestycji). Ten wynalazek – tak, czy inaczej – nie stanowi przeszkody dla wody gruntowej, ta przenika bez problemu do wnętrza obiektu. A którędy się ta woda przedostaje? Są trzy możliwości, one się wzajemnie nie wykluczają, w skrajnym przypadku woda może się przedostawać równocześnie na trzy sposoby. Jak jest w rzeczywistości? Bez dokładnych oględzin na miejscu i bez odkrywek nie da się tego stwierdzić.

A teraz chronologiczne zestawienie kolejnych etapów tytanicznego wysiłku ludzkiego umysłu i ludzkich rąk, którego rezultatem jest „pływająca” piwnica pod „miejskim centrum kultury” w „mieście” B. (zestawienie sporządzone na podstawie dostępnych dokumentów).

marzec 2017 roku

Rodzi się projekt budowlany, a w nim coś takiego:

„(…) zaprojektowano płytę fundamentową (…) wylewaną na mokro z betonu B25 i wodoszczelności W8. (…) Ściany fundamentowe zewnętrzne zaprojektowano jako żelbetowe wylewane na mokro z betonu B25” (to w opisie przyjętych rozwiązań konstrukcyjnych),

„(…) izolacja powierzchniowa fundamentów i ścian fundamentowych zagłębionych w gruncie – 2x Izolbet po uprzednim zagruntowaniu bitizolem „R” (…)” (to w opisie na rzucie fundamentów).

27 kwietnia 2022 roku

„(…) przedstawiciel inwestora zadecydował by wykonać fundamenty w technologii TBW, by nie wykonywać izolacji przeciwwilgociowej” (wpis w dzienniku budowy dokonany przez kierownika budowy).

4 maja 2022 roku

Urzędnik Rafał Żaba wysyła do projektanta maila, a w nim coś takiego (pisownia oryginalna, w tym spacje):

„Prosze o wyjaśnienie oraz wysłanie rzeczy brakujących w związku z realizacją projektu: (…)

4/ Płyta denna- czy ma być zbrojenie fi14 oraz fi 12 czy tylko fi 12 rozbieżności. W zestawieniu stali występuje sama fi 12

5/Izolacja fundamentów . w przedmiarze tylko typ lekki. Według dokumentacji podłoża gruntowego dokumentacji geologicznej budynek posadowiony na  -2m w rzeczywistości -5m. W związku z tym napór wody może być znacznie większy. Rozwiązanie szczelności części budynku poniżej terenu…?”.

Kopią odpowiedzi od projektanta nie dysponuję, ale mam obmiar (a raczej „obmiar”) robót dokonany od 30 stycznia 2023 roku do 15 lutego 2023 roku przez gminnych urzędników – o czym poniżej.

24 listopada 2022 roku

W załączniku do „protokołu z rady budowy nr 24” (obecni: urzędnik Janusz Fugiel, projektant, urzędnik Rafał Żaba, kierownik budowy, inspektor nadzoru inwestorskiego) kierownik budowy podnosi:

„4) w piśmie 06.06.2022 r. Inspektor [zapewne chodzi o inspektora nadzoru inwestorskiego – wma] pisze:

– o rezygnacji z drenażu

– o rezygnacji z izolacji przeciwwilgociowej (w późniejszym terminie zostaje izolacja przywrócona)

– o wykonaniu izolacji przeciwwodnej (w późniejszym terminie Inwestor rezygnuje)”.

30 stycznia 2023 roku – 15 lutego 2023 roku

Gminni urzędnicy o nazwiskach Rafał Żaba i Grzegorz Szklanny „przeprowadzili obmiar robót wykonanych na budowie oraz analizę dokumentacji projektowej w celu określenia faktycznie wykonanego zakresu robót na dzień odstąpienia [odstąpienia od umowy o roboty budowlane – wma]”. W tym obmiarze (w raczej „obmiarze”) w części 1.2 Fundamenty mamy pozycję 19:

„Izolacje przeciwwilgociowe powłokowe pionowe wykonywane na zimno z emulsji asfaltowej – pierwsza warstwa”

– z taką uwagą gminnych urzędników (pisownia oryginalna):

„Wykonawca nie liczy ponieważ twierdzi że zrobił izolację przeciwwodną. Zamawiający nie zatwierdził zmiany tej izolacji. Biuro projektowe wskazało że należy wykonać izolacje przeciwwilgociową”.

Pod pozycją 20 mamy:

„Izolacje przeciwwilgociowe powłokowe pionowe wykonywane na zimno z emulsji asfaltowej – każda następna warstwa ponad pierwszą”

– z taką samą uwagą gminnych urzędników (pisownia oryginalna):

„Wykonawca nie liczy ponieważ twierdzi że zrobił izolację przeciwwodną. Zamawiający nie zatwierdził zmiany tej izolacji. Biuro projektowe wskazało że należy wykonać izolacje przeciwwilgociową”.

13 lutego 2023 roku

Mamy „Protokół ze spotkania zorganizowanego dnia 13 lutego 2023 r. w Urzędzie Miejskim w Bobowej w sprawie budowy Miejskiego Centrum Kultury w Bobowej wraz z parkingiem i drogą dojazdową” (obecni na spotkaniu: Wacław Ligęza, Janusz Fugiel, Rafał Żaba, Grzegorz Szklanny, inspektor nadzoru inwestorskiego, protokolant).

W protokole mamy takie dictum urzędnika o nazwisku Grzegorz Szklanny (urzędnik ów pije do inspektora nadzoru inwestorskiego), pisownia oryginalna (z wyjątkiem spacji):

„Mamy roboty takie jak np. że rezygnujemy z izolacji przeciw wodnej po czym mamy kosztorys na roboty dodatkowe w której znajduje się ta izolacja przeciw wodna którą pan akceptuje. Pozycje izolacji przeciwwilgociowe są wyzerowane w tym kosztorysie podstawowym”.

Jak z powyższego widać wszyscy ci budowniczowie nie zdają sobie sprawy, że biorą udział w jakimś theatrum, że beznadziejnie grzęzną w jakimś nonsensie. W lutym 2023 roku roztrząsają kwestię zapłaty za powierzchniową izolację fundamentów, a od 27 kwietnia 2022 roku jest decyzja „by wykonać fundamenty w technologii TBW” – i część ścian w piwnicy podobno jest wykonana „wg technologii TBW”, a część na pewno nie jest wykonana „wg technologii TBW” (ściany wymurowane z betonowych bloczków). To się kupy nie trzyma, to jest jeden wielki chaos, jedno wielkie nieporozumienie.

W protokole przedostatniej sesji w poprzedniej kadencji czytamy (pisownia oryginalna, protokół dostępny w BIP):

„Radna Pani Maria Ziomek (…) Dodała, że w dzisiejszym sprawozdaniu Pan Burmistrz zapoznał z sytuacją Miejskiego Centrum Kultury, która nie była „wesoła”, wszystko zakrawało się na cud, że skończy się tak jak się skończyło. Uważa, że w tym wszystkim rękę miała Święta Zofia (…) Wierzy w to, że właśnie Św. Zofia sprawiła ten cud, że Miejskie Centrum Kultury które zostało ukończone będzie chlubą nie tylko na terenie naszego miasta, powiatu ale i Polski (…)”.

Trochę szkoda, że gminny podatnik nie ma teraz dostępu do tego piwnicznego „cudu” (i „chluby”) – skoro za ten „cud” zapłacił z własnej kieszeni. W tym „cudzie” utopiono 13,65 miliona złotych z gminnej kasy – czyli z kieszeni gminnego podatnika.

