… nasza zima zła …

Od redakcji! Autorem felietonu jest komentator „wma”.

xxx

W pierwszych dniach grudnia spadło trochę śniegu (na całej planecie szaleje straszliwe globcio, ale u nas od czasu do czasu jednak pada śnieg). No i co widzimy? Nad głównym wejściem do bobowskiego przybytku sztuk wszelakich – to tego bobowskiego teatru, kina i filharmonii – wiszą malownicze sople (zdjęcia wykonane 10 grudnia 2023 r.):

 

Zresztą nie tylko nad głównym wejściem (to jest elewacja północna), wiszą także od strony południowej (zdjęcie wykonane 9 grudnia 2023 r.):

 

Mniejsza o elewację południową, z tej strony obiektu nikt raczej łaził nie będzie – główne wejście to co innego. Wyobraźmy sobie, że do budynku wchodzi jakiś artysta (jakiś aktor, jakiś wirtuoz gry – niechby na grzebieniu) – albo sam bobowski „bardzo dobry gospodarz” – a tu na jego głowę spada ciężki lodowy sopel? Zgroza, nieszczęście! Nie ma rady, zarządca obiektu będzie musiał te sople strącać – albo profilaktycznie, po każdych opadach, usuwać śnieg z dachu.

https://www.rp.pl/prawo-dla-ciebie/art5627761-wlasciciel-a-bezpieczenstwo-wokol-nieruchomosci-sople-i-snieg-na-dachu

Dach na tym przybytku jest płaski (tzn. ma spadek poniżej 20°), śnieg z połaci dachowej sam nie zjedzie (jak to się dzieje na stromych dachach), jeśli go nie zrzucimy wypełni rynny i na krawędzi połaci dachowej zaczną się tworzyć sople. Problem w tym, że z blachy trapezowej o wysokim profilu ułożonej na płaskim dachu nie da się usunąć całego zalegającego śniegu; zrzucimy to, co się da zrzucić – a to, co zalega i przymarznie w głębokich przetłoczeniach dachowego pokrycia pozostanie (i to będzie materiał, z którego w odpowiednich warunkach na krawędzi połaci dachowej utworzą się lodowe sople). Tak, czy inaczej w przypadku większych opadów w przyszłości śnieg z dachu trzeba będzie zrzucać – i czyścić rynny z lodu (chyba, że w projekcie przewidziano instalację elektrycznego ogrzewania rynien i rur spustowych). A kto będzie strącał sople, czyścił rynny i zrzucał śnieg z dachu? Jakiś „konserwator” na etacie w urzędzie gminy (tę strategiczną posadę – z tego, co wiem – zajmuje sołtys z Jankowej), „konserwator” przypisany tylko do tego przybytku – a może jakaś zewnętrzna firma, np. nasz stary znajomy o nazwisku Piątkiewicz?

https://alp-lin.pl/wp-content/uploads/2022/05/alp-lin-gorlice-prace-wyspokosciowe.jpeg

https://alp-lin.pl

wma

Od redakcji! Odpowiedzi na pytanie, dlaczego komentator „wma” nazwał niejakiego Piątkiewicza „naszym starym znajomym”, należy poszukiwać w jednym z wątków afery rewitalizacyjnej – zob. https://gorliceiokolice.eu/tag/adam-piatkiewicz/! Na zdjęciu tytułowym droga dojazdowa i parking przed „bobowskim teatrem, kinem i filharmonią”. Zdjęcie zostało wykonane 10 grudnia 2023 roku. Więcej na temat tzw. afery MCK w Bobowej – zob. https://gorliceiokolice.eu/tag/afera-mck/.

(Odwiedzono 336 razy, 1 wizyt dzisiaj)

8 przemyśleń na temat "… nasza zima zła …"

  1. To taki gniot lub wgniot w kulturę,bez obrazy słowa kultura . Bobowa słynęła z pracy rękodzieła,tworzyli to prości ludzie z własnej inicjatywy i potrzeb, zarówno duchowych czy też materialnych. Okazyjne spotkania z byłym, już minionym czasem , mniej lub bardziej nawiązują do tradycji ,a stale to samo , zróbcie to czy tamto . Pod dyktando. Może zbyt daleko idące porównanie z krakowskim Kleparzem . Polska to ,ale inny świat, ile tam inicjatywy, zaradności ,pracy twórczej, rozmów,wymiany inicjatyw, poglądów. A tu w mieście Bobowa sople lodowe. Na zimę po narzekamy , byle do wiosny. Zziębnięty sadownik sprzeda skrzynkę jabłek w miejskim zaułku.

  2. skomentuje tytul
    zim a powinna byc taka jak dawniej tylko młodzi są tacy nieprzystosowani
    do dzisiejszych czasów
    tylko ja sie pytam skad brać wodę jak nie ma opadów sniegu
    ?

    1. Wszystko się zgadza, jak w zimie nie ma śniegu, to na wiosnę i latem jest susza, majowy deszczyk sprawy nie załatwia.

      A tytuł – i cały tekst – jest o czym innym: o tym, że ten obiekt (bobowska „filharmonia”) nie jest przystosowany nie tylko do prawdziwej zimy (takiej, jakie dawniej bywały), ale i do takiego symbolicznego opadu, jaki się zdarzył na początku grudnia.

  3. Panie „wma” trafny komentarz ..z tym płaskim dachem na obiekcie użyteczności publicznej. Napisać „że coś jest nie tak” to tak jakby nic nie napisać.
    Czy na tym terenie obowiązuje MPZP? Obowiązujący kąt nachylenia dachów jest zawarty w planie.

    1. To, czy na tym terenie obowiązuje mpzp, czy nie obowiązuje – i to, co w tym planie zapisano – nie ma w tym przypadku żadnego znaczenia. Plan dotyczy gminnego ludu – nie wizjonera. Jeśli wizjoner dozna wizji (w tym wypadku doznał wizji bobowskiej „filharmonii”), a ta wizja byłaby sprzeczna z planem, to państwo radni w podskokach (i oczywiście jednogłośnie) przegłosują uchwałę o zmianie tego planu, to samo dotyczy też budżetu gminy. Ten mechanizm ujawnił był swego czasu radny, który jest przewodniczącym komisji budżetu i finansów:

      „Radny Pan Ryszard Forczek dodał, że radni są w komfortowej sytuacji bo często jeszcze nie zdążą pomyśleć, a Pan Burmistrz przedstawia już gotowe pomysły” (protokół sesji rady gminy, która odbyła się 30 grudnia 2019 roku, dostępny w sieci w BIP gminy B., pisownia oryginalna – w szczególności wielkie litery).

      1. Witam, w pełni popieram opinię Pana wma; mpzp można zmienić nawet w trakcie inwestycji na wniosek inwestora; podpuszczeni lub okłamani radni wszystko przegłosują nawet na niekorzyść podatników, wielopokoleniowych mieszkańców miasta. Wyrazistym przykładem powyższego jest Go Park w Gorlicach.
        Łączę pozdrowienia, Maria

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *