Ks. Sławomir Gulik przeprasza!

Zazwyczaj jestem posłańcem złych wiadomości. Jednak dzisiaj mam dla Czytelników mojego portalu bardzo dobre wieści. Wczoraj, tj. 10 września 2020 roku, do pokrzywdzonej rodziny opisanej w artykule – zob. Dlaczego ks. Sławomir Gulik musiał odejść z probostwa w Wilczyskach?, dotarł list z przeprosinami od ks. Sławomira Gulika. Oto ten dokument (został poddany oczywiście niezbędnej anonimizacji):

I to już prawie wszystko na temat tych wstydliwych wydarzeń, do których doszło w parafii w Wilczyskach. Trzeba z całą mocą podkreślić, że nie tylko władze Kurii Diecezjalnej w Tarnowie stanęły w prawdzie, co podkreślałem od samego początku, ale ostatecznie w prawdzie stanął także ks. Sławomir Gulik. Należy z pokorą i szacunkiem pomyśleć o takiej postawie (nawet jeśli jest nieco spóźniona i wymuszona), docenić ją i z nadzieją myśleć o przyszłości.

Wielkim paradoksem tej historii pozostanie jednak fakt, że wiadro pomyj i obelg zostało wylane na głowę piszącego te słowa, który z całą sprawą nie miał nic wspólnego. Jak to mówi przysłowie: kowal zawinił, a Cygana powiesili! Jeszcze raz okazało się, że materialne dowody nie mają czasami żadnego znaczenia a potęga kłamliwego pomówienia jest potworna. Wiem, że prawda często bywa bolesna, ale jeśli jedyną moją winą ma być okoliczność, że ujawniłem tę prawdę, to niech tak zostanie!

Wszystkim, którzy przesyłali mi stek kalumnii, oszczerstw i bluzgów mówię: Szczęść Boże! W nadziei, że – jak ks. Sławomir Gulik – także będą mieli odwagę stanąć w prawdzie!

Od redakcji! Na zdjęciu ks. Sławomir Gulik jeszcze na probostwie w Wilczyskach. Zdjęcie zostało zacytowane ze strony – zob. https://tarnow.gosc.pl/doc/5725819.Czysty-zysk.