Kompromitacja prokurator Agaty Rachel-Potrzeszcz przed Sądem Rejonowym w Gorlicach albo bardzo złe wiadomości dla Bolesława Halucha z firmy HAŻBUD i Zarządu Dróg Wojewódzkich w Krakowie!

Katastrofa budowlana w Wilczyskach-Jeżowie nie daje o sobie zapomnieć. Oto kolejna odsłona tej przestępczej epopei, która – wydawało się – została już skutecznie pozamiatana, bo winnych, tj. projektantów i kierownika budowy nie postawiono w stan oskarżenia – zob. Prokuratura Rejonowa w Gorlicach znowu zakpiła ze społeczeństwa. Katastrofa budowlana w Jeżowie odchodzi w przeszłość bez rozliczenia! Wyrazy szacunku dla prokuratora Łukasza Brytana!.

Znaleziono za to kozła ofiarnego i z pełną surowością nakazano mu zapłacić za usuniecie skutków katastrofy budowlanej przy drodze wojewódzkiej nr 981 w Wilczyskach-Jeżowie – zob. Anatomia bezprawia, kozioł ofiarny i katastrofa budowlana w Wilczyskach.

Jakież było zatem moje zaskoczenie, gdy 7 października 2020 roku na  biurku w mojej redakcji wylądowało, wystawione 6 października 2020 roku przez Prokuraturę Rejonową w Gorlicach  tzw. ZAWIADOMIENIE o wszczęciu śledztwa (sygn. akt PR Ds. 1490.2020):

Szybciutko uświadomiłem sobie o co chodzi i śpieszę z wyjaśnieniami. Geneza ww. prokuratorskiego dokumentu sięga artykułu, który opublikowałem 8 sierpnia 2019 roku – zob. Likwidacja osuwiska w Jeżowie rozpoczęta! Czy to już koniec hańby i kompromitacji samorządowców Wacława Ligęzy, Tomasza Taraska, Małgorzaty Molendowicz, projektanta Andrzeja Olszowskiego, inspektora nadzoru Agaty Mężyk, kierownika budowy Bolesława Halucha, ZDW w Krakowie, firmy Hażbud i Prokuratury Rejonowej w Gorlicach?.

Tego samego dnia, tj. 8 sierpnia 2019 r., gdy poinformowałem Czytelników o rozpoczętym remoncie drogi nr 981 w Wilczyskach-Jeżowie, wystosowałem wniosek do ZDW w Krakowie licząc, że dowiemy się na podstawie jakich dokumentów/projektów firma HAŻBUD braci Bolesława i Józefa Haluchów rozpoczęła usuwanie skutków katastrofy budowlanej. Bo jak wynikało z oświadczenia złożonego 7 sierpnia 2019 roku w rozmowie telefonicznej (wobec Macieja Rysiewicza) przez rzecznika prasowego ZDW w Krakowie Dawida Glenia „roboty budowlane wykonuje firma HAŻBUD z Gorlic na podstawie projektu wykonawczego, który został zatwierdzony przez Małopolskiego Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Krakowie”.

HISTORIA POSZUKIWAŃ PROJEKTU WYKONAWCZEGO…

… została z detalami opisana w artykułach z 3 września 2019 roku – zob. Czy firma HAŻBUD usuwa skutki katastrofy budowlanej w Jeżowie „na krzywy ryj”? i z 19 września 2019 roku – zob. Wiadomości znad oberwiska albo w poszukiwaniu przestępcy, który ukrywa tzw. projekt wykonawczy.

Kto przeczytał powyższe teksty ten wie, że ZDW w Krakowie mataczył w sprawie projektu wykonawczego i zapierał się rękami i nogami przed jego ujawnieniem. A HAŻBUD działał nad osuwiskiem, tylko nie można było stwierdzić, na jakiej podstawie wykonuje tam roboty budowlano-remontowe. Projekt budowlany diabeł ogonem przykrył!

Co było dalej? Ano złożyłem 19 września 2019 roku do Prokuratury Rejonowej w Gorlicach zawiadomienie następującej treści:

„Na podstawie dokumentów zebranych w śledztwie dziennikarskim,  dotyczących tzw. projektu wykonawczego, na podstawie którego firma HAŻBUD usuwa skutki katastrofy budowlanej w Jeżowie,  dokumentów okazanych w materiałach prasowych – zob. https://gorliceiokolice.eu/2019/09/czy-firma-hazbud-usuwa-skutki-katastrofy-budowlanej-w-jezowie-na-krzywy-ryj/ i https://gorliceiokolice.eu/2019/09/wiadomosci-znad-oberwiska-albo-w-poszukiwaniu-przestepcy-ktory-ukrywa-tzw-projekt-wykonawczy/, składam zawiadomienie o domniemaniu popełnienia przestępstwa poświadczenia nieprawdy lub niedopełnienia obowiązków służbowych lub naruszenia ustawy Prawo budowlane (jeśli nie sporządzono tzw. projektu wykonawczego) lub naruszenia ustawy O dostępie do informacji publicznej przez urzędników ZDW w Krakowie lub UM w Bobowej lub przez ww. urzędników wspólnie i w porozumieniu. Można także domniemywać, że w przedmiotowej sprawie zostały naruszone jednocześnie i łącznie zapisy kilku art.[ykułów] kodeksu karnego. Kompleksowa argumentacja znajduje się w ww. materiałach prasowych.

Maciej Rysiewicz

Redaktor naczelny czasopisma „BOBOWAODNOWA””.

Młyny sprawiedliwości mełły powoli, ale mełły i 30 grudnia 2019 roku prokurator Agata Rachel-Potrzeszcz wydała „POSTANOWIENIE o odmowie wszczęcia śledztwa”, co opisałem, także z detalami w artykule z 9 stycznia 2020 roku – zob. Prokurator Agaty Rachel-Potrzeszcz lot nad kukułczym gniazdem.

Polecam lekturę tego materiału prasowego, żeby Czytelnik mógł sobie uświadomić, jak głębokie pokłady niekompetencji, a może i złej woli, towarzyszyły ww. prokuratorowi RP w misyjnej przecież służbie dla społeczeństwa. Ten wątek zaanonsowałem w tytule niniejszego artykułu i jeszcze do tego wątku powrócę, bo jak się okazało nie tylko ja zauważyłem kompromitację prokurator Agaty Rachel-Potrzeszcz ujawnioną w „POSTANOWIENIU o odmowie wszczęcia śledztwa” z 30 grudnia 2019 roku.

Tymczasem wracam do poszukiwania projektu wykonawczego!

Szybko ochłonąłem po gigantycznej porcji bredni zaserwowanych mi przez prokurator Agatę Rachel-Potrzeszcz i postanowiłem wykonać kolejne ruchy w moim śledztwie dziennikarskim.

Po pierwsze, 10 stycznia 2020 roku złożyłem do marszałka Województwa Małopolskiego Witolda Kozłowskiego skargę na działania ZDW w Krakowie związane z ukrywaniem tzw. projektu wykonawczego.

Po drugie, 13 stycznia 2020 roku złożyłem zażalenie do Sądu Rejonowego w Gorlicach na „POSTANOWIENIE o odmowie wszczęcia śledztwa” wydane 30 grudnia 2019 roku.

Powyższe działania zostały opisane w materiale prasowym z 9 stycznia 2020 roku – zob. Prokurator Agaty Rachel-Potrzeszcz lot nad kukułczym gniazdem, w którym dodane zostały wiadomości i dokumenty opisane w części „Z ostatniej chwili” w dniach: 5 lutego 2020 roku i 26 marca 2020 roku.

Trzymajmy się nadal chronologii wydarzeń.

Na moją skargę na ZDW w Krakowie otrzymałem odpowiedź 10 lutego 2020 roku – zob. 1581346467565. I wśród wielu informacji, ujawniających kolejne nielegalne „gry i zabawy” uczestników remontu ściany oporowej w Wilczyskach-Jeżowie, znalazła się wiadomość najważniejsza. Poszukiwany przeze mnie projekt wykonawczy, co najmniej od 30 października 2019 roku znajdował się pod kuratelą ZDW w Krakowie i był przede mną ukrywany.

Moja cierpliwość została ostatecznie nagrodzona i już 13 lutego 2020 roku z ZDW w Krakowie otrzymałem plik oczekiwanych od 8 i 19 sierpnia 2019 roku (wtedy właśnie słałem wnioski do ZDW w Krakowie, oczekując ujawnienia projektu wykonawczego) dokumentów – zob. 00 OPIS PROJEKT WYKONAWCZY MUR OPOROWY, 01 PRZEKRÓJ TYPOWY wzmocnienia, 02 ZBROJENIE, odpowiedz.

Stan śledztwa dziennikarskiego „na dzień” 13 lutego 2020 roku był następujący: a) projekt wykonawczy wraz z dodatkami  leżał w mojej redakcji od 13 lutego 2020 roku, b) Sąd Rejonowy w Gorlicach przesłał informację, że 8 maja 2020 roku zostanie rozpatrzone moje zażalenie na „POSTANOWIENIE o odmowie wszczęcia śledztwa”, wydane przez prokurator Agatę Rachel-Potrzeszcz.

Mimo to postanowiłem temat drążyć dalej. A plonem moich działań był sążnisty artykuł opublikowany 14 marca 2020 roku, zawierający także wnikliwe analizy komentatora „wma”, dotyczące dokumentów, do których udało mi się dotrzeć po 13 lutego 2020 roku – zob. A teraz trzeba już tylko mieć nadzieję, że ściany oporowej w Jeżowie nie podmyją wody gruntowe i opadowe i że nie dojdzie do kolejnej katastrofy budowlanej.

W powyższym artykule, na podstawie okazanych dowodów, postawiłem konkretnym osobom konkretne kodeksowe oskarżenia. A oskarżenia te dotyczą działań podczas remontu ściany oporowej (muru oporowego), który firma HAŻBUD przeprowadziła od 5 sierpnia 2019 roku do 18 października 2019 roku w Wilczyskach-Jeżowie. Może to wydać się nieprawdopodobne, po doświadczeniach nabytych po katastrofie budowlanej, do której doszło w 2017 roku, ale kierownik budowy Bolesław Haluch znowu uprawiał samowolkę budowlaną a inspektor nadzoru inwestorskiego z ramienia ZDW w Krakowie niejaki Piotr Zieliński nie dokonywał prawidłowo odbioru wykonywanych robót remontowych. Jeśli do tego dodamy, że do 30 października 2019 roku – zobacz:

ZDW w Krakowie nie był w posiadaniu tzw. projektu wykonawczego, to trzeba zadać pytanie: na podstawie jakiej dokumentacji budowlanej kontrolowano „nad oberwiskiem” firmę HAŻBUD od 5 sierpnia 2019 roku do 18 października 2019 roku? Blokowanie dostępu do informacji publicznej przez ZDW w Krakowie można uznać w obliczu powyżej opisanych nielegalnych „gier i zabaw”  budowlanych za drobny żart z dziennikarza Macieja Rysiewicza, chociaż ja na żartach, w starciu z władzą ludową, od dawna się już nie znam.

ŚLEDZTWO CZAS ZACZĄĆ

Tylko, że to nie był jeszcze koniec  systemowego kłamstwa i szalbierstwa w sprawie remontu ściany oporowej w Wilczyskach-Jeżowie. Pisząc powyżej podlinkowany artykuł, opublikowany 14 marca 2020 roku, miałem już bowiem świadomość, że Sąd Rejonowy w Gorlicach 8 maja 2020 roku zajmie się moim zażaleniem na „postanowienie” prokurator Agaty Rachel-Potrzeszcz. Uznałem, że po dotarciu do tak fundamentalnej wiedzy na temat nowych przestępstw w sprawie katastrofy budowlanej w Wilczyskach-Jeżowie mam obowiązek poinformować prokurator Agatę Rachel-Potrzeszcz o wszystkich zaobserwowanych wypadkach. Moje pismo z 17 marca 2020 roku było krótkie, ale treściwe:

„Prokurator Agata Rachel-Potrzeszcz!

Proszę uważnie przeczytać materiał prasowy – zob. https://gorliceiokolice.eu/2020/03/a-teraz-trzeba-juz-tylko-liczyc-ze-sciany-oporowej-w-jezowie-nie-podmyja-wody-gruntowe-i-opadowe-i-ze-nie-dojdzie-do-kolejnej-katastrofy-budowlanej/ a zaraz potem zadać sobie pytanie, czy rzetelnie wypełniła pani w przedmiotowej sprawie obowiązki funkcjonariusza publicznego?

Maciej Rysiewicz

Redaktor naczelny czasopisma „Bobowa Od-Nowa””.

Na prokurator Agacie Rachel-Potrzeszcz dowody przedstawione w artykule – zob. A teraz trzeba już tylko mieć nadzieję, że ściany oporowej w Jeżowie nie podmyją wody gruntowe i opadowe i że nie dojdzie do kolejnej katastrofy budowlanej nie zrobiły jednak najmniejszego wrażenia! Może warto zadać sobie teraz pytanie, czy przypadkiem prokurator Agata Rachel-Potrzeszcz sama nie weszła z takim lekceważeniem w zanadrzu śmiałym krokiem na przestępczą ścieżkę? Wszak ujawnione przeze mnie dowody bezspornie świadczyły, że „POSTANOWIENIE o odmowie wszczęcia śledztwa” z 30 grudnia 2019 roku, delikatnie rzecz ujmując, nadaje się co najwyżej do kosza. Na dodatek Sąd Rejonowy w Gorlicach miał to, pożal się Boże, „postanowienie” wnieść – za pieniądze podatnika – na wokandę! Procedowanie w tej sprawie, w obliczu nowych dowodów, było nie tylko stratą czasu, ale także marnotrawieniem pieniędzy publicznych. Prokurator Agata Rachel-Potrzeszcz miała obowiązek podjąć skuteczną interwencję w tej sprawie i doprowadzić do spadku z wokandy dziennikarskiego zażalenia. Nic o tym nie wiem, żeby prokurator Agata Rachel-Potrzeszcz takie działania przedsięwzięła. Nic także o tym nie wiem, żeby dowody na kolejne, nie tylko budowlane przestępstwa (w przedmiotowej sprawie) znalazły się w centrum zainteresowania prokurator Agaty Rachel-Potrzeszcz.

Moje zażalenie spadło z wokandy 8 maja 2020 roku z powodu mniemanej pandemii, ale ostatecznie sprawa znalazła swoje zakończenie 18 sierpnia 2020 roku.

Oto rozstrzygnięcie, które wydał mój „stary znajomy” sędzia Sądu Rejonowego w Gorlicach Bogusław Gawlik (pisownia oryginalna):

„Sygn. akt  II Kp  33/20

 P O S TAN O W I E  N I E  

 Dnia 18 sierpnia 2020 r.

 Sąd Rejonowy w Gorlicach II Wydział Karny w składzie:

         Przewodniczący:SSR  Bogusław Gawlik
Sędziowie/Ławnicy:
Protokolant:Monika Wałęga

przy udziale —   Prokuratora –

po rozpoznaniu zażalenia Macieja Rysiewicza

na postanowienie Prokuratury Rejonowej w Gorlicach z dnia 30 grudnia 2019 roku o odmowie wszczęcia śledztwa  w sprawie  PR Ds 1772. 2019 

na podstawie art. 306, 329, 437 §1 kpk

postanawia

uchylić zaskarżone postanowienie i sprawę przekazać Prokuraturze Rejonowej w Gorlicach do dalszego prowadzenia.

Uzasadnienie

Wyżej wymienionym postanowieniem odmówiono wszczęcia śledztwa w sprawie  przekroczenia uprawnień  i niedopełnienia obowiązków  przez urzędników  Zarządu Dróg Wojewódzkich w Krakowie  i Urzędu Miejskiego w Bobowej  w okresie   od 8 sierpnia  2019 r. do 18 września  2019 r. w Krakowie i Bobowej  poprzez nieudostępnienie Maciejowi Rysiewicz w trybie ustawy o dostępie do informacji publicznej projektu  wykonawczego dotyczącego  remontu osuwiska  w Wilczyskach  przy drodze wojewódzkiej  nr 981  zatwierdzonego przez  MWINB w Krakowie  oraz poświadczenie nieprawdy w pisemnych odpowiedziach kierowanych do wyżej wymienionego, czym działano na szkodę interesu prywatnego Macieja Rysiewicz   tj. o przestępstwo z art.  231 §1  kk i art. 271 §1  kk i art. 23  ustawy z dnia  06. 09. 2001  r. o dostępie  do informacji publicznej  w zw. z art. 11 §2 kk  

Na postanowienie to zażalenie w terminie wniósł pokrzywdzony Maciej Rysiewicz zarzucając niedokonanie weryfikacji stanu prawnego i faktycznego, w tym nieustalenie, czy w ogóle projekt wykonawczy istnieje i gdzie się znajduje. Wskazał na treść art. 63 ustawy Prawo budowlane, nakazującego przechowywanie projektu wykonawczego od momentu jego wytworzenia.

Z kontekstu wynika, iż wniósł o uchylenie zaskarżonego postanowienia.

Sąd zważył co następuje:

Zażalenie skarżącego okazało się zasadne albowiem w sprawie faktycznie nie wyjaśniono istoty zawiadomienia, które składał skarżący.

Przede wszystkim należało wyjaśnić, czy istnieje w ogóle projekt wykonawczy dotyczący naprawy drogi wojewódzkiej 981. Kwestia ta w sprawie jest niejasna i być może prace remontowe prowadzone były jedynie w oparciu o projekt budowy, gdzie inwestorem była gmina Bobowa a później projekt przekazała Zarządowi Dróg Wojewódzkich w Krakowie w 2015 roku – jak to wynika z pisma Burmistrza Bobowej z 18 grudnia 2019 roku. W aktach znajduje się protokół gwarancyjny z dnia 03 października 2017 roku, z którego wynika, iż firma Hażbud w Gorlicach w ramach czynności gwarancyjnych zobowiązuje się dokonać napraw inwestycji, która była realizowana na podstawie umowy z 2014 roku (karta 32-33). W protokole tym znajduje się między innymi stwierdzenie, że wykonawca zobowiązuje się do budowy ściany oporowej, zgodnie z projektem budowy chodnika. Nie wiadomo zatem czy chodzi o projekt pierwotny, czy też sporządzony był nowy projekt na realizację prac naprawczych oraz, czy prace te wymagały nowego projektu a tym samym pozwolenia budowlanego, ewentualnie zgłoszenia.

Należy przesłuchać przedstawiciela Zarządu Dróg Wojewódzkich w Krakowie i przedstawiciela wykonawcy tj. firmy Hażbud w Gorlicach na powyższe okoliczności. Jeśliby okazało się, że istnieje projekt naprawy drogi – to należy wyjaśnić jak to wówczas się ma do treści art. 63 ustawy z 07.07.1997 r. Prawo Budowlane, który odsyłając do art. 60 tejże ustawy nakazuje właścicielowi lub zarządcy przechowywać dokumenty przez okres istnienia obiektu.

Przyjmowanie braku znamion czynów, o które toczy się postepowanie jest w takiej sytuacji przedwczesne.

Zawiadomienie skarżącego było faktycznie dość ogóle, ale jednoznacznie z niego wynika, że wnosi on m. in. o zbadanie naruszenia ustawy Prawo budowlane i tego, czy sporządzono w ogóle projekt wykonawczy na prowadzone prace, odnośnie których pisał on artykuły, w których zapytywał o legalność prowadzonych prac budowlanych.

Dlatego też zażalenie należało uwzględnić, polecając wykonanie czynności jak wyżej i ewentualnie innych, których potrzeba może wyniknąć w toku, w związku z uzyskanymi informacjami. Z tego powodu orzeczono jak w sentencji.

Powyższy dokument został przesłany (pocztą mejlową) do mojej redakcji w dniu 8 października 2020 roku dopiero na mój wniosek złożony do SR w Gorlicach w dniu 8 października 2020 roku!!!

xxx

Jak widać mój „stary znajomy” sędzia Bogusław Gawlik – zob. https://gorliceiokolice.eu/tag/boguslaw-gawlik/, dał surową lekcję prokurator Agacie Rachel-Potrzeszcz a właściwie wypada powiedzieć, że nieco ośmieszył prokurator Agatę Rachel-Potrzeszcz. Ale ta kompromitacja mogła spowodować tylko jedno; wracamy do pierwszych akapitów niniejszego artykułu i pisma nadesłanego do mojej redakcji, czyli tzw. ZAWIADOMIENIA o wszczęciu śledztwa (sygn. akt PR Ds. 1490.2020):

EPILOG

Mam nadzieję, że prokurator Agata Rachel-Potrzeszcz zostanie odsunięta od tej sprawy i że zostaną prokurator Agacie Rachel-Potrzeszcz postawione zarzuty niedopełnienia obowiązków służbowych w związku z próbą pozamiatania pod dywan afery z remontem ściany oporowej w Wilczyskach-Jeżowie. Wiedza o samowolce budowlanej kierownika budowy Bolesława Halucha i zaniedbaniach nadzoru inwestorskiego „nad oberwiskiem”, do której ja dochodziłem miesiącami, mogła zostać ujawniona przez rzetelnego prokuratora w 2 tygodnie. Niestety prokurator Agacie Rachel-Potrzeszcz do rzetelności daleko i nawet sędzia Bogusław Gawlik, mój „stary znajomy”, ale przecież i stary znajomy prokurator Agaty Rachel-Potrzeszcz nie wytrzymał i wysłał prokurator Agatę Rachel-Potrzeszcz do oślej ławy.

Co teraz będzie? To co zawsze!

Ale ciąg dalszy nastąpi! I o to chodzi!

Od redakcji! Więcej na ten sam temat – zob. https://gorliceiokolice.eu/tag/katastrofa-budowlana/.

(Odwiedzono 288 razy, 1 wizyt dzisiaj)

19 przemyśleń na temat "Kompromitacja prokurator Agaty Rachel-Potrzeszcz przed Sądem Rejonowym w Gorlicach albo bardzo złe wiadomości dla Bolesława Halucha z firmy HAŻBUD i Zarządu Dróg Wojewódzkich w Krakowie!"

  1. W tej całej sprawie prawie nic mnie nie dziwi, za długo chodzę po świecie, żeby takie gry i zabawy mogły mnie zdziwić. Napisałem „prawie”, bo jedna rzecz mnie autentycznie dziwi: jak to się stało, że dostawca prefabrykatów wbudowanych przez Halucha na przystanku w Jeżowie dał się wrobić w koszty wykonania nowej ściany oporowej (nowej, bo to jest całkiem inny schemat statyczny) wg pomysłu niejakiego Wojciechowskiego. Tenże Wojciechowski opracował „ekspertyzę”, w której wskazał „winnego” katastrofy budowlanej (sam nazwał ją „awarią obiektu budowlanego”), a na oczy nie widział projektu autorstwa niejakiego Olszowskiego (ten gość nie miał i nie ma uprawnień do projektowania konstrukcji oporowych) i nie widział dziennika budowy. A dlaczego niejaki Wojciechowski nie widział projektu i nie widział dziennika budowy? Nie widział, bo nie chciał widzieć.

    Jak to się zatem stało, że dostawca prefabrykatów dał się wrobić w koszty wykonania nowej/innej ściany oporowej? Obok czynności wykonanych przez osoby trzecie (Wojciechowski, urzędnicy z ZDW, dwa Haluchy etc.) widzę tylko jedno wyjaśnienie: dostawca tych prefabrykatów zapadł w sen zimowy i do tej pory się nie obudził (w ten prosty sposób zaspał gruszki w popiele).

  2. Może Robert o podobnym nazwisku przejmie śledztwo? Sąd napisał, że zawiadomienie było bardzo ogólne. Dostarczył Pan „staremu koledze” dodatkowych materiałów w czasie gdy ta sprawa się kisiła w sądzie, że podszedł do sprawy tak po ludzku?

    1. Nic dodatkowego sędziemu Gawlikowi nie dostarczałem. Napisałem bazowe zażalenie do SR w Gorlicach i szczerze powiedziawszy nawet o terminie sądowym zapomniałem, bo od początku wiedziałem, że do sądu się nie wybiorę. Zwłaszcza, że w pewnym momencie ZDW wreszcie przesłał tzw. projekt wykonawczy a ja lojalnie o wszystkim poinformowałem (17 marca 2020 r.) prokurator Agatę Rachel-Potrzeszcz. Może sędzia Gawlik, po „starej znajomości” czyta od czasu do czasu ten portal i zainteresował się artykułem z 14 marca 2020 roku? To nie ma dla mnie żadnego znaczenia!
      I powiem tak. Ja w alianse z władzą ludową nie wchodzę. To jest zasada podstawowa. Zadaję władzy pytania i składam wnioski. To wystarcza, żeby ujawnić władzy jej nieludzką twarz!

  3. No właśnie. Prokurator Pana wzywała i nie stawił się Pan do niej na przesłuchanie. Prokuratura w Gorlicach nie wie, że o sprawy budowlane można prowadzić postępowania. Prokuratura ta tylko prowadzi sprawy klasyczne: o kradzieże, zabójstwa itd. Z ustawy o dostępie do informacji publicznej, to chyba jeszcze w historii jej istnienia nie stawiała nikomu zarzutów. Prokuratorzy kiedy chodzili do szkoły, to jeszcze tej ustawy nie było. Jak przychodzi do analizy spraw takich jak toksyczne odpady składowane w Gorlicach, to zaczynają się problemy.

    1. Czy przeczytał Pan uważnie i ze zrozumieniem akapit, w którym mowa o tym „niestawiennictwie” na przesłuchanie uzupełniające? Co z tego komunikatu wynika? Czy ja odmówiłem definitywnie odpowiedzi na pytania uzupełniające? A może to pani prokurator odmówiła zadania takich uzupełniających pytań?

  4. „Pomimo wezwania Maciej Rysiewicz nie stawił się celem uzupelniającego przesłuchania na okoliczności wskazane w zawiadomieniu (…)”

    Jasno i wyraźnie napisano, że Pana wzywano i Pan się nie stawił.

    Ja wiem czemu się Pan nie stawił – ponieważ nie miał Pan nic do dodania i o tym informował Pan korespondując drogą mailowo. Tylko, że wezwanie to wezwanie. Strona nie może sama uchylać się od wezwania. Nawet jak wydaje się jej, że nie ma nic do powiedzenia.

    1. Szanowny Panie! Podtrzymuję mój poprzedni komentarz. Zwłaszcza, że w mojej dziennikarskie karierze zdarzały się dokładnie identyczne sytuacje i udzielałem odpowiedzi na pytania śledczych korespondencyjnie.
      Ale coś Panu powiem. Zwrócił Pan uwagę na szczegół formalny dotyczący przesłuchania uzupełniającego, chociaż z uporem godnym lepszej sprawy lekceważy Pan złożoną przeze mnie expressis verbis deklarację o woli uczestnictwa w postępowaniu.
      Nurtuje mnie jednak pytanie, dlaczego nie zwrócił Pan uwagi na stek bredni, które zapisała prokurator Rachel-Potrzeszcz. To dość sprytne odwracanie uwagi od istoty katastrofalnie zakończonego odmową wszczęcia śledztwa przez prokurator Rachel-Potrzeszcz postępowania wyjaśniającego. Dlaczego nie zadaje Pan publicznie pytania, czy informacje opublikowane przez dziennikarza były choćby wiarygodne i wystarczające dowodowo do podjęcia działań śledczych.
      Odwraca Pan wektory! Usprawiedliwia Pan prokuraturę – vide: „Prokuratura ta tylko prowadzi sprawy klasyczne: o kradzieże, zabójstwa itd. Z ustawy o dostępie do informacji publicznej, to chyba jeszcze w historii jej istnienia nie stawiała nikomu zarzutów. Prokuratorzy kiedy chodzili do szkoły, to jeszcze tej ustawy nie było. Jak przychodzi do analizy spraw takich jak toksyczne odpady składowane w Gorlicach, to zaczynają się problemy”.
      Biedni ci prokuratorzy i bardzo nieszczęśliwi. Doświadczenia im brakuje i nie mogą sobie poradzić z prostymi sprawami dostępu do informacji publicznej lub nadzoru budowlanego. O, jak ktoś kogoś siekierą zaciuka, no to oczywiście inna sprawa. W sumie żałosne są te Pańskie usprawiedliwienia!
      Stoi Pan po drugiej stronie barykady. I to jest Pańska prawdziwa twarz. Wystarczyło tylko kilka Pańskich krótkich komentarzy i wszystko jasne!

  5. Zwróciłem uwagę! Nie widział Pan? Napisałem, że Prokuratura w Gorlicach nie prowadzi spraw innych niż klasyczne.

    To nie było usprawiedliwianie prokuratury tylko negatywna opinia na jej temat. Nie zrozumiał jej Pan i odwrócił Pan całkowicie złe wektory na mnie.

    A martwię się o Pana, bo jak Pan się nie stawia na wezwania, to prokuratura może Pana ukarać za to, dlatego musi Pan na nich uważać.

  6. Jak prokuratura posłucha Pana znajomego, to będzie przesłuchiwany przedstawiciel Zarządu Dróg Wojewódzkich w Krakowie i przedstawiciel wykonawcy tj. firmy Hażbud w Gorlicach. Może do tego wszystkiego jeszcze Pana będą chcieli słuchnąć, żeby to wszystko zrobić dobrze.

    1. To chyba wynika z drogi awansu służbowego plus siatka płac. W sądach jest podobnie. Rejon to początek kariery. Potem awans do okręgu, potem apelacja i jeszcze wyżej.

  7. Ciekawe to jest. Czyli Tadeusz Cebo może się czuć w Prokuraturze Okręgowej w NS jak u siebie.

    Wspomniał Pan, że „Mam nadzieję, że prokurator Agata Rachel-Potrzeszcz zostanie odsunięta od tej sprawy i że zostaną prokurator Agacie Rachel-Potrzeszcz postawione zarzuty niedopełnienia obowiązków służbowych w związku z próbą pozamiatania pod dywan afery z remontem ściany oporowej w Wilczyskach-Jeżowie.”

    Ja Panu powiem na czym polega patolka tej RP.
    Ocena działań prokuratora była prowadzona w postępowaniu, które się toczyło przed sądem z udziałem Pana „znajomego”. Ta ocena zakończyła się uchyleniem zaskarżonego postanowienia i nic więcej. Według wszelkich wypracowanych standardów w RP, działania prokuratora w tym przypadku nie mogą być oceniane poza wspomnianym postępowaniem. Ślepa instancyjność nie pozwala więc na podejmowanie jakichkolwiek działań w kierunkach, które były w Pana nadziei.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *