Hiobowe wieści od „mRNA”

Od redakcji! Kto jeszcze nie wie, co to jest „mRNA”, ten powinien przeczytać wywiad z prof. Romanem Zielińskim – zob. Prof. zw. dr hab. Roman Zieliński “O szczepionce genetycznej Pfizera i testach PCR”. Ten wywiad opublikowałem na łamach mojego czasopisma już 2 stycznia 2021 roku. Starałem się wówczas przestrzec Czytelników przed truciznami z „mRNA” w składzie, reklamowanymi jako ratunek przed C-19, ale raczej mi się nie udało. Dowód, że poległem w konfrontacji z łże-mediami głównego nurtu i „spadkobiercami doktora Mengele”, którzy zachęcali do szprycowania się produktami inżynierii genetycznej Pfizera czy Moderny, przedstawię już niedługo w „raporcie C-19 nr 4”, w którym ujawnię pełne dane statystyczne, dotyczące „wyszczepienia” mieszkańców powiatu gorlickiego. A dzisiaj felieton o wymieraniu narodu, który jeszcze zaludnia tzw. III RP! Ilustracja tytułowa została zacytowana ze strony – zob. https://pulsmedycyny.pl/szczepionka-przeciw-covid-19-a-zapalenie-miesnia-sercowego-sa-nowe-dane-1168693! i stanowi nie tylko kolejną przestrogę przed „mRNA”, ale także zapowiedź kolejnych „raportów C-19”– zob. https://gorliceiokolice.eu/tag/raport-c-19/.

xxx

Dane Głównego Urzędu Statystycznego są bezlitosne. W 2022 r. w Polsce przyszło na świat 305 tys. dzieci. W tej liczbie polskich noworodków mamy ok. 290 tys.; pozostałe 15 tys. dzieci urodziło się w rodzinach obcokrajowców. Oto notujemy najniższy wskaźnik urodzin od czasów II wojny światowej. Miarę demograficznej katastrofy wyznaczają Polsce liczby porównawcze z przeszłości. Rekordowy w XX wieku był 1925 rok, gdy w II RP urodziło się 1 mln 36 tys. dzieci; dodajmy, że w latach 1926-1930 średnio co roku przychodziło w Polsce na świat 1 mln dzieci. W tragicznym dla Polski 1939 roku w statystykach odnotowano aż 866 tys. urodzin. W siermiężnym PRL-u też bywało rekordowo, jeśli wziąć pod uwagę, ile istnień ludzkich kosztowała nas II wojna światowa. W latach 50. XX w. na świat przychodziło rocznie (średnio) ok. 700 tys. Polaków. Lata 60. XX w. okazały się nieco bardziej ubogie w noworodki, bo notowaliśmy średnio ok. 500 tys. urodzeń. Zaskakująco rekordowy był 1983 r. ze swoimi 720 tys. urodzeń. Niestety XXI wiek to już tylko równia pochyła. W 2019 roku zanotowaliśmy 375 tys. urodzin, w 2020 roku – 355,3 tys. i gdy wydawało się, że rekord z 2021 r. – 331,4 tys. urodzin nie zostanie już pobity to 2022 rok udowodnił, że może być jeszcze tylko gorzej. Polska wyludnia się w dramatycznym tempie; liczba zgonów osiąga rekordowe wartości. Ubytek na każde 10 tys. ludności wyniósł w 2021 roku 47 osób a w 2022 roku – 37 osób. To są liczby alarmujące, bo w 2019 roku ten ubytek wyniósł 7 osób i już wówczas należało bić na Wawelu w dzwon Zygmunta na trwogę. Radosnej piosenki zapomnianego już nieco zespołu „Dwa Plus Jeden” o wyspie za morzem dziewięciu miesięcy: „Gdzie dzieci (…)/ Rosną na drzewach / A słońce rozdaje im złote szturchańce, / I mogą, (…) jak jabłka dojrzewać / A kiedy, (…) wichura nadciągnie od morza, / I gałąź o gałąź, (…) zastuka / Zaczyna się wielkie, jesienne spadanie / Za brzdącem brzdąc, / za brzdącem brzdąc leci jak grucha/ Bęc, bęc, sypią się dzieci, / Pac, pac, pac, tłusty, różowy grad” –  już dawno nikt albo prawie nikt nie nuci. Bo według aktualnych badań CBOS aż 68 proc. Polek w wieku 18-45 lat oświadczyło, że nie zamierza urodzić dziecka a tylko 17 proc. potwierdziło, że planuje urodzenie dziecka w przyszłości. Ledwie jeden rok wstecz CBOS podał, że dzieci nie planowało urodzić 42 proc. ankietowanych kobiet (w 2017 r. 22 proc. respondentek zadeklarowało, że nie zamierza mieć potomstwa). A przecież Polska miała być „wyspą dzieci za morzem dziewięciu miesięcy”, gdy wprowadzano w 2016 roku program „500 plus”. Wtedy władze prognozowały, że „500 plus”  podniesie nam wskaźniki demograficzne w 2022 roku do poziomu co najmniej 370 tys. urodzeń! Można bez obawy napisać, że program „500 plus” okazał się przeciwskuteczny. Tylko, że to nie ten program dał impuls do tak gwałtownego przyśpieszenia tempa spadku urodzin. Dopalaczem okazała się plandemia Covid-19, która z dnia na dzień przyniosła depopulacyjne efekty. I tak jak nie jest przypadkowe, że w atmosferze opresji sanitarnej i destrukcji służby zdrowia rośnie w Polsce od 2020 roku liczba zgonów, tak nie powinno dziwić, że w tym samym czasie gwałtownie maleje liczba urodzin. Najnowsze dane GUS przynoszą kolejne hiobowe wieści. Od 2021 r. notujemy w Polsce wzrost poronień a także umieralności okołoporodowej i zgonów dzieci w pierwszym roku życia. Niestety, „mRNA” ciągle w natarciu! Do 27 stycznia 2023 r. podano w Polsce 57 869 547 preparatów inżynierii genetycznej „przeciwko” Covid-19…

(Odwiedzono 259 razy, 1 wizyt dzisiaj)

2 przemyślenia na temat "Hiobowe wieści od „mRNA”"

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *