10 sierpnia 2023 r. Katarzyna Sójka (poseł Zjednoczonej łże-Prawicy – licentia poetica Grzegorz Braun)), absolwentka Wydziału Lekarskiego Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu, została powołana na stanowisko ministra zdrowia w rządzie warszawskim globalisty Mateusza Morawieckiego. Poseł Katarzyna Sójka zastąpiła na stanowisku w resorcie zdrowia ministra Adama Niedzielskiego, którego dymisja już nikogo chyba nie zaskoczyła. Odchodzącego w niesławie ministra Niedzielskiego, odpowiedzialnego za ponad 200 tys. lockdownowych zgonów i zapaść polskiej służby zdrowia, żegnały albo obelgi, albo głośne życzenia sprawiedliwych rozliczeń na ławie oskarżonych przed „wysokim sądem” III RP. Dobitnie wyraził te życzenia 11 sierpnia 2023 r. w serwisie X (dawniej Twitter) Janusz Korwin-Mikke: „Zapowiadam złożenie zawiadomienia do prokuratury na p. Adama Niedzielskiego. (…) składam doniesienie do prokuratury o ludobójstwo (…). To jest w ogóle skandal, że w Polsce można zabić 200 tys. ludzi (…) przez odmawianie im dostępu do szpitala i to jest bezkarne. (…) Jak mówił tow. Stalin, jak się zabije jednego człowieka to jest tragedia, dramat. A 200 tysięcy to jest statystyka. Otóż tak nie będzie (…)”. W takiej sytuacji chyba nikogo nie powinno zdziwić, że powołana przez premiera rządu warszawskiego, zupełnie nieznana otumanionej gawiedzi poseł Katarzyna Sójka, natychmiast wzbudziła zainteresowanie zależnych i niezależnych dziennikarzy a pytania, jakie to walory zdecydowały o awansie młodej lekarki na stanowisko ministra resortu zdrowia, zaczęły padać jak z rogu obfitości. Ja też rzuciłem okiem na dostępne w Sieci wiadomości na temat nowej pani minister. Oto okolicznościowa kartka z kalendarza. Wtorek, 11 stycznia 2022 r. – sejmowa komisja zdrowia pozytywnie zaopiniowała projekt ustawy autorstwa posła zbrodniczej zmiany – (licentia poetica Maciej Rysiewicz) Czesława Hoca, o tzw. weryfikacji kowidowej. „Lex Hoc” (tak okrzyknięto ten projekt) wprowadzał prawo, które zezwalało pracodawcom sprawdzać, czy pracownik „wyszczepił się” przeciw C19 a jeśli się nie „wyszczepił” to musiał liczyć się z represjami ze strony pracodawcy (szczegóły – zob. druk 1846 na stronach sejm.gov.pl i w artykule pt. Pod projektem ustawy segregacyjnej podpisały się Barbara Bartuś i Anna Paluch, posłujące do Sejmu RP z Gorlic i Nowego Sącza! Hańba!). Środowiska wolnościowe gwałtownie protestowały przeciwko totalitarnemu projektowi „lex Hoc”! Media zależne piały z zachwytu a niezależne obrabiały „lex Hoc” na różne sposoby. W jednej ze stacji telewizyjnych (tych zależnych) dziennikarz Łukasz Jankowski (przynależność partyjna, tj. redakcyjna: Radio Wnet, TV Republika, Polsat News) przepytywał 19 stycznia 2022 r. poseł Katarzynę Sójkę. I padły pytania: co dalej z ustawą posła Hoca, co dalej z „polityką pandemiczną” rządu warszawskiego, bo właśnie tzw. rada medyczna przy premierze podawała się do dymisji i co z wyszczepianiem dzieci i gawiedzi dorosłej przeciwko C-19? Odpowiedzi, przyszłej pani minister zdrowia w kluczowych kwestiach brzmiały: Ja uważam, że ta ustawa będzie i jeżeli będziemy ją głosować na najbliższym posiedzeniu (Sejmu – przyp. M.R.) to oczywiście będę ja popierać (ostatecznie ustawa nie została przyjęta – przyp. M.R.). Tak jak powiedziałam ja osobiście poszłabym jeszcze dalej jeśli chodzi o restrykcje (…) Ja z perspektywy lekarza ja w ogóle w decyzjach poszłabym dalej ja jestem za obowiązkowymi szczepieniami na pewno dla służb które są kluczowe (…) Ja tu jeszcze wrócę (do tematu rodziny – przyp. M.R.), rzeczywiście rodzina, ja zarządzam rodziną (Katarzyna Sójka jest matką trojga dzieci – ma czym „zarządzać” – przyp. M.R.), a dzisiaj wyjątkowo, szczególnie, bo większość moich dzieci… zaraz po skończeniu programu udajemy się na szczepienie właśnie przeciwko kowid, bo oni są już po piątym roku życia (…)”. Zimny pot zrosił moje lico na te słowa. Coś mi się wydaje, że z minister Katarzyną Sójką trafiamy z deszczu pod rynnę!
Od redakcji! Zdjęcie tytułowe zostało zacytowane ze strony – zob. https://www.gov.pl/web/premier/katarzyna-sojka.
Co się tyczy pani S. Ta niewiasta – w roli „ministra zdrowia” – przemknie po firmamencie jak kometa, wynika to wprost z tzw. kalendarza wyborczego. Z tego prostego powodu, z przyczyn od siebie niezależnych, wielkich szkód nie narobi.
Dwa słowa nt. pana N. (zwanego przez niektórych „syntezatorem mowy”). Ten pan najwyraźniej liczył na poselskie imuniuniu (licentia poetica Grzegorz Halama), ale coś poszło krzywo. Coś mi się mimo to widzi, że włos mu z (mądrej) głowy i tak nie spadnie. Jeszcze by tego brakowało, żeby jakiś minister miał odpowiadać za skutki własnych poczynań, kto by wtedy chciał być ministrem? A jak by nie było ministrów, to z co nami, biednymi żuczkami by się stało, kto by nam nieba przychylał?
Jaką ona ma legitymację do tego by zmuszać kogoś do szczepienia się i decydowania czy ten ktoś jest kluczowy czy nie? To naruszenie konstytucji i wolności danej.
Małopolska układa listy wyborcze, publikuje Wyborcza.pl. „Na Zachodzie bez zmian ” . Dominuje strach,dramat depresja, tyle fabuła. W małopolskim ,tu i teraz wyborcze listy ” Bez Zmian „. Stare , sprawdzone, dramatu i depresji w przyszłej kadencji, wybrańcy zaznają . Trwają „dobrodzieje” całe dekady w samorządach, parlamencie polskim ,europejskim. Wygodne życie tak przywarło do nich , że bez względnie dobro wspólne traktują jak własne.
Opowieść o zbrodniarzu i sanitarystce – zob. https://dziennikzarazy.pl/11-08-zrzucanie-z-san-i-sojka-za-morze/!
A co w sądeckim? Pan Wicher dalej się kręci? Pani Barbara też? To są pewniacy?
Łże-mediów Pani/Pan nie czyta? Tam jest „kompleksowa” informacja, kto się kręci i co kogo kręci!
„Parafrazując” ową Panią.. – „Szczepić to „mogą „.. Sobie 🐕🐕.. Oczywiście!! – swojego!!
Zapetlili się z tymi szczepionkami , wyborca w zależności od jego poglądów, sanitarnych, zarząda konkretów od kandydata, certyfikat,liczba iniekcji, bądź certyfikat foliarza , kto kiedy otrzymał status foliarza z certyfikatem. Wszak demokracji nijak uchybić. Komisja do spraw wpływów sowieckich w połączeniu z kowidowymi komisjami, prześwietli kandydata dokładnie. Nie można stawiać wyżej jednych nad drugimi ,czyj ” certyfikat” , ograł by wyborcę. Stawiam na foliarza ,wszak to kombatant kowidowy i patriota.