
Od redakcji! Autorem felietonu pt. „Sukces! Pierwszy „autobus elektryczny” w powiecie!” jest komentator „wma”.
xxx
Jak donosi niejaki Piotr Orzeł do Bobowej „dotarł” najnowszy wynalazek – „autobus elektryczny” (za prawie 2 miliony z kieszeni polskiego podatnika). Szczególnie wzruszył mnie sposób, w jaki do tejże Bobowej „dotarł”. Otóż nie dotarł na własnych kołach, tylko na naczepie. A dlaczego nie na własnych kołach? Powodów może być kilka, np. taki, że ten pojazd – jak podaje niejaki Piotr Orzeł – „według deklaracji ma pokonać na akumulatorach minimum 120 kilometrów”. Pytanie jest takie: „minimum” – czy raczej maksimum? Z drugiej strony te 120 km na Bobową może spokojnie wystarczyć, całe „miasto” (od granicy z Siedliskami do granicy z Jankową) to raptem 3 kilometry.
Pojazd ma być wykorzystywany jako „autobus szkolny”. Rozumiem, że będzie kursował na trasie SP w Bobowej – „park geologiczno-przyrodniczy” (też w Bobowej, przy „ulicy Zielonej”). W tymże „parku” będą się odbywać „szkolenia” dla uczniów („z fizjologii roślin” – jak oświadczył był swego czasu bobowski „gospodarz”).
http://bobowa24.pl/2021/02/elektryczny-autobus-yutung-dotarl-juz-do-bobowej-zdjecia
wma
Od redakcji! Więcej na ten sam temat – zob. https://gorliceiokolice.eu/2020/02/na-elektromobilnym-folwarku-samorzadowym-u-burmistrza-waclawa-ligezy/. Zdjęcie tytułowe zostało zacytowane ze strony – zob. http://bobowa24.pl/2021/02/elektryczny-autobus-yutung-dotarl-juz-do-bobowej-zdjecia/.
Jakoś nie zauważyłem na tym cacku portretu Burmistrza….Szkoda….szkoda….Przecież to jest dziecko burmistrza….
A zaś będzie świetooooo…..
Poświęcenie,ksiądz,radni….przyboczni burmistrza….władza zewnątrz ….Szampan…
No i najważniejsze wywiady,fotki,z wielce panującym Wacławem L.
Samochwała,samouwielbienie,………..itd…….
Autobus przyjechał bez akumulatorów, bo dzieci teraz się nie uczą. Akumulatory włożą jak dzieci wrócą do szkoły.
A teraz burmistrz będzie pisał sprawozdania, że autobus kursuje tu i tam. Może zamiast dowożenia dzieci, tak na teraz, wykorzystać go do dowożenia urzędników do urzędu? Nie musieliby jeździć swoimi samochodami do pracy. Tylko jak za dawnych czasów PKSem, albo autobusem typowo dowożącym.
Wystarczy żeby 5 urzędników pojechało. Przepisy covidowe wtedy nie będą naruszone, a autko będzie w ruchu….
Jest autobus…..jest…
Może się burmistrz wychwalać….? Może….
Pewien szubrawiec kiedyś powiedział, że nieważne, jak się zaczyna, ważne, jak się kończy!
Ja tak myślę, że z tą zabawką (za dwa miliony z kieszeni polskiego podatnika) jeszcze będziemy mieli trochę rozrywki. Trzeba trochę poczekać.
To jest jasne, jak konstrukcja cepa!
Pan jest prawdziwym dziennikarzem a nie tak , jak ci z Sądeczanina i Dobrego Tygodnika Sądeckiego . Nie chcą zając się aferami w moich okolicach . Raz , jak się zajęli to artykuł usunęli po 2 godzinach .
