… i na podstawie art. 127 i 129 kk oskarżam…

Po decyzji prezydenta belwederskiego i rządu warszawskiego o przekazaniu Ukrainie samolotów MiG-29 poseł Konfederacji Krzysztof Bosak oświadczył na Twitterze: „Ta władza wyszła już dawno poza demokratyczny mandat, który otrzymała. Naprawianie strat, które oni powodują zajmie dekady i będzie kosztować miliardy”. Poseł Krzysztof Bosak wykazał się daleko idąca wyrozumiałością, obarczając „tę władzę” odpowiedzialnością li tylko za naruszenie demokratycznego obyczaju. Nie będę sięgał pamięcią daleko i spróbuję przypomnieć decyzje „tej władzy”, które już dawno przekroczyły granice odpowiedzialności politycznej i powinny być penalizowane na podstawie art. 127 i 129 kodeksu karnego (treść – zob. w post scriptum). A więc do rzeczy! „Ta władza” ma na sumieniu zaordynowanie Polakom zbrodniczego lockdownu od marca 2020 r. Miał być to lockdown antykowidowy a przyniósł setki tysięcy nadmiarowych zgonów głównie z powodu bezprecedensowego zablokowania Polakom dostępu do służby zdrowia. Lockdown dał początek fali likwidacji polskich firm głównie z sektora mikroprzedsiębiorstw, ale nie tylko. Ten ekonomiczny Armagedon został niedługo potem wzmocniony pomysłami rządowego programu tzw. rozwoju, nazwanego przez rząd warszawski „skokiem cywilizacyjnym” i „Polskim Ładem”. Już nawet w medialnym mainstreamie pojawiają się oskarżenia, że ten „skok cywilizacyjny” będzie oznaczał likwidację klasy średniej, która w pocie czoła próbowała się nad Wisłą odbudować po czasach realnego socjalizmu. Idźmy dalej. „Ta władza”, idąc ręka w rękę z globalistami z Davos i Brukseli, z uporem godnym lepszej sprawy wprowadza w Polsce „zielony komunizm”. Zgoda na pakiet „Fit for 55” oznacza dla Polaków wejście w strefę powszechnego ubóstwa, likwidację gotówki, niedobory żywności, wywłaszczenia z posiadanych nieruchomości, zakaz stosowania węgla, gazu i ropy naftowej nie tylko do ogrzewania domostw, zakaz rejestracji samochodów na paliwa ropopochodne i – last but not least – cyfrowe ograniczenia wolności obywatelskich, o których za czasów realnego socjalizmu Gomułki, Gierka i Jaruzelskiego nikt nie słyszał. Preludium do wprowadzenia „zielonego komunizmu” stał się wielki eksperyment medyczny przeprowadzony na prawie dwudziestu trzech milionach Polaków, których najpierw bezwzględnie oszukano, że zapanowała jakaś epidemia, potem przestraszono „zgonami w Bergamo” a następnie wyszczepiono genetycznymi preparatami, nielegalnie dopuszczonymi do testowania na ludziach (bo bez żadnych badań na terenie RP). Postawę rządu warszawskiego wobec wojny domowej na Ukrainie także należy uznać – używając jakże delikatnej retoryki posła Bosaka – za przekraczającą demokratyczny mandat. Zgoda na masowe, wielomilionowe przesiedlenia ze wchodu, bezpłatny transfer broni  i sprzętu wojskowego dla Kijowa (ostatnio obietnica dostawy na Ukrainę samolotów MiG-ów 29) a nade wszystko prowojenna retoryka i propaganda obozu prezydenta belwederskiego i rządu warszawskiego uczyniły, nieświadome śmiertelnego niebezpieczeństwa, społeczeństwo polskie stroną konfliktu, którego obiektywnie nigdy nie byliśmy! Już tylko „kwiatkiem do kożucha” w akcie oskarżenia w procesie, który powinien być wytoczony rządowi warszawskiemu i prezydentowi belwederskiemu na podstawie art. 127 i 129 kk są gigantyczne długi III RP, wygenerowane przez „tę władzę” i nałożenie na Polaków złodziejskiego podatku w postaci już ponad 18-procentowej inflacji!

Proszę wstać! Sąd idzie!

Ps. Art.  127.  [Zamach stanu] §  1. Kto, mając na celu pozbawienie niepodległości, oderwanie części obszaru lub zmianę przemocą konstytucyjnego ustroju Rzeczypospolitej Polskiej, podejmuje w porozumieniu z innymi osobami działalność zmierzającą bezpośrednio do urzeczywistnienia tego celu, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 10, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności. §  2. Kto czyni przygotowania do popełnienia przestępstwa określonego w § 1, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3.

Art. 129. KK [Zdrada dyplomatyczna] Kto, będąc upoważniony do występowania w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej w stosunkach z rządem obcego państwa lub zagraniczną organizacją, działa na szkodę Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.

Od redakcji! Ilustracja tytułowa została zacytowana ze strony – zob. https://polityka.se.pl/wiadomosci/co-jest-zdrada-dyplomatyczna-co-za-grozi-aa-nisM-Q3rW-fAZQ.html.