Ten piwniczny „cud” nie wziął się znikąd, egzaltowana pani radna dopatruje się w tym „ręki” św. Zofii – a tu nie trzeba szukać aż tak wysoko, tu była czynna inna ręka (a raczej ręce). Te ręce to są uczestnicy procesu budowlanego opisani w art. 17 ustawy prawo budowlane: inwestor (inwestora reprezentował bobowski wizjoner), inspektor nadzoru inwestorskiego, projektant, kierownik budowy. Ustawa nakłada na każdą z tych osób konkretne obowiązki – i osoby te ze swoich obowiązków się nie wywiązały, w szczególności inwestor i projektant (stąd piwniczny mokry „cud”).

Pierwszym obowiązkiem inwestora (inwestora reprezentował bobowski wizjoner) jest zapewnienie opracowania projektu budowlanego, projekt tego „centrum” (opracowany w roku 2017) jest wadliwy, niekompletny i wewnętrznie sprzeczny – i jako taki nie nadawał się do realizacji. Nieudolne, chaotyczne i spóźnione próby jego zmieniania, poprawiania i uzupełniania już po rozpoczęciu budowy nie dały dobrego rezultatu, miały też niewątpliwy wpływ na tempo robót (dowód: dziennik budowy, protokoły „rad budowy”, mailowa korespondencja pomiędzy uczestnikami procesu budowlanego), to z kolei miało fatalny wpływ na koszt tego nieszczęsnego przedsięwzięcia. Ten wynalazek pierwotnie miał kosztować gminnego podatnika 7,2 miliona złotych, skończyło się (na razie) na kwocie prawie dwukrotnie większej.

A teraz rzućmy okiem na „protokół przeglądu gwarancyjnego” spisany 12 kwietnia 2024 roku (podpisało go dwóch fachmanów z referatu inwestycji: Janusz Fugiel i Grzegorz Szklanny):

https://gorliceiokolice.eu/wp-content/uploads/2024/06/skm_c250i24060510280-1.pdf

To jest aż 28 pozycji, pod numerem 18 mamy taką czynność:

„Osuszyć pomieszczenia nieużytkowe”.

Znaczy: Paweł Oleksy miał w ramach gwarancji „osuszyć” piwnicę, na razie w „pomieszczeniach nieużytkowych” (tj. ograniczonych osiami B-J i 4-11), tej sztuki miał dokonać do 15 maja 2024 roku. Paweł Oleksy nie ma nic wspólnego z posadowieniem tego obiektu (to jest dzieło poprzedniego wykonawcy) i na te roboty (płyta fundamentowa, ściany fundamentowe, hydroizolacja) nie udzielał inwestorowi gwarancji – można to sprawdzić w umowie z 29 maja 2023 roku). A może gość podjął się tego „osuszania” w ramach odrębnego zlecenia – i gmina mu za to płaci (pieniędzmi gminnego podatnika)?

Mamy też pismo nr RIiGK.2510.32.2024, opatrzone datą 22 maja 2024 roku, podpisane przez burmistrza – i skierowane do Pawła Oleksego. Pismo to zaczyna się tak:

„W związku z niedotrzymaniem terminów na usunięcie usterek wskazanym w protokole z przeglądu gwarancyjnego z dnia 12.04.2024 r. wzywam ponownie do usunięcia usterek w terminie do 05.06.2024 r.”.

Między gminnym ludem krążą głuche wieści (ta wieść dotarła do mnie dzisiaj), że Paweł Oleksy robi w piwnicy jakieś „odwierty” (?). Mamy 21 czerwca 2024 roku i Paweł Oleksy jeszcze tej piwnicy nie „osuszył” – i robi jakieś „odwierty”?

Wszystko to byłoby śmieszne, gdyby nie było żałosne – i gdyby w tym „cudzie” (licentia poetica radna Ziomek) nie utopiono ciężkich milionów z gminnej kasy.

wma

Od redakcji! Zdjęcie tytułowe zostało zacytowane ze profilu FB upadłego burmistrza Wacława Ligęzy.

(Odwiedzono 278 razy, 1 wizyt dzisiaj)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *