„Amfiteatr” – czyli szpetna buda na tyłach stacji kolejowej

Od redakcji! Autorem felietonu jest komentator „wma”.

xxx

12 sierpnia 2023 roku na tyłach stacji kolejowej w „mieście” B. odbyło się „otwarcie i poświęcenie amfiteatru” (połączone z innymi wygłupami w rodzaju „turnieju mega piłkarzyków o puchar burmistrza Bobowej”):

https://naszabobowa.pl/wp-content/uploads/2023/08/1.jpg

Od razu dodam (dla porządku), że te „mega piłkarzyki” na plakacie to jest ortograficzny błąd, jakby ktoś nie wiedział dlaczego, to chętnie udzielę darmowych korepetycji (w szczególności „Przewodniczącemu Rady Miejskiej” w B., ów „Przewodniczący” na „otwarcie” na plakacie zaprasza – a w wolnych chwilach podobno uczy dzieci czytać i pisać).

Rzeczownik amfiteatr pochodzi z greki, amphithéatron oznaczał w starożytnym teatrze greckim miejsca dla widzów rozłożone półkoliście na zboczach pagórków. W języku polskim podobnie, amfiteatr to jest część widowni (w teatrze, cyrku, sali koncertowej itp.) wznosząca się stopniowo koliście lub półkoliście ku górze. Rzeczownik amfiteatr nie  oznacza sceny (także sceny zadaszonej), to jest wyżej opisany rodzaj (czy też część) widowni.

Buda na tyłach stacji kolejowej w „mieście” B. – wbrew temu, co się bobowskiemu „gospodarzowi” wydaje – to nie jest amfiteatr, to jest zadaszona scena, potrzebna w tym miejscu jak psu piąta noga. Ta buda będzie wykorzystywana może dwa, może trzy razy w roku, a jedyną stałą, codzienną rolą tego wynalazku jest to, że szpeci krajobraz.

https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/fe/d9/64d62fee1ad61_o_large.jpg

https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/b8/4f/64d62fed95aef_o_large.jpg

https://gorlice.naszemiasto.pl/czas-na-oficjalne-otwieracie-amfiteatru-w-bobowej-z/ar/c1-9419649

Niejaki Lech Klimek z entuzjazmem opowiada:

„(…) w Bobowej powstał amfiteatr wraz z widownią i zapleczem, ale też całość ścieżki rowerowej na terenie kompleksu”.

Z tego wynika, że Lech Klimek też nie wie, co oznacza rzeczownik amfiteatr, a z tego zdania

„Całość przedsięwzięcia pochłonęła ponad 2,6 mln złotych, z czego lwia część przeznaczona została na budowę sceny”

wynika, że nie widzi niczego złego w topieniu milionów w rzeczach szpetnych i niepotrzebnych.

Co oznacza rzeczownik amfiteatr nie wie też niejaki Hubert Siarkowicz, ten z przejęciem donosi:

„W sobotę (…) w Bobowej na terenie kompleksu rekreacyjno-sportowego odbył się Festiwal Kultury Pogranicza, który został połączony z piknikiem integracyjnym. (…) Wydarzenie rozpoczęło się o godzinie 15. występem Lipniczan podczas otwarcia i poświęcenia amfiteatru”

– po czym powiada tak:

„Bobowski kompleks rekreacyjno-sportowy, co z całą pewnością trzeba przyznać – bardzo dobrze się sprawdził i cała okolica może pozazdrościć tego obiektu”.

https://gorlice24.pl/pl/19_wiadomosci-z-regionu/654_bobowa/16376_bobowa-zakopower-gwiazda-wieczoru-festiwalu-kultury-pogranicza-foto-.html

Dzień później, tj. w niedzielę 13 sierpnia 2023 roku w tym samym miejscu odbyły się „gminne dożynki”. Stawił się na nich cały zestaw różnych przebierańców – ludzi, którzy nie orzą, nie sieją i nie zbierają.

Nie wiem, nie byłem, ale domyślam się, że przy tej okazji – jak w poprzednich latach bywało – padło dużo słów o szacunku do ziemi, do trudu rolnika etc. etc. Pikanterii tej pustej i fałszywej gadaninie nadaje fakt, że cały „kompleks rekreacyjno-sportowy” (którego częścią jest szpetna buda zwana przez niektórych „amfiteatrem”) i cała sąsiednia „strefa aktywności gospodarczej” powstały na celowo i bezpowrotnie zdewastowanych gruntach rolnych.

