
W nocy z 24 na 25 listopada 2020 roku na „zakrętach śmierci” w Wilczyskach nieznany pojazd staranował drogowe barierki ochronne. O tym zdarzeniu drogowym prawdopodobnie nie została poinformowana policja. Osoby, z którymi rozmawiałem na ten temat, opowiadały mi, że tej nocy nikt policji na miejscu wypadku nie widział a barierki drogowe wyglądały rankiem 25 listopada 2020 roku tak, jak na zamieszczonych poniżej zdjęciach:
Być może kierujący pojazdem wolał uniknąć konfrontacji z organami ścigania i z w wymiarem sprawiedliwości? A może powody były inne. Dość powiedzieć, że przyglądając się zniszczonym barierkom można zdecydowanie domniemywać, że wypadek, chyba tylko szczęśliwym zrządzeniem losu, nie skończył się tragicznie. Barierki Zarząd Dróg Wojewódzkich w Krakowie naprawił błyskawicznie, tj. wczoraj 26 listopada 2020 roku:
Zakręty śmierci w Wilczyskach owiane są tragiczną sławą. Moi sąsiedzi z Wilczysk na pewno potwierdzą, że wypadki zdarzają się tutaj bardzo często a kilkadziesiąt lat temu doszło nawet w tym miejscu do katastrofy drogowej, w której zginęły trzy osoby. Mój portal nie prowadzi kroniki wypadków drogowych, ale niektóre z tych zdarzeń zostały obfotografowane przez lokalne łże-media i można te zdarzenia odszukać w Internecie. Mojemu dzisiejszemu reportażowi przyświeca inny cel.
Na początek chwila wspomnień. Otóż doskonale pamiętam, że już w latach 60. XX w. wieść gminna niosła, że zakręty śmierci w Wilczyskach zostaną „wyprostowane”. Pamiętam nawet, że ten odcinek drogi (dzisiaj nr 981 a kiedyś nr 977) przez wiele lat nie był w ogóle wyasfaltowany – jakby czekał na przebudowę. Ostatecznie asfalt położono w latach 70. XX w., ale tego odcinaka drogi nie przebudowano. Dlaczego? Można tylko domniemywać. Wszak wzdłuż tego odcinka drogi wojewódzkiej nr 981 gęsto rozsiane są prywatne nieruchomości i przebudowa drogi w tym miejscu związana byłaby z poważnymi komplikacjami dla ich właścicieli. Koszty wykupu i przesiedlenia mieszkańców na pewno stanowiły argument, żeby przebudowę drogi nr 981 na odcinku zakrętów śmierci odkładać z dnia na dzień i z roku na rok. A może powody były inne i władza ludowa, okazując tradycyjną niemoc i tumiwisizm, zapomniała o zakrętach śmierci w Wilczyskach. W tej sprawie spróbuję się już niedługo czegoś dowiedzieć. Zapytam ZDW w Krakowie i burmistrza Wacława Ligęzę, czy kiedykolwiek myśleli o likwidacji zakrętów śmierci w Wilczyskach?
Już niedługo – mam nadzieję – ma być zbudowane rondo w Wilczyskach w miejscu skrzyżowania drogi wojewódzkiej nr 981 z droga powiatową nr 1567K – zob. https://gorliceiokolice.eu/tag/rondo/. Może przy tej okazji uda się wyprostować opisywany fragment drogi wojewódzkiej nr 981 w Wilczyskach? Lata mijają i sytuacja ulega jednak zmianie. Od kilku lat pierwsze dwa zabudowania widoczne na zdjęciu poniżej:
stoją opuszczone. Być może należałoby to wykorzystać i podjąć się zadania najpierw wykupu tych nieruchomości a następnie przebudowania zakrętów śmierci w Wilczyskach?
Cdn.
Sprawa tego zakrętu była piorytetową sprawą,podczas kampani wyborczej Wacława Ligęzy z Wilczysk.To nie kto inny jak Wacław Ligęza obiecywał,że jak zostanie wybrany wójtem Bobowej,to zrobi wszystko aby ten zakręt zniwelować,tj.zostanie wykupiony dom drewniany,u Pani Rak i droga zostanie wyprostowana..
Lata uciekają,Wacław Ligęza został wójtem,a obecnie jest nawet burmistrzem i codziennie jedzie tą drogą,przez ten zakręt,ale jakoś zapomniał o tym co obiecywał….Wypadki jak były na tym zakręcie tak są i nadal będą…
A co do tej barierki która ostatnio została zniszczona,a raczej zmieciona,to nie trzeba być uczonym,znawcą drogownictwa, żeby tam wstawić przepust betonowy i zasypać ziemią,a na wierzchu zrobić chodnik…Tym samym będzie bezpiecznie dla samochodów i pieszych…
Burmistrzu Wacławie Ligęza,zrób coś dla Wilczysk,dla bezpieczeństwa swoich wyborców,sąsiadów.
Nie bądż obojętny na takie sprawy.
Jeśli mnie pamięć nie myli jakiś czas temu zwróciłem się do burmistrza Wacława Ligęzy, żeby pochwalił się materiałami wyborczymi, które przygotował bodaj podczas ostatniej kampanii wyborczej w wyborach do samorządu terytorialnego. I otrzymałem odpowiedź, że nie zachowała się burmistrzowi Wacławowi Ligęzie żadna ulotka. Obietnice burmistrza Wacława Ligęzy są trudno weryfikowalne! Natomiast niegospodarność, np. w SAG w Siedliskach widać gołym okiem!!!
Panie Redaktorze.
To nie jest tak ze obietnice Wacława Ligęzy nie są weryfikowalne..
Pamietam jak na zebraniu przed wyborczym w Wilczyskach Wacław Ligęza miał świetlaną przyszłość,w tym przebudowa drogi koło p.Rak.oraz krytyka Jerzego Nalepki.
Swiadkowie żyją,i pamiętaja! Gorzej z pamięcią u burmistrza?
W Jankowej koło młyna przy skrzyżowaniu dało się wykupić budynek z działką u rodziny Tomasza Taraska,że niby będzie budowane RONDO.
Posiadłość zakupiona,a RONDA jak nie było tak i nie ma.
A wypadki,kolizje jak były tak i są.
Na śmieszne,nie potrzebne rzeczy pieniądze są.
Po co w gminie dwa miasteczka rowerowe itd.
Zapytać więc należy czy jeżeli planowano przebudowę tej drogi, to czy sporządzono miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego, w których te pomysły zostałyby odzwierciedlone? Jeżeli nie, to dlaczego? Brak takich planów będzie oznaczał, że pomysł był tylko dla wyborców na potrzeby wyborów.
Tak, tylko kiedy był robiony Plan?
Wiele planów było robione za czasów kiedy Wójtem był Jerzy NALEPKA a zastępca Józef Kociołek.
Tak zaplanowano obwodnicę Siedlisk.
Nie wystarczy żeby był zrobiony plan zagospodarowania przestrzennego…trzeba sie starać o pieniądze z zewnątrz…Nikt nie przyjdzie do burmistrza i nie zapyta-
Panie Wacku nie chcecie parę milionów na drogę-zakręt w Wilczyskach?
A Wacław L..
-Tak tak bardzo proszę kasę na rondo na skrzyżowaniu w kierunku Wojnarowej?
Bo SAG już mamy i ino ino będzie działać…..
Ale kosiarka kosząca trawę? Bo nie ma chętnych?Za drogo.
Dobrze mówię? A dobrze,dobrze. Nawet nie ma chętnych na trawę..a zima idzie…
Strefa działa, mini zalew w Jeżowie też działa.Wykup domu u p.Rak na finiszu..?
Tylko pogratulować Panie Burmistrzu.
Oj nie wystarczy nie Waldek. Plan tylko ułatwi wykonanie tego zadania, ale tak jak mówisz, trzeba się wystarać o pieniądze, może namówić zarządcę drogi do podjęcia działań, wygospodarowania środków. Trzeba się postarać aby tamten grunt przejąć pod drogę. Już dzisiaj powinien burmistrz podjąć rozmowy dotyczące przejęcia gruntu z tym domem. Jeżeli właściciel dałby zielone światło, to burmistrz powinien w porozumieniu z właścicielami gruntu ująć tamten grunt w planie jako droga. To ułatwiłoby zadanie. Niestety trzeba szeroko działać. Plan to długotrwała procedura, więc to nie jest tak PYK, robimy plan i przejmujemy.
A co to za znaczenia ma MG, że wiele planów było robionych za Jerzego NALEPKI? To że było, to nie znaczy, że teraz nie można zmienić.
Tą działkę wraz z domem można kupić,bez problemów.
Jestem po rozmowie z właścicielem tej działki.
Czekają aby ktoś sie zjawił i nabył tą działkę.
Jak widać nikt tą działką się nie interesuje.
Burmistrzu,kto to ma zrobić jak nie Pan?
Zamiast nabywać wikline w Jeżowie,należało sie zająć i nabyć działkę pod drogę.
Tylko tu jest też taki problem. To nie jest droga gminna. Jak burmistrz zacznie w to inwestować, to ktoś powie, że to nie jest jego obszar do inwestycji. Tak jak z kolejami było. Burmistrz się czepił kolei, to padły zarzuty, że to nie on powinien czynić tam jakiekolwiek inwestycje.
„muminek”
Przepraszam bardzo,kto powiedział zeby burmistrz, Rada Gminy inwestowała w tą drogę pieniądze? Kto?
Pieniadze są.Trzeba się zwrócic do odpowiednich władz.Monitować.
Droga w Siedliskach na ukończeniu.Mosty w Stróżnej są.Kolej teraz na Wilczyska.
Do takiej drogi może gmina dodać pieniądze,tak jak to zrobiono w Siedliskach.Gmina zainwestowała pieniądze do oświetenia.
Jak było w Jankowej koło młyna?
Podwinąć rękawy i do dzieła.
„muminek” nie trzeba bronić burmistrza.
„Adam” tak! Nikt tu nie będzie burmistrza bronić. Oczywiście, że burmistrz powinien kooperować z Zarządem Dróg Wojewódzkich i ich wręcz namawiać do przejęcia tych gruntów i zrobienia tam drogi. Powinien im oferować pomoc ze swojej strony, zmieniać plany, nadskakiwać.
„muminek”
Jedno jest pewne,że burmistrz jak by chciał, jak by mu zależało na tej drodze,to by dzisiaj nie było problemu.
Droga by była od dawna wyprostowana. Po zakręcie nie byłoby śladu.
Obiecanki cacanki panie burmistrzu?
W telewizji już pyer…ą [ocenzurowano – M.R.] od kilku dni. A co robi Burmistrz w sprawie dróg? Czy już załatwia. Fundusze na inwestycje na drogi lokalne z zielonego ładu? Czy dalej zakręty śmierci pozostaną?