Kowalski z Molendowiczem mają inne priorytety…
http://naszabobowa.pl/gmina-bobowa-zakupila-autobus-elektryczny-ze-stacja-ladowania/112811
„… blisko 90% kosztów inwestycji” – po stronie NFOŚiGW. „Pozostała część kwoty pochodziła z budżetu Gminy Bobowa”, tj. ponad 196 tysięcy 302 złote i 95 groszy dołożyliśmy do tego „interesu”!
A teraz trzeba płacić kierowcy (etat?, umowa o dzieło?), potem serwis i przeglądy techniczne (dowóz na lawecie benzynowej czy elektrycznej?, a do serwisu dalej niż 120 km?), energia ze stacji ładowania też coś kosztuje, od czasu do czasu trzeba ten autobus umyć, ale nie ma myjni w Bobowej (trzeba zbudować obok stacji ładowania), w myjni trzeba zatrudnić pracownika. Rozumiem, że ubezpieczenie OC i AC też nie jest gratis…
Ogólnie podoba mi się ten pomysł, bo komponuje się z ideą Bobowskich Kolei Regionalnych Sp. z o.o. – zob. http://gorliceiokolice.eu/2020/10/bobowskie-koleje-sp-z-o-o-na-samorzadowym-folwarku-u-burmistrza-waclawa-ligezy-kto-wie/…, ech, gdyby jeszcze Pfizer kupił SAG w Siedliskach i zaczął produkować te szczepionki GMO. Wszak transport kolejowy i autobusowy – prawie bezpłatny i „bardziej ekologiczny, a więc przyjazny dla środowiska”- mamy już zapewniony!
Żyć nie umierać!
O tym „sukcesie” bobowskiego „gospodarza” już wszyscy napisali – i Mateusz (ten był pierwszy), i Dariusz, i Jarosław, i Tomasz.
https://gorlice24.pl/pl/19_wiadomosci_z_regionu/654_bobowa/9228_bobowa-do-gminy-dojechal-fabrycznie-nowy-autobus-elektryczny.html
https://www.halogorlice.info/wiadomosci/23632,w-bobowej-maja-autobus-elektryczny-ze-stacja-ladowania
U red. Rozpłochowskiego info o „sukcesie”, przepisane żywcem z „Naszej Bobowej”, spotkało się z niebywałym hejtem. Ludziom nie dogodzi. Nawet „elektryk” burmistrza Wacława Ligęzy im się nie podoba!
U p. Stasiowskiego jakaś dusza ukrywająca się pod literkami „Zzz” stawia takie pytanie:
„Kiedy będzie można go [tzn. ten „elektryczny autobus” – wma] zobaczyć na bobowskich ulicach”.
Jeśli to nie jest szyderstwo, tylko pytanie na serio, to znaczy, że dusza nigdy nie była w Bobowej. W Bobowej jest jedna prosta droga na przestrzał (od granicy z Siedliskami do granicy z Jankową) – i tyle. Żadnych „ulic” nie ma, nie ma też miejskiej komunikacji (Bobowa ma 3 000 mieszkańców).
Szanowny „wma”! Nie docenia Pan burmistrza Wacława Ligęzy. A cóż to za problem uruchomić w Bobowej miejską komunikację? Nie pamięta Pan, że kiedyś były pomysły, żeby porządku w Bobowej pilnowała Straż Miejska. Znaleźli już nawet dowódcę, ale biedak nie miał uprawnień. Tymczasem się nie udało, ale idą nowe czasy. Bankster zapowiada „nowy ład”. Ten „elektryk” to jest forpoczta „nowego ładu”. Samorząd dostanie takie dotacje od „nowego ładu”, że ekologiczna komunikacja miejska w Bobowej to jest tylko kwestia czasu. A ta kasa na remont rynku i na budowę miejskiej sławojki… Jak Pan myśli? Nowy ład? Ja myślę, że nowy! Teraz dopiero „samorządy” podniosą głowy!
O ile się nie mylę, to kandydatów na „miejskich” straszników („sz” nieprzypadkowe) pojawiło się dwóch. Nie wiedziałem, że jeden z nich był z góry przewidziany na dowódcę. A ten brak uprawnień to na czym polegał? Gość nie umiał czytać – czy pisać?
Ze strasznikami („sz” nieprzypadkowe) się nie udało, ale za to są „miejskie” parkingowe!
Muszę przegrzebać szpargały w tej sprawie. Nie pamiętam już jak to było! Opowiadałem z pamięci! Spróbuje to sprawdzić!
O uprawnieniach „straszników” miejskich napisał Rozpłochowski – zob. https://gorlice24.pl/pl/19_wiadomosci_z_regionu/1483_bobowski-sen-o-strazy-miejskiej.html. A z tym dowódcą, to może przesadziłem! Chociaż w SM musi być przecież dowódca, nawet jeśli jest dwóch „straszników”! To może jednak nie przesadziłem. Jeszcze poszukam!
Ten tekst (sprzed dziesięciu lat) wyprodukowany na portalu pana R. rozśmieszył mnie do łez.
„Zasadnością powołania takiej formacji w Bobowej zdaniem burmistrza jest fakt, że wielokrotnie urzędnicy musieli w czasie swoich interwencji brać udział w przepychankach i szarpaninach. Mundur powinien wzbudzić w takich okolicznościach respekt i zapewnić bezpieczeństwo urzędnikom”.
Przyodziewek „miejskiego” strasznika („sz” nieprzypadkowe) wywołałby „w takich okolicznościach” co najwyżej szyderczy śmiech.
„Pracy bobowscy strażnicy mieliby mieć sporo, bowiem do ich obowiązków należałoby (…) wykrywanie gospodarzy spuszczających szamba do rowów i miejsc położonych blisko ujęć wody (…)”.
W tym przypadku strasznicy („sz” nieprzypadkowe) rzeczywiście mogliby się wykazać: złapaliby z rękę kierownika szkoły w Stróżnej!
A mnie najbardziej rozśmieszył ten fragment: „Władze Bobowej jasno określiły wymagania, jakie musi spełnić potencjalny strażnik: wykształcenie średnie, ukończony kurs uprawniający do podjęcia służby. Dwa nabory okazały się jednak niewypałem, gdyż zainteresowanie potencjalnych kandydatów było nikłe, a tym, którzy się zgłosili brakowało kwalifikacji. W związku z tym burmistrz zdecydował o zawieszeniu naboru”.
A nabór na nowo utworzone „samodzielne stanowisko pracy: główny specjalista ds. inwestycji i zamówień publicznych” udał się „gospodarzowi” od pierwszego strzału; od ogłoszenia naboru do szczęśliwego zatrudnienia nowego urzędnika minęło tylko 3 tygodnie!
Yes!
Co się tyczy „nowego ładu”. Nie wiem, czy aktualny pan premier (co to dał na sr…, przepraszam, publiczną toaletę w „mieście” Bobowa) zdoła ten „ład” wprowadzić. Pojawiły się (fałszywe) pogłoski, że ma go zastąpić wójt z Pcimia.
Panie redaktorze, z oceną zarzucającą przepłacenie elektrycznego cacka to jednak przesadzacie! Autobus jest duży i na moje oko spokojnie powinien kosztować 5 mln zł , a może nawet 8 mln zł. A wtedy trzeba będzie przepraszać (już władza ludowa o to zadba) i dziękować za oszczędności rzędu 3-5 baniek! Co niemożliwe…?
Będzie autobus kursował od znaku do znaku z nazwą miejscowości. Proponuję wniosek o informację publiczną kiedy pierwszy kurs tego nabytku.
Dostęp do informacji publicznej dotyczy dokumentów urzędowych już wytworzonych. Jeśli zapytam burmistrza, kiedy pierwszy kurs, to odpowie mi, żebym „spadał na drzewo”. Proszę mi jednak zaufać! Przyjdzie taki moment, że jakiś wniosek o dostęp do informacji publicznej w sprawie bobowskiego „elektryka” zostanie złożony. Pozwólmy burmistrzowi Wacławowi Ligęzie spokojnie działać.
Jest niestety tylko jeden problem. Podobno „pisiory” mają już projekt ustawy, która da władzy ludowej prawo do zamykania z dnia na dzień takich nieprawomyślnych portali internetowych, jak np. „Gorlice24” albo „Bobowa24”. A jak zamkną Rozpłochowskiego i Książkiewicza, to może i na Rysiewicza przyjdzie kres? I wtedy bryndza…, nawet ustawa o dostępie do informacji publicznej nie pomoże. „Nowy ład” pozwoli samorządom przejmować wszystkie portale i wreszcie będzie spokój. I zapanuje „Naaaaaaszaaaaaaa Boooboooooowaaaaaaa”.
Jedna uwaga. Może ustawodawca przekaże część kompetencji wójtom i burmistrzom w tym zakresie? 🙂
https://nczas.com/2021/02/12/elektryczne-autobusy-nie-wytrzymaly-starcia-z-zima-takie-problemy-o-tej-porze-roku-sa-naturalne
Bill Gates chce zasłonić słońce, żeby przeciwdziałać globalnemu ociepleniu. Można założyć, że mu się uda, skoro przewidział pandemię bez pudła. Jeśli mu się uda, to w zimie będzie dalej zima tylko jeszcze sroższa, a wiosną, latem i jesienią też będzie zima tylko trochę lżejsza. Może jednak trzeba złożyć wniosek do burmistrza Wacława Ligęzy, żeby dla bezpieczeństwa kupił jeszcze jeden autobus, ale z silnikiem spalinowym. W przeciwnym razie obudzimy się z ręką w nocniku, bo „elektryk” ugrzęźnie w zaspie i dzieci nie dojadą do parku geologiczno-przyrodniczego!
Dzieci nie dojadą do parku geologiczno-przyrodniczego (czy też przyrodniczo-geologicznego)? Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Może ominie je szkolenie „z fizjologii roślin”, ale za to nauczą się tabliczki mnożenia?
Dawno nie czytałem takiej ilości bzdur w jednym artykule, a już stwierdzenie, że jazda ciągła jest szkodliwa ponieważ wtedy nie ma rekuperacji, nadaje się do „Księgi Guinnessa”! W następnym kroku będzie zastosowanie perpetuum mobile plus- a plebs dalej małej wiary…!
No, coś w rodzaju perpetuum mobile już zaproponowano:
Proste rozwiązanie, doczepić do elektrobusu przyczepkę z silnikiem diesla i agregatem prądotwórczym. Bus będzie na bieżąco doładowany i zima będzie niestraszna. I wilk syty i ekologia cała!
To raczej tak:I wilk był syty i owca cała, ale juhasa wieś nie ujrzała!
Co z autobusem? stoi w garażu?
Panie redaktorze. Czy wie Pan jaki sukces odniósł autobus elektryczny ? Ile ten pojazd zrobił kilometrów w gminie ? Ile kosztowało jego utrzymanie i serwisowanie ? Kogo on wozi ? Jak to wygląda po czasie ?
@Darjusz
Ten autobus odniósł taki sukces, że został poświęcony:
http://naszabobowa.pl/wp-content/uploads/2021/06/CAW_otwarcie-1.jpg
http://naszabobowa.pl/wp-content/uploads/2021/06/CAW_otwarcie-29.jpg
http://naszabobowa.pl/wp-content/uploads/2021/06/CAW_otwarcie-24.jpg
„To zeroemisyjny pojazd marki Yutong E8. Autobus przystosowany jest do przewozu osób niepełnosprawnych, a także wyposażony w stanowisko na wózek inwalidzki lub dziecięcy. Autobus elektryczny jest tańszy w eksploatacji od pojazdów z napędem spalinowym. Jego silnik pracuje dużo ciszej, jest bardziej ekologiczny, a więc przyjazny dla środowiska”.
https://gorlice.naszemiasto.pl/intensywny-rozwoj-gminy-bobowa/ar/c15-8304428
„Pojazd (…) będzie służył młodym mieszkańcom podczas wyjazdów na zawody sportowe, olimpiady, konkursy etc. (…) Chcąc jechać z młodzieżą na zawody, konkursy czy nawet na basen do Gorlic, trzeba było wynajmować tabor – mówi Wacław Ligęza, burmistrz gminy. Teraz będziemy mieli swój – dodaje”.
https://gorlice.naszemiasto.pl/pierwszy-w-naszym-regionie-elektryczny-autobus-jeszcze-w/ar/c1-7837218
Ten autobus to są oczywiście wyłącznie koszty dla gminy i Gminy Bobowa. Ten autobus, żeby w jakikolwiek sposób „zarobić”na siebie, musiałby jeździć prawdopodobnie codziennie a najmarniej co drugi dzień i to nie 20 km przed siebie i z powrotem. A autobus będzie sobie spokojnie czekał na jakąś olimpiadę, konkurs albo wyprawę na basen do… Wysowej (o przepraszam do Gorlic – pomyliło mi się) i cały czas ten autobus będzie „postojowo” ładował akumulatory. Ja myślę, że samorządowcy z gminy i Gminy Bobowa powinni podjąć uchwałę o powołaniu Przedsiębiorstwa Turystycznego Gminy Bobowa Spółka z o.o. (PTGB Sp. z o.o.) w miejsce zlikwidowanego (chyba) Gminnego Zakładu Gospodarki Komunalnej Spółka z o.o. i przekazać tego „elektryka” na potrzeby PTGB Sp. z o.o. PTGB Sp. z o.o. może rozwinąć skrzydła, tzn. wozić turystów od Centrum Aktywnego Wypoczynku w Bobowej do Strefy Aktywności Gospodarczej w Siedliskach, zahaczając o stadion w Bobowej i pasiekę burmistrza Wacława Ligęzy a zatrudniony przewodnik będzie opowiadał turystom o bobowskich „wielkich budowach socjalizmu” realizowanych we współpracy z etatyzmem Prawa i Sprawiedliwości. Bilet wstępu do autobusu mógłby kosztować grosze, np. 25 złotych. Wiadomo ilu pasażerów może „przyjąć” bobowski „elektryk”. Rachunek ekonomiczny takiej akcji jest klarowny. „Elektryk” zarobi na spłatę zadłużenia za SAG w Siedliskach w pierwszym roku działalności!
Jeśli ktoś ma inne propozycje to należy o nich napisać. Burmistrz Wacław Ligęza tylko czeka na takie podpowiedzi!
„Bobowa. Dzieciaki do szkoły dojeżdżają autobusem elektrycznym!
Eko autobus o poranku rozpoczyna swój kurs w Sędziszowej, skąd przewozi uczniów do podstawówki w Siedliskach. Natomiast po południu dwukrotnie pokonuje trasę z Siedlisk do Sędziszowej, rozwożąc dzieciaki do domów po zakończonych lekcjach”.
https://www.halogorlice.info/wiadomosci/25309,bobowa-dzieciaki-do-szkoly-dojezdzaja-autobusem-elektrycznym
A dlaczego „dzieciaki” z Sędziszowej są „przewożone” do Siedlisk? A dlatego, że państwo radni zlikwidowali szkołę w Sędziszowej. Same sukcesy!
Wielce mądrzy państwo radni. Tak się w sposób sztuczny robi sukcesy. Szkołę zlikwidowali żeby zaoszczędzić. Ile zaoszczędzili? Ano podejrzewam, że tyle co na ten bzdurny autobus wydali. I takie to oszczędności pozorne. Ale papier wszystko przyjmie. Przesypali pieniądze z jednego wora do drugiego i mydlą ludziom oczy.