Świat się wali w powiecie gorlickim! Nawet sędziowie i policjanci nie mogą już spać spokojnie! Bo oto 2 marca 2021 roku prokurator Tadeusz Cebo postanowił sprawdzić, czy sędziowie Sądu Rejonowego w Gorlicach i funkcjonariusze Komisariatu Policji w Bieczu dopełnili wszelakich obowiązków służbowych w sprawie jednego z wątków afery, do której doszło 14 grudnia 2019 roku podczas jednej z akcji ratowniczych z udziałem strażaków OSP Bobowa. Szczegóły tej historii (o charakterze na wskroś przestępczym) można znaleźć w materiale prasowym – zob. Czy wyroku w sprawie dh. Dominika Sz. nie będzie!?. Po opublikowaniu powyższego artykułu, zaniepokojony faktami ujawnionymi przez sędziów Sądu Rejonowego w Gorlicach Jerzego Augustyna i Janusza Przepiórę – 3 grudnia 2020 roku – wysłałem do prokuratora Tadeusza Cebo zawiadomienie następującej treści:
„1. Na podstawie dokumentacji zgromadzonej i opublikowanej w materiałach prasowych – zob. https://gorliceiokolice.eu/2020/07/postanowienie-sadu-rejonowego-w-gorlicach-w-sprawie-dowodcy-zalogi-osp-bobowa-ktory-dopuscil-osobe-nieuprawniona-do-kierowania-pojazdem-uprzywilejowanym-na-drogach-publicznych/ i https://gorliceiokolice.eu/2020/12/wyroku-w-sprawie-dh-dominka-sz-nie-bedzie/, a udostępnionej Maciejowi Rysiewiczowi przez Sąd Rejonowy w Gorlicach (Postanowienie SR w Gorlicach z 13.07.2020 r. oraz pisma: z 26.11.2020 r. – znak: A-0144-64/20 i z 02.12.2020 r. – znak: A-0144-64-1/20 – sygn. akt II W 137/20) składam, na podstawie art. 231 kk w związku z art. 304 kpk, zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez funkcjonariuszy publicznych, w tym sędziów Sądu Rejonowego w Gorlicach i funkcjonariuszy Komisariatu Policji w Bieczu, odpowiedzialnych za niezłożenie zawiadomienia do Prokuratury Rejonowej w Gorlicach o przestępstwie stypizowanym w art. 179 kk, do którego przyznał się dh Dominik Sz. dowódca wozu bojowego OSP Bobowa w akcji z dnia 14.12.2019 r. Z pism prezesa SR w Gorlicach z 26.11. i 02.12. 2020 r. wynika, że do dnia 02 grudnia 2020 r. nie toczyło się przeciwko dh. Dominikowi Sz. żadne postępowanie karne w Sądzie Rejonowym w Gorlicach, co może dowodzić, że nie zostało złożone przez instytucje uprawnione, tj. Sąd Rejonowy w Gorlicach i Komisariat Policji w Bieczu, zawiadomienie w przedmiotowej sprawie do Prokuratury Rejonowej w Gorlicach a dotyczące naruszenia art. 179 kk przez dh. Dominika Sz.
- Wnoszę o przesłanie powiadomienia na adres pow1@o2.pl, jakie kroki prawnokarne podjęła lub podejmie Prokuratura Rejonowa w Gorlicach w sprawie przygotowania aktu oskarżenia na podstawie Postanowienia Sądu Rejonowego w Gorlicach z dnia 13.07.2020 r. – sygn. akt II W 137/20.
Maciej Rysiewicz
Redaktor naczelny czasopisma „BOBOWAODNOWA””.
Wczoraj, tj. 4 marca 2021 roku, wprost z Prokuratury Rejonowej w Gorlicach otrzymałem zawiadomienie o wszczęciu śledztwa w przedmiotowej sprawie – sygn. akt PR Ds. 71.2021:
Jestem pewien, że śledztwo wykaże, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem i sędziowie z Gorlic oraz policjanci z Biecza będą mogli nadal pełnić swoją odpowiedzialną służbę ku chwale ojczyzny. Jednak o drobnych perturbacjach związanych z tą służbą poczułem się jednak w obowiązku poinformować Czytelników mojego czasopisma!
Cdn.
Od redakcji! Zdjęcie tytułowe zostało zacytowane ze strony – zob. https://stowarzyszenieprzeciwbezprawiu.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=3789:jak-oskary-funkcjonariusza-publicznego&catid=1:ogolna&Itemid=3. Treść art. 231 kk – zob. https://www.arslege.pl/naduzycie-uprawnien-przez-funkcjonariusza-publicznego/k1/a266/.
Brawo Panie Prokuratorze Cebo.
Niech Sądy,Policja portkami trzepią.
A nam czytelnikom portalu Gorlice i Okolice pozostało nadal czekać na ostateczny werdykt w sprawie Dominika Sz. z OSP Bobowa.
Choć jestem przekonany,że sprawa jeżeli nie zostanie zamieciona pod dywan,to wyrok będzie uniewinniający,a Dominik Szczepanek będzie śmiał od ucha do ucha..
A Prokurator Cebo będzie się czuł spełniony?
A co na to burmistrz Wacława L.?
Też będzie czuł się spełniony,inaczej mówiąc potrzebny w tej sprawie?
Brawo WY.
Panie Redaktorze Rysiewicz.
Po wnikliwym zapoznaniu się z tym materiałem,oraz z pismem Prokuratora Tadeusza Cebo,śmiało można powiedzieć że ta sprawa od początku jest mataczona.
Ktoś gra na zwłokę,i to nie jedna osoba. Zresztą jak zwykle to się robi wtedy jak Pan Redaktor zajmuje się jakąś sprawa.
Zmowa?
Na sprawę trzeba spojrzeć przede wszystkim z innej perspektywy. Jeśli władza publiczna mataczyła w sprawach, które ujrzały światło dzienne na tym portalu (a było tych spraw i sprawek – powiedzmy, że kilkadziesiąt, to oznacza, że matactwa idą w setki i tysiące przypadków. Stawiam tezę, że skala tych matactw jest gigantyczna, bo cały system jest wadliwy, bo został u zarania zbudowany na wszechstronnej i wszechobecnej korupcji!
Za chwilę będzie władzy publicznej już lżej, bo jak wiadomo Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego – 16 lutego 2021 r. złożyła wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o stwierdzenie niekonstytucyjności najważniejszych definicji z ustawy o dostępie do informacji publicznej, która została uchwalona 6 września 2001 r. Pierwsza Prezes SN (sędzia Małgorzata Manowska) uważa, że takie pojęcia z tej ustawy jak „władza publiczna” czy „osoby pełniące funkcje publiczne” albo „związek z pełnieniem funkcji publicznej” są tak dalece niedookreślone semantycznie, że fakt ten „w sposób nieuprawniony poszerza rozumienie podmiotów obowiązanych do udostępnienia informacji publicznej”, a to narusza konstytucyjną zasadę określoności prawa. Prezes Manowskiej nie przeszkadza, że ustawa o dostępie do informacji publicznej wprost (cytuje)/odnosi się do art. 61 Konstytucji RP w brzmieniu: „Obywatel ma prawo do uzyskiwania informacji o działalności organów władzy publicznej oraz osób pełniących funkcje publiczne”. Prezes Manowska nie zważa, że w przypadku uznania jej wniosku przez Trybunał Konstytucyjny Konstytucję III RP należy wyrzucić do kosza jako… niekonstytucyjną. Nie łudźmy się, Pierwsza Prezes SN (sędzia Małgorzata Manowska) dobrze wie co robi, bo pierwszym celem jej interwencji jest likwidacja jawności życia publicznego. Prezes Manowska po 20 latach obowiązywania ww. ustawy, która w międzyczasie obrosła setkami orzeczeń sądów administracyjnych i setkami naukowych publikacji, jednoosobowo, w zaciszu gabinetu (niezawisłego oczywiście sędziego) a Pierwszego Prezesa SN, pokazała społeczeństwu, że trzeciej władzy, tj. władzy sądowniczej ciągle wszystko wolno a społeczeństwo nie ma prawa sprawować nad trzecią, ale także nad pierwsza (ustawodawczą) i drugą (wykonawczą) żadnej kontroli. Bo taka jest wymowa wniosku Pierwszej Prezes SN (sędzi Małgorzaty Manowskiej) do TK z 16 lutego 2021 r. Nie sposób nie dostrzec, że czas wymyślonej epidemii SARS-CoV-2 okazał się znakomitą okazją dla władzy publicznej w III RP, żeby zapis artykułu 4 naszej ustawy zasadniczej w brzmieniu „Władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do Narodu” okazał się pustosłowiem i zwykłą drwiną z obywateli. Pierwsza Prezes SN (sędzia Małgorzata Manowska) doskonale odczytuje znaki czasu, a może nawet uważnie słucha poleceń „zwierzchników”. Mimo wszystko idą trudne, także dla władzy publicznej, czasy. Byle kto nie może mieć dostępu do informacji publicznej a już na pewno tego dostępu nie mogą mieć obywatele!
A teraz pytanie do Czytelników za sto punktów. Kto w powiecie gorlickim otwiera już szampana i przebiera nogami do rychłego wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który ogłosi sędzia Julia Przyłębska w sprawie oczywistej (przecież) niekonstytucyjności wielu zapisów ustawy o dostępie do informacji publicznej?
Coś mi się wydaje, że moja misja na tym portalu dobiega kresu!
Prokuratura prowadzi śledztwo wobec sędziów? Czy to jakaś wiadomość wytworzona na dzień 1 kwietnia? A co z imunitetami sędziów? Kogo się prosi o uchylenie imunitetu? Izbę nadzwyczajną, która podobno działa niezgodnie z prawem?
Aż strach pomyśleć,co bedzie dalej w naszym prawie…sądownictwie ?
Gawiedź będzie „wyszczepiona”, to nic nie zauważy!