Niejaki Hubert Siarkowicz nie czekał do poniedziałku, już wieczorem w niedzielę 13 sierpnia pospieszył z taką relacją:

https://gorlice24.pl/pl/19_wiadomosci-z-regionu/654_bobowa/16384_dozynki-gminne-w-bobowej-obrzedy-dziekczynne-za-owocne-prace-polowe-foto-.html

do tego dołączył aż 177 zdjęć, a na nich tacy „rolnicy”:

https://gorlice24.pl/fotorelacje/2023/0813/109197_b.jpg

https://gorlice24.pl/fotorelacje/2023/0813/109140_b.jpg

https://gorlice24.pl/fotorelacje/2023/0813/109198_b.jpg

https://gorlice24.pl/fotorelacje/2023/0813/109196_b.jpg

https://gorlice24.pl/fotorelacje/2023/0813/109211_b.jpg

https://gorlice24.pl/fotorelacje/2023/0813/109213_b.jpg

https://gorlice24.pl/fotorelacje/2023/0813/109216_b.jpg

https://gorlice24.pl/fotorelacje/2023/0813/109217_b.jpg

https://gorlice24.pl/fotorelacje/2023/0813/109226_b.jpg

https://gorlice24.pl/fotorelacje/2023/0813/109263_b.jpg

https://gorlice24.pl/fotorelacje/2023/0813/109287_b.jpg

https://gorlice24.pl/fotorelacje/2023/0813/109296_b.jpg

https://gorlice24.pl/fotorelacje/2023/0813/109298_b.jpg

Powiedzmy sobie od razu: niejaki Hubert Siarkowicz nie zadbał o zgodność tekstu z obrazkiem. Napisał tak:

„W tym roku Bobowa zaskoczyła organizacją, a także ilością gości” (Hubert Siarkowicz nie wie, kiedy używamy rzeczownika „liczba”, a kiedy „ilość”).

Jeśli chciał przez to powiedzieć, że na tym przedstawieniu dopisała publiczność, to oczywiście przesadził, na zdjęciach, które sam zrobił tłumów nie widać. Natomiast faktem jest, że różnych funkcjonariuszy (co to nie orzą, nie sieją i nie zbierają) nie zabrakło (za dwa miesiące wybory!).

wma

Od redakcji! Zdjęcie tytułowe zostało zacytowane ze strony – zob. https://gorlice.naszemiasto.pl/czas-na-oficjalne-otwieracie-amfiteatru-w-bobowej-z/ar/c1-9419649.

Z ostatniej chwili – zapisano 3 września 2023 roku!

Więcej szczegółów na temat „amfiteatru” w korespondencji – zob. Wniosek_dotyczy tzw. amfiteatru i ścieżek rowerowy… – 15-08-2023, odpowiedź na pismo z dnia 15.08.2023r. – 29-08-2023, Odp. inf. publ. 29.08.2023 r., Wniosek (4) 21.02.2023!

 

(Odwiedzono 747 razy, 1 wizyt dzisiaj)

21 przemyśleń na temat "„Amfiteatr” – czyli szpetna buda na tyłach stacji kolejowej"

    1. W filmiku, który opublikowano w treści artykułu – zob. https://gorlice.naszemiasto.pl/czas-na-oficjalne-otwieracie-amfiteatru-w-bobowej-z/ar/c1-9419649, burmistrz Wacław Ligęza oświadcza między innymi: „(…) amfiteatr (…) jest świetny do organizowania imprez masowych, ale dzięki środkom zewnętrznym w ramach programu interreg udało się pozyskać na ten cel 80 procent dofinansowania to było bardzo ważne oprócz tego jeszcze przy tym kompleksie powstały ścieżki rowerowe i oznakowanie ścieżek rowerowych to wszystko kosztowało blisko 4 miliony złotych ale wspólnie z innymi gminami to koszt całkowity wyniósł ponad 12 milionów złotych (…)”. A dziennikarz Lech Klimek twierdzi, że „Całość przedsięwzięcia pochłonęła ponad 2,6 mln złotych, z czego lwia część przeznaczona została na budowę sceny”. Panowie mogliby chociaż uzgodnić zeznania!
      Ps. Co to za „pralnia kasy” ten program interreg – zob. więcej https://www.ewt.gov.pl/strony/o-programach/programy-interreg-2021-2027/program-interreg-polska-slowacja-2021-2027/!

      1. „(…) amfiteatr (…) jest świetny do organizowania imprez masowych (…)” – powiada „gospodarz” (i dzielny budowniczy)?

        Może się okazać, że po dwóch, trzech latach (tzn. jesieniach i zimach) nie będzie taki „świetny”. Ta buda jest całkowicie otwarta od północnej strony, jeśli „gospodarz” tej budy jakoś nie zatka przed jesiennymi deszczami i przed zimą (nie osłoni w ten sposób, żeby do środka się nie dostawał zacinający deszcz i śnieg) to ten wynalazek w szybkim tempie może stracić na (wątpliwej) urodzie (podłoga w tej budzie jest zdaje się drewniana).

      2. Kolejny urzędniczy wynalazek . Z całego serialu ,sezon 1 ” Życie lekkie i przyjemne” . Kolejne odcinki w przygotowaniu,do czasu gdy podatnik zobaczy , że kasy ubyło,a wszystko pozostało tak jak było.

      3. Jeszcze dwa słowa gwoli wyprostowania semantycznego chaosu w opowieściach bobowskiego „gospodarza” (zarazem dzielnego budowniczego). Ten „wyjaśnia” z wielką pewnością siebie (nie zajrzy wcześniej do jakiegoś słownika, najzwyklejszej encyklopedii – ani nie zapyta kogoś mądrzejszego od siebie):

        „W sumie w ramach projektu, który zrealizowało konsorcjum firm z Wilczysk i Korzennej powstał amfiteatr i trzy kilometry ścieżek rowerowych – wyjaśnia Wacław Ligęza, burmistrz Bobowej”.

        https://gorlice.naszemiasto.pl/czas-na-oficjalne-otwieracie-amfiteatru-w-bobowej-z/ar/c1-9419649

        Ta buda na tyłach stacji kolejowej to nie jest amfiteatr.

        Co to jest amfiteatr?

        amfiteatr, w staroż. Rzymie budowla widowiskowa na planie elipsy, z areną pośrodku i schodkową widownią; współcz. – część widowni wznosząca się półkoliście ku górze, także budowla widowiskowa z taką widownią

        źródło: Encyklopedia Popularna PWN, Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa 1982, wydanie szóste

        No i gdzie przy tej szpetnej budzie na tyłach stacji kolejowej w B. mamy widownię wznoszącą się półkoliście ku górze? Buda jest budą – i tyle; amfiteatr istnieje tylko w bujnej wyobraźni bobowskiego „gospodarza” (zwanego przez niektórych – np. gminnych urzędników – wizjonerem).

  1. Kto był w sobotę czy w niedzielę,to mógł zobaczyć na własne oczy jak to wszystko funkcjonuje,……a raczej nie funkcjonuje….
    B R A K …
    odpowiedniej ilości WC,PARKINGÓW…..samochody w większości były na strefie SAG…tz…..na drodze przeznaczonej dla SAG…
    Co będzie jak strefa zacznie funkcjonować i nie będzie można tam parkować?
    Parking to teraz podstawa.
    Droga na SAG nie oświetlona. Występy zespołów odbywały się poza godz.22.00
    Skandal….POLICJA nie interweniowała….

    1. „(…) samochody w większości były na strefie SAG (…) na drodze przeznaczonej dla SAG (…)” – powiada Pan/Pani?

      To nie jest wina „gospodarza”, to jest wina publiczności, powinna była udać się na „otwarcie i poświęcenie” (sobota) i „dożynki” (niedziela) per pedes, ew. na rowerach (po „rowerowych ścieżkach”).

      „Co będzie jak strefa zacznie funkcjonować i nie będzie można tam parkować?” – pyta Pan/Pani?

      Jeśli przez funkcjonowanie rozumie Pan/Pani czynne zakłady produkcyjne (w szczególności siedem czynnych zakładów produkcyjnych – taki „wskaźnik rezultatu” w pięcioletnim „okresie trwałości” zapowiadał był swego czasu bobowski „gospodarz”) to spokojnie, taka perspektywa jest – że się tak (oględnie) wyrażę – odległa. Zresztą sam „gospodarz” uważa, że droga przez środek tej „strefy” ma służyć „ludziom” do „swobodnego przejazdu” – a skoro do „przejazdu”, to dlaczego nie do parkowania? 21 września 2020 roku w Nowym Sączu, w studiu Radia RDN, opowiadał ze swadą:

      „(…) no przecież nie podjęlibyśmy się tego trudu w ogóle starania o te środki finansowe, czasem to ktoś tak myśli, że to tak stanie się to wszystko z dnia na dzień. Teren, który był przerośnięty trawą, chwastami został w tej chwili naprawdę uzbrojony, przygotowany na to, żeby kiedyś mogły tam jakieś firmy zainstalować się (…) myśmy otrzymali tylko nieodpłatnie tylko hektar sześćdziesiąt gruntu na uzbrojenie tego całego terenu i to zostało wykonane wzorowo, w terminie i (…) mam taką nadzieję, że (…) to zainteresowanie pojawi się ze strony tych firm, tak bym chciał, my nie robimy tego dla … dla jakiegoś splendoru, bo jaki to miałoby to sens, no właśnie, ktoś mówi, że zostały zainwestowane pieniądze, owszem, ale czy dajemy temu obszarowi teraz coś jeść, my tam dokładamy do tego? Nie dokładamy, mają ludzie jeszcze przejazd swobodny właśnie tą drogę drogą przez strefę właśnie omijając bezpiecznie dwa przejazdy kolejowe (…)”.

      http://naszabobowa.pl/burmistrz-bobowej-waclaw-ligeza-w-radiu-rdn-nowy-sacz/109399

      „Droga na SAG nie oświetlona” – powiada Pan/Pani?

      Przecież są latarnie, jedna co prawda trochę „zeszła z pionu”

      https://gorliceiokolice.eu/wp-content/uploads/2023/07/img_20230712_082906.jpg

      ale to nie szkodzi. Nie ma kto płacić za prąd?

      „Występy zespołów odbywały się poza godz.22.00 Skandal…” – powiada Pan/Pani?

      Skandal to może za dużo powiedziane, ale chamstwo to jest tutaj odpowiednie słowo. Prymitywne i uciążliwe łubu dubu było słychać w niedzielę z odległości kilku kilometrów – i to po godzinie 22. Taka to ci bobowska „kultura” – i „ekologia” (hałas jest jednym z rodzajów zanieczyszczenia środowiska).

  2. Niestety… Obecnie występuję dość spory problem z poprawnym wysławianiem się (nawet wśród osób wykształconych i piastujących poważne stanowiska). „Ilość” zamiast „liczba” i odwrotnie, „w każdym monć razie” zamiast „w każdym razie”, „rok dwutysięczny dwudziesty” zamiast „rok dwa tysiące dwudziesty” itd.
    Artykuły tworzone na dwóch gorlickich portalach informacyjnych niestety nie mają zbyt wiele wspólnego z prawdziwym dziennikarstwem. Popełniane tam teksty nierzadko zawierają literówki, a ciekawe tematy często nie są dostatecznie wyczerpane. Nie wspomnę o LICZBIE reklam, od których aż boli głowa.

  3. Wszystko dla mieszkańców gminy . Wdawać by się tak mogło,pozornie niby tak. Nie chcę wymieniać,ale każda mająca wpływ na byt mieszkańca gminy, sposób usługi,w pierwszej kolejności dba o siebie i to bardzo dosadnie i są to jednostki , usługowe,gospodarcze …, żyjące z ich podatków, różnych,opłat . Krótko napiszę tak , że ignorancja przejawia się w sposobie, tu pracuję ja , zarobiłem na was i postawie swoje ,za wasze pieniądze kupione autko tuż przy moim miejscu pracy ,twoje miejsce do parkowania na opłotkach gminnych , ja tu panem ,dowleczesz się , ja myślę o nowszym modelu , bardziej „wypasionym” . Moją zaradność,będą podziwiać na różnych parkingach.

  4. Dożynki,dożynki….rolników brak,nie ma komu wieniec dożynkowy dać…
    A może są ale wypada się przypodobać burmistrzowi,dyrektorowi szkoły,i innym co nie są związanie z rolnictwem ??
    A czy nie powinno się wręczać chleb,wieniec,rolnikowi,który jest wyróżniającym rolnikiem w danej wsi??Rolnik, hodowca,plantator,sadownik…itd…?
    Ja zapraszam do zapoznania sie kto otrzymywał wieńce dożynkowe w gm.Bobowa w 2023 roku.

    1. Sołtys Berdechowa pokazała jak bardzo jest wdzięczna dyrektorowi za etat w szkole, bo dyrektor chyba nie miał jeszcze czasu na to żeby się wykazac jako dyrektor

  5. Na portalu prowadzonym przez „Centrum Kultury i Promocji Gminy Bobowa” (to jest jednostka organizacyjna gminy) mamy oficjalną relację z tegorocznych „gminnych dożynek”, na licznych zdjęciach możemy sobie obejrzeć tych wszystkich rolników i „rolników”, którzy stawili się na tym przedstawieniu:

    http://naszabobowa.pl/dozynki-gminne-bobowa-berdechow-2023/161926

    W relacji czytamy (ortografia bobowska):

    „Organizatorem wydarzenia był: Pan Wacław Ligęza Burmistrz Bobowej (…) Oficjalnego otwarcia dożynek dokonał gospodarz naszej Gminy Burmistrz Bobowej Pan Wacław Ligęza, który powitał wszystkich przybyłych do Bobowej na gminne święto plonów, święto dziękczynienia i radości. (…) Burmistrz Bobowej w swoim wystąpieniu podkreślił, że dożynki to coroczna tradycja, która zwieńcza ciężką pracę rolników (…) Wyraził uznanie i szacunek rolnikom za dbałość o polską ziemię (…) za poszanowanie pracy (…)”.

    O tak, buda (i cały „kompleks sportowo-rekreacyjny” – czy jakoś tak) na celowo i bezpowrotnie zdewastowanych gruntach rolnych, na których rosło zboże to w rzeczy samej odpowiednie miejsce do bajania o dbałości o polską ziemię i o poszanowaniu pracy rolnika.

    O „gminnych dożynkach” w B. informuje też portal z Gorlic:

    https://www.halogorlice.info/artykul/21094,dozynkowe-swietowanie-najwczesniej-rozpoczelo-sie-w-bobowej-foto

    – ale tutaj niejakiemu Tomaszowi Stasiowskiemu coś się pomyliło. Gość pisze tak:

    „W ostatnią niedzielę (13 sierpnia) w Bobowej w przysiółku Berdechów, odbyło się Gminne Święto Plonów. Gospodarzem uroczystości był Burmistrz Bobowej, Wacław Ligęza”.

    Ta buda na tyłach stacji kolejowej, w/przy której odbyło się przedstawienie pod tytułem „gminne dożynki” (i sama stacja kolejowa) nie leży w przysiółku/sołectwie Berdechów, to jest sołectwo Bobowa.

  6. Tyle zdewastowanych hektarów , urodzajnej ziemi, toć to zbrodnia na Macierzy. Jestem katolikiem , nie moim zadaniem,gdzie co kto u kogo „WiSi ” i komu . To jest nasz wspólny dramat. Ile razy pociągną parodię dożynek, wszak należy oddzielić KĄKOL od ziarna . Nie orzą nie sieją, z siewców żyją , dużo lepiej o niebo lepiej niż ci co im bochny chleba , poddają pod nos . I co dalej, biedronkę, czy innego ,reala na starostę dożynek do „budki” za torami,przywlecze ,”elita „?. Widziałem,zadowolone ,nad wyraz zadowolone „elity ” , z twarzy uczestników dożynek ,wieloletni,trud mozolnej pracy też wydzierał. To było ich święto , a co siedziało w pierwszych rzędach?. Rolnicy byli rozstawieni po kątach . Podsumowanie pozostawię,Panu Redaktorowi ,oczywiście Panu WMA.

    1. Praca ciężka….
      W sobotę w Bobowej,otwarcie amfiteatru….
      W niedziele w Bobowej ,dożynki..
      w wtorek Łużna,dożynki…
      Kiedy wypoczywać,spać….??? A gdzie rodzinka…???

  7. Przypuszczam, że fotograf wreszcie znalazł prawdziwego oddanego społecznika Pana Kaszyka , drugie miejsce, może niechcący ktoś zajął pierwsze. Przynajmniej w blasku słońca ,nad chodzą wybory , zajaśnieje na listach wyborczych,to pewne.

  8. Pani Bartuś w Łużnej być musi. To główna kadrowa w gminie . To już prawdziwy desant na niespotykaną skalę ludzi zainstalowanych na posadkach w gminie. Ale po wyborach czyszczenie odbędzie się. Musi się odbyć.

  9. Pani Bartuś,to kadrowa na cały powiat…
    Oj czystka musi być….począwszy od wszystkich gmin w powiecie,po stadnine koni w Regietowie,Straż,Policja..itd….

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *