
Burmistrz Wacław Ligęza podczas obrad XLVI sesji Rady Miejskiej w Bobowej – zob. https://bobowa.sesja.pl/portal/videos/e51a8ba7-9cb2-441d-a5d0-a4532800ae85, zaklinał rzeczywistość. Relację, którą złożył „rajcom” miejskim w Bobowej z afery rewitalizacyjnej, włodarz wizjoner – zob. Wizjoner, ocenzurował dość skutecznie. Bo „rajcy” nie dowiedzieli się, że już w styczniu 2021 roku burmistrz Wacław Ligęza zlecił dendrologowi Adamowi Piątkiewiczowi wykonanie ekspertyzy dendrologicznej, dotyczącej roślinności porastającej rynek w Bobowej. Burmistrz Wacław „wizjoner” Ligęza ukrył także informację dotycząca postępowania, które Komenda Powiatowa Policji w Gorlicach wszczęła w sprawie ww. ekspertyzy dendrologicznej. „Rajcy” nie dowiedzieli się, że na łamach czasopisma „BOBOWAODNOWA” / www.bobowaodnowa.eu / www.gorliceiokolice.eu można zapoznać się z oświadczeniami firmy MAKI architekci Sp. z o.o. – zob. https://gorliceiokolice.eu/tag/afera-rewitalizacyjna/ i dlaczego ww. oświadczenia nie zostały opublikowane na portalu „Nasza Bobowa”. Bobowscy „rajcy” nie dowiedzieli się przy okazji, że dziennikarz Maciej Rysiewicz nie otrzymał od burmistrza Wacława „wizjonera” Ligęzy (do dzisiaj, tj. do 29 września 2022 r.) odpowiedzi na wniosek z 29 sierpnia 2022 roku o dostęp do informacji publicznej – zob. Burmistrz Wacław Ligęza podejmuje rozpaczliwą próbę pozamiatania pod dywan „rewitalizacji centrum miasta Bobowa”!. Ale ogólnie rzecz ujmując relacja burmistrza Wacława „wizjonera” Ligęzy, przedstawiona „rajcom” miejskim, była „super” i „cool”!
xxx
A czego dowiedzieli się bobowscy „rajcy”? Ano (między innymi), że niejaki Maciej R. to „recenzor życia publicznego” (cokolwiek to oznacza) i że taki „ktoś” „pisze co mu ślina na język przyniesie i mówi co chce, i robi co chce”! Francja elegancja i „super”, i „cool”!
xxx
Ledwo odsłuchałem „opowieści dziwnej treści”, które burmistrz Wacław „wizjoner” Ligęza snuł na XLVI sesji Rady Miejskiej w Bobowej – zob. https://bobowa.sesja.pl/portal/videos/e51a8ba7-9cb2-441d-a5d0-a4532800ae85, a na mojej skrzynce odbiorczej (pow1@o2.pl) znowu zameldowała się firma MAKI architekci Sp. z o.o., z którą w podstępny sposób współpracuję na pohybel wspólnoty samorządowej gminy Bobowa! Krótkie pismo przewodnie – cytuję:
„Dzień dobry Państwu, przesyłam informację, której wg mojej oceny, pomimo groteskowej sytuacji należna jest szczególna uwaga. Z góry serdecznie dziękuję za Państwa aktywność i społeczne zaangażowanie w sprawie
Z poważaniem,
Elżbieta Kierska-Łukaszewska”,
zwiastowało kolejne sensacyjne oświadczenie: – zob. 20220928 Rynek samowola bud.
xxx
Teraz burmistrz Wacław Ligęza może liczyć, że „Maciej R.” wyśle kolejny wniosek o dostęp do informacji publicznej (gorzej, że MAKI też złożyły taki wniosek – zob. 20220928 Rynek samowola bud)! Czy po samowoli budowlanej w UM w Bobowej – zob. Czy Prokuratura Rejonowa w Gorlicach rozliczy samowolę budowlaną w UM w Bobowej?, jesteśmy „na kursie i ścieżce” kolejnej samowolki? Czas pokaże!
A poza tym nie wiadomo co Maciejowi R. ślina na język przyniesie!
Cdn.
Od redakcji! Zdjęcie tytułowe zostało zacytowane ze strony – zob. https://trendyradio.pl/pl/audycje-gosc-dnia/4/gorlice/19704/dofinansowania-dla-gminy-bobowa.
Ubawił mnie ten ,,nieśmiały” projektant, co pozmieniał projekt i nie zechciał się podpisać pod czerwonymi zmianami. Za to Redaktor nie jest wstydliwy i chwała mu za to. Uwaga z sesji Rady Miejskiej w Bobowej, że Cenzor „pisze co mu ślina na język przyniesie i mówi co chce, i robi co chce” jest trochę bez sensu, no bo co innego niż własna ślina miałoby mu przynieść na jego własny język? Gaz?
Kto wie czy nie lepszy byłby już ten cały żyrandol i granitowy szalet niż betonowe donice.
Który z mieszkańców był taki mądry i dokonał takich uwag i kiedy?
W tym piśmie skierowanym przez osoby reprezentujące firmę projektową MAKI sp. z. o. o. na ręce bobowskiego „gospodarza” (a także gorlickiego spadochroniarza)
https://gorliceiokolice.eu/wp-content/uploads/2022/09/20220928-rynek-samowola-bud.pdf
czytamy:
„W 2021 roku, w ciągu kilku miesięcy już po skończonym projekcie byliśmy przez Państwa nękani perspektywą odbywających się konsultacji społecznych, które przyniosły zmiany do opracowanego i zakończonego przez nas projektu i naraziły na szkody projektantów i kondycję finansową naszego przedsiębiorstwa. Czy wobec tego, że aktualne ogłoszenie na wykonanie robót budowlanych nosi znamiona ingerencji w nasz projekt, zatrudniony przez Państwa uprawniony projektant wniósł zmiany
do wykonanego przez nas projektu na podstawie uwag wniesionych przez społeczność? Dlaczego projektanci tj. autorzy projektu nie zostali poproszeni o naniesienie tych domniemanych uwag, skoro prawdopodobnie konsultacje społeczne odbyły się w roku 2022 po raz kolejny? Prosimy o komentarz oraz o zajęcie stanowiska”.
Jako mieszkaniec gminy (i gminny podatnik) – oraz inżynier budownictwa lądowego z uprawnieniami w specjalności konstrukcyjno-budowlanej – niniejszym oświadczam, że żadnych konsultacji społecznych w sprawie „rewitalizacji” bobowskiego rynku dotychczas nie było. Innymi słowy: lokalna społeczność została przez bobowskiego „wizjonera” całkowicie zlekceważona. Gdyby urząd gminy ogłosił jakieś konsultacje w tej sprawie pewnie bym o tym wiedział – i niechybnie zgłosiłbym swoje uwagi. W gminie ogłasza się (np. przez odczytywanie informacji w trakcie ogłoszeń parafialnych w miejscowych kościołach) różne – nazwijmy to oględnie – eventy, w rodzaju gminnych „dożynek”, czy innych „pikników” (z „majteczkami w kropeczki”) – a społecznych konsultacji w sprawie „rewitalizacji” bobowskiego rynku jako żywo nie ogłaszano (ani w 2021, ani w 2022 roku).
Fakt braku konsultacji społecznych dotyczących „rewitalizacji” bobowskiego rynku potwierdza na piśmie „z up. BURMISTRZA” sekretarz gminy mgr Zdzisława Iwaniec; w piśmie nr RIiGK.1410.27.2022 opatrzonym datą 16 sierpnia 2022 roku czarno na białym napisano:
„(…) konsultacje społeczne dot. rewitalizacji Rynku w Bobowej nie odbyły się z uwagi na to, że trwa etap projektowania i uzgodnień”
– pismo to zostało opublikowane w tym artykule:
https://gorliceiokolice.eu/2022/08/rewitalizacja-i-konsultacja
Jeśli bobowski „gospodarz” i/lub gorlicki spadochroniarz w 2021 roku „nękali” projektantów z firmy MAKI „perspektywą odbywających się konsultacji społecznych, które przyniosły zmiany do opracowanego i zakończonego (…) projektu” to oznacza, że ktoś – oględnie mówiąc – minął się z prawdą: albo sekretarz gminy (która w sierpniu 2022 roku pisze, że „konsultacje społeczne (…) nie odbyły się”) – albo owi dowcipnisie, którzy w 2021 roku „nękali” projektantów „perspektywą odbywających się konsultacji społecznych”.
Przecież gospodarz sam na sesji powiedział, że nie upubliczniali projektu bo nie wiedzieli czy on już jest w wersji ostatecznej, czy będą jakieś zmiany…
Szkoda, że Maki nie wysłuchały opowiastek burmistrza wygłoszonych na sesji. Oj burmistrz nie będzie zadowolony. Nie dość, że rzekomo przejął część ich roboty do wykonania, to jeszcze pyskują. Oj nie będzie zadowolony. Ciekawe co wymyśli z informacją publiczną. Już teraz jest sparaliżowany przygotowaniami informacji dla niejakiego Macieja R. Chyba już dla niego wypalił płytkę, skoro o niej wspominał.
„Płytkę” dostałem, ale ta „płytka” nie była odpowiedzią na wniosek z 29 sierpnia 2022 roku, o którym wspominam w artykule!
Tak. Kierownik Janusz przedłużył rozpatrzenie sprawy do 29.10.2022 r. (https://gorliceiokolice.eu/wp-content/uploads/2022/09/wezwanie.pdf) Długo będziemy czekać na załatwienie tego? Jaki będzie werdykt kierownika Janusza?
Proszę pytać bezpośrednio kierownika Janusza – inwestycje@um.bobowa.pl! Może Pan kierownikowi Januszowi zwrócić uwagę, że jest spóźniony!
Wacek,Wacek,Wacek,Wacek,Wacek,Wacek Ligęza,obudz się,zejdz z obłoków na ziemię.
Wczesniej czy pózniej możesz żle skończyć?
Wszystko do czasu…
PiS się kończy. Kto Cię będzie bronił? Bartuśki nie będzie….
System jest szczelny. Jeśli PiS się skończy Witold Kochan zadba o schedę po PiS!
Pan Witold ma nieograniczoną możliwość funkcjonowania w każdej konstelacji, jedyną przeszkodą może być bezlitosny chronos , ale to jeszcze nie teraz!
Co się tyczy tego, że „recenzor” (?) „pisze co mu ślina na język przyniesie i mówi co chce”. Rzecz w tym, że „recenzor” (?) publikuje na portalu różne dokumenty, także dokumenty wytworzone w urzędzie gminy w B. Jeśli państwo radni brzydzą się pisaniną „recenzora”, to przynajmniej te dokumenty mogliby (i powinni) przeczytać, najlepiej ze zrozumieniem. Jak to wygląda w praktyce?
W protokole sesji rady gminy z 28 grudnia 2018 roku (dostępny w BIP gminy B.)
czytamy (chodzi tutaj o jeżowskie „oberwisko” – jak to nazwał bobowski „gospodarz” – czyli o katastrofę budowlaną w Jeżowie):
„Radna Pani Maria Zarzycka (…) Stwierdziła, że nie należy opierać się na niewiarygodnych źródłach, jakimi są dokumenty przesyłane i publikowane przez Macieja Rysiewicza. Dla radnych wiarygodnym źródłem informacji w tym zakresie jest (…) Pan Burmistrz”.
Radna Z. jest przewodniczącą komisji rewizyjnej rady gminy. Zadaniem tej komisji jest kontrola działalności wójta, gminnych jednostek organizacyjnych oraz jednostek pomocniczych gminy (art. 18a ustawy o samorządzie gminnym). Żeby realnie/skutecznie skontrolować działalność wójta trzeba czytać dokumenty (i to czytać ze zrozumieniem). Radna Z., która jest przewodniczącą tej rady, otwartym tekstem przyznaje, że dla niej wiarygodne jest tylko to, co jej opowie „Pan Burmistrz”, a jakieś tam dokumenty – tylko dlatego, że opublikował je Maciej Rysiewicz – są niewiarygodne, bez względu na to, kto te dokumenty wytworzył. W ten sposób (tzn. łykając jak gęś kluski opowieści „Pana Burmistrza” i nie czytając żadnych dokumentów) radna Z. „kontroluje” działalność tegoż „Pana Burmistrza”. Jak mówią Niemcy: genial einfach, einfach genial!
Podobnym geniuszem był poprzedni przewodniczący rady gminy.
31 lipca 2018 roku właściciel tego portalu zwrócił się do ówczesnego przewodniczącego rady gminy, niejakiego Tabisia, z takim pytaniem:
Czy Pan Przewodniczący i (lub) członkowie Rady Miejskiej w Bobowej zamierzacie dokonać analizy projektu budowlanego a także dokumentacji budowlanej firmy HAŻBUD Sp. z o.o. w celu ustalenia ewentualnych przyczyn zaistniałej katastrofy budowlanej w Wilczyskach-Jeżowie?
https://gorliceiokolice.eu/2018/08/w-oparach-kpiny-i-absurdu-pismo-przewodniczacego-stanislawa-tabisia-w-sprawie-zdewastowanej-dzialki-w-wilczyskach-i-katastrofy-budowlanej-w-jezowie
Niejaki Tabiś odpowiedział tak:
„Ani Przewodniczący [czyli tenże Tabiś – wma], ani radni Rady Miejskiej w Bobowej nie zamierzają dokonywać analizy projektu budowlanego, a także dokumentacji budowlanej firmy HAŻBUD Sp. z o.o. ponieważ należy to do kompetencji inżynierów – specjalistów budownictwa i architektury”.
No i tyle, pan „Przewodniczący” (wielka litera!) nie będzie czytał żadnych papierów (od czytania oczy się psują i głowa boli!), a poza tym ani pan „Przewodniczący” (wielka litera!), ani pozostali radni nie czują się na siłach, żeby te papiery/pliki ze zrozumieniem przeczytać. Panu „Przewodniczącemu” (wielka litera!) nie brakuje jednak tupetu, żeby autorytatywnie stwierdzić (przedostatnie zdanie w odpowiedzi), że w Jeżowie nie było katastrofy budowlanej, najwyraźniej uznał sam siebie za mądrzejszego niż organ nadzoru budowlanego (w tym wypadku MWINB).
Panie Redaktorze, Pan to tak często ,,występuje” i gości na tych Radach Miasta? Tylko czekać tablicy pamiątkowej i obchodów Pana urodzin, pikników ku Pana czci itp!