23 kwietnia 2023 r. Komisja Europejska podała listę platform internetowych, które będą musiały od 25 sierpnia 2023 r. spełnić wymogi ustawy o usługach cyfrowych [ang. Digital Service Act (DSA)]. Na liście znalazły się takie globalne marki jak Google, Facebook (Meta), X (dawniej Twitter), TikTok, YouTube, Amazon, Wikipedia etc. Od tej chwili wszelkie treści uznane przez Europejskie Centrum Przejrzystości Algorytmicznej (ECAT) za nielegalne lub dezinformujące (w sumie na jedno wychodzi) mają być z ww. platform usuwane a niedostosowanie się do nowych obowiązków (platformy mają na to czas do 01.01.2024) grozi nałożeniem kar finansowych w wysokości do 6 proc. rocznego przychodu ww. platform w Unii Europejskiej. I żeby zrozumieć co oznacza realnie taka sześcioprocentowa grzywna wystarczy tylko przypomnieć, że FB/Meta Marka Zuckerberga osiąga roczne przychody w skali globalnej na poziomie ok. 70 mld dolarów a w UE ok. 10 mld dolarów. Nie sądzę, żeby Zuckerberg (FB/Meta) i Musk (Twitter/X), zamierzali kopać się z koniem, tj. z ECAT, czyli spadkobiercą peerelowskiego Głównego Urzędu Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk!
Mniejsza o grzywny, skupmy się na cenzorskich nożycach. Zanim uchwalono DSA i powołano do życia ECAT cenzura na platformach internetowych kwitła już w najlepsze. Nie ukrywali tego faktu ani Mark Zuckerberg (FB/Meta), ani Elon Musk (Twitter/X), którzy otwarcie potwierdzili, że w czasie tzw. pandemii C19 wiele treści, na przykład na temat tzw. szczepionek, na wniosek „establiszmentu kowidowego” i służb specjalnych, było rugowanych z Sieci. Algorytmy FB, Twittera czy YT, które reagowały cenzorskimi nożycami na takie słowa kluczowe jak „szczepionka” można było czasami oszukać. Polscy yutuberzy wypracowali na tę okoliczność nieskomplikowany kod językowy używając zamiennie określenia „eliksir” albo „keczup”, albo „cokolwiek”, żeby nie narazić się na zdjęcie „z anteny” całego programu. Mimo to w Polsce globaliści z YT na potęgę nie dopuszczali do rozpowszechniania programów telewizyjnych m. in. stacji „wRealu24” czy Tomasza Sommera, redaktora naczelnego „Najwyższego Czasu” (to tylko pierwsze z brzegu przykłady, bo banowano bez opamiętania). FB „wykosił” z własnej platformy profile partii Konfederacja czy Janusza Korwin-Mikkego, mające kilkaset tysięcy sympatyków i obserwatorów, bo lewacki mainstream już dawno ustalił, prawem komunistycznego kaduka, że konfederaci to „skrajna prawica”, czyli faszyści, antysemici, ruskie onuce oraz „swołocz i woda na młyn odwetowców” – cytat pochodzi ze skeczu Kabaretu „Dudek” – zob. https://www.youtube.com/watch?v=QJZNMQfcxQM.
Jeśli chcesz uderzyć psa to kij zawsze się znajdzie! Teraz, tj. od 25 sierpnia 2023 roku, w algorytmy totalitaryzmu Zuckerbergów i Musków wmiesza się UE i jej cenzorskie nożyce, tj. Europejskie Centrum Przejrzystości Algorytmicznej (ECAT), które jeszcze szybciej, bo przy pomocy sztucznej inteligencji (AI), ustali wraże, tj. nielegalne i dezinformujące treści. Dodajmy, ustali oczywiście arbitralnie i bezdyskusyjnie. I zapanuje w Internecie wieczna szczęśliwość informacyjna. Znikną „antyszczepionkowcy”, „faszyści” i „antysemici” wszelkiej maści a zapanuje sanitaryzm, klimatyzm i nieznosząca sprzeciwu lewicowo-liberalna poprawność polityczna, np. spod znaku antify i BLM co to za (…) – [ocenzurowano, bo pojawiła się mowa nienawiści – przyp. M.R.] to trzeba sobie sprawdzić.
George Orwell napisał, że „państwa totalitarne to rodzaj teokracji, w których kasty rządzące, w celu utrzymania swojej pozycji, przypisują sobie boską nieomylność”. A tej nieomylności trzeba pilnować. Instytucje zostały przez globalistów zdobyte i system będzie uszczelniany i udoskonalany. ECAT poradzi sobie z „faszyzmem” za jednym dotknięciem czarodziejskiej różdżki algorytmu sztucznej inteligencji. Gawiedź jeszcze nie wie, że znalazła się w potrzasku i „nie będzie miała nic, ale będzie szczęśliwa” – więcej na temat „czwartej rewolucji przemysłowej” – zob. Reality show i Wielki Reset!
Od redakcji! Felieton został napisany wczoraj, tj. 26 sierpnia 2023 roku, a życie natychmiast dopisało do tej opowieści ciąg dalszy. Już dzisiaj rano na platformie X (dawniej Twitter) pojawiły się pierwsze oświadczenia użytkowników, że usunięto ich posty lub opublikowane filmy. Jak widać Elon M. – człowiek o „gołębim sercu” – nie zamierzał nawet czekać do 1 stycznia 2024 roku i dyrektywy ECAT dotyczące „mowy nienawiści” uznał za własne! Ilustracja tytułowa została zacytowana ze strony – zob. https://www.pymnts.com/news/regulation/2023/eu-identifies-19-companies-subject-to-digital-services-act/!
UE można porównywać do RPA ,ale tam był Nelson Mandela, kto by pomyślał, że apartheid z takim rozmachem wkroczy do europejskich krajów. Opakowanie takie tej segregacji, nowocześniejsze bardziej wyrafinowane ,ale fetoru w opakowaniu, czekiści też nieposkapili.