
Artykuł opublikowany w „Gazecie Krakowskiej” 28 września 2021 roku – zob. https://gazetakrakowska.pl/gorlice-50-mln-zl-nie-wystarczy-by-wywiezc-chemikalia-z-nielegalnego-skladowiska-odpadow-z-bylej-rafinerii-glimaru/ar/c1-15823641, sprowokował mnie do wysłania kolejnego wniosku w sprawie bomby ekologicznej z Glimaru do burmistrza Gorlic Rafała Kukli. Czytelnicy wiedzą, że mafii paliwowej i śmieciowej, która zbudowała specjalną „strefę aktywności gospodarczej” w Gorlicach poświeciłem mnóstwo czasu i jeszcze więcej miejsca na łamach mojego czasopisma – zob. https://gorliceiokolice.eu/tag/glimar/. Staram się docierać do dokumentów, chociaż nie zawsze jest to łatwe, bo jak wiadomo współpraca z Prokuraturą Rejonową w Gorlicach, delikatnie rzecz ujmując, pozostawia wiele do życzenia. Kolejne dowody w tej sprawię już za chwilę.
xxx
Pierwsze dokumenty dotyczące wywozu toksycznych odpadów z terenu dawnej Rafinerii Nafty GLIMAR opublikowałem w materiale prasowym – zob. Wywóz toksycznych odpadów z „Glimaru” w toku! Czy to już koniec mafii paliwowo-śmieciowej w Gorlicach? A może tylko nowe rozdanie?. Nadszedł czas na złożenie kolejnego wniosku. Zrobiłem to 29 września 2021 roku:
„Burmistrz Gorlic Rafał Kukla
Na podstawie art. 2 ust. 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej z dnia 6 września 2001 r. (Dz. U. Nr 112, poz. 1198) zwracam się z wnioskiem o udostępnienie informacji w następującym zakresie:
1) dokumenty potwierdzające preliminarz wywozów i utylizacji odpadów a także ich wywiezioną i zutylizowaną ilość, licząc od „Protokołu częściowego odbioru usługi nr 3” (protokoły nr 1 i 2 otrzymałem 30.03.2021 r.),
2) ekspertyza stwierdzająca ilość odpadów zalegających na terenie dawnej RN Glimar, która stanowiła podstawę do zawarcia umowy z firmą MO-Bruk na wywóz i utylizację odpadów,
3) ekspertyza stwierdzająca rzeczywistą ilość odpadów zalegających na terenie dawnej RN Glimar, wykonana już po zawarciu umowy z firmą MO-Bruk na wywóz i utylizację odpadów.
Informację (skany elektroniczne ww. dokumentacji urzędowej) proszę przesłać na adres: pow1@o2.pl.
Maciej Rysiewicz
Redaktor naczelny czasopisma „BOBOWAODNOWA”, (…)”.
Odpowiedź nadeszła wczoraj, tj. 14 października 2021 roku – zob. SKM_C364e21101413290.
Po lekturze ww. dokumentu ze spokojnym sumieniem można napisać tak.
Po pierwsze, Prokuratura Rejonowa w Gorlicach cały czas ukrywa fundamentalne dla mieszkańców powiatu gorlickiego informacje, zasłaniając się tajemnicą śledztwa, które już dawno zakończyła.
Po drugie, Prokuratura Rejonowa w Gorlicach przeprowadziła śledztwo „na odwal się”, bo nie obliczyła dokładnie, ile tych toksycznych odpadów w Glimarze zdeponowano. Skoro w tak banalnej sprawie Prokuratura Rejonowa w Gorlicach „odwaliła” fuszerę, to może przymknęła także oko i na inne szczegóły śledztwa? Fiu, fiu, a może trzeba wszcząć śledztwo w sprawie śledztwa Prokuratury Rejonowej w Gorlicach? Pomoże ustawa O dostępie do informacji publicznej – zob. Nadeszła historyczna chwila! Nowelizacja Kodeksu postępowania karnego oznacza, że akta prokuratorskie od 22 czerwca 2021 roku są już „tajne przez poufne”!.
Po trzecie, UM w Gorlicach nie dopełnił obowiązków służbowych/urzędowych, bo nie sporządził rzetelnej i oddzielnej ekspertyzy w celu ustalenia rzeczywistej ilości odpadów zalegających na terenie byłej Rafinerii Nafty GLIMAR.
Po czwarte, (ocenzurowano – M.R.).
Od redakcji! Zdjęcie tytułowe zostało zacytowane ze strony – zob. https://www.tvp.info/48745397/sukces-w-walce-z-przestepczoscia-srodowiskowa-wieszwiecej.
Mało brakowało i bym napisał, że dawno Pan nie pisał nic o śmieciach glimarowskich. Dobrze, że temat wrócił, bo jest bardzo ważny. Pieniądze na utylizację się znalazły, ciekawe jak te śmieci z protokołów zostały przetworzone. Czy nie było sytuacji, że zostały przewiezione z miejsca na miejsce. Odebrano odpady o kodzie takim i takim i na końcu jest gwiazdka. Ciekawe co ta gwiazdka oznacza. Nigdzie nie ma wyjaśnienia gwiazdki. Być może ta gwiazdka oznacza, że nikt nie przebadał jakiego typu są te odpady.
Szanowny Panie! Opowiem taką historyjkę.
21 kwietnia 2021 roku, zaraz po otrzymaniu oświadczenia biura prasowego firmy Mo-Bruk, które skierował do mnie pan Tomasz Danelczyk – zob. https://gorliceiokolice.eu/2021/04/wywoz-i-utylizacja-odpadow-z-gorlickiego-glimaru-oswiadczenie-biura-prasowego-firmy-mo-bruk/, wysłałem taki oto list:
„Tomasz Danelczyk
PR/IR Manager
tdanelczyk@tailorsgroup.pl
tel. +48 665 885 390
Szanowny Panie, komentarz został opublikowany bezzwłocznie – zob. https://gorliceiokolice.eu/2021/04/wywoz-i-utylizacja-odpadow-z-gorlickiego-glimaru-oswiadczenie-biura-prasowego-firmy-mo-bruk/. Przy okazji zapytam: czy firma Mo-BRUK otrzymała od UM Gorlice ekspertyzy i badania laboratoryjne odpadów zgromadzonych w Glimarze, przed podpisaniem umowy na wywóz i utylizację odpadów? Byłbym wdzięczny za odpowiedź!
Proszę koniecznie przekazać ukłony Panu Prezesowi Józefowi Mokrzyckiemu!
Łącze wyrazy szacunku
Maciej Rysiewicz
Redaktor naczelny czasopisma „BOBOWAODNOWA”
http://www.bobowaodnowa.eu / http://www.gorliceiokolice.eu, 38-350 Bobowa, Wilczyska 27
21.04.2021 r.”.
Ten list jest istotny w kontekście dzisiejszego Pańskiego komentarza. Chciałem już wówczas, tj. 21 kwietnia 2021 roku, spróbować dowiedzieć się czegoś więcej na temat tych odpadów, bo znając ich bardziej szczegółową specyfikację, można by spróbować prześledzić utylizację tej toksycznej bomby. Jak Pan wie wszyscy dookoła ukrywają te dane z uporem godnym lepszej sprawy; w dobrze pojętym oczywiście interesie publicznym!!!
A wracając do mojego listu do pana Danelczyka. Jak Pan myśli, czy pan Danelczyk odpowiedział mi na uprzejme pytanie – zobacz: „(…) czy firma Mo-BRUK otrzymała od UM Gorlice ekspertyzy i badania laboratoryjne odpadów zgromadzonych w Glimarze, przed podpisaniem umowy na wywóz i utylizację odpadów?”?
Od razu uprzedzę fakty. Nie, pan Danelczyk odpowiedzi nie przesłał do mojej redakcji. Zapadło milczenie i trwa do dzisiaj!
Ps. Czytelnicy muszą wiedzieć, że poznałem osobiście prezesa Józefa Mokrzyckiego grubo ponad 10 lat temu. Kilka razy rozmawialiśmy także telefonicznie – ostatnio przy okazji afery z odpadami w Jankowej – zob. https://gorliceiokolice.eu/2021/02/mafia-smieciowa-rozwija-skrzydla-po-gorlickim-glimarze-zarzucila-sieci-na-jankowa-w-gminie-bobowa/. I stąd w liście do pana Danelczyka znalazły się pozdrowienia dla prezesa Mo-Bruku – cytuję; „Proszę koniecznie przekazać ukłony Panu Prezesowi Józefowi Mokrzyckiemu!”. Podaję te dane do wiadomości publicznej, żeby mnie nikt nie posądził za chwilę, że łączą mnie jakieś „pozamerytoryczne” układy z prezesem Józefem Mokrzyckim!
To niezrozumiałe jest czemu wszyscy tają skład tych odpadów. Zwłaszcza prokuratura. Przecież to dla dobra wszystkich, żeby znać skład tych odpadów. A tu się robi wszystko tylko, żeby odhaczyć sprawę. Czy to tak ma działać państwo? Nie chciałby Pan skorzystać z uprawnienia 156 paragraf 5 kpk ” Za zgodą prokuratora akta w toku postępowania
przygotowawczego mogą być w wyjątkowych wypadkach udostępnione innym
osobom. Prokurator może udostępnić akta w postaci elektronicznej.” Prokuratura na pewno by nie odmówiła, bo zna Pana jako rzetelnego dziennikarza i że podnosi Pan sprawy ważne.
Szanowny Panie! Proszę przeczytać uważnie ostatnie zdanie z pisma prokuratora Korbelaka do Macieja Rysiewicza – zob. https://gorliceiokolice.eu/wp-content/uploads/2021/10/4146-0.ip_.2.2021.pdf. I jak Pan przeczyta, to musi Pan sobie uświadomić, że prokurator Korbelak nie znalazł argumentów i powodów, żeby okazać Maciejowi Rysiewiczowi dokumenty z akt postępowania, które dotyczyło wyłącznie spraw publicznych. Musi to Panu dać do myślenia w sprawie propozycji wystąpienia o akta ze śledztwa dotyczącego mafii śmieciowej w Glimarze!!!
A jeśli chodzi o zdanie: „To niezrozumiałe jest czemu wszyscy tają skład tych odpadów.(…)”.
To jest bardzo zrozumiałe, dlatego, że skład tych odpadów poszerza grupę przestępców – czytaj pokazuje skład mafii śmieciowej. To jest tak samo, jak z Amber Gold. Posadzili Plichtę, a główni prowodyrzy chodzą wolni i się śmieją…, bo nikt nawet nie zamierzał się nimi zainteresować. Z odpadami w Glimarze jest tak samo. Przecież ja o tym napisałem już otwartym tekstem!
Faktycznie, pan prokurator nie uznał tego za wyjątkowy wypadek. Sprawa rutynowa, standardowa.
Od 22 czerwca 2021 roku sytuacja jest jasna. Tylko przyznanie mi przez prokuratora uprawnień strony w postępowaniu będzie mnie uprawniało do wglądu w akta postępowania. No, można się jeszcze włamać do prokuratury, ale jak Pan sam rozumie takiej ewentualności nie biorę pod uwagę!!!
Szanowny Panie. Czy Polska jeszcze istnieje na mapie? Mógłby Pan to sprawdzić?
Na mapach Polska jest zaznaczona, tak dla niepoznaki…
To idę czytać gorlice24.pl
Epoki homo są różne .Terazniejsze ,homo sowieticus ,klausus schabus ,glimarus gigantus smieciorus toksykarus ,VIA Gorlice .Dalszą epoka to homo niewiadomo.
Dalsza epoka to spalarnia śmieci w Gorlicach jak donosi komentator „Gorlik” na portalu https://gorlice24.pl/pl/11_wiadomosci/10440_gorlice-taka-informacja-juz-sama-z-siebie-przyprawia-o-uderzenia-goraca.html#c_125043
Już podobno pozwolenie na budowę się uprawomacnia i temat będzie szedł do przodu. Być może spalą się też toksykalia.
Co z tymi odpadami? Poutylizowali już wszystko?
Wyślę wniosek do burmistrza Kukli w poniedziałek!