
Po opublikowaniu noty prasowej – zob. Gmina Bobowa inkorporowana do Ukrainy? wystosowałem 20 kwietnia 2022 roku wniosek następującej treści:
„Burmistrz Bobowej Wacław Ligęza
Na podstawie art. 2 ust. 1 i art. 10 ust. 1 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej, wnoszę o udzielenie pisemnej informacji w następującym zakresie, tj. wnoszę o udostępnienie następującej informacji publicznej:
a) dokument urzędowy, tj. wniosek złożony do Burmistrza Bobowej w sprawie wykorzystania napisu „Bobowa solidarna z Ukrainą” i herbu Gminy Bobowa w treści materiału prasowego – zob. http://naszabobowa.pl/bobowa-solidarna-z-ukraina/125842/jako znaków graficznych umieszczonych na fladze Ukrainy,
b) dokument urzędowy, tj. zezwolenie wydane przez Burmistrza Bobowej na umieszczenie „do celów nie komercyjnych lub komercyjnych” ww. napisu i herbu Gminy Bobowa na fladze Ukrainy wraz z zezwoleniem na opublikowanie wizerunku ww. flagi w tak zmienionej graficznie wersji w artykule – zob. http://naszabobowa.pl/bobowa-solidarna-z-ukraina/125842/.
Odpowiedź na niniejszy wniosek należy przesłać na elektroniczny adres mojej redakcji, tj. pow1@o2.pl!
Maciej Rysiewicz
Redaktor naczelny czasopisma „BOBOWAODNOWA”
www.gorliceiokolice.eu / www.bobowaodnowa.eu
38-350 Bobowa, Wilczyska 27 (…)”.
Odpowiedź otrzymałem dzisiaj, tj. 4 maja 2022 roku, zob. odpowiedź.
Po lekturze pisma z dnia 4 maja 2022 roku – znak ROiSO.1431.11.2022 – zob. odpowiedź, sygnowanego przez sekretarza Gminy Bobowa Zdzisławę Iwaniec „Z up. BURMISTRZA” nasuwają się następujące spostrzeżenia:
Po pierwsze, nikt nie złożył wniosku do Burmistrza Bobowej w sprawie „okraszenia” Herbem Bobowej wizerunku flagi obcego państwa. Takiego wniosku nie złożył ani redaktor naczelny czasopisma „Nasza Bobowa” Beata Król, ani dyrektor Centrum Kultury i Promocji Gminy Bobowa Józef Kantor, ani prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski!
Po drugie, skoro nikt nie złożył takiego wniosku – zob. „po pierwsze”, to burmistrz Bobowej Wacław Ligęza nie wydał w przedmiotowej sprawie zezwolenia.
Po trzecie, sekretarz Gminy Zdzisława Iwaniec „Z up. BURMISTRZA” twierdzi, że Centrum Kultury i Promocji Gminy Bobowa „ma prawo używać herbu Gminy Bobowa bez konieczności uzyskania zgody Burmistrza”. Niestety sekretarz Gminy Bobowa Zdzisława Iwaniec zapomniała dodać, że „Herbu Gminy Bobowa używają (…) Jednostki organizacyjne gminy do celów związanych z realizacją zadań ustawowych”, a w żadnej ustawie Rzeczypospolitej Polskiej nie jest napisane, że symbole samorządowe takie jak polskie herby gmin mogą być wykorzystywane jako części składowe symboli narodowych, w tym flag, obcych państw. Wręcz przeciwnie: ustawa „o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej oraz o pieczęciach państwowych” wyraźnie nakazuje, żeby „symbole innych państw otaczać szacunkiem oraz traktować tak, jak byśmy chcieli, aby inni traktowali nasze symbole”. A na naszych symbolach narodowych nie można umieszczać żadnych napisów i żadnych znaków graficznych. I podobnie jest w innych państwach. Szarganie symboli narodowych jest wszędzie zabronione!
Po czwarte, umieszczenie Herbu Bobowej na wizerunku flagi Ukrainy sugeruje, że gmina i Gmina Bobowa dystansuje się od Rzeczypospolitej Polskiej. Innymi słowy, autorzy tego haniebnego przedstawienia dają nam do zrozumienia, że na Ziemi Bobowskiej kwitną idee ukraińskiego separatyzmu. Obłęd!
Po piąte, załącznik nr 5 do Uchwały Nr XXVI/191/09 Rady Miejskiej w Bobowej z dnia 26 stycznia 2009 r. stanowi, że „Herb i pozostałe symbole samorządowe Gminy Bobowa mogą być używane wyłącznie w sposób zapewniający im należytą cześć i szacunek oraz prestiż i powagę przewidzianą prawem dla insygniów władzy”. Uważam, że umieszczenie Herbu Bobowej na fladze Ukrainy to profanacja, potwarz i rażące naruszenie prawa! I oświadczam, że jako obywatel RP i członek bobowskiej wspólnoty samorządowej poczułem się osobiście znieważony umieszczeniem Herbu Bobowej na fladze Ukrainy, państwa, które nie ma zamiaru rozliczyć się z banderowskich zbrodni na Polakach (zob. Rzeź Wołynia. Pamiętamy! Rok 1943, a dokładniej 11 lipca; tego dnia nacjonalizm ukraiński przestał się liczyć z ogólnoludzkimi ideami, jak solidarność, miłosierdzie czy humanizm).
Po szóste, zwracam uwagę, że burmistrz Wacław Ligęza, po otrzymaniu mojego wniosku z dnia 20 kwietnia 2022 roku palcem nie kiwnął aż do dzisiaj, żeby przywołać do porządku redaktora naczelnego czasopisma „Nasza Bobowa” Beatę Król i dyrektora CKiP Gminy Bobowa Józefa Kantora, bo Herb Bobowej nadal haniebnie tkwi we fladze Ukrainy na łamach „Naszej Bobowej” (zdjęcie zostało zrobione 4 maja 2022 roku o 19:06):
Ps. Ilustracja tytułowa została zacytowana ze strony – zob. https://zachod.pl/469127/77-lat-temu-doszlo-do-rzezi-wolynskiej/.
Cdn.
Panie redaktorze, a może to tylko zwiastun rzekomo „proroczych” słów króla Ukrainy, że nie będzie już granicy…!!! Przypomnę, że te słowa o likwidacji granicy powtórzył 3 maja Prezydent RP!!! Jak to jest możliwe i czemu służy wygłaszanie tak „zaskakujących”, w tak symbolicznym dniu…!!!
Muszę powiedzieć, że poruszając ten „wrażliwy” temat, wchodzi Pan być może na ścieżkę Marcina Roli z „wRealu24”!
Powinno być: Jak to jest możliwe i czemu służy wygłaszanie tak „zaskakujących” słów, w tak symbolicznym dniu…!!!
Wywołuje Pan wilka z lasu! Tylko jakie ma znaczenie ten „wilk” jeśli za chwilę „Moraczyński” wypowie wojnę Rosji w obronie Ukrainy? To znaczy chciałem napisać: oczywiście w obronie unii polsko-ukraińskiej!
Ja go nie wywołuję, ja wiem, że on tam jest i bacznie obserwuje teren…! Logika tego „wilka”jest taka, że najłatwiej jest zaatakować dobrze rozpoznane, pojedyncze „osobniki”!
Od dłuższego czasu zastanawiam się jak ten naród polski pompowany propagandą TVP wmawiającą miłość do ukraińskich braci może jeszcze bardziej zgłupieć.
Proszenie zapominać o polsatach, tefałenach i onetach! A ile dzieci te gadzinowe media spłodziły? Fiu, fiu, wystarczy rozejrzeć się po naszym powiecie. Co krok to medialny łgarz!