Czy prokurator Rafał Gruszka z Muszyny obali prawomocny wyrok WSA w Krakowie – sygn. akt II SAB/Kr 63/20 i wykazy dokumentów z akt postępowań prokuratorskich trafią znowu do „kancelarii tajnych i poufnych”?

Drogi Czytelniku! Na wstępie niniejszej rozprawki gorąco Cię namawiam, żebyś zapoznał się uważnie z materiałem prasowym zob. Prokurator rejonowy z Muszyny Rafał Gruszka w oparach bredni, kłamstwa i kompromitacji! Bez wiedzy i dowodów zgromadzonych w tym artykule lektura dokumentu, który kilka dni temu otrzymałem wprost z Prokuratury Rejonowej w Muszynie, okaże się jałowa i bezcelowa.

xxx

W powyżej podlinkowanym materiale prasowym obiecałem (między innymi), że złożę „do WSA w Krakowie skargę na bezczynność organu, tj. Prokuratora Rejonowego w Muszynie w związku z odmową udzielenia dostępu do informacji publicznej wynikającej z akt zakończonego postępowania przygotowawczego, które toczyło się w Prokuraturze Rejonowej w Muszynie – sygn. akt PR Ds 137.2021”. Jak obiecałem tak 10 marca 2021 roku zrobiłem. Oto dowód:

„Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie

za pośrednictwem:

Prokuratora Rejonowego w Muszynie

  1. Piłsudskiego 25, 33-370 Muszyna

Skarżący: Maciej Rysiewicz, 38-350 Bobowa, Wilczyska 27

PESEL – (…)

Organ: Prokurator Prokuratury Rejonowej w Muszynie, Prokuratura Rejonowa w Muszynie.

SKARGA NA BEZCZYNNOŚĆ ORGANU

         Działając w imieniu własnym na podstawie art. 3 § 2 p. 8) w zw. z p. 4) ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi niniejszym składam skargę na bezczynność Prokuratora Rejonowego w Muszynie Rafała Gruszkę, w związku z decyzją z dnia 9 marca 2021 r. (znak sprawy PR Ip 1.2021) o odmowie udzielenia dostępu do informacji publicznej wynikającej z akt prawomocnie zakończonego postępowania przygotowawczego, które toczyło się przed Prokuraturą Rejonową w Muszynie pod sygnaturą: PR Ds. 137.2021.

         W związku z powyższym wnoszę o:

  1. zobowiązanie Prokuratora Rejonowego Prokuratury Rejonowej w Muszynie Rafała Gruszkę do udzielenia dostępu do informacji publicznej (zgodnie z wnioskiem z 27.02.2021 r.) pozostającej w aktach sprawy Prokuratury Rejonowej w Muszynie (sygn. akt: PR Ds. 137.2021),
  2. wymierzenie Prokuratorowi Rejonowemu w Muszynie Rafałowi Gruszce kary grzywny w wysokości 5 000,00 zł,
  3. zasądzenie od Prokuratora Rejonowego w Gorlicach na rzecz skarżącego zwrotu kosztów niniejszego postępowania.

Uzasadnienie

         W dniu 27 lutego 2021 roku, za pośrednictwem poczty elektronicznej, skarżący Maciej Rysiewicz zwrócił się do Prokuratora Rejonowego w Muszynie z wnioskiem o udostępnienie tzw. wykazu dokumentów z akt prawomocnie zakończonego postępowania w sprawie toczącej się przed Prokuraturą Rejonową w Muszynie (sygn. akt: PR Ds. 137.2021) – zobacz DOWÓD NR 1, tj. skan ww. wniosku skarżącego Macieja Rysiewicza. W odpowiedzi na ww. wniosek pismem z dnia 9 marca 2021 r. (znak PR Ip 1.2021) Prokurator Rejonowy w Muszynie Rafał Gruszka stwierdził, że „wniosek ten załatwia się odmownie” – zob. DOWÓD NR 2. Ponieważ przedmiotowa odmowa stoi w fundamentalnej sprzeczności z orzecznictwem sądów administracyjnych w tym przede wszystkim z wyrokiem WSA w Krakowie z dnia 17 czerwca 2020 roku – sygn. akt II SAB/Kr 63/20, który zapadł w identycznej merytorycznie i formalnie sprawie, a dotyczył tego samego terenu działania, tj. terenu Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu, skarżący uważa, że powielanie uzasadnienia skargi z 16 marca 2020 roku na bezczynność organu tj. Prokuratora Rejonowego w Gorlicach Tadeusza Cebo w niniejszej sprawie nie jest konieczne. Akta wyroku WSA w Krakowie z 17 czerwca 2020 roku – sygn. akt II SAB/Kr 63/20 znajdują się w archiwum WSA w Krakowie!

Maciej Rysiewicz”.

xxx

A teraz clou dzisiejszej rozprawki. Na moją skargę z 10 marca 2021 roku prokurator rejonowy z Muszyny Rafał Gruszka wystosował (25 marca 2021 roku) do WSA w Krakowie odpowiedź następującej treści:

A jaki teraz zapadnie wyrok w WSA w Krakowie (sprawa jest zarejestrowana pod sygnaturą II SAB/Kr 70/21) w sprawie dostępu do informacji publicznej, tj. wykazu dokumentów zgromadzonych w aktach zakończonego postępowania przygotowawczego, które toczyło się w Prokuraturze Rejonowej w Muszynie – sygn. akt PR Ds 137.2021? Czy może okazać się, że wyrok wraz z uzasadnieniem w sprawie – sygn. akt II SAB/Kr 63/20 to był zwykły bełkot? Kto wie?

(Odwiedzono 395 razy, 16 wizyt dzisiaj)

19 przemyśleń na temat "Czy prokurator Rafał Gruszka z Muszyny obali prawomocny wyrok WSA w Krakowie – sygn. akt II SAB/Kr 63/20 i wykazy dokumentów z akt postępowań prokuratorskich trafią znowu do „kancelarii tajnych i poufnych”?"

  1. Nie zgadzam się lecz mogą tutaj być kłopoty. Prokurator wysmażył całkiem przekonywujące papiery.

    Czemu się nie zgadzam? Bo Maciej Rysiewicz prosząc o informację publiczną chce nie tylko gromadzić i zapoznawać się z dowodami w sprawach prowadzonych przed organami państwa, ale też chce informować o treściach tych dokumentów szeroką opinię publiczną. Takich uprawnień nie dają mu przepisy kodeksu postępowania karnego. Gdyby Maciej Rysiewicz chciał się zapoznawać z materiałami jako strona, którą nie jest, i udostępniał informacje daną mu na podstawie przepisów kpk, to mógłby się narazić na odpowiedzialność karną. Tymczasem Maciej Rysiewicz chce w zgodzie z prawem informować obywateli o było nie było ważnych sprawach. Uszczerbku doznaje tutaj nie tylko Maciej Rysiewicz ale i szeroko rozumiana opinia publiczna, której konstytucyjnym prawem jest prawo dostępu do informacji publicznej. Bo przecież nie kto inny jest tą opinią jak obywatele, o których mowa w Konstytucji. To w artykule 61 Konstytucji można odnależć takie prawo.

    Czy ktoś jest w stanie pokazać jaki to ważny interes nakazuje ograniczenia dostępu do informacji? Proszę o przykłady dla takiego interesu. Może czytelnicy mają jakieś godne przytoczenia przykłady! Może czytelnicy przekonają Macieja Rysiewicza, że popełnił błąd. Że nie należała mu się ta informacja.

    Gdzie jest Rzecznik Praw Obywatelskich?

  2. Nie do końca rozumiem o co tutaj chodzi. Tak się wydaje jakby Pan niewystarczajaco dokładnie sprecyzował co Pan chce. To może niech Pan to sprecyzuje tak jak pan prokurator zaleca i wyśle jeszcze raz taki wniosek ? Pan prokurator wtedy da Panu informacje i nie będziecie musieli jechać do sądu.

    1. Szanowny Panie! Napisałem tak: „Drogi Czytelniku! Na wstępie niniejszej rozprawki gorąco Cię namawiam, żebyś zapoznał się uważnie z materiałem prasowym zob. Prokurator rejonowy z Muszyny Rafał Gruszka w oparach bredni, kłamstwa i kompromitacji! Bez wiedzy i dowodów zgromadzonych w tym artykule lektura dokumentu, który kilka dni temu otrzymałem wprost z Prokuratury Rejonowej w Muszynie, okaże się jałowa i bezcelowa”.
      Pański komentarz dowodzi, że nie posłuchał Pan mojej rady! I dlatego nie zrozumiał Pan „o co tutaj chodzi”!

    2. Proszę Pana ja przeczytałem to co pan prokurator napisał. Skąd Pan wie że sąd będzie czytał Pana artykuł? Ja nie do końca rozumiem, ale wydaje mi się że coś Pan mógł sknocić i nieprecyzyjne napisać we wniosku.

        1. Szanowny Panie, gdyby zapoznał się Pan z wyrokiem WSA w Krakowie sygn. akt II SAB/Kr 63/20, to może dotarłoby do Pana, że wysyłanie jakiegoś „drugiego wniosku” do prokuratora Gruszki nie ma kompletnie sensu. Od czasu gdy zapadł ten wyrok wszystkie prokuratury w regionie, tj. w Gorlicach, Nowym Sączu, Nowym Targu i Limanowej na identycznie sformułowane wnioski, dotyczące udostępniania tzw. wykazu dokumentów z akt prawomocnie zakończonych postępowań, bez zbędnych ceregieli takie wykazy mi udostępniają. Wyłamał się prokurator Gruszka i na dodatek brnie w te przestępcze brednie z uporem godnym lepszej sprawy zamiast taki wykaz udostępnić.
          A w sprawie mojej bezsilności. Nie dotyczyła ona składania kolejnego wniosku tylko Pańskiego uporu w ignorancji (bez urazy), ale jak Pan widzi cierpliwie Panu wyłożyłem kawę na ławę. Sąd nie ma obowiązku czytać moich artykułów, ale Pan zamiast proponować mi pisanie drugiego wniosku do prokuratora Gruszki powinien był się zapoznać z historią wyroku w sprawie sygn. akt II SAB/Kr 63/20!!!

          1. Tak mnie Pan zachęcał żebym przeczytał II SAB/Kr 63/20, że przeczytałem. Ale nic mi to nie dało, że przeczytałem. Oprócz tego, że widziałem, że tamten pan prokurator inaczej tłumaczył sprawę.

            Pan prokurator tym razem tłumaczy, że „Wykaz dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy jest tożsamy z przeglądem akt, czy tez metryczką sprawy, a wniosek M.R. nie jest wystarczająco precyzyjny, nie zawierając dookreślenia w zakresie sporządzenia wykazu znajdującego się w aktach sprawy dokumentów urzędowych…”

            Czy Pan nie może doprecyzować wniosku i wysłać jeszcze raz panu prokuratorowi? Za 2 tygodnie będzie miał Pan odpowiedź jak Pan uwzględni cechy osobnicze pana prokuratora. Może niech Pan spróbuje to nazwać, że Pan chce dokument, na którym jest spis treści albo coś takiego. Co Panu szkodzi. Przecież pan prokurator nie napisze znowu Panu, że Pan nie doprecyzował jeżeli wstrzeli się Pan w klucz.

          2. Szanowny Panie! Było tak! Na samym początku mojej batalii o dostęp do informacji publicznej z akt prokuratorskich, występowałem o tzw. kartę przeglądową akt sprawy, bo tak nazywa się dokument, który jest niejako pierwszą stroną takich akt. I odmowa „szła” za odmową. Wtedy wystąpiłem do WSA i dowiedziałem się, że prawidłowo złożony wniosek musi dotyczyć tzw. wykazu dokumentów (chociaż tym wykazem dokumentów jest karta przeglądowa – jeden pies). I gdy zamieniłem we wnioskach tzw. kartę przeglądowa na tzw. wykaz dokumentów, to wtedy nagle, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki wszystkie prokuratury zaczęły mi te tzw. karty przeglądowe udostępniać jako wykaz dokumentów. Logiki w tym żadnej nie było, ale było skutecznie. Teraz nagle prokurator Gruszka z Muszyny obudził się, że jemu chodzi o nazwanie karty przeglądowej kartą przeglądową. Sprawa jest w WSA w Krakowie. Poczekam na wyrok. Sąd albo zrobi z siebie idiotę, albo nie zrobi, albo jedno i drugie. To tyle!

          3. Bo wie Pan. To jest tak jak na nowej maturze. Musi się Pan wystrzelić w klucz.

            Zawsze może Pan złożyć wniosek z trzema podobnymi punktami.

            1. Karta przeglądowa
            2. Wykaz dokumentów
            3. Spis treści

            I ma Pan większe prawdopodobieństwo że się Pan wstrzeli w klucz danego prokuratora, bo prokurator powie Panu, że jedynki i trójki Panu nie może dać, ale dwójkę może.

          4. Ale po co mam się teraz „wstrzelać w klucz”, gdy mam prawomocny wyrok WSA w Krakowie – sygn. akt II SAB/Kr 63/20!?

          5. Nie wiem! Opłatę sądową wniosłem 28 kwietnia 2021 roku. Sprawa w WSA w Krakowie – sygn. akt II SAB/Kr 70/21. Posiedzenie odbyło się lub odbędzie się w trybie uproszczonym, tzn. przy drzwiach zamkniętych.

        2. Proszę Pana. Jak Pan chce być skuteczny, to składa Pan drugi poprawiony wniosek do pana prokuratora i czeka Pan na to co sąd powie. Inaczej będzie Pan czekał rok i nic się Pan nie posunie do przodu ze sprawą. Albo Pan chce informację albo Pan nie do konca ją chce.

  3. Jak sąd w praktyce ocenia czy dany dokument może być informacją publiczną? Czy prokurator przekazuje do sądu akta, do których chciał się Pan dostać razem z tym dokumentem? Czy sąd prowadzi oceny tylko na podstawie tego jak prokurator opisze ten dokument lub całe akta? Czyli działając abstrakcyjnie.

  4. Wniosek Macieja o udostępnienie „wykaz dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy PR…itd” jest prosty, jasny i zrozumiały. Nie ulega wątpliwości, że KAŻDY dokument wytworzony przez organ podczas postępowania JEST INFORMACJĄ PUBLICZNĄ i podlega udostępnieniu. Wnioskodawca nie ma obowiązku i możliwości znać nazwy własne poszczególnych dokumentów. Jeżeli prokurator miał wątpliwości i dla własnego ułatwienie to mógł dopytać „czy wnioskodawcy chodzi o kartę przeglądową?” i….. wysłać skan tzw.karty przeglądowej. Albo zgodnie z wnioskiem wysłać odręcznie w wordzie stworzony wykaz. Tylko tyle i aż tyle. A pan prokurator problem tworzy. No to ma problem. Inną sprawą jest/byłby wniosek o konkretne dokumenty zgromadzone w aktach sprawy o które, zapewne Maciej wystąpi w następnej kolejności, ale zanim to może zrobić to musi poznać nazwy tych dokumentów – uzyskać właśnie ten wykaz. I wówczas prokurator udostępni żądany dokument uznajac tym samym, że jest to informacja publiczna albo NIE udostępni ALE musi to zrobić w drodze DECYZJI i UZASADNIĆ dlaczego nie udostępnia i musi sie liczyć ze skargą wnioskodwacy na tę decyzję do sądu. I trudno będzie prokuratorowi udowodnić, że wytworzony dokument na którym, widniej jego podpis nie jest informacją publiczną skoro każdy dokument wytworzony JEST informacją publiczną. Owszem problem może być z dokumentami zgromadzonymi w aktach ale wytworzonymi przez inne organy władzy publicznej lub zastrzeżone w konkretnych zapisach prawa- ale na to też jest sposób . pozdrawiam

    1. Ted, fajnie, że wróciłeś, bo Cię dawno nie było!!! W kontekście tego co napisałeś, ciekawiłby mnie Twój komentarz do wyroku WSA w Krakowie – sygn. akt II SAB/Kr 55/21. Co Ty na to?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *