
Prokurator Tadeusz Cebo, po porażce 17 czerwca 2020 roku przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Krakowie w sprawie blokowania dostępu do wykazu dokumentów z postępowania – sygn. akt PR Ds. 2009.2019 – zob. wyrok II SAB/Kr 63/20 w: Kompromitacja prokuratora Tadeusza Cebo przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Krakowie, niedługo czekał, żeby przełknąć kolejną gorzką pigułkę. Następny wyrok – sygn. akt II SAB/Kr 163/20 – WSA w Krakowie dopadł szefa Prokuratury Rejonowej w Gorlicach już 8 grudnia 2020 roku. Ta historia została ze wszystkimi detalami dokumentalnymi opisana w materiale prasowym – zob. Nie tylko o kolejnej kompromitacji prokuratora Tadeusza Cebo przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Krakowie słów kilka. A może nadszedł już czas na postawienie prokuratorowi Tadeuszowi Cebo zarzutów dyscyplinarnych i karnych?.
Z grubsza rzecz ujmując, prokurator Tadeusz Cebo (przypominam – z dobrymi korzeniami w Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej – zob. Prokurator Tadeusz Cebo był członkiem Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej) po blokowaniu dostępu do wykazu dokumentów, postanowił zablokować dostęp do tzw. notatek urzędowych (służbowych), które sporządzane są przez funkcjonariuszy publicznych (policjantów, prokuratorów etc.) na potrzeby toczących się postępowań przygotowawczych a potem trafiają do prokuratorskich akt. Sprawa wyszła na jaw przy okazji tzw. afery asfaltowej – zob. https://gorliceiokolice.eu/tag/afera-asfaltowa/ – (sygn. akt PR Ds. 1089.2019), gdy w dokumencie – zob. doc02246120200904103351, prokurator Tadeusz Cebo złożył następujące oświadczenie: „Jednocześnie informuję, że nie mogę przesłać skanu notatki urzędowej sporządzonej przez policjanta z rozpytania osób, znajdującej się w aktach sprawy na k.[artach] 163-164, bowiem nie stanowi ona informacji publicznej”. WSA w Krakowie bardzo szybko „wyprostował” prokuratora Tadeusza Cebo i nakazał mu 8 grudnia 2020 roku takie notatki urzędowe bez dyskusji ujawniać na wniosek złożony w trybie ustawy o dostępie do informacji publicznej.
Podobne stanowisko w sprawie blokowania dostępu do tzw. notatek urzędowych zajmował przez wiele miesięcy w sprawie – sygn. akt PR 3 Ds. 144.2020 prokurator rejonowy z Nowego Sącza Jarosław Łukacz, ale gdy podrzuciłem mu wyrok WSA w Krakowie sygn. akt II SAB/Kr 163/20 z 8 grudnia 2020 roku, to ”rura mu zmiękła” i 14 stycznia 2021 roku ujawnił notatki urzędowe – zob. Odpowiedź – PR Ip 10.2020, które ukrywał z uporem godnym lepszej sprawy od listopada 2020 roku. Tę historię opisałem w materiale prasowym – zob. Czy prokurator rejonowy z Nowego Sącza Jarosław Łukacz nie powinien zmienić zawodu?.
xxx
Życie w mojej redakcji toczyło się leniwie, czyli rutynowo starałem się dociekać prawdy w kilku równolegle toczących się dziennikarskich śledztwach. I 6 marca 2021 r. na moją „wokandę” trafiła sprawa ekspertyzy wykonanej dla Gminy Uście Gorlickie przez dr. hab. inż. Andrzeja Marynowicza – zob. Dr inż. Andrzej Marynowicz nie planował sprowadzenia katastrofy budowlanej w budowli Parku Wodnego w Wysowej!. W powyżej aktywnie podlinkowanym artykule ujawniłem dwa dokumenty wystawione przez prokuratora Tadeusza Cebo: a) wykaz dokumentów zgromadzonych w postępowaniu – sygn. akt PR Ds. 229.2021 – zob. doc03007020210219133146 i b) pismo z 5 marca 2021 roku – znak PR IP.3.2021 – zob. doc03061320210305130842. Dokument – zob. doc03007020210219133146, stwierdzał expressis verbis, że w aktach prawomocnie zakończonego postępowania prokuratorskiego znajduję się „wewnętrzna notatka urzędowa prokuratora k-1” (symbol „k-1” oznacza, że to jest tzw. „karta nr 1 akt”), a dokument – zob. doc03061320210305130842, rozwiewał wszelkie moje nadzieje – cytuję prokuratora Tadeusza Cebo: „Jednocześnie informuję, iż nie mogę przesłać dokumentu w postaci wewnętrznej notatki urzędowej prokuratora k. 1, gdyż stanowi ona dokument wewnętrzny, który nie został wykorzystany bezpośrednio w procesie decyzyjnym”.
Oto kilka moich spostrzeżeń na kanwie powyższego oświadczenia prokuratora Tadeusza Cebo.
Po pierwsze, prokurator Tadeusz Cebo nie wyparł się, że na „karcie nr 1” akt sprawy – sygn. PR Ds. 229.2020 ukrywa się tzw. notatka urzędowa. Prokurator Tadeusz Cebo określił tylko tę notatkę urzędową jako wewnętrzną notatkę urzędową (dokument wewnętrzny) – cokolwiek miałoby to oznaczać.
Po drugie, prokurator Tadeusz Cebo nie napisał, że ta wewnętrzna notatka urzędowa nie stanowi informacji publicznej!
Po trzecie, prokurator Tadeusz Cebo dał do zrozumienia, że ww. dokument wewnętrzny „nie został wykorzystany bezpośrednio w procesie decyzyjnym”. A zatem – jak należało zrozumieć cały wywód – od po pierwsze do po trzecie – taka wewnętrzna notatka urzędowa prokuratora jako dokument wewnętrzny, niewykorzystany bezpośrednio w procesie decyzyjnym, nie podlega udostępnieniu na wniosek o dostęp do informacji publicznej, tzn. nie jest informacją publiczną. Bardzo ciekawe!
Po czwarte, prokurator Tadeusz Cebo nie ujawnił dlaczego wewnętrzna notatka urzędowa prokuratora, której nie wykorzystano bezpośrednio w procesie decyzyjnym, w ogóle znalazła się w aktach sprawy. Taki bezwartościowy „dokument” należało wyrzucić do kosza a nie przedstawiać go w wykazie dokumentów z akt postępowania.
Po piąte, prokurator Tadeusz Cebo napisał, że ta wewnętrzna notatka urzędowa była wewnętrzną notatka urzędową prokuratora, a zatem to nie był jakiś anonimowy świstek papieru – czytaj „projekt (brudnopis, szkic) notatki” – cytat pochodzi z uzasadnienia do wyroku WSA w Krakowie II SAB/Kr 163/20, tylko dokument urzędowy, wytworzony przez funkcjonariusza publicznego, nazwanego przez autora wykazu dokumentów z akt postępowania sygn. PR DS. 229.2020, tj. prokuratora Tadeusza Cebo, „prokuratorem” i dokument ten na dodatek został włączony do akt konkretnej sprawy! Bingo!
Po szóste, prokurator Tadeusz Cebo, podejmując decyzję o odmowie udostępnienia wewnętrznej notatki urzędowej prokuratora, powinien wydać decyzję administracyjną zgodną z art. 16 ustawy O dostępie do informacji publicznej, bo dziennikarz Maciej Rysiewicz nie ma obowiązku wierzyć prokuratorowi Tadeuszowi Cebo na słowo, gdy ten oświadcza, że przedmiotowa notatka prokuratora nie została wykorzystana w procesie decyzyjnym. Tak czy siak, przedmiotowa notatka powstała w związku z wykonywaniem obowiązków służbowych funkcjonariusza publicznego, tj. prokuratora. No, chyba że ten prokurator nadzorujący postępowanie (sygn. akt PR Ds. 229.2020) dołączył do akt sprawy jakąkolwiek notatkę o charakterze prywatnym, np. że go głowa rozbolała po ostatniej rozmowie z prokuratorem Tadeuszem Cebo albo że nie lubi prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry i pracuje nad donosem w tej sprawie do prokuratora krajowego Bogdana Święczkowskiego. Trochę żartowałem, ale na razie w III RP nie wolno żartować tylko z pewnego samorządowca, który ustalił sam ze sobą, że jest pod specjalnym nadzorem! A poza tym hulaj dusza i „beka” na całego w III RP!
xxx
Uff! Wygląda na to, że cała praca sędziów WSA w Krakowie: Magdy Froncisz, Joanny Człowiekowskiej i Małgorzaty Łoboz, uwieczniona w uzasadnieniu do wyroku z 8 grudnia 2020 roku – sygn. akt II SAB/Kr 163/20 poszła na marne. I prokurator Tadeusz Cebo nadal nie zamierza udostępniać na wniosek o dostęp do informacji publicznej notatek urzędowych prokuratora, zalegających w aktach prawomocnie zakończonego postępowania przygotowawczego, choćby nawet były te notatki wewnętrznymi notatkami urzędowymi prokuratora (cokolwiek miałaby ta wewnętrzność oznaczać). Na dodatek prokurator Tadeusz Cebo nie poczuwa się do odpowiedzialności, żeby wydać decyzję administracyjną, w której krok po kroku udowodniłby, że notatka prokuratora nie była np. podpisana i nie powstała w związku z wykonywaniem obowiązków służbowych funkcjonariusza publicznego. Prokurator Tadeusz Cebo mógłby także udowodnić w takiej decyzji administracyjnej, podając podstawę prawną, dlaczego taki bezwartościowy urzędowy śmieć – o, przepraszam – dokument prokuratora prowadzącego postępowanie, w ogóle znalazł się w aktach sprawy PR Ds. 229.2020!
xxx
Po głębokim namyśle postanowiłem działać, bo uznałem, że kto jak kto, ale prokurator Najjaśniejszej Rzeczypospolitej Tadeusz Cebo, choćby nawet z przeszłością w PZPR, powinien być przyjacielem dziennikarza, który upomina się o sprawy publiczne, a nie jego wrogiem. I 7 marca 2021 roku w Prokuraturze Okręgowej w Nowym Sączu wylądowało moje zawiadomienie następującej treści:
Prokurator Okręgowy w Nowym Sączu Michał Trybus
Niniejszym, na podstawie art. 23 ustawy o dostępie do informacji publicznej oraz art. 231 i 271 kk, zawiadamiam o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez PR w Gorlicach Tadeusza Cebo, który w dokumencie urzędowym z dnia 05.03.2021 – znak PR IP 3.2021 – zob. doc03061320210305130842, odmówił mi udostępnienia, na prawidłowo złożony 20 lutego 2021 roku wniosek o dostęp do informacji publicznej, notatki urzędowej, tj. karty nr 1, która została dołączona do akt postępowania PR Ds. 229.2021 – zob. doc03007020210219133146, tj. wykaz dokumentów z ww. akt (pismo z dnia 17.02.2021 – znak PR IP 2.2021). Jeśli ww. notatka została dołączona do akt przedmiotowego postępowania i nazwana „notatką prokuratora”, tzn. że była sygnowana podpisem imiennym funkcjonariusza publicznego i na tej podstawie została uwzględniona w ww. wykazie dokumentów i w związku z wyrokiem WSA w Krakowie II SAB 163/20 z 8 grudnia 2020 roku powinna być obligatoryjnie udostępniona na wniosek złożony w trybie dostępu do informacji publicznej. Z faktu, że PR w Gorlicach Tadeusz Cebo nazwał przedmiotową notatkę „wewnętrzną” nie wynika, że przedmiotowa notatka była, np. niepodpisanym brudnopisem czy szkicem notatki. Z wykazu dokumentów wynika bowiem coś wręcz przeciwnego. Jeśli w wykazie dokumentów – zob. doc03007020210219133146, pismo z dnia 17.02.2021 – znak PR IP 2.2021, znalazłaby się jakaś notatka niepodpisana przez prokuratora – czytaj notatka anonimowa – należałoby ten fakt traktować jako przestępstwo przeciwko dokumentom urzędowym. Prokurator nie może składać do akt postępowania przygotowawczego jakichkolwiek anonimowych oświadczeń. Byłoby to rażące naruszenie kodeksu postępowania karnego. Z faktu złożenia notatki urzędowej do akt sprawy wynika jednoznacznie i bezdyskusyjnie, że przedmiotowa notatka spełniała wszystkie walory informacji publicznej. Każda notatka prokuratora dołączona do akt sprawy musi być podpisana z podaniem imienia i nazwiska i podaniem stanowiska służbowego!!!
W związku z powyższym wnoszę o przesłanie urzędowego oświadczenia przez Prokuratora Okręgowego w Nowym Sączu, czy tzw. „wewnętrzna notatka urzędowa” – tj. K-1 z akt postępowania PR Ds. 229.2021 była podpisana i przez kogo była podpisana (imię, nazwisko i stanowisko służbowe). Jeśli natomiast ww. notatka była anonimowa, tj. ww. notatka nie była podpisana i w takiej formie i treści została dołączona do ww. akt postępowania przygotowawczego składam wniosek o uwzględnienie takiego naruszenia prawa w podjętym, w związku z niniejszym zawiadomieniem, postępowaniu! Wszelką korespondencję w przedmiotowej sprawie należy przesyłać na adres pow1@o2.pl.
Maciej Rysiewicz
Redaktor naczelny czasopisma „BOBOWAODNOWA””.
xxx
Minęło tylko kilka dni i w poczcie elektronicznej mojej redakcji, dokładnie 10 marca 2021 roku, pojawiło się pismo sygnowane przez zastępcę prokuratora okręgowego w Nowym Sączu Piotra Kapustkę – zob. PO_IX_Dsn_20.2021.G.
xxx
Jak widać machina ruszyła błyskawicznie. A ja nie ukrywam, że po raz drugi w ostatni czasie działania prokuratorów podlegających Prokuraturze Okręgowej w Nowym Sączu wprawiły mnie w dobry nastrój. Dlaczego? Zaraz wyjaśnię. Moi wierni Czytelnicy oczywiście przeczytali artykuł – zob. Prokurator rejonowy z Muszyny Rafał Gruszka w oparach bredni, kłamstwa i kompromitacji!. Jednak moi wierni Czytelnicy mogli mi nie uwierzyć, że ja naprawdę złożę zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa na prokuratora rejonowego Rafała Gruszkę z Muszyny. Zapowiedziałem te działania w powyżej podlinkowanym artykule. I jak napisałem tak zrobiłem. Zawiadomienie wysłałem 10 marca 2021 roku o godzinie 12:25:
Pismo od prokuratora Piotra Kapustki – zob. PO_IX_Dsn_20.2021.G, wpłynęło do mojej redakcji 10 marca 2021 roku o godzinie 20:24.
Czyżby prokurator Piotr Kapustka nie zapoznał się z moim zawiadomieniem dotyczącym prokuratora Rafała Gruszki? Miał na to co najmniej 8 godzin! Przyznasz Czytelniku, że prokurator Piotr Kapustka mógł wybrać do przeprowadzenia postępowania w sprawie prokuratora Tadeusza Cebo inną miejscowo prokuraturę. W obliczu opisanych wydarzeń są dwie możliwości; albo prokurator Piotr Kapustka nic nie wiedział o moim zawiadomieniu w sprawie prokuratora Rafała Gruszki, albo prokurator Piotr Kapustka postanowił sobie ze mnie zadrwić i pokazać arogancję czerwonych żabotów! Trzeciej możliwości nie ma!
xxx
Jeszcze przed opublikowaniem niniejszego materiału prasowego wystosowałem (dzisiaj, tj. 12.03.2021 roku o godzinie 14:52) do Prokuratury Rejonowej w Muszynie pismo następującej treści:
„Prokurator Rejonowy w Muszynie Rafał Gruszka
Szanowny Panie Prokuratorze!
W nawiązaniu do materiału prasowego – zob. https://gorliceiokolice.eu/2021/03/prokurator-rejonowy-z-muszyny-rafal-gruszka-w-oparach-bredni-klamstwa-i-kompromitacji/ i pisma Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu z dnia 10 marca 2021 roku – znak PO IX Dsn 20.2021.G – zob. PO_IX_Dsn_20.2021.G, niech mi będzie wolno wyrazić przypuszczenie, że honor prokuratora Rzeczypospolitej Polskiej nie pozwoli Panu w podległej Panu Prokuraturze Rejonowej w Muszynie na wszczęcie i przeprowadzenie postępowania przygotowawczego/dochodzenia/śledztwa w sprawie mojego zawiadomienia, które dotyczyło między innymi naruszenia ustawy o dostępie do informacji publicznej. W obliczu podejrzenia popełnienia podobnego przestępstwa, które padło na Pana, po odmowie udostępnienia przez Pana mojej redakcji wykazu dokumentów w sprawie sygn. akt PR Ds. 137.2020, jakakolwiek Pańska formalna aktywność i nadzorowanej przez Pana Prokuratury Rejonowej w Muszynie, mogłaby spotkać się z zarzutami o brak bezstronności Pana i podległych Panu prokuratorów podczas postępowania, zleconego Prokuraturze Rejonowej w Muszynie przez Prokuraturę Okręgową w Nowym Sączu!
Jeśli chciałby Pan podzielić się ze mną i moimi Czytelnikami jakimikolwiek uwagami na temat moich przypuszczeń i niniejszego pisma, to proszę kierować korespondencję na adres mojej redakcji pow1@o2.pl.
Z poważaniem
Maciej Rysiewicz
Redaktor naczelny czasopisma „BOBOWAODNOWA”
12.03.2021 r.”.
xxx
Ciąg dalszy nastąpi!
Ps. Tytuł dzisiejszej rozprawki przyszedł mi do głowy, bo przypomniał mi się Teatrzyk Zielona Gęś Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego! To były czasy!
Czemu Prokuratura Rejonowa w Limanowej i w Zakopanem nie dostaje spraw z przekierowania?
Nie byłoby bardziej obiektywnie jakby przekierowanie wyszło poza Okręg nowosądecki? W regionie to np. tarnowski, kielecki, krakowski.
Czasami trafiają do Zakopanego i Nowego Targu różne sprawy. Pierwsza z brzegu – zob. https://gorliceiokolice.eu/2021/01/czy-kariera-prokuratora-tadeusza-cebo-wreszcie-dobiegnie-konca-prokuratura-rejonowa-w-zakopanem-wszczyna-postepowanie-w-sprawie-o-przestepstwo-z-art-231-%c2%a71-kk-w-kregu-podejrzanych-takze-inni-p/! Było tych przypadków więcej. Bez znaczenia. Nie o to chodzi!
Przy kilku milionach Muszyna się wyłącza.
https://www.radiokrakow.pl/wiadomosci/nowy-sacz/prokuratura-z-muszyny-nie-chce-prowadzic-sprawy-nieprawidlowosci-przy-organizacji-festiwalu-kiepurowskiego/
Musiałaby ta informacja być warta 2 miliony złotych żeby się Pana przestraszyli.
Muszyna chce się wyłączyć nie dlatego, że się boi!
szach i mat ! obawiam się, że ktoś pociągnie za obrus …..a szachonica i tak nie do ruszenia