
Od redakcji! Autorem ogłoszenia jest Sieć Obywatelska Watchdog! Ogłoszenie zamieszczone zostało nieodpłatnie!
Sieć Obywatelska Watchdog Polska zaprasza do Szkoły Inicjatyw Strażniczych (SIS)! To cykl bezpłatnych szkoleń dla mieszkańców wsi i miast, którzy przyglądają się pracy lokalnych władz, zadają im pytania, zabierają głos w sprawach publicznych i działają na rzecz zmiany w przypadku zdiagnozowania problemów tam, gdzie mieszkają. Zgłoszenia do 30 listopada.
Co oferujemy?
- 10 webinariów i 3 szkolenia stacjonarne z zakresu praw człowieka, planowania monitoringu, komunikowania swoich działań i włączania w nie innych mieszkańców.
- Kontakt z osobami z całej Polski, które prowadzą podobne działania.
- Wsparcie merytoryczne i prawne w prowadzonych działaniach (również po zakończeniu szkoły);
- Pokrycie kosztów szkolenia, zakwaterowania, wyżywienia oraz przejazdu.
Kto może wziąć udział w szkoleniach?
W szkoleniach może brać udział każda osoba, bez względu na wiek, wykształcenie i miejsce zamieszkania, jeśli tylko aktywnie uczestniczy w życiu swojej lokalnej społeczności, przygląda się pracy samorządu i chciałaby rozwijać swoją wiedzę w tej dziedzinie. Uczestnikami Szkoły mogą być zarówno osoby działające indywidualnie, jak i członkowie/członkinie nieformalnych grup, organizacji społecznych czy przedstawiciele mediów lokalnych.
Więcej o kursie pod adresem: siecobywatelska.pl/sis
Na zgłoszenia czekamy do 30 listopada 2022 r.
Szkoła Inicjatyw Strażniczych organizowana jest w ramach projektu “Szkoła Inicjatyw Strażniczych – 2 regiony”. Projekt finansowany z Funduszy EOG w ramach Programu Aktywni Obywatele – Fundusz Regionalny.
Więcej informacji na stronie: www.siecobywatelska.pl/sis!
Panie redaktorze, mój” system wczesnego ostrzegania” wyczuwa zagrożenie…?
???
Coś mi się wydaje, że do tej szkoły trzeba by „jechać lewą stroną”…?
Wszystko być może!
Panie Macieju,
a jakimi spektakularnymi działaniami ww. organizacja może się poszczycić w ciągu 19-letniej działalności?
Publikacjami w „Gazecie Wyborczej”?
Pan Piotr już wspomniał o kreowaniu konfliktów wewnętrznych. Tak, to zgodnie z zasadą kreatywnej destrukcji.
Dla mnie jest to dobrze przemyślana gra pozorów. To tak, jak z tzw. „sztuką krytyczną”, promowaną w Polsce na siłę od początku lat 90, która nie była żadną sztuką, a co dopiero krytyczną. Sponsoring płynął właśnie przez fundację Batorego i był pod kontrolą Andy Rotenberg i jej współpracowników. Chodziło o rozwalenie polskiej kultury. Najpierw działania w opozycji, a potem marsz przez instytucje. Ci ludzie (Rotenberg, Wróblewska, Szewczyk i inni) nadal mają się dobrze.
Soros obstawia po prostu wszystkie możliwe konie.
Tak miało miejsce podczas „transformacji ustrojowej”. Tak też i dziś robi się podkład pod różne kolorowe rewolucje, tam, gdzie władza nie chce realizować interesów podpalaczy.
Inną sprawą jest, że tacy obywatelscy działacze wystawiają się, jak na talerzu. Wystarczy tylko potem, że nie będą robić czegoś po ich myśli i można sobie dopowiedzieć resztę…
Między mną, Panem i komentatorem „Piotrem” w tzw. przedmiotowej sprawie nie ma sporu. Zadałem pytanie, żeby Czytelnicy mieli szansę „rozkminić” o co chodzi z tym Watchdogiem! Czy z tej szansy Czytelnicy skorzystają? To już insza inszość!
Soros hojnie sypał kasą:
https://bip.siecobywatelska.pl/index.php?id=961&id2=7
Bezpośrednio przez Open Society Foundations.
Pośrednio przez wydmuszki: Fundację Batorego i Sigrid Rausing Trust…
To tyle o tej „obywatelskiej partyzantce”…
Watch yourselves first, Watchdog!
„Nadeszły mroczne czasy”!
Ps. Wie Pan skąd jest ten cytat?
Obawiam się, że z rzeczywistości, której fikcja literacka nigdy nie dorówna…
Zdanie to wypowiada rysunkowy czarnoksiężnik Merlin w przepięknej kreskówce Disney’a z 1963 roku – zob. https://www.filmweb.pl/film/Miecz+w+kamieniu-1963-139017 – „Miecz w kamieniu” Disney’a oparty jest na legendzie o Królu Arturze. Młody chłopiec spotyka na swej drodze czarodzieja Merlina. Pod jego opieką Artur uczy się, nie wiedząc jeszcze, że jego przeznaczeniem jest zostać królem.”.
Tyle oficjalnego streszczenia!
W Polsce ten film pokazywano pod zmienionym tytułem, tj. „Miecz dla króla”!
Czarodziej Merlin, przeniesiony z XX w. w czasy legendarnego celtyckiego władcy Brytów narzeka, że czasy są mroczne, bo „nie ma ani gazu, ani prądu…, a najbliższe wydanie londyńskiej gazety „The Times” ukaże się dopiero pod koniec XVIII w.”.
Tak mi się przypomniało, bo czasy są znowu mroczne (z wielu powodów)… a może i gazu, i prądu też zabraknie…
Tak, to beneficjenci kasy Sorosa…
Zgadza się! Bo w tym tyglu miesza (między innymi oczywiście) Fundacja im. Stefana Batorego! Pytanie brzmi! Dlaczego sorosowa kasa jest używana przeciwko żywotnym interesom autorytarnej władzy i patologicznej omnipotencji urzędników, służących wszak globalistycznym celom – jak w tym konkretnym przypadku?
Byłbym ciekawy Pańskich przemyśleń na ten temat!
Ps. Pytając wprost, gdzie zastawiono pułapkę, co zasugerował komentator „Piotr”?
Pytanie nie jest do mnie, ale według mnie jednym z celów jest kreowanie konfliktów wewnętrznych, bo im więcej uzyska się przez te spory, tym mniej trzeba ingerencji zewnętrznej dla osiągnięcia zamierzonych efektów…!
Wszystkich, których „korci”, aby sprawdzić skąd mamy środki na działania zapraszam na nasz BIP: https://bip.siecobywatelska.pl/ wszystko jest jawne. Od lat, bez względu na to, kto sprawuje władzy my ją kontrolujemy i uczymy jak to robić na różnych poziomach. Mi się marzy, aby podobą jawność serwowali nam rządzący. Do tego też dążymy w naszych działaniach. Do Szkoły zapraszam wszystkich, bez względu na poglądy. Ważne, abyśmy się wzajemnie szanowali. Pozdrawiam Wszystkich Czytających oraz Komentujących
Szanowna Pani! Uznałem, że jako właściciel i redaktor naczelny tego czasopisma muszę teraz zabrać głos. Na wstępie bardzo dziękuję za udział w dyskusji! A teraz do rzeczy! W komentarzach Czytelników nie pojawił się wątek w jakikolwiek sposób kwestionujący transparentność rozliczeń Watchdoga! Czytelnicy zwrócili natomiast uwagę na jedno ze źródeł finansowania Sieci Obywatelskiej Watchdog (SOW), tzn. na udział pieniędzy w budżecie SOW, cieszącego się w środowiskach konserwatywnych i prawicowych zdecydowanie paskudną sławą, finansisty i globalisty Georga Sorosa, wpływające do SOW via Fundacja im. Stefana Batorego. A może ta informacja nie ma nic wspólnego z rzeczywistością?
@Agnieszka
Szczerość za szczerość – i szacunek za szacunek.
Jeśli Pani zaprasza „wszystkich”, to znaczy (przynajmniej teoretycznie), że także mnie. Rozumiem, że w tej „szkole” uczy Pani różnych pożytecznych rzeczy – zatem tuszę, że nie obrazi się Pani, że i ja czegoś Panią nauczę (całkowicie bezinteresownie, gratis – i bez pieniędzy od Sorosa).
Pisze Pani tak:
„Mi się marzy, aby podobą jawność (…)”.
Po polsku piszemy (i mówimy) tak:
„Mnie się marzy, aby podobną jawność (…)”.
Zawsze jak ktoś na coś płaci, to trzeba się zapytać jaki ma w tym cel. A jak w grę wchodzi jakiś Soros, to trzeba się zastanowić jaki on ma cel finansować coś lub kogoś w Polsce. Może cel szczytny ale tego nie wiadomo.
To takie bajdurzenie, luzowanie smyczy ” Władzy” . Rządzi SUWEREN . Inna forma , patologią.A tak dosadniej,obrazowo , zwano to KOLABORACJĄ.Nie tak dawno , mrówcza praca ,zwana „chałupniczą ” , zapewniała utrzymanie wielu rodzin . Była szkołą życia, nauką rzemiosła, mozołu pracy w WŁASNEJ OJCZYŹNIE i dla JEJ dobra. Dodam tyle , że WŁADZE mają wykonać to ,czego życzą sobie OBYWATELE ,dla wspólnego dobra ,za to im płacą.
A jeszcze wspomnę tych, którzy są w zarządach spółek skarbu państwa i płacili ciężkie pieniądze na partię w kampanii w poprzednich wyborach. Oni tak bez celu to robili… Obym się nie mylił.
Kolega Sorosa.
Wystarczy prześledzić ścieżkę Sorsa z ostatnich lat po krajach Europy. Aplikacja ” e – kapuś” , segregacja ludzi ,na tych z plastikowym pieniądzem ,a tych z gotówką , aż nazbyt widoczna ( oddzielne płatności ). Obiecują aplikację „ślad węglowy ” , to nowsza forma dawnych kartek na żywność.Oglupianie na całego , że każdy produkuje „góry śmieci” . Każdy ma zapewne ma fabrykę foli , butelek pet . Podatki od producentów opakowań zabrano . Każą jeszcze ponosić koszty odbioru śmieci. Dość, że płaci, ale jeszcze obciążony zostanie wyrzutem sumienia za „góry śmieci”.
Za anonsuje. Rozprawa o DAWOS – świnie do koryta. W którym miejscu , NARÓD zgubił KONSTYTUCJĘ. POLSKI NARÓD?. Przeszkolili ,DAWOSEM ,a kto do KARPACZA,zwleka „oglupiaczy ” . Wbrew KONSTYTUCJI, jeszcze ich honoruje.
Można byłoby jeszcze dodać, kto uchwalił tę Konstytucję i ją podpisał?