Wszystko o powołaniu Grzegorza Janoty na stanowisko zastępcy burmistrza Bobowej

Artykuł – zob. Panie Grzegorzu Janota! Won z Urzędu Miejskiego w Bobowej!, w którym opisałem haniebną przeszłość urzędnika Grzegorza Janoty na samorządowym folwarku w Bobowej, nie spowodował oczywiście trzęsienia ziemi. Wszyscy zainteresowani, a wywołani do tablicy, nabrali wody w usta i postanowili nie rozliczać przeszłości (nie rozliczać się z przeszłości) pracownika samorządowego Grzegorza Janoty. Uznano zapewne, że „psy mogą szczekać a karawana i tak jedzie dalej”. Potem – tu i tam – pojawiły się wątpliwości natury formalnej i pytania czy przypadkiem burmistrz Marcin Wąs nie przesadził „pompując” w Urzędzie Miejskim w Bobowej listę etatów, gdy zdecydował się powołać, w tak małej gminie, tzw. zastępcę burmistrza? Wyczerpującą odpowiedź na zadane pytanie można znaleźć w artykule Łukasza Zygmunta na łamach „Pisma Samorządu Terytorialnego Wspólnota” – zob. https://wspolnota.org.pl/newsletter/powolanie-zastepcy-wojta-czy-jest-obligatoryjne. Z powyższej analizy wynika expressis verbis, że upadły burmistrz Wacław Ligęza przez 22 lata łamał prawo obywając się bez zastępcy.  A teraz skoro już wiemy, że burmistrz Marcin Wąs miał obowiązek utworzyć stanowisko zastępcy burmistrza trzeba ujawnić, ile ten zastępca będzie kosztował wspólnotę samorządową gminy Bobowa – zob. Informacja Publiczna.

Od redakcji! Na zdjęciu tytułowym zastępca burmistrza Bobowej Grzegorz Janota. Zdjęcie zostało zacytowane z profilu FB – zob. https://www.facebook.com/grzegorz.janota.374.

 

(Odwiedzono 1 363 razy, 1 wizyt dzisiaj)

28 przemyśleń na temat "Wszystko o powołaniu Grzegorza Janoty na stanowisko zastępcy burmistrza Bobowej"

  1. „(…) upadły burmistrz Wacław Ligęza przez 22 lata łamał prawo obywając się bez zastępcy” – powiada Pan?

    Proszę uważać na słowa, wzmiankowany Wacław Ligęza jest czysty jak łza, nigdy nie złamał prawa, za takie brudne pomówienie zawlecze Pana przed oblicze niezawisłego sądu!

    Poza tym takie brudne pomówienie uderza w radców prawnych, których ów mąż zatrudniał (czy to na etacie, czy to na podstawie corocznych umów o „świadczenie pomocy prawnej” – czy jakoś tak). Gdyby łamał prawo (nie ma nic gorszego, jak złamane „prawo” – chyba, że złamie się „lewo”) to przecież ci radcy niechybnie by mu o tym powiedzieli. A tak wychodzi na to, że nie wiedzieli, że w urzędzie gminy jest łamane prawo (niekompetencja) – albo wiedzieli, ale mu nie powiedzieli (to by była jakaś zgroza, aż strach pomyśleć!).

    Jeśli wieloletni „gospodarz” obywał się bez zastępcy, to oznacza, że gość „dawał radę”. A „dawał radę”, bo był „pracowity” – co wzbudzało podziw każdorazowego przewodniczącego rady, nie tylko p. Molendowiczowej. Przed tą niewiastą przewodniczącym rady był radny Tabiś. Ten gość na przedostatniej sesji uraczył zebranych taką anegdotą (to jest fragment protokołu, protokół jest dostępny w BIP):

    „Radny Pan Stanisław Tabiś nadmienił, że poprzedni Burmistrz wyjeżdżając w podróż służbową wyjeżdżał już o 3 rano do Warszawy na spotkania i wracał po 23 godzinie, a rano o 8 był już w pracy. Nie miał zastępcy i nie miał kierowcy. Jeździł po środki czego efektem jest obecny stan gminy”.

    Nie będę tej wzruszającej opowieści komentował, ta anegdota sama się broni.

    1. No cóż, zatem czekam aż upadły burmistrz kolejny raz zawlecze mnie przed oblicze niezawisłego sądu. A ja, gdy już stanę przed tym sądem, to zacytuję słowa Marka Sondeja, autora artykułu – zob. https://www.prawo.pl/samorzad/zastepca-burmistrza-wojta-prezydenta-status-prawny,98710.html: „Utworzenie w gminie stanowiska zastępcy wójta jest obligatoryjne. Ani wójt, ani rada gminy w drodze regulacji statutowej nie mogą z tego stanowiska zrezygnować. Niepowołanie zastępcy może otwierać drogę do zastosowania w stosunku do wójta przepisów o nadzorze (art. 96 ust. 2 u.s.g.)”.
      Nie zmienia to faktu, że liczę się z przegraną, bo przecież znalezienie jakiegoś asesora do specjalnych poruczeń nie stanowi w III RP większego problemu!

  2. a jak to wyglada w powiecie gorlickim, gdzie są zastępcy? W Łużnej nie ma, Moszczenicy też, chyba nie wszystkich stać na ten luksus

    1. Art. 96. sam. gminny
      Rozwiązanie rady gminy jako skutek powtarzającego się naruszania przepisów
      (…)
      2.
      Jeżeli powtarzającego się naruszenia Konstytucji lub ustaw dopuszcza się wójt, wojewoda wzywa wójta do zaprzestania naruszeń, a jeżeli wezwanie to nie odnosi skutku – występuje z wnioskiem do Prezesa Rady Ministrów o odwołanie wójta. W przypadku odwołania wójta Prezes Rady Ministrów, na wniosek ministra właściwego do spraw administracji publicznej, wyznacza osobę, która do czasu wyboru wójta pełni jego funkcję.

      A zatem trzeba zawiadomić wojewodę Krzysztofa Klęczara, że w Łużnej i Moszczenicy panuje bezprawie.

    2. Za to w Łużnej jest dwóch wiceprzewodniczących rady! W poprzedniej kadencji był jeden i gmina przetrwała, nawet nie pamiętam czy wice chociaż raz prowadził obrady…no ale był w „razie czegoś”. A teraz konieczność była aż dwóch?

      1. Hmmm…W poprzedniej kadencji przewodniczący rady miał głowę nie od parady.Obecny,dostając dwóch zastępców na starcie przyznał się ,że takiej głowy nie ma i może sobie nie radzić.A swoją drogą z tym zadłużeniem gminy chyba nie jest tak aż tak źle jak głoszą zawistni i pieniądze jednak są?

    1. oj tak! zachowanie za stołem prezydialnym pozostawię bez komentarza, nie mnie to oceniać. Może członkowie RG Bobowa obejrzą relację z sesji i wyciągną wnioski OBY.

  3. O zasadności powołania zastępcy burmistrza zadecyduje czas oraz to czym czego jego działania będą zauważalne póki co Pan Janota robi dobra minę do złej gry…

    Ale nasuwa mi się tutaj pytanie przy okazji (…) „pompując” w Urzędzie Miejskim w Bobowej listę etatów (…) dlaczego nowi radni którzy zostali wybrani do rady miejskiej nie złożyli oświadczeń majątkowych na czele z nowym burmistrzem pomimo iż zobowiązuje ich do tego ustawa z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym Art. 24h. Od pierwszej sesji upłynęło ponad dwa miesiące ?

    1. Takie oświadczenia zostały prawdopodobnie złożone, tylko na mocy art. 24h ustawy O samorządzie gminnym trwa teraz weryfikacja ww. oświadczeń, np. w Urzędzie Skarbowym w Gorlicach. Dopiero po zakończeniu tej procedury oświadczenia majątkowe zostaną opublikowane w BIP Gminy Bobowa.

      1. Radni Gminy Bobowa zadbali o zasilanie fiskusa widując pensję burmistrza. Dyskusja radnych na ten temat żenująca, dotyczy to wszystkich wypowiedzi radnych w tym temacie. Szanowna Rado, wy macie ustalać pensję i wymagać, aby praca wykonywana przez Burmistrza była adekwatna do pensji – tutaj macie pole do popisu.
        Rozliczenie podatkowe Burmistrza zostawmy do rozpatrzenia właściwemu US.

        1. MEA NOWAK
          Jak myślisz?
          Jak by nadal burmistrzem został były burmistrz,to ile by zarabiał ?
          A ile powinien ??
          Mimo,że pozostawił tyle bubli?
          Np.MCK ?????

          1. Jeśli tyle instytucji zatwierdza projekt, a później zatwierdza odbiór to dlaczego nazywa się go bublem?

  4. Skoro podatnicy dalej mają płacić podatki, utrzymywać urzędników,niema wartości dodanej ,dla gminnej wspólnoty ,”praca pozorna ” . Sołtysi zbiorą podatki , wieś sama zaspokoi swoje potrzeby.W miarę potrzeb , ” może być pracą własną , dla wiejskiej wspólnoty ” . Też wycenianą. W gospodarce rynkowej, urzędnicy zarobią na własne utrzymanie pracą , własną , wycenioną, finansowo , potrzebną im samym . Samorząd im to umożliwia . Budynki ,etc… A z jakiej to racji podatnik ma utrzymywać nie efektywnego urzędnika?.I poco?.

  5. A czego dotychczas w Bobowej nie może być tak jak to jest w innych gminach?
    W innych gminach sołtys nie może być radnym..
    A radny nie może być sołtysem.
    A u nas jak jest?
    Tomasz Tarasek,Stanisław Tabiś,Kloc,pełnią dwie funkcje,stanowiska…
    Tym samym biorą podwójną kasę…Za radnego i sołtysa.
    Czego to była rada gminy tego nie zmieniła ?
    A może ktoś napisze ile otrzymuje sołtys miesięcznie za to że jest sołtysem?
    Może Tarasek,Tabiś, byli radni pochwalą się ?
    Nie bawem zbliżają się wybory na sołtysów,i czas to zmienić.
    Nowi radni należy postawić wniosek i przegłosować. Czas na zmiany Panie i Panowie radni. Panie burmistrzu.
    Podatek można wpłacić w Kasie Urzędu Gminy,lub Banku Spółdzielczym,zrobić przelew….
    A czy siedziba sołtysa musi być w Urzędzie Gminy ?

  6. Podatek można wpłacić. A dlaczegóż to podatku nie można odpracowywać?. Organizacyjne jest to łatwo zrobić. Gnuśne, płać podatek,bo radny , sołtys, burmistrz musi, pracując, radząc, zarobić.

  7. Oświecony,MEA NOWAK…
    Czy pamiętacie jak niejaki Wacław Ligęza został wybrany na wójta gm.Bobowa ????
    Było to 22 lata temu.
    I kto wtedy został zastępcą wójta w Bobowej ?
    Ja pamiętam ….zastępcą został Adam Durlak z Stróżnej.
    Wacław Ligęza mógł mieć zastępce,a Marcin Wąs nie może mieć zastępcy??
    A czego nie ??
    Wacław Ligęza jest z innej gliny ??? Poświęcany ??
    Złośliwość ludzka nie zna granic…
    Jedno jest pewne,nie było by problemu,jak by nie był złym burmistrzem Wacław L.
    i nie przegrał tych wyborów, burmistrzem nie został by Marcin Wąs….
    Brawo p.Marcinie Wąs…. głowa do góry…

    1. Ja nie kwestionuję wyników wyborów. Jest nowy burmistrz ma swoje ma swoje pięć minut niech się wykaże.
      Irytuje mnie jednak jak radni tej kadencji argumentują swoje decyzję i nie potrafią w sposób merytoryczny uzasadnić uchwał podawanych głosowaniu (vide argumentacja wynagrodzenia dla burmistrza i nie tylko).
      Ustalają wynagrodzenie dla pracownika, żaden pracodawca nie bierze pod uwagę sytuacji rodzinnej oraz progu podatkowego jaki przekroczy pracownik. Wynagrodzenie ustala adekwatnie do pracy jaką ma świadczyć pracownik.
      Rada ustala wynagrodzenie to i Rada rozlicza i kontroluje, ale niech to wszystko będzie robione z merytorycznym uzasadnieniem.

  8. Jedno jest pewne,że w poprzedniej radzie nie było zadawania pytań,nie było problemów z argumentacją,odpowiedziami.
    Tomasz Tarasek jak był ciekawy,zadawał pytania, to do poprzedniej rady musiał kandydować z PSL. Czego Wacław Ligęza nie zaproponował Tomaszowi Taraskowi aby z KW PRZYSZŁOŚĆ ?
    Teraz Tomasz T.zachowuje się jak kameleon… Broni Wacława Ligęze….
    Judasz…?

    1. Nowa Rada, Nowy Burmistrz niech się wykazują i pracują na rzecz gminy.
      Nie stoję po żądnej stronie! jestem mieszkańcem tej gminy, który życzy sobie i innym, aby żyło nam się dobrze i dostatnio.
      Jedna uwaga do mojego przedmówcy, ja nie obrażam nikogo, nie obrzucam inwektywami. Wyraziłam tylko swoją opinię która nasunęła mi się po obejrzeniu sesji.
      Widać że jest Pan dobrze zorientowany w historii samorządu gminnego, to proszę sobie przypomnieć kto był w Radzie Gminy w kadencji w której uchwalono i głosowano za budową i taką lokalizacją MCK. Kilku byłych członków tej Rady zasiada w Radzie obecnej kadencji, może ich Pan też wywoła do odpowiedzi.

  9. MEA NOWAK
    Zgadza się kiedy padały decyzje ,głosowania dot.budowy MCK w Bobowej to 3 radnych z terazniejszej opozycji,w obecnej radzie gminy.
    Są to radni którzy tak bardzo teraz bronią byłego burmistrza Wacława Ligęze.
    Tym samym bronią siebie za błędną podjętą decyzje,że głosowali i wydatkowali nie małe pieniądzę…
    Myślę, że ktoś za ten MCK odpowie..zostanie ukarany.
    Podobna sytuacja to zakup wikliny w Wilczyskach,Jeżowie?
    Gdzie wydano kasę na zakup wikliny i nic nie zrobiono,nic nie wybudowano?
    Związku z powyższym,bardzo proszę Radnych obecnej kadencji, o zapytanie na przyszłej sesji radnego Tomasza Taraska,….w jakim celu zakupiono tą wiklinę i czego nic dotychczas nie zrobiono,nie wybudowano..?
    A może celem Wacława Ligęzy i Tomasza Taraska było zakupić tą wiklinę,aby Maciej Rysiewicz i Wiesław Snopek nie mogli czerpać z tej działki żwiru?
    Jeżeli tak,to cel został zrealizowany?
    A tak dla odświeżenia tego tematu,przypomnienia kto z byłych radnych głosował za zakupem tejże działki,bardzo proszę p.Rysiewicza aby co jakiś czas takie tematy poruszać,przypominać…
    A takich tematów jest więcej…

    1. Marcel
      Proszę sobie przypomnieć kto zasiadał w Radzie w latach 2015 do 2019/
      i zobaczyć kto teraz zasiada za stołem prezydialnym, może opowiedzą Panu o historii powstania (od powstania pomysłu, lokalizacji i projektu)MCK.
      Jeszcze jedno jeżeli ma Pan pytania do Rady to nich Pan te pytania kieruje do Rady. Obecni radni jak wynikało z ich haseł wyborczych zajmą się tematem i udzielą Panu odp.
      Niech Pan pisze do Rady udzielą odpowiedzi, przecież nikt nic nie ma do ukrycia.

      1. Małe sprostowanie, przedostatnia kadencja to czas od jesieni 2014 roku do jesieni 2018 roku. A ostatnia kadencja to w normalnych okolicznościach byłaby jesień 2018 – jesień 2022. To, że trwała aż do wiosny 2024 roku to skutek genialnego konceptu, jaki powstał w głowie żoliborskiego giganta intelektu. Innymi słowy: to żoliborski gigant intelektu podarował bobowskiemu wizjonerowi dodatkowe półtora roku dobrego fartu, w normalnych okolicznościach (tzn. przy czteroletniej kadencji) wizjoner wyleciałby z posady w październiku 2022 roku.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *