„Filantrop”

Książe Karol latami  czekał na koronację i ogłoszenie światu, że wstępuje na tron Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej jako Karol III.

Podczas owego czekania książę Karol nie próżnował. Na terenach znanych wcześniej jako Imperium Brytyjskie, co znakomicie ułatwiło mu zadanie, stworzył w minionym półwieczu globalną sieć „organizacji charytatywnych” znaną jako The Prince Trust Group potocznie nazywaną The Prince’s Charities.

Z działalnością charytatywną, jak podaje niezależna brytyjska organizacja Winter Oak, tropiąca zbrodnie globalistów, mają jednak te inicjatywy (trusty, fundacje, fundusze), niewiele wspólnego. To raczej – cytuję za Winter Oak: „ogromne imperium nikczemnych interesów finansowych ukrywających się hipokrytycznie za fasadą charytatywnej filantropii”. I tutaj Winter Oak podaję długą listę potężnych banków, korporacji i organizacji, które wspierają „filantropa”, niedawno księcia, a dzisiaj króla Karola III.

Wszystkie nazwy największych instytucji, które stoją za imperium Karola III znane są Czytelnikom ze słyszenia i szkoda miejsca na ich wymienianie, ale żeby określenie „nikczemne interesy” stało się jednoznaczne wystarczy ujawnić, że działalność HRH, tj. His Royal Highness (Jego Królewską Wysokość), wspiera oczywiście potężna Big Pharma (AstraZeneca, GlaxoSmithKline, Pfizer) a propagandową osłonę i sute datki zapewnia Facebook i Google.

Zażyła współpraca z World Economic Forum i uczestnictwo w knowaniach Grupy Bilderberg zaowocowały niedawno, firmowanym przez Karola, raportem pt. „Nowy wspaniały świat” a w raporcie można znaleźć wszystkie priorytety Wielkiego Resetu opisane szczegółowo w książce Klausa Schwaba, pt. „Czwarta rewolucja przemysłowa” i w dokumentach ONZ na temat agendy tzw. zrównoważonego rozwoju, celnie nazywanej, przez prawą stronę sceny politycznej, zielonym komunizmem.

Wielki Reset stanowi oczko w głowie księcia Walii Karola (dzisiaj Karola III), bo już 3 czerwca 2020 r. na oficjalnej stronie księcia napisano: „Dzisiaj, poprzez inicjatywę (…) na rzecz zrównoważonych rynków i Światowe Forum Ekonomiczne, książę Walii (dzisiaj Karol III – przyp. M.R.) uruchomił nową globalną inicjatywę, The Great Reset. (…) Inicjatywa #TheGreatReset ma na celu zapewnienie firmom i społecznościom „lepszej odbudowy’(…) gdy zaczną wychodzić z pandemii koronawirusa”.

Jeszcze plandemia koronawirusa dobrze się nie rozpoczęła, a książę Walii Karol już wiedział (siódmym plandemicznym zmysłem), że będziemy z niej „wychodzić” przy pomocy rewolucji cyfrowej – czytaj inwigilacji cyfrowej, bez której „nowy wspaniały świat” nie może się obejść.

Może ktoś pomyśleć, że mimo wszystko The Prince’s Charities unikały jednak obszarów „działalności gospodarczych” zarezerwowanych dla środowisk stricte przestępczych. Niestety, mam złe wiadomości. Charities „filantropa”,  tj. wcześniej księcia Walii a dzisiaj króla Karola III, grającego bez wątpienia pierwsze skrzypce w ekstraklasie globalistów, nie wzdragały się przed współpracą z instytucjami finansowymi zaangażowanymi w pranie brudnych pieniędzy albo współpracę z handlarzami narkotyków w tym z HSBC i NatWest, czyli z tzw. bankierami gangsterów z londyńskiego City.

And last but not least – Winter Oak nie ma wątpliwości, że pierwsza żona księcia Walii Karola, dzisiaj króla Karola III, Lady Diana zginęła w „wypadku” samochodowym, bo za dużo wiedziała o „filantropijnej” sprzedaży bomb kasetowych Arabii Saudyjskiej, używanych potem przez Saudów do masakrowania ludności cywilnej w Jemenie!

Jaka przyszłość czeka The Prince’s Charities a właściwie już The King’s Charities?

Po koronacji „filantropa” „imperium nikczemnych interesów” tylko urośnie w siłę!

Od redakcji! Na zdjęciu tytułowym Klaus Schwab i Karol III. Zdjęcie zostało zacytowane ze strony zob. https://mobile.twitter.com/ConspiraciesCo/status/1568231771271045121.