
Historia procesu sądowego (sygn. akt II K 656/20 – I instancja (Sąd Rejonowy w Nowym Sączu) i sygn. akt II Ka 482/21 – II instancja, zainicjowanego prywatnym aktem oskarżenia, który burmistrz Wacław Ligęzy złożył do Sądu Rejonowego w Nowym Sączu została opisana w materiałach prasowych – zob. https://gorliceiokolice.eu/tag/ii-k-656-20/.
Prawie równolegle toczył się drugi proces, zainicjowany kolejnym prywatnym aktem oskarżenia, który burmistrz Wacław Ligęzy złożył do Sądu Rejonowego w Nowym Sączu: sygn. akt II K 657/20 – I instancja (Sąd Rejonowy w Nowym Sączu) i sygn. akt II Ka 208/22 – II instancja (Sąd Okręgowy w Nowym Sączu).
I tym razem nie mogę ujawnić szczegółów z sali rozpraw. Procesy z oskarżenia prywatnego burmistrza Wacława Ligęzy – sygn. akt II K 657/20 i II Ka 208/22, toczyły się z wyłączeniem jawności. Dlatego nie mogę ujawnić nie tylko dokumentów wytworzonych w toku postępowania sądowego (np. zeznań świadków), ale także uzasadnień do zapadłych wyroków, które sporządzili: asesor Sądu Rejonowego w Nowym Sączu Dominik Mąka (w I instancji) i sędzia Sądu Okręgowego w Nowym Sączu Anna Serwin-Bajan (w II instancji). Z tego samego powodu nie mogę także ujawnić treści mojej apelacji od wyroku z 28 stycznia 2022 roku. Pamiętajmy, że artykuł 241 kodeksu karnego mówi wyraźnie, że: § 1. Kto bez zezwolenia rozpowszechnia publicznie wiadomości z postępowania przygotowawczego, zanim zostały ujawnione w postępowaniu sądowym, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. § 2. Tej samej karze podlega, kto rozpowszechnia publicznie wiadomości z rozprawy sądowej prowadzonej z wyłączeniem jawności (…)”! Poniżej ujawniam treść obu wyroków:
xxx
Wyrok, który wydała sędzia Sądu Okręgowego w Nowym Sączu Anna Serwin-Bajan (sygn. akt II Ka 208/22) jest prawomocny od 24 czerwca 2022 roku. Niestety uzasadnienie do ww. wyroku zostało mi doręczone dopiero po ok. 5 miesiącach od ogłoszenia wyroku. Na to uzasadnienie czekałem z niecierpliwością, ponieważ wiedziałem, że złożę kolejny wniosek do Rzecznika Praw Obywatelskich i Prokuratora Generalnego RP o wniesienie kasacji od wyroku Sądu Okręgowego w Nowym Sączu z dnia 24 czerwca 2022 roku, sygn. akt II Ka 208/22, utrzymującego w mocy wyrok Sądu Rejonowego w Nowym Sączu z dnia 28 stycznia 2022 roku, sygn. akt II K 657/20. Mój wniosek kasacyjny do RPO i PG RP nie jest już objęty klauzulą tajności zob. art. 241 k.k., bo postępowania sądowe zostały zakończone wydanym 24 czerwca 2022 roku wyrokiem, który uprawomocnił się także 24 czerwca 2022 roku. Czytelnicy pamiętają, że podobny wniosek do RPO i PG RP ujawniłem 12 maja 2022 roku – zob. Czy wyroki wydane przez asesora Dominika Mąkę – sygn. akt II K 656/20 i przez sędziego Arkadiusza Penara – sygn. akt II Ka 482/21 doczekają się skargi nadzwyczajnej Rzecznika Praw Obywatelskich i Prokuratora Generalnego do Sądu Najwyższego?. I czekam na decyzję! Od dzisiaj, tj. od 16 grudnia 2022 roku czekam także na decyzję RPO i PG RP w sprawie mojego najnowszego wniosku, który ujawniam Czytelnikom poniżej bez skreśleń (PG RP otrzymał tożsamy w treści wniosek)!
xxx
Do:
Rzecznika Praw Obywatelskich
Aleja Solidarności 77
00 – 090 Warszawa
Sygn. akt I Instancji: II K 657/20
Sygn.akt II Instancji: II Ka 208/22
Od:
Macieja Rysiewicza, zam. 38-350 Bobowa, Wilczyska 27,
członka Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich (nr legitymacji SDP 3321), redaktora naczelnego BOBOWAODNOWA – www.bobowaodnowa.eu / www.gorliceiokolice.eu, czasopisma zarejestrowanego w Sądzie Okręgowym w Nowym Sączu
WNIOSEK
o wniesienie kasacji od wyroku Sądu Okręgowego w Nowym Sączu z dnia 24 czerwca 2022 r., sygn. akt: II Ka 208/22, utrzymującego w mocy wyrok Sądu Rejonowego w Nowym Sączu z dnia 28 stycznia 2022 roku, sygn. akt: II K 657/20
Działając w imieniu własnym, jako skazany Maciej Rysiewicz, na zasadzie art. 521 k.p.k. wnoszę o wniesienie przez Rzecznika Praw Obywatelskich kasacji do Sądu Najwyższego od wyroku Sądu Okręgowego w Nowym Sączu z dnia 24 czerwca 2022 r. sygn. akt: II Ka 208/22, a utrzymującego w mocy wyrok Sądu Rejonowego w Nowym Sączu z dnia 28 stycznia 2022 roku, sygn. akt: II K 657/20.
UZASADNIENIE
Wyrokiem Sądu Rejonowego w Nowym Sączu z dnia 28 stycznia 2022 roku, sygn. akt: II K 657/20 dziennikarz Maciej Rysiewicz uznany został winnym tego, że w dniu 12 grudnia 2019 roku na portalu www.bobowaodnowa.eu / www.gorliceiokolice.eu w artykule pt. „Jak burmistrz Wacław Ligęza kłamie w sprawie skażenia wody bakteriami Clostridum perfringens w bobowskim wodociągu” – zob. https://gorliceiokolice.eu/2019/12/jak-burmistrz-waclaw-ligeza-klamie-w-sprawie-skazenia-wody-bakteriami-clostridium-perfringens-w-bobowskim-wodociagu/, pomówił Wacława Ligęzę słowami zawartymi w tym artykule, czyli o takie postępowanie, które może poniżyć w opinii publicznej oraz narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska tj. o czyn z art. 212 §1 k.k. i z art. 212 §2 k.k. Jak również został uznany winnym tego, że w dniu 1 grudnia 2019 roku na portalu www.bobowaodnowa.eu / www.gorliceiokolice.eu w artykule pt. „Po remoncie mostu w Wojnarowej! Ile jeszcze „błędów i wypaczeń” burmistrza Wacława Ligęzy przyjdzie opisać, żeby wreszcie ten do cna skompromitowany samorządowiec zrozumiał, że pora odejść ze stanowiska w trybie natychmiastowym” – zob. https://gorliceiokolice.eu/2019/12/po-remoncie-mostu-w-wojnarowej-ile-jeszcze-bledow-i-wypaczen-burmistrza-waclawa-ligezy-przyjdzie-opisac-zeby-wreszcie-ten-do-cna-skompromitowany-samorzadowiec-zrozumial-ze-pora-od/, pomówił Wacława Ligęzę słowami zawartymi w tym artykule, czyli o takie postępowanie, które może poniżyć w opinii publicznej oraz narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska tj. o czyn z art. 212 §1 k.k. i z art. 212 §2 k.k. Sąd I Instancji wymierzył dziennikarzowi Maciejowi Rysiewiczowi karę grzywny w liczbie 150 stawek dziennych, określając wysokość jednej stawki na kwotę 20 złotych oraz, na podstawie art. 212 §3 k.k., wymierzył nawiązkę na rzecz oskarżyciela prywatnego Wacława Ligęzy w kwocie 2000,00 zł. Wnioskujący, za pośrednictwem swojego obrońcy zaskarżył przedmiotowy wyrok, wskazując, iż Sąd I Instancji naruszył przepisy postępowania, a to art. 2 §2 k.p.k., art. 4 k.p.k., art. 7 k.p.k. i art. 366 §1 k.p.k. poprzez przekroczenie dyrektyw zasady swobody sędziowskiej przy ocenie zebranych dowodów i dokonanie nieprawidłowej, dowolnej, wybiórczej oraz pozbawionej obiektywizmu oceny dowodów, jak również art. 410 k.p.k. poprzez pominięcie ustaleń faktycznych istotnych dla oceny dowodów. W konsekwencji, w zakresie zarzutów powyższych, Sąd Odwoławczy – Sąd Okręgowy w Nowym Sączu – Wyrokiem z dnia 24 czerwca 2022 roku utrzymał w mocy wyrok Sądu I Instancji. Zmiana Wyroku Sądu I Instancji dotyczyła jedynie uchylenia jego pkt III, a to podania wyroku do publicznej wiadomości na podstawie art. 215 k.k.
Wnioskujący nie zgadza się z przedmiotowymi orzeczeniami, bowiem sporządzone do nich uzasadnienia zawierają twierdzenia nie mające poparcia w materiale dowodowym, tak jakby w ogóle Sądy obu instancji nie przeanalizowały konkretnych dokumentów zalegających w aktach sprawy.
Zacząć wypada jednak od wskazania, iż Maciej Rysiewicz od wielu lat pozostaje dziennikarzem, prowadząc m.in. czasopismo BOBOWAODNOWA (www.bobowaodnowa.eu / www.gorliceiokolice.eu), zarejestrowane w Sadzie Okręgowym w Nowym Sączu. Nie bez znaczenia zatem ocena artykułów będących przedmiotem postępowań w obu instancjach winna być dokonywana przez pryzmat ugruntowanego już stanowiska doktryny i judykatury, a wypracowanego na gruncie przepisów gwarantujących wolność słowa, wolność wypowiedzi oraz wolność wyrażania poglądów i ocen, zwłaszcza w mediach i prasie. Zarówno Sąd I jak i II Instancji uznał, iż treści artykułów, których dotyczyło postępowanie – cytuję: ”sprowadzały się do gołosłownych oskarżeń opierających się na swoich własnych twierdzeniach wyrażonych we wcześniej opublikowanych artykułach”. Odnosząc się do artykułu pt. „Po remoncie mostu w Wojnarowej, ile jeszcze błędów i wypaczeń burmistrza Wacława Ligęzy przyjdzie opisać, żeby wreszcie ten do cna skompromitowany samorządowiec zrozumiał, że pora odejść ze stanowiska w trybie natychmiastowym” Sądy obu instancji zupełnie pominęły fakt, że przy sporządzaniu tego materiału prasowego oraz poprzednich artykułów, dotyczących działań burmistrza Bobowej Wacława Ligęzy, Maciej Rysiewicz, jako dziennikarz, opierał się na dokumentach urzędowych, a także materiale fotograficznym, jak między innymi w sprawie osuwiska w Wilczyskach-Jeżowie (dot. dr. woj. nr 981) – zob. https://gorliceiokolice.eu/tag/katastrofa-budowlana/, gdy Małopolski Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego w Krakowie stwierdził katastrofę budowlaną, a to na skutek zawiadomienia o ww. osuwisku, złożonego przez samego dziennikarza Macieja Rysiewicza, dodając jednocześnie, że żadne urzędy (a więc także Burmistrz Bobowej) nie poinformowały MWINB w Krakowie o zaistniałej w Wilczyskach katastrofie budowlanej. Kompromitujących „błędów i wypaczeń” funkcjonariusza publicznego Wacława Ligęzy dziennikarz Maciej Rysiewicz opisał w czasopiśmie BOBOWAODNOWA więcej a zostały one wskazane w tekście artykułu pt. „Po remoncie mostu w Wojnarowej, ile jeszcze błędów i wypaczeń burmistrza Wacława Ligęzy przyjdzie opisać, żeby wreszcie ten do cna skompromitowany samorządowiec zrozumiał, że pora odejść ze stanowiska w trybie natychmiastowym” w postaci przypisu umieszczonego w tekście – cytuję: „Kto uważa, że burmistrz Wacław Ligęza nie jest kompletnie skompromitowany, temu polecam wędrówkę po „przypadkach”, „wypadkach” i „wpadkach” bobowskiego samorządowca (nierzadko o charakterze przestępczym) – zob. https://gorliceiokolice.eu/tag/waclaw-ligeza/”. A pod wskazanym linkiem bez trudu można odnaleźć artykuł z 28 listopada 2016 roku – zob. https://gorliceiokolice.eu/2016/11/bakterie-coli-i-enterokoki-dla-rodziny-gawlikow-i-rodziny-w-kolejne-dowody-na-przestepcza-dzialalnosc-burmistrza-waclawa-ligezy-i-urzednikow-renaty-ziomek-i-grzegorza-janoty/, w którym, na podstawie dokumentacji urzędowej zostało udowodnione, że „ani burmistrz Wacław Ligęza, ani pracownicy samorządowi [UM w Bobowej] Renata Ziomek i Grzegorz Janota nigdy nie poinformowali i nie ostrzegli Heleny Gawlik i jej synów a także rodziny W., że w wodzie w studni na działce, na której posadowiono blaszany kontener socjalny w Jankowej [do którego Burmistrz Bobowej/Gmina Bobowa wyeksmitował/ła rodzinę Heleny Gawlik – przyp. M.R.], znajdują się, wywołujące m. in. sepsę, śmiercionośne bakterie kałowe coli i enterokoki”. Nie jest zatem uzasadnione twierdzenie zawarte w Orzeczeniach Sądów obu instancji, iż Maciej Rysiewicz jako dziennikarz naruszył art. 12 ustawy prawo prasowa poprzez podanie nierzetelnych a więc gołosłownych informacji a na ich podstawie przedstawionych ocen i opinii. Powyższe dowodzi rażącego braku rzetelności po stronie Sądów orzekających w kwestii analizy i badania materiału dowodowego, chyba, że Sądy obu Instancji zakwestionowały setki dokumentów urzędowych opublikowanych w czasopiśmie BOBOWAODNOWA” (www.bobowaodnowa.eu / www.gorliceiokolice.eu) w ponad 1500 artykułach autorstwa dziennikarza Macieja Rysiewicza, jednak o tym fakcie nie traktują uzasadnienia wyroków obu instancji. Jeżeli chodzi o artykuł z dnia 12 grudnia 2019 r. pt. „Jak burmistrz Wacław Ligęza kłamie w sprawie skażenia wody bakteriami Clostridium Perfringens w bobowskim wodociągu”, za niepodważalny uznać należy fakt, iż w dniu 18 listopada 2019 roku Państwowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna z Gorlic przeprowadziła badania stanu wody w wodociągu Gminy Bobowa, stwierdzając obecność bakterii Clostridium Perfringens. W konsekwencji wydano decyzję o braku przydatności wody do spożycia i o zamknięciu wodociągu. Badanie powyższe stwierdzone dokumentem, nie zostało w toku procesu w obu instancjach podważone. Następnie na posiedzeniu Rady Miejskiej w Bobowej burmistrz Wacław Ligęza zwrócił się do obecnych, tj. radnych i mieszkańców (posiedzenia Rady Miejskiej są jak wiadomo transmitowane) oświadczając – cytuję: „Tutaj może od razu przy tej okazji powiem o tej sytuacji, która miała miejsce, gdzie rzekomo zostały stwierdzone bakterie typu Clostridium perfringens, ale okazuje się, że badanie wykonane 2 dni później nie stwierdziło zanieczyszczeń”. Wypowiedź burmistrza Ligęzy pozostawała w sprzeczności z faktami, a to obecnością bakterii, zgodnie z badaniami Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej z Gorlic z dnia 18 listopada 2019 roku. Skazany Maciej Rysiewicz opisał przedmiotową sytuację w artykule, z którego płynął wniosek, iż Wacław Ligęza, posługując się twierdzeniem „rzekomo zostały stwierdzone bakterie” przekazał radnym i mieszkańcom gminy Bobowa informację, iż takich bakterii w wodociągu w ogóle nie było, co stanowi – w kontekście badań Państwowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej z Gorlic – oczywistą nieprawdę. Słowo „rzekomy” zgodnie z definicją przedstawioną w słowniku języka polskiego – zob. https://sjp.pl/rzekomy, oznacza „nieistniejący w rzeczywistości”. Tak więc burmistrz Wacław Ligęza, używając tego słowa, poinformował obecnych na posiedzeniu Rady Gminy, że bakterii w wodociągu bobowskim nigdy nie było, dopuszczając się kłamstwa. W ocenie wnioskującego nie jest możliwe wyprowadzenie innego wniosku z treści wypowiedzi burmistrza Wacława Ligęzy niż ten płynący z artykułu autorstwa Macieja Rysiewicza. Nie sposób, więc nie zauważyć, iż Maciej Rysiewicz jako dziennikarz uczynił zadość treści art. 12 ustawy Prawo prasowe, dochowując wszelkiej staranności i rzetelności przy sporządzaniu artykułu. Sądy obu instancji w ogóle nie odniosły się do tej kwestii, zarzucając Maciejowi Rysiewiczowi nierzetelność, co zupełnie sprzeczne jest z zebranym w sprawie materiałem dowodowym. Co więcej Sądy obu instancji poszły dalej skazując dziennikarza Macieja Rysiewicza, a tym samym dopatrując się w w/w artykułach, realizacji znamion przestępstwa zniesławienia z art. 212 k.k., a więc obiektywnie rzecz ujmując przyjęły, że rzetelność i prawda przekazana w artykułach jest jednocześnie pomówieniem, co jawi się jako niedorzeczność, a jest wynikiem tendencyjnej i wybiórczej oceny materiału dowodowego.
Przestępstwo stypizowane w art. 212 k.k. jest przestępstwem umyślnym i konieczne jest wykazanie, że oskarżony działał z zamiarem bezpośrednim lub ewentualnym jego dokonania. Tymczasem, jak wynika to z materiału dowodowego, opisanego powyżej, celem dziennikarza Macieja Rysiewicza, jako autora artykułów z dnia 1 grudnia 2019 roku oraz z dnia 12 grudnia 2019 r. była wyłącznie krytyka wypowiedzi i postępowania osoby pełniącej funkcję publiczną, mieszcząca się w dozwolonych granicach, a dokonana w celu obrony społecznie uzasadnionego interesu społecznego.
W świetle powyższych rozważań, nie sposób nie uznać zasadności argumentacji skazanego dziennikarza Macieja Rysiewicza, a co za tym idzie zasadności i konieczności złożenia niniejszego wniosku. Nie można w tym kontekście zapominać o treści art. 213 k.k., który stanowi, iż nie popełnia przestępstwa zniesławienia ten, kto publicznie podnosi lub rozgłasza prawdziwy zarzut, dotyczący postępowania osoby pełniącej funkcję publiczną bądź służący obronie społecznie uzasadnionego interesu. Artykuły sporządzone przez dziennikarza Macieja Rysiewicza zostały oparte na treści dokumentów urzędowych, o czym była mowa już wcześniej, oczywistym jest, że ich tematyka pozostawała również w konwencji obrony społecznie uzasadnionego interesu, dotyczyła bowiem mieszkańców gminy Bobowa, co uzasadniało zastosowanie względem Macieja Rysiewicza właśnie tej regulacji prawnej. Nie bez znaczenia pozostaje fakt, iż w toku procesu, żadna ze stron dokumentów urzędowych nie kwestionowała, a dodatkowo, o czym zapomniały Sądy obu instancji, burmistrz Wacław Ligęza nigdy ani publicznie, ani też względem dziennikarza Macieja Rysiewicza, nie odniósł się do treści przedmiotowych artykułów, nie zażądał też ich sprostowania.
Na koniec koniecznie trzeba wspomnieć, że dziennikarz Maciej Rysiewicz złożył do Rzecznika Praw Obywatelskich 15 maja 2022 roku podobny formalnie i merytorycznie wniosek, ale dotyczący wyroków: Sądu Rejonowego w Nowym Sączu – sygn. akt I Instancji: II K 656/20 i Sądu Okręgowego w Nowym Sączu – sygn. akt II Instancji: II Ka 482/21. Przedmiotowy wniosek z 15 maja 2022 roku został zarejestrowany w biurze RPO – zob. sygn. II.510.483.2022 i jest w trakcie rozpatrywania przez Rzecznika Praw Obywatelskich. Wniosek dziennikarza Macieja Rysiewicza do Rzecznika Praw Obywatelskich z 15 maja 2022 roku i niniejszy wniosek z 16 grudnia 2022 roku stawiają tożsame faktyczne i formalne zarzuty wszystkim opisanym w treści niniejszego wniosku wyrokom. Ww. wnioski różni wyłącznie odmienna tematyka materiałów prasowych, które stanowiły podstawę do skazania dziennikarza Macieja Rysiewicza. Rzecznik Praw Obywatelskich winien ponadto wiedzieć, że dziennikarz Maciej Rysiewicz wielokrotnie na przestrzeni ostatnich 15 lat (czasopisma BOBOWAODNOWA zostało zarejestrowane i działa od 2007 roku) krytycznie opisywał na łamach własnego czasopisma BOBOWAODNOWA działania sadeckiego wymiaru sprawiedliwości – w tym także orzecznictwo sędziów Sądów: Rejonowego i Okręgowego w Nowym Sączu – zob. https://gorliceiokolice.eu/tag/sad-rejonowy-w-nowym-saczu/ i https://gorliceiokolice.eu/tag/sad-okregowy-w-nowym-saczu/. Ten fakt stanowił wystarczający argument, żeby sędziowie ww. Sądów wyłączyli się z orzekania na podstawie art. 48 k.p.c. Dziennikarz Maciej Rysiewicz wnioskował o takie wyłączenie z orzekania asesora Dominika Mąki w sprawie sygn. akt II K 656/20, po ujawnieniu przez dziennikarza Macieja Rysiewicza, na łamach czasopisma BOBOWAODNOWA – zob. https://gorliceiokolice.eu/tag/dominik-maka/, kłopotów ww. asesora z rozliczeniem (wobec Urzędu Skarbowego w Nowym Sączu) darowizny pieniężnej od rodziców, w związku z obowiązkiem złożenia zeznania majątkowego. Ani asesor Dominik Mąka, ani prezes Sądu Rejonowego w Nowym Sączu nie przychylili się do wniosku dziennikarza Macieja Rysiewicza i nie uznali za stosowne wyłączyć asesora Dominika Mąki z orzekania w przedmiotowej sprawie, pomimo kompromitujących faktów, dotyczących zeznania majątkowego asesora Mąki, ujawnionych przez dziennikarza Macieja Rysiewicza. Fakt, że sędziowie Sądów: Rejonowego i Okręgowego w Nowym Sączu nie wyłączyli się z orzekania w procesach karnych, dotyczących stricte działalności dziennikarskiej Macieja Rysiewicza, po serii krytycznych artykułów na temat sądeckiego wymiaru sprawiedliwości – zob. powyżej, w ocenie wnioskodawcy, tj. Macieja Rysiewicza, także należy uznać za rażące uchybienie formalne i faktyczne, do którego doszło w toku opisanych w aktach procesów sądowych. Dziennikarz Maciej Rysiewicz ma prawo podejrzewać, że wszystkie składy sędziowskie orzekające w sprawach: Sąd Rejonowy w Nowym Sączu – II K 656/20 i Sąd Okręgowy w Nowym Sączu – II Ka 482/21 oraz Sąd Rejonowy w Nowym Sączu – sygn. akt II K 657/20 i Sąd Okręgowy w Nowym Sączu – sygn. akt II Ka 208/22 wykazały się podczas orzekania rażącą stronniczością i brakiem elementarnego obiektywizmu na co mogło mieć wpływ lub (wręcz) miało wpływ ujawnienie niewygodnych faktów i wypowiadanie krytycznych opinii na temat sądeckiego wymiaru sprawiedliwości przez dziennikarza Macieja Rysiewicza.
Mając powyższe na względzie, proszę o pozytywne rozpatrzenie mojego wniosku o wniesienie nadzwyczajnego środka odwoławczego.
Maciej Rysiewicz
Załączniki:
1) artykuł z dnia 1 grudnia 2019 roku
2) artykuł z dnia 12 grudnia 2019 roku
3) artykuł z dnia 24 stycznia 2021 roku
4) wyrok Sądu Rejonowego w Nowym Sączu z dnia 28 stycznia 2022 roku;
5) wyrok Sądu Okręgowego w Nowym Sączu z dnia 24 czerwca 2022 roku;
6) wyniki badań PSS-E z Gorlic z dnia 18 listopada 2019 r. i decyzja w przedmiocie braku przydatności wody
7) wybrane dokumenty Małopolskiego Wojewódzkiego Nadzoru Budowlanego w Krakowie dotyczące katastrofy budowlanej w Wilczyskach
8) apelacja z dnia 14 marca 2022 roku;
9) artykuł z 28 listopada 2016 roku
Maciej Rysiewicz
Wilczyska, 16 grudnia 2022 roku
xxx
Cdn.
Od redakcji! Zdjęcie tytułowe zostało zacytowane ze strony – zob. https://www.prawo.pl/prawnicy-sady/skarga-nadzwyczajne-a-inne-nadzwyczajne-srodki-wzruszania,506602.html.
Czy to ten sam skład sędziowski, który będzie obradował w sprawie pani architekt?
Po inwestycjach przyszedł czas na nową dyscyplinę wizjonera rekordzisty: ilość wygranych sporów sądowych i jak rozumiem od tego będzie uzależniony ,,komfort” państwa radnych i ,,szczęście” pań radnych?
Wnioskowanie do sądu o ukaranie kogoś,wielokrotnie nazywa się pieniactwo.Wykorzystanie prawa do karania , rękami sędziów, pokazuje małostkowość skarżącego. W tym przypadku, będąc u władzy, krytykę musi przyjąć,jaka by niebyła. To dobitnie pokazuje, że sąd ma wybielić, brudne . Jak brudu niema,a do czego REDAKTOR,by się do czepił?. Jeżeli w którymś momencie,zarzuci brak obiektywizmu sądu ,ma już do czynienia z ambicją, wyższej osoby od siebie,a prawo trzyma w ręku,osoba ta.Poboczna staje się, główna sprawa, dająca możliwość, tytuł, dołożenia oskarżonemu z „dwururki”.
Podobnie jak w maju piszemy do RPO.
Marek w komentarzu przy artykule z maja daje wskazówkę jak to zrobić:
https://gorliceiokolice.eu/2022/05/czy-wyroki-wydane-w-sprawach-sygn-akt-ii-k-656-20-i-ii-ka-482-21-przez-asesora-dominika-make-i-sedziego-arkadiusza-penara-doczekaja-sie-skargi-nadzwyczajnej-rzecznika-praw-oby/#comment-14318
Cytuję:
Wszyscy czytelnicy, którzy chcą wesprzeć redaktora Macieja Rysiewicza w sprawowaniu niezależnego dziennikarstwa proszeni są w przesłanie krótkiej wiadomości e-mail do biura Rzecznika Praw Obywatelskich z prośbą o złożenie kasacji od wyroku Sądu Okręgowego w Nowym Sączu z dnia 6 grudnia 2021 r., sygn. akt II Ka 482/21.
Adres e-mail: biurorzecznika@brpo.gov.pl
W wysłanej wiadomości wystarczy własnymi słowami podać kogo sprawa dotyczy, jakiej reakcji oczekujemy od Rzecznika Praw Obywatelskich, można zamieścić linka opisującego sprawę aby Rzecznik ją łatwo identyfikował.
Szczegółowe informacje dotyczące sprawy znajdują się w artykule pod adresem:
https://gorliceiokolice.eu/2022/12/czy-wyroki-wydane-przez-asesora-dominika-make-sygn-akt-ii-k-657-20-i-przez-sedzie-anne-serwin-bajan-sygn-ii-ka-208-22-doczekaja-sie-skargi-nadzwyczajnej-rzecznika-praw-obywatelsk/
Piszemy!!
Tadziu, bardzo dziękuję. Szczęść Ci Boże!
Chciałbym jednak, żeby wszyscy Czytelnicy wiedzieli, że nie stałem i nie stoję za tą akcją!!!!
Piszemy.
Po rozpracowaniu ”wolnych mediów” przyjdzie czas na ”niezawisłe sądy”, o ile już to nie nastąpiło!
Jak rozumiem sędzia Mąka jest przypisany do redaktora i Bobowej dożywotnio, więc z automatu nie zapoznaje się w dowodami?
Macieju Rysiewiczu. Tyś powinien być uniewinniony. Przecież ten tytuł to nie przewinienie.
Piszemy !