
Szanowni Państwo! Nazywam się Grzegorz Szarek, mam 48 lat, mieszkam w Szczawnicy i w wyborach do Sejmu RP w 2023 roku kandyduję z 3. miejsca na liście Konfederacji. Jestem członkiem Konfederacji Korony Polskiej Grzegorza Brauna i mam Jego osobiste poparcie w naszym okręgu wyborczym (okręg nr 14 – powiaty: gorlicki, limanowski, nowosądecki, nowotarski, tatrzański i miasto Nowy Sącz). Propozycję nieodpłatnego przedstawienia się Państwu otrzymałem od redaktora Macieja Rysiewicza, za co składam serdeczne Bóg zapłać.
Przedstawię się w paru zdaniach, starając się nie popadać w sztampę wyborczą. Jestem wielkim miłośnikiem – nie boję się tego określenia – i znawcą naszego regionu. Z Pieninami, Podhalem, Ziemią Sądecką i Gorlicką jestem związany od urodzenia. 13 lat temu zostałem zawodowym przewodnikiem i to był strzał w dziesiątkę: mam pracę marzeń – uwielbiam pokazywać odwiedzającym nas turystom piękno Polski południowej, jej góry, miasta i zabytki.
Współprowadzę też rodzinną, pokoleniową firmę fotograficzną w Krakowie. Jestem absolwentem Uniwersytetu Jagiellońskiego na kierunku Ochrona Środowiska. Tematyką przyrodniczą i prozdrowotną interesuję się od dawna, dlatego z łatwością i całkiem intuicyjnie przyszło mi wytropienie fałszu, braku logiki i zakłamania w temacie tzw. pandemii C-19. Od samego początku wspierałem ruch Góralskie Veto – wspólnie przeciwstawialiśmy się obłędowi jaki wówczas nas ogarnął m.in. za sprawą rozporządzeń ministra (destrukcji) zdrowia Adama Niedzielskiego. Jestem zwolennikiem wolnego rynku, ograniczenia biurokracji, znaczącego ograniczenia uprawnień Urzędów Skarbowych i Sanepidu, decentralizacji finansowania służby zdrowia. Znam moc medycyny naturalnej, holistycznej i chciałbym, aby każdy lekarz miał prawo leczyć pacjentów zgodnie ze swoją wiedzą i doświadczeniem bez narażania się na cenzurę i szykany ze strony izb lekarskich, które obecnie bronią wyłącznie interesów wielkich koncernów. Oczywiście jestem za zaprzestaniem płacenia przez Polskę składek na WHO (Światowa Organizacja Zdrowia) oraz za pełną dobrowolnością poddawania się procedurom medycznym, w tym szczepieniom. Ochronę przyrody rozumiem jako ukierunkowanie działań na harmonijne współistnienie człowieka i środowiska naturalnego – z uwzględnieniem także bardzo niedocenianej wartości: piękna krajobrazu. I to wszystko bez lewicowych ideologii. Jestem zwolennikiem pełnej wolności w kwestii wytwarzania i sprzedaży żywności przez małych producentów i rolników. Wolne rolnictwo to także wolna destylacja. W polityce zagranicznej sprzeciwiam się służalczej postawie rządu wobec Unii Europejskiej oraz ukrainizacji polskiej racji stanu – ten ostatni temat podchwyciła nawet ostatnio (poniewczasie) partia rządząca. Jestem praktykującym katolikiem związanym z tradycyjną Mszą Świętą trydencką. Nie jestem uwikłany w żadne polityczne układy. Mam żonę, z którą oczekujemy narodzin dziecka. Jako ciekawostkę powiem też, że ok. 7 miesięcy w roku chodzę zupełnie boso, tak też prowadzę większość swoich wycieczek z turystami.
Do polityki zdecydowałem się butów również nie zakładać, choćby dlatego, żeby nie narazić się na zarzut „patrzcie, już się sprzedał – założył buty!”. To mój sposób na wolność, zdrowie, to moje podejście do życia.
Grzegorz Szarek
Przykro mi, ale bez butów to Pan Szarek do polityki nie wejdzie!!!
Szanowny „Kaz”! Widzę, że podszedł Pan nietypowo, jak na Pana, bo sztampowo, do komunikatu „idę boso do polityki”!
Rozumiem przesłanie , ja jednak oceniłem problem bardzo przyziemnie i wiem jak bardzo fizyczny brak obuwia odciśnie się na wizerunku. To czy mam rację okaże się po wyborach, które tak czy inaczej będą wygrane…!!!
Szanowny „Kaz”! Ja się generalnie z Panem zgadzam! Wybory będą, „tak czy inaczej”, wygrane. Mimo to, a może właśnie dlatego, mam pytanie. Będzie Pan głosował, czy bojkot? Oczywiście może Pan zbyć milczeniem moje pytanie!!!
Szanowny Panie Macieju! Pan wie i ja wiem, że wiara w siłę naszego „głosu”, w geopolitycznej konfiguracji istniejącego bantustanu byłaby skrajną naiwnością! Logiczną konsekwencją tej konstatacji jest pozostanie w pieleszach!!!
Jak Pan już wspomniał wszystkim kierują „pierwszorzędni fachowcy”, są oni jednak ramieniem zmieniających się ośrodków decyzyjnych, dlatego też uczestnictwo w tak zwanych wyborach mógłbym traktować jako socjologiczny probierz infantylizacji społeczeństwa! Taki probierz może być również przydatny (do policzenia się) na wypadek pojawienia się sprzyjających warunków geopolitycznych…!!!
Mając na uwadze przedstawione argumenty ostatecznej decyzji jeszcze nie podjąłem.
Serdecznie pozdrawiam i życzę wytrwałości.
Kaz
Dziękuje za szczerość! Skoro życzy mi Pan wytrwałości, tzn., że „taki probierz może być również przydatny (do policzenia się) na wypadek pojawienia się sprzyjających warunków geopolitycznych…!!!”. Co prawda na zmianę warunków geopolitycznych to ja się już nie doczekam, ale w obliczu strukturalnej klęski, która nas osacza nie pozostaje nic innego jak „długi marsz” do umysłów i instytucji.
O takiej POLSCE marzy młode pokolenie,starsi z marzeniami pozostaną,ale wytrwali , bardzo wspierają,czego dowodem Redakcja Pana Rysiewicza.W takiej POLSCE,mam niezłomną nadzieję, przyjdzie z radością żyć. Pętanie Polski tworem zwanym UE , może zakończyć się żebraczym kijem z torbą na ramieniu.
Kolejna systemowa partia, nie ma na kogo głosować ?
To trzeba zostać w domu!
Ja jestem antysystemowy. I moi koledzy i koleżanki z Drużyny Brauna również!
Nie interesuje mnie w którą stronę skręci Mentzen&spółka. My się nie sprzedamy.
To samo i tak samo mówił Kukiz zwany ostatnio szmatą.
Chciałbym tylko przypomnieć, że Kukiz zaczynał od kolaborowania z PO a to oznaczało, że koleś jest niewiarygodny i… nieprzypadkowy. Kto mu zaufał wykazał się albo głupotą, albo naiwnością.
X na karcie tylko przy drużynie Brauna. Powodzenia Panie Grzegorzu!
Bóg zapłać!
O, przepraszam! Muszę samozwańczo wziąć w obronę Pawła Kukiza. Uważam, że do polityki poszedł z uczciwymi intencjami i sensownym programem politycznym. Przypomnę, że to było min. wprowadzenie jednomandatowych okręgów wyborczych (akurat JOW nie popieram), zniesienie immunitetów poselskich, bezpośredni wybór sędziów (na początek sędziów pokoju) i zakaz finansowania partii politycznych z budżetu. Można było taki program popierać, bądź nie, ale jest to program rzeczowy i nakierowany na pewne zmiany ustrojowe. Dzięki wykorzystaniu głosów posłów Kukiz 15, można było w tamtej kadencji sejmu (od 2015 r.) zmienić konstytucję i zrobić wiele dobrych rzeczy dla Polski. Ale tak się nie stało, nad czym boleję. Stracono jedyną na dziesięciolecia okazję, aby np. wzmocnić prawną ochronę życia dzieci nienarodzonych (pisałem już wcześniej, że z tego powodu zbuntowało się 108 sprawiedliwych posłów).
Kto kogo wykorzystał? Kto jest niewiarygodny? Niech to będą pytania retoryczne.
Niech Pan wybaczy. Kukiz to żałosna postać. I płacze dzisiaj, że go Tusk potraktował jak frajera – zob. https://www.tvp.info/69808123/kukiz-o-platformie-obywatelskiej-i-donaldzie-tusku. Tusk to wyjadacz obstawiony agenturą a może nie tylko obstawiony… Potraktował frajera jak frajera. Nie ma w tym nic dziwnego. Jeśli frajer uważał, że nie jest frajerem i naprawdę uwierzył Tuskowi to pozostało frajerowi dzisiaj już nic tylko płakać. Ale ja we frajerstwo Kukiza nie wierzę. To jest od początku do końca przemyślany życiorys… przez „pierwszorzędnych fachowców”. Akcję pt. Kukiz’15, powtarza dzisiaj formacja pt. Piech Jest Jeden!
Rozgrywanie Polski trwa na wielu poziomach. Wystarczy odwiedzić sklep internetowy i nie tylko, aż roi się od metod płatności. Gotówka stale jest marginalizowania. Przeciez tutaj wyraźnie uwidocznione są symbole narodowe.Przelew na inny rodzaj płatności , niż gotówka w złotówkach,bardzo łatwo pozwala zapomnieć o narodowej walucie. W razie zawieruchy, nawet niewielkiej,politycznej,wielu zatęskni za tym co utracili.