Wspólnoty samorządowe w powiecie gorlickim toną w długach! Raport z Biecza, Bobowej, Gorlic, Lipinek, Łużnej, Moszczenicy, Ropy, Sękowej i Uścia Gorlickiego!

Tak zwana Zjednoczona „Prawica” (cudzysłów uzasadniony), idąc wyznaczonym wcześniej solidnie ubitym traktem przez różne Platformy, Unie, Awuesy, Sojusze i Peezele, zadłużyła Polskę tylko w 2020 roku na kolejne 200 miliardów złotych. Po 30 latach „niepodległości” (cudzysłów uzasadniony) można uznać, że „Państwo Polskie” (cudzysłów też uzasadniony) runęło w otchłań bankructwa zob. https://www.bankier.pl/wiadomosc/Zadluzenie-Polski-wzroslo-w-tym-roku-o-ponad-200-mld-zl-7959933.html. Tandem Kaczyński-Morawiecki nie powiedział jeszcze ostatniego słowa i tylko czekać na kolejne sukcesy podczas pogłębiania dziury budżetowej. A duet K-M zastąpi już niedługo kolejna mafia, bo ciągle przecież będzie jeszcze coś do zrabowania Polakom!

Radosna twórczość kredytowa trwa równolegle w polskich „samorządach” (cudzysłów…). Bo przykład – jak wiadomo – idzie z góry, a do władzy, od Bałtyku do „samiuśkich Tater”, dorwała się przecież prawdziwa „elyta”, którą Stanisław Michalkiewicz nazywa „polskojęzyczną wspólnotą rozbójniczą” – zob. http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=4424!

I właściwie nie mam już nic więcej do dodania!

Z raportem o stanie długów (wnioski złożyłem 20.10.2020 r. a termin na udzielenie odpowiedzi mijał dzisiaj, tj. 03.11.2020 r.), w które wpędziły nasze wspólnoty samorządowe w powiecie gorlickim samorządowe kołnierzyki z Biecza, Bobowej, Gorlic, Lipinek, Łużnej, Moszczenicy, Ropy, Sękowej i Uścia Gorlickiego, można już od dzisiaj zapoznać się na moim portalu dzięki ustawie o dostępie do informacji publicznej.

Proszę nie zwlekać z lekturą, bo już niedługo „premier” (cudzysłów… itd. itp.), który nie wahał się zamknąć cmentarzy w Dzień Wszystkich Świętych i w Dzień Zaduszny, pozamyka także wolne media. Nie ma ich wiele (powiecie gorlickim mój portal trwa sam na placu boju). Tutaj dookoła łże-media szczują wytrwale! A może „premier” mnie nie zauważy? Ha, ha, ha… dobry dowcip!

A teraz dla każdego coś miłego! Zwracam uwagę, że gorliccy samorządowcy przewidują, że będą spłacać zaciągnięte kredyty. Może tak…, a może nie? Kto wie, jaki stan wyjątkowy nas jeszcze czeka? Sprawę takich samorządowych długów można przecież załatwić centralnie przy pomocy prywatnych zasobów zgromadzonych na obywatelskich kontach. Pamiętacie OFE? Wzorcowy przykład grabieży „made by Tusk-Rostowski”! A zatem do dzieła!

Koniec dygresji! Teraz już tylko oficjalna dokumentacja na temat zadłużenia naszych wspólnot samorządowych w powiecie gorlickim:

Starostwo Gorlickie (20 465 550 zł) – Zestawienie płatności – Kredyty.

Biecz (38 580 877, 11 zł) –

Bobowa – (2 297 919, 74 zł) – Odpowiedź.

Gmina Gorlice (19 040 144 zł) – inf. o czynnych poż.kredy.wrzesień 2020 rok.

Miasto Gorlice (33 545 616, 05 zł) – SKM_C364e20102809560.

Lipinki (4 254 122, 72 zł) – Odpowidź inf. pbliczna.

Łużna (9 667 250 zł) – SK 3251 39 2020.

Moszczenica (3 550 000 zł) – pismo_przewodnie_OA.1431.56.2020, załącznik.

Ropa (1 925 999 zł) – Informacja publiczna.

Sękowa (7 469 506, 13 zł) – 202011021709.

Uście Gorlickie (12 897 858, 42 zł) – doc20201102130801028553, Zestawienie Gmina Uście Gorlickie, Zestawienie ZGKiM.

Od redakcji! Zdjęcie tytułowe zostało zacytowane ze strony – zob. https://businessinsider.com.pl/finanse/makroekonomia/rekordowe-dlugi-samorzadow-w-2019-roku/xmkyc3f.

(Odwiedzono 140 razy, 1 wizyt dzisiaj)

28 przemyśleń na temat "Wspólnoty samorządowe w powiecie gorlickim toną w długach! Raport z Biecza, Bobowej, Gorlic, Lipinek, Łużnej, Moszczenicy, Ropy, Sękowej i Uścia Gorlickiego!"

    1. A zwrócił Pan uwagę, że skarbnik Żarnowska z up. burmistrza Wacława Ligęzy szczyci się, że w latach 2016-2019 gminie i Gminie Bobowa umorzono 3 357 559, 87 zł długów? Mówi to Panu coś? Czy powinienem takie hocki-klocki przełożyć jakoś „z polskiego na nasze”? Wolałbym tej operacji nie nazywać po imieniu… z ostrożności procesowej…

        1. Sukces ma różne twarze! W grudniu 1964 roku nieznani sprawcy dokonali napadu na oddział Narodowego Banku Polskiego przy ulicy Jasnej w Warszawie. Zrabowano dużo publicznego grosza. Sprawców nigdy nie złapano. Można zatem uznać, że złoczyńcy odnieśli sukces.

  1. Panie redaktorze, jedyna realna rzecz w całej sprawie to WIERZYCIEL (cudzysłów zdecydowanie niepotrzebny), on zna doskonale kondycje bankruta i wie ile jeszcze może pożyczyć. Można powiedzieć, że ten „lont”jest bardzo krótki.

  2. Prawie 10 milonów długu w Łużnej to nie lada osiągnięcie. Pewnie dlatego wójt dostał nie tak dawno podwyżkę upozażenia. Pasmo nieustających sukcesów trwa filmowane nawet z drona. Czekamy na zdjęcia z kosmosu. Zapłacimy z kolejnych kredytów.

    1. A kto filmuje? Red. Książkiewicz? Ponoć jest tam na etacie. Zresztą, grybowski wójt też go (wraz z małżonką) etatowo polubił…

    2. A widział Pan zdjęcia z drona które wiszą przy wejściu do urzędu? Na to też idzie kasa. Zamiast obciąć drzewa, których gałęzie wiszą nad drogami i przejechać ciężko czy nawet wysłać pracownika na cmentarz aby przypilnował porządku – trawa w Szalowej w tym roku rosła i rosła, kupa śmieci koło kaplicy leży już tydzień – wstyd. Szkoda tylko, że wójt i radni na to uwagi nie zwracają.

  3. „Tak zwana Zjednoczona „Prawica” (cudzysłów uzasadniony), idąc wyznaczonym wcześniej solidnie ubitym traktem przez różne Platformy, Unie, Awuesy, Sojusze i Peezele, zadłużyła Polskę tylko w 2020 roku na kolejne 200 miliardów złotych.”

    Niestety, daliśmy się nabrać na to dziadostwo, bardzo trafnie nazwane przez Stanisława Michalkiewicza…

    Płakać się chce, płakać, a 11 listopada nie ma czego świętować…

    1. Rozumiem, że jest Pan wściekły, że dał się Pan nabrać, ale dlaczego „11 listopada nie ma czego świętować…”?

        1. Nie da się ukryć, że „Polska nie jest państwem suwerennym”. Ale będę dociekał. Co to znaczy, że „(…) historycznie daliśmy się nabrać”.

          1. To proste – co mamy świętować? Przekazanie przez Radę Regencyjną władzy socjaliście, który już na samym wstępie, wraz ze swoją bandą, doprowadził do izolacji Polski na arenie międzynarodowej przez kolejny rok?
            Nie pomnę późniejszych „zasług”…
            Natomiast o żoliborskiej neosanacji szkoda nawet pisać…

          2. Proszę wybaczyć! Musiałem dopytać, bo nie bardzo wiedziałem, co Pan miał na myśli! Trochę się z Panem zgadzam i trochę się nie zgadzam, ale to dłuższa dyskusja. Zresztą…, nie czas żałować róż, gdy płoną lasy!

          3. Tak, Egipt to – wedle słów prof. Jacka Bartyzela – „konserwatywna praojczyzna”. Swoją drogą ciekawy artykuł: http://www.legitymizm.org/egipt-praojczyzna).

            Niemniej z tymi piramidami to temat nieco grząski…

            Aleksander Skrzyński był niewątpliwie postacią wybitną, ale sam „wybić” się nie mógł… Przypomnijmy, podpisał układy z Locarno, co było porażką polityki zagranicznej obozu przedmajowego (już wtedy nie mieliśmy szczęścia do MSZ). Można zapytać: dlaczego po słynnym maju 1926 wielu kolejnych premierów to byli już jawni „fartuszkowcy”? „Zła historia jest matką złej polityki”.

  4. Co do Łużnej-5 z wymienionych kredytów zostało zaciągniętych przez poprzednie władze. Wystarczy przeczytać odpowiedź z urzędu , podane są dokładne dane dot. terminu zaciągnięcia kredytów. A zresztą w BIP można dokładnie sprawdzić uchwały, przez okres dwóch lat w poprzednich kadencjach, przy innych władzach gminy zostały zaciągnięte kredyty na 7 mln zł. I gdzie są sukcesy za te pieniądze? Do tej pory gmina musi spłacać te długi, a co zostało zrobione? Kanalizacja? Wodociąg? Teraz w końcu gmina Łuzna wchodzi w XXI wiek, ale niestety nie da się w rok czy dwa nadrobić ponad 20 lat zaległości. Pozdrawiam

  5. Tak jak pisałam wcześniej w BIP można sprawdzić liste pracowników zatrudnionych u urzędzie gminy Łużna, pana red. Książkiewicza tam nie ma. Więc proszę sprawdzić a nie pisać, że podobno jest zatrudniony na etacie. „podobno” można napisać o wszystkim i wszystkich…

  6. Przeczytałem dokładnie pani Katarzyno W Łużnej czy to nie obecny wójt był radnym i przewodniczącym ważnej komisji rady gminy od 2014r.? Czyli siedział w radzie i nic nie wiedział? Najlepiej zwalić – to nie my to oni. Za pożyczone każdy potrafi inwestycje poprowadzić tylko gdzie te środki unijne projekty wnioski? Jedyne wnioski to te do banku Również pozdrawiam

  7. To teraz szykujcie się na podwyżki podatków i innych opłat jak za wywóz śmieci. Władza bawić się za coś musi. Ale i następnym kredytem poratować się można jeszcze.

  8. Może aktualizacja z biecza chociaż? Właśnie zamykają szkoły bo kasy brak i budżet wisi a Sitnica się z gminy wypisuje.

    1. Rozumiem, że chodzi o ten koncept:

      https://gorlice.naszemiasto.pl/czy-gorlickie-czekaja-zmiany-w-strukturze-administracyjnej/ar/c1-9220799

      Koncept – jak koncept, ale ciekawsze jest to, co wypisuje p. Halina Gajda:

      „Rada Sołecka już nawet podjęła uchwałę o przystąpieniu do rozmów w tej sprawie. W niedzielę 5 marca ma odbyć się spotkanie wiejskie”.

      „Wprawdzie zastrzegają, że ostatnia uchwała sołectwa nie ma bezpośredniego związku z planowaną przez gminę Biecz reorganizacją sieci szkół, która miałaby objąć również Sitnicę, ale nie da się nie wyczuć żalu z tego powodu”.

      „Najważniejsza jest dla mnie wola mieszkańców – podkreśla Jerzy Wałęga, wójt gminy Moszczenica. – Spotkałem się z reprezentacją wsi, która poinformowała mnie o uchwale rady sołeckiej oraz woli sitniczan”.

      Obawiam się, że p. Halina Gajda w ogóle nie wie, że jest coś takiego jak ustawa o samorządzie gminnym – albo wie, ale nie uznała za stosowne, żeby do niej zajrzeć. A my zajrzyjmy:

      „Art. 36 1. Organem uchwałodawczym w sołectwie jest zebranie wiejskie, a wykonawczym – sołtys. Działalność sołtysa wspomaga rada sołecka.
      2. Sołtys oraz członkowie rady sołeckiej wybierani są w głosowaniu tajnym, bezpośrednim, spośród nieograniczonej liczby kandydatów, przez stałych mieszkańców sołectwa uprawnionych do głosowania.
      3. Sołtys korzysta z ochrony prawnej przysługującej funkcjonariuszom publicznym”.

      Sołectwo jest jednostką pomocniczą gminy, organem wykonawczym tejże jednostki pomocniczej jest sołtys. Organem uchwałodawczym sołectwa jest zebranie wiejskie, „uchwała” rady sołeckiej – wbrew temu, co się p. Halinie Gajdzie wydaje – nie jest „uchwałą sołectwa” i prawnie nie ma żadnego znaczenia.

      „Niepotrzebnych emocji starają się także nie podbijać reprezentanci sołectwa. Oboje – zarówno Piotr Duran, jak i Agata Majcher – powołują się na prawo, z którego wynika ich misja. Cytują przy tym, że obowiązkiem Rady Sołeckiej i sołtysa jest reprezentowanie interesów zbiorowych mieszkańców przed organami gminy Biecz. – Ponieważ społeczność wsi wnioskowała do nas o podjęcie takich działań, naszym obowiązkiem było podjęcie stosownej uchwały – podkreślają.

      Jeśli Piotr Duran – „jeden z członków Rady Sołeckiej” (wielkie litery!) – sam siebie uważa za „reprezentanta sołectwa” to należałoby go wyprowadzić z błędu. Sołectwo reprezentuje sołtys, w tym wypadku Agata Majcher. Piotr Duran bierze też sobie na głowę jakiś „obowiązek” (i przypisuje sobie jakieś nieistniejące kompetencje) – w tym wypadku „podjęcie stosownej uchwały” (?).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *