
Historia opisana w materiale prasowym, który opublikowałem 18 marca 2021 roku – zob. RODO prokuratora Tadeusza Cebo nie dotyczy, czyli „elektryka prąd nie tyka”! I oklaski dla prokuratora Pawła Byrczka z Zakopanego!, wbrew wysiłkom prokuratora Pawła Bryczka z Zakopanego, toczy się nadal. A toczy się dlatego, że 19 marca 2021 roku wystosowałem do prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych Jana Nowaka pismo następującej treści:
„Szanowny Panie Prezesie!
W dniach 31.10.2020 r. i 13.11.2020 r. wysłałem wnioski o dostęp do informacji publicznej, skierowane do Prokuratora Rejonowego w Gorlicach Tadeusza Cebo – zob. załączniki, w sprawie zakończonego prawomocnie postępowania sygn. akt PR Ds 1708.2018 Spc. Dostęp do informacji publicznej został mi udzielony 27 listopada 2020 r. o godzinie 12:56 – zob. poniżej. Dokumenty ujawnione mi na wnioski z 31.10.2020 r. i 13.11.2020 r. – zob. załączniki, nie zostały poddane anonimizacji a zatem oświadczam, że w wyniku działania prokuratora rejonowego z Gorlic Tadeusza Cebo, a także być może innych prokuratorów Prokuratury Rejonowej w Gorlicach, wszedłem w posiadanie danych osobowych (m. in. numery PESEL, NIP, adresy zamieszkania osób prywatnych i funkcjonariuszy publicznych, adresy pobytu osób prywatnych i inne osobowe dane w tym prywatny numer telefonu, informacje na tematy finansowe, seria i numer dowodu osobistego etc.) prawnie chronionych na terenie RP. Uważam, że ww. dane osobowe powinny zostać zakryte (poddane anonimizacji – zasada minimalizacji danych) przez organ udzielający mi dostępu do informacji publicznej przed ich wysłaniem na adres mojej poczty elektronicznej. Tak się nie stało: dowód zob. załączniki. W związku z powyższym składam zawiadomienie o naruszeniu przepisów RODO i o ochronie danych osobowych przez prokuratora rejonowego z Gorlic Tadeusza Cebo, który wraz z pismem przewodnim znak PR IP 17.2020 z 27.11.2020 r. – zob. załącznik, ujawnił mi dane osobowe prawnie chronione na terytorium RP!
Z poważaniem
Maciej Rysiewicz
Redaktor naczelny czasopisma „BOBOWAODNOWA” ”.
[Wszystkie tzw. załączniki, o których mowa w treści pisma do prezesa UODO zostały opublikowane w artykule – zob. RODO prokuratora Tadeusza Cebo nie dotyczy, czyli „elektryka prąd nie tyka”! I oklaski dla prokuratora Pawła Byrczka z Zakopanego!]
xxx
Wczoraj, tj. 2 sierpnia 2021 roku, na moim redakcyjnym biurku „wylądowało” pismo nadane wprost z Urzędu Ochrony Danych Osobowych, które bezzwłocznie przekazuję do wiadomości spragnionych sensacji Czytelników mojego portalu:
Kilka uwag na marginesie.
Po pierwsze, zwracam uwagę, że dyrektor Jacek Młotkiewicz docenił mój wysiłek i podziękował za „zainteresowanie problematyką ochrony danych osobowych”.
Po drugie, dyrektor Jacek Młotkiewicz jak ognia unikał oświadczenia, że UODO wszczął z urzędu czynności w przedmiotowej sprawie.
Po trzecie, chyba jednak te czynności zostały wszczęte, czego może dowodzić sygnatura nadana sprawie – zob. DKN.5101.136.2021.AZ.133123?
Po czwarte, dyrektor Jacek Młotkiewicz dał niedwuznacznie do zrozumienia, że od tej chwili (ewentualne) postępowanie zostało/zostanie objęte klauzulą „tajne przez poufne”? A co z dostępem do informacji publicznej – wszak prokurator Tadeusz Cebo to tzw. funkcjonariusz publiczny „z krwi i kości”?
Po piąte, „czerwone żaboty” muszą natychmiast zacząć działać a ja, pismak „gołębiego serca”, ułatwiam im to zadanie, ujawniając treść listu dyrektora Jacka Młotkiewicza do redakcji czasopisma „BOBOWAODNOWA”. „Czerwonym żabotom” wypada życzyć powodzenia!
xxx
Cdn.
Od redakcji! Zdjęcie tytułowe zostało zacytowane ze strony – zob. https://uodo.gov.pl/pl/138/672.
Ale Pan drepcze po piętach prokuratorowi. Na pewno zmęczony jest Panem.
Ja nikomu nie deptałem i nie depczę po piętach!