W grudnia 2021 roku napisałem, że Siekierezady na razie w Wilczyskach nie będzie!. Niestety barbarzyńcy wytrzymali tylko dwa lata i znowu poszły w Wilczyskach w ruch piły motorowe i siekiery. Kolejna siekierezada stała się faktem.
O masowej eksterminacji drzew w gminie Bobowa i powiecie gorlickim piszę od lat – zob. https://gorliceiokolice.eu/tag/siekierezada/. Na barbarzyńcach, którzy wydają wyroki śmierci na drzewa, w tym na wiekowe dęby i lipy, moje artykuły nie robią żadnego wrażenia. Nie ma się co dziwić! Motłoch rządzi, motłoch ustala reguły gry!
Od redakcji! Zdjęcia zostały wykonane 9 listopada 2023 roku.
(Odwiedzono 460 razy, 1 wizyt dzisiaj)
Panie Macieju tyle o ile większość tych drzew powinna stać jeszcze długie wieki to te drzewo stojące w środku chodnika powinno zostać usunięte już na etapie projektowania chodnika.
Być może uchroniło by to przed przedwczesnym zgaśnięciem młodego życia.
A skąd Pan wie, że przyczyną „zgaśnięcia młodego życia” było to drzewo?
Skoro było podane do informacji publicznej że chłopak jadący na rowerze zderzył się z tym drzewem czego konsekwencją była śmierć to ja przyjmuje taką informacje jako jednoznaczną.
Dziękuje! Nie mam więcej pytań!
Panie Macieju przyczyną tego wypadku było to że młody chłopak jechał rowerem po nieoświetlonych chodniku czymajac w ręku telefon i pisząc wiadomość a druga ręką czymal kierownicę przy rowerze i tak uderzył w to drzewo czymajac kierownice jedną ręką a w drugiej miał telefon wiem bo byłem na miejscu zaraz po zdarzeniu
A więc drzewo jest niewinne?
Już nikomu te drzewa życia nie uratują. 🙁
Panie redaktorze, kolejny raz ktoś podpisuje się imieniem „Piotr”. Jeżeli jest to ta sama osoba, to wygląda jak prowokacja. Jeżeli ktoś pisze pierwszy raz proszę o dodanie wyróżnika. Oświadczam, że nie jestem autorem poprzedniego wpisu!
Nie jednemu psu Burek, rozumie jakby miał pan jakiś wyszukany nick pod który ktoś się celowo podszywa to miała by sens pana wypowiedź, ale powiedzmy sobie szczerze, Piotrów na tym świecie trochę jest.
Szanowny komentatorze „Hendryk”, przypominam, że nie odpowiedział mi Pan na pytanie dotyczące przyczyn „zgaśnięcia młodego życia”. Chyba, że „Hendryk” z komentarza z 14 listopada i z 16 listopada to dwóch różnych „Hendryków”!
Widzę, że jest Pan biegły w te „klocki”Panie „Hendryk”,ja jednak pozostanę przy swoim!
Moim zdaniem drzewo nie było wtedy winne wypadkowi tylko nie uwaga chłopaka
A pozostawiając pniaki,i brak barierki jest bezpieczne dla pieszych i rowerzystów….? Wystarczy dobrze się przyglądnąć fotkom….