Wnioski o dostęp do dokumentów z prokuratorskich akt ślemy już tylko na Berdyczów!

Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie wyrokiem z 8 marca 2023 roku – sygn. akt III OSK 7293/21 uchylił wyrok WSA Krakowie z 30 czerwca 2021 roku – sygn. akt II SAB/Kr 70/21 (wyrok wraz z uzasadnieniem dostępny w aneksie do niniejszego artykułu) i zablokował dostęp do informacji publicznej zgromadzonej w aktach postępowań przygotowawczych (dochodzenia, śledztwa), prowadzonych w Polsce przez organy Prokuratury Krajowej (akta Prokuratury Rejonowej w Muszynie są w tej historii tylko rekwizytem). Można zadać pytanie, czy ten wyrok, w obliczu nowelizacji art. 156 Kodeksu postepowania karnego, do której doszło 20 kwietnia 2021 roku, ma jakieś większe niż tylko symboliczne znaczenie? Przecież od 22 czerwca 2021 roku (dzień wejścia w życie ww. nowelizacji), dostęp do dokumentacji urzędowej wytworzonej i gromadzonej w polskich prokuraturach został dla osób postronnych, w tym dla dziennikarzy, i tak systemowo odcięty. Nie zmienia to faktu, że sędziowie Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie, którzy wydali 8 marca 2023 roku wyrok – sygn. akt III OSK 7293/21, tj. przewodniczący składu orzekającego sędzia NSA Przemysław Szustakiewicz (na zdjęciu tytułowym), sędzia NSA Olga Żurawska-Matusiak i sędzia (del. WSA) Sławomir Pauter, w sporze dziennikarza Macieja Rysiewicza z prokuratorem Prokuratury Rejonowej w Muszynie Rafałem Gruszką stanęli po stronie… autorytarnego systemu III RP, który nie życzy sobie jakiejkolwiek kontroli społecznej nad działaniami funkcjonariuszy publicznych nie tylko w czerwonych żabotach…

xxx

Dostęp do dokumentacji urzędowej, zgromadzonej w tzw. aktach postępowań prokuratorskich zawsze był utrudniony dla osób postronnych, czyli np. dla dziennikarzy. Na straży dostępu do akt dochodzeń i śledztw, prowadzonych przez funkcjonariuszy w czerwonych żabotach, stał w III RP art. 156 kodeksu postępowania karnego – zob. https://sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-ustaw/kodeks-postepowania-karnego-16798685/art-156, który – „z grubsza” rzecz ujmując – dostęp do takich akt gwarantował (ale także nie zawsze) przede wszystkim „stronom, obrońcom, pełnomocnikom i przedstawicielom ustawowym [stron]” toczących się i zakończonych w prokuraturach lub sądach postępowań i procesów. Sytuację nieco poprawiło uchwalenie 6 września 2021 roku ustawy o dostępie do informacji publicznej – zob. https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20011121198/U/D20011198Lj.pdf. Pojawiły się bowiem w ww. ustawie dwa kluczowe zapisy: a) że „każda informacja o sprawach publicznych stanowi informację publiczną w rozumieniu ustawy i podlega udostępnieniu na zasadach i w trybie określonym w niniejszej ustawie” i b) że „dokumentem urzędowym w rozumieniu ustawy jest treść oświadczenia woli lub wiedzy, utrwalona i podpisana w dowolnej formie przez funkcjonariusza publicznego w rozumieniu przepisów Kodeksu karnego, w ramach jego kompetencji, skierowana do innego podmiotu lub złożona do akt sprawy”. Czy to oznacza, że „czerwone żaboty” od 6 września 2021 roku pokornie zaczęły udostępniać „na prawo i lewo” dokumenty urzędowe zgromadzone w aktach tzw. postępowań przygotowawczych? Pytanie jest oczywiście retoryczne!

xxx

Długo nie wiedziałem jak „dobrać się”, na podstawie ustawy o dostępie do informacji publicznej, do dokumentów urzędowych zgromadzonych w aktach zakończonych prawomocnie postępowań prokuratorskich (a jak wiadomo interesowały mnie zawsze sprawy o charakterze na wskroś publicznym). Pismo o ogólnej treści „wnoszę o udostępnienie dokumentacji urzędowej zgormadzonej w aktach dochodzenia/śledztwa o sygnaturze (…)” czekała rutynowa odmowa. W orzecznictwie sądów administracyjnych ustalono pogląd, że wnioskodawca musi dokładnie wskazać (lub nazwać) dokument urzędowy, z którym chciałby się zapoznać. Akta, jako zbiór dokumentów, nie podlegają udostępnieniu na wniosek złożony na podstawie ustawy o dostępie do informacji publicznej. A w jaki sposób wskazać konkretne dokumenty zgromadzone w aktach, jeśli poza sygnaturą akt nie wiemy nic o krokach przedsięwziętych w dochodzeniu/śledztwie przez prokuratora i dokumentach wytworzonych/zgromadzonych w sprawie? Odpowiedź na tak zadane pytanie, ku mojemu zaskoczeniu, dość szybko została mi udzielona przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie. Otóż po złożeniu 6 lutego 2020 roku wniosku do prokuratora Prokuratury Rejonowej w Gorlicach Tadeusza Cebo o udostępnienie tzw. karty przeglądowej akt postępowania dotyczącego tzw. afery ubezpieczeniowej – zob. https://gorliceiokolice.eu/tag/afera-ubezpieczeniowa/, otrzymałem (tradycyjnie) odpowiedź, że „karta przeglądowa akt sprawy karnej nie stanowi informacji publicznej”. I wtedy (a doszło do tego 16 marca 2020 roku) złożyłem skargę na bezczynność „prokuratora Prokuratury Rejonowej w Gorlicach o udostępnienie informacji publicznej” miedzy innymi w ww. zakresie, tj. dotyczącym odmowy udostepnienia owej „karty przeglądowej”. Wyrok WSA w Krakowie z 17 czerwca 2020 roku – sygn. akt II SAB/Kr 63/20 był jednoznaczny. Co prawda WSA w Krakowie nazwał „kartę przeglądową” tzw. wykazem dokumentów, ale nie zmieniało to faktu, że – cytuję z uzasadnienia ww. wyroku: „(…) wnioskowana informacja w postaci wykazu dokumentów zgromadzonych w aktach postępowania przygotowawczego, posiada walor informacji publicznej (por. wyrok WSA w Białymstoku z dnia 29.10.2019 r. sygn. II SAB/Bk 88/19)”. Wyrok był druzgocący dla prokuratora Tadeusza Cebo i wykaz dokumentów, dotyczący afery ubezpieczeniowej „wylądował” w poczcie elektronicznej mojej redakcji. Szczegóły tej historii zostały opisane w materiale prasowym – zob. Kompromitacja prokuratora Tadeusza Cebo przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Krakowie.

xxx

Wyrok WSA w Krakowie z 17 czerwca 2020 roku – sygn. akt II SAB/Kr 63/20 spowodował, że skończyły się kłopoty z dostępem do wykazów dokumentów zgromadzonych w aktach postępowań przygotowawczych prowadzonych przez organy Prokuratury Krajowej, do których zwracałem się z wnioskami o udostępnienie takich dokumentów. Od chwili wydania powyższego wyroku wielokrotnie występowałem o dostęp do tej konkretnej informacji publicznej, tj. o okazanie wykazów dokumentów, zgromadzonych w aktach prawomocnie zakończonych prokuratorskich postępowań. Oto kilka wybranych przykładów: Prokuratura Rejonowa w Gorlicach_wykaz dokumentów_PR Ds 1304_2020Prokuratura Rejonowa w Gorlicach_wykaz dokumentów_PR Ds 1708_2020Prokuratura Rejonowa w Nowym Sączu_wykaz dokumentów_PR 3 Ds 144_2020Prokuratura Rejonowa w Zakopanem_wykaz dokumentów_PR Ds 1133_2019_część 1Prokuratura Rejonowa w Zakopanem_wykaz dokumentów_PR Ds 1133_2019_część 2. Z dostępem do wykazu dokumentów zgromadzonych w aktach procesu sądowego także nie miałem najmniejszych problemów – zob. Sąd Rejonowy w Gorlicach_wykaz dokumentów_II K 155_17. Do innych dokumentów zgromadzonych w prokuratorskich aktach nadal dostęp był trudny a czasami zupełnie niemożliwy, ale z tzw. wykazem dokumentów zgromadzonych w aktach prokuratorskich postępowań przygotowawczych kłopotów nie było! Niestety do czasu!

xxx

Ostatecznie zbuntował się szef Prokuratury Rejonowej w Muszynie Rafał Gruszka, który odmówił mi udostępnienia na wniosek wykazu dokumentów, dotyczących jednego z wątków tzw. afery ściekowej (o aferze ściekowej tutaj – zob. https://gorliceiokolice.eu/tag/afera-sciekowa/). Historia tej odmowy została dokładnie zinwentaryzowana w materiale prasowym – zob. Prokurator rejonowy z Muszyny Rafał Gruszka w oparach bredni, kłamstwa i kompromitacji!. Dalej sprawy potoczyły się rutynowo. Złożyłem (10 marca 2021 roku) skargę na bezczynność Prokuratora Rejonowego z Muszyny – zob. Czy prokurator Rafał Gruszka z Muszyny obali prawomocny wyrok WSA w Krakowie – sygn. akt II SAB/Kr 63/20 i wykazy dokumentów z akt postępowań prokuratorskich trafią znowu do „kancelarii tajnych i poufnych”? i spokojnie czekałem na wyrok WSA w Krakowie. Ten wyrok zapadł 30 czerwca 2021 roku – sygn. akt II SAB/Kr 70/21. I po raz kolejny WSA w Krakowie potwierdził, że wykaz dokumentów znajdujących się w aktach prawomocnie zakończonego postępowania prokuratorskiego stanowi informacje publiczną! Szczegóły – zob.  Prokurator rejonowy z Muszyny Rafał Gruszka odesłany przez WSA w Krakowie do „oślej ławy”!. Jak widać trzy różne składy orzekające w wojewódzkich sądach administracyjnych (wyrok WSA w Białymstoku z dnia 29.10.2019 r. – sygn. II SAB/Bk 88/19, wyrok WSA w Krakowie z 17 czerwca 2020 roku – sygn. akt II SAB/Kr 63/20 i wyrok WSA w Krakowie z 30 czerwca 2021 roku sygn. akt II SAB/Kr 70/21)  rozstrzygnęły bezspornie w ostatnich latach, że tzw. wykaz dokumentów, znajdujących się… itd. itp., należy udostępnić na wniosek, złożony zgodnie z ustawą o dostępie do informacji publicznej.

xxx

Ten stan formalnoprawny i faktyczny, ustalony przez sądy administracyjne w sprawie tzw. wykazów dokumentów, nie zniechęcił szefa Prokuratury Rejonowej w Muszynie Rafała Gruszki do dalszej walki. I 6 września 2021 roku do Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie wpłynęła skarga kasacyjna od wyroku WSA w Krakowie z 30 czerwca 2021 roku – sygn. akt II SAB/Kr 70/21 – zob.  Skarga kasacyjna prokuratora Rafała Gruszki z Muszyny od wyroku WSA w Krakowie z dnia 30 czerwca 2021 roku – sygn. akt II SAB/Kr 70/21. A koniec tej historii został zapowiedziany na wstępie dzisiejszego materiału prasowego. Bo co prawda NSA w Warszawie w składzie: przewodniczący składu orzekającego sędzia NSA Przemysław Szustakiewicz, sędzia NSA Olga Żurawska-Matusiak i sędzia (del. WSA) Sławomir Pauter oddalił skargę kasacyjną prokuratora Prokuratury Rejonowej w Muszynie Rafała Gruszki, ale przede wszystkim uchylił w całości wyrok WSA w Krakowie z 30 czerwca 2021 roku – sygn. akt II SAB/Kr 70/21. A o tzw. wykazie dokumentów, który stał się kością niezgody pomiędzy dziennikarzem Maciejem Rysiewiczem i prokuratorem Rafałem Gruszką w uzasadnieniu do wyroku NSA w Warszawie – sygn. akt III OSK 7293/21 napisano:

Jak widać ten punkt widzenia masakruje stanowisko nie tylko WSA w Krakowie wyrażone wyrokiem z 30 czerwca 2021 roku – sygn. akt II SAB/Kr 70/21, ale także ustalenia sędziów WSA w Białymstoku z dnia 29.10.2019 r. – sygn. II SAB/Bk 88/19 i sędziów WSA w Krakowie z 17 czerwca 2020 roku – sygn. akt II SAB/Kr 63/20. Z powyższego wynika, że 9 sędziów z wojewódzkich sądów administracyjnych w tak prostej sprawie, jak tzw. wykaz dokumentów z prokuratorskich akt strzeliło sobie „babola” i wystawiło na pośmiewisko (całej kasty sędziowskiej), bo nie ustaliło, że ten wykaz dokumentów to jest jakiś „dokument wewnętrzny” i takiego „dokumentu wewnętrznego” po żadnym pozorem nie można w III RP ujawniać, choćby się waliło i paliło!

xxx   

Sędziowie: Przemysław Szustakiewicz, Olga Żurawska-Matusiak i Sławomir Pauter na potrzeby obalenia wyroku WSA w Krakowie z 30 czerwca 2021 roku – sygn. akt II SAB/Kr 70/21, dokonali w uzasadnieniu wyroku z dnia 8 marca 2023 roku – sygn. akt III OSK 7293/21,  karkołomnego rozróżnienia na „dokumenty urzędowe” w rozumieniu art. 6 ust. 2 u.d.i.p. (zob. uzasadnienie do wyroku s. 5) i „dokumenty wewnętrzne” (w tym wypadku podstawy prawnej nie podano). Zobaczmy zatem jak brzmi art. 6 ust. 2 u.d.i.p. – cytuję: „Dokumentem urzędowym w rozumieniu ustawy jest treść oświadczenia woli lub wiedzy, utrwalona i podpisana w dowolnej formie przez funkcjonariusza publicznego w rozumieniu przepisów Kodeksu karnego, w ramach jego kompetencji, skierowana do innego podmiotu lub złożona do akt sprawy”. Czyżby tzw. wykaz dokumentów (podobno „dokument wewnętrzny”) – na przykład taki – zob.  Prokuratura Rejonowa w Gorlicach_wykaz dokumentów_PR Ds 1304_2020, albo taki – zob. Prokuratura Rejonowa w Gorlicach_wykaz dokumentów_PR Ds 1708_2020 nie spełniał wymaganych kryteriów ustalonych dla identyfikacji tzw. dokumentu urzędowego? Mamy tutaj wszystko i podpis, złożony w ramach kompetencji przez funkcjonariusza publicznego i treść stanowiącą oświadczenie funkcjonariusza publicznego dotyczące jego wiedzy na temat akt postępowania prokuratorskiego. Mało tego! Funkcjonariusz publiczny złożył pod ww. wykazami dokumentów podpis świadomy odpowiedzialności karnej (przepisy Kodeksu karnego) za poświadczenie nieprawdy, bo spis dokumentów musi być tożsamy z zawartością akt. And last but not least ten dokument, tj. „metryczka sprawy”/wykaz dokumentów stanowi ponad wszelka wątpliwość integralna część akt sprawy a więc został do tych akt ten dokument złożony. Jednak sędziowie: Przemysław Szustakiewicz, Olga Żurawska-Matusiak i Sławomir Pauter uznali, że bajka o „dokumencie wewnętrznym” będzie przekonująca a w ostateczności wyrok się liczy a nie uzasadnienie. Papier cierpliwy jest i… (z ostrożności procesowej powstrzymam od dokończenia zdania)!

Koniec dostępu do akt, czyli nowelizacja art. 156 k.p.k.

Wniosek do prokuratora Rafała Gruszki o udostępnienie wykazu dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy – PR Ds. 137.2021 wysłałem 27 lutego 2021 roku. W tym czasie obowiązywał jeszcze stary zapis art. 156 k.p.k., który nie blokował dostępu do akt prawomocnie zakończonych prokuratorskich postępowań. Zamach na art. 156 k.p.k. (i ustawę o dostępie do informacji publicznej) przeprowadzono w Sejmie III RP 20 kwietnia 2021 roku i do ww. artykułu wprowadzono między innymi taki zapis: „§ 5b. Przepis § 5 stosuje się odpowiednio do udostępniania akt zakończonego postępowania przygotowawczego.”. A znowelizowany art. 156 k.p.k. „wygląda” po nowelizacji tak – zob. https://sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-ustaw/kodeks-postepowania-karnego-16798685/art-156 – (nowelizacja weszła w życie 22 czerwca 2021 roku). Co oznacza dodanie do art. 156 k.p.k. „§ 5b”? Ano oznacza, że (od 22 czerwca 2021 roku) akta postępowań sądowych i prokuratorskich nawet po ich prawomocnym zakończeniu mogą (ale nie muszą) być udostępniane tylko „stronom, obrońcom, pełnomocnikom i przedstawicielom ustawowym” stron (więcej na ten sam temat – zob. https://wprawie.com/2021/07/16/zmiany-w-procedurze-karnej-jak-uzyskac-dostep-do-akt/)! A zatem taki pismak z Wilczysk jak Maciej Rysiewicz i cała dziennikarska sfora teraz może panom prokuratorom skoczyć tam, gdzie … (tutaj cytat ze skeczu kabaretu „Dudek” pt. „Ucz się Jasiu” – zob. https://www.youtube.com/watch?v=z4dMWaI6MBY), bo przy takim zapisie ustawowym osoby postronne nie mają szans obejrzeć w prokuraturze nawet okładki z napisem AKTA DOCHODZNIA/ŚLEDZTWA o „metryczce sprawy” nie wspominając. Prokurator Rafał Gruszka w skardze kasacyjnej – zob. w treści materiału prasowego https://gorliceiokolice.eu/2021/10/skarga-kasacyjna-prokuratora-rafala-gruszki-z-muszyny-od-wyroku-wsa-w-krakowie-z-dnia-30-czerwca-2021-roku-sygn-akt-ii-sab-kr-70-21/, nie zapomniał wspomnieć o dopisanym „§ 5b” do art. 156 k.p.k. a sędziowie: Przemysław Szustakiewicz, Olga Żurawska-Matusiak i Sławomir Pauter brawurowo skarcili WSA w Krakowie, że okazał się ślepy i głuchy na ten doniosły fakt:

Ani prokurator Rafał Gruszka, ani sędziowie Przemysław Szustakiewicz, Olga Żurawska-Matusiak i Sławomir Pauter „przypadkowo” nie zauważyli, że wniosek o dostęp do informacji publicznej, tj. o wykaz dokumentów  z postępowania – znak PR Ds 137.2021, dziennikarz Maciej Rysiewicz złożył 27 lutego 2021 roku a więc prawie 4 miesiące przed 22 czerwca 2021 roku, czyli dniem wejścia w życie nowelizacji art. 156 k.p.k. Z tej konstatacji może wynikać, że stara zasada prawa rzymskiego, tj. lex retro non agit, tj. prawo nie dział wstecz, dla prokuratora Rafała Gruszki z Muszyny i sędziów Przemysława Szustakiewicza, Olgi Żurawskiej-Matusiak i Sławomira Pautera z Warszawy znaczy tyle co nic! I to jest ostatnia dobra wiadomość, którą miałem w niniejszym materiale prasowym do przekazania. A chwila – tak czy siak – jest historyczna. Bo wszelkie wnioski o dostęp do informacji publicznej, które miałem zamiar skierować do organów Prokuratury Krajowej od teraz będę wysyłał od razu na Berdyczów!

ANEKS

Od redakcji! Na zdjęciu tytułowym sędzia NSA Przemysław Szustakiewicz, który wraz z sędziami Olgą Żurawską-Matusiak i Sławomirem Pauterem 8 marca 2023 roku wydali wyrok w sprawie – sygn. akt III OSK 7293/21. Zdjęcie zostało zacytowane ze strony – zob. https://www.prawo.pl/prawnicy-sady/dyscyplinarki-w-nsa-to-przyklad-prawniczego-znachorstwa,518854.html. Znalazłem w Sieci kilka interesujących informacji na temat sędziego Przemysława Szustakiewicza, który uchodzi za wybitny autorytet z dziedziny prawa dostępu do informacji publicznej. Bez wątpienia sędzia Przemysław Szustakiewicz potwierdził te opinie podpisując się pod wyrokiem z 8 marca 2023 r. – sygn. akt III OSK 7293/21 Kto chce, może zlustrować pana sędziego – zob. https://www.lazarski.pl/pl/wykladowcy/przemyslaw-szustakiewicz/,  https://www.prawo.pl/prawnicy-sady/dyscyplinarki-w-nsa-to-przyklad-prawniczego-znachorstwa,518854.html, https://www.prawo.pl/samorzad/dostep-do-informacji-publicznej-sklania-do-naduzycia-prawa,499899.html (po lekturze tego wywiadu odniosłem wrażenie, że sędziemu Szustakiewiczowi bardzo blisko do poglądów prokuratora Rafała Gruszki wyrażonych w skardze kasacyjnej, ale może tylko tak mi się wydawało), https://siecobywatelska.pl/jak-sedzia-szustakiewicz-mnie-zdemaskowal-obywatelska-odpowiedz-sedziemu-nsa-list-otwarty/, https://wpolityce.pl/polityka/625097-szokujace-orzeczenie-nsa-sedzia-podwazyl-status-sedziow-tk

(Odwiedzono 327 razy, 1 wizyt dzisiaj)

2 przemyślenia na temat "Wnioski o dostęp do dokumentów z prokuratorskich akt ślemy już tylko na Berdyczów!"

  1. Wyrok NSA nie oddalił skargi kasacyjnej prokurator a lecz ja w całości uwzględnił, uchylając wyrok WSA i oddalając Pana skargę na przewlekłość 🫣

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *