Dlaczego ks. Sławomir Gulik musiał odejść z probostwa w Wilczyskach?

Historia, którą za chwilę opowiem, dowodzi, że tylko jawność życia publicznego stanowi zaporę przed szerzącym się wszem i wobec kłamstwem i manipulacją. To tyle tytułem wstępu! Ad rem!

27 lipca 2020 roku opublikowałem czysto informacyjną notatkę o zmianach personalnych na probostwie w Wilczyskach – zob. Ks. Sławomir Gulik przeniesiony z probostwa w Wilczyskach do Rudy w gminie Radomyśl Wielki! Nowym proboszczem w parafii św. Stanisława BM w Wilczyskach został mianowany ks. Bogusław Maciaszek, dotychczasowy proboszcz parafii NMP Różańcowej w Rudce k. Wierzchosławic. Już 28 lipca 2020 roku w komentarzach do powyższego artykułu ukazał się następujący komunikat:

„R. G. 28 lipca 2020 z 15:33

Dla Pana redaktora ten komunikat chyba nie jest zaskoczeniem? Bo jeżeli prawdą jest informacja która się roznosi pocztą pantoflową po okolicy to właśnie dzięki Pana starani[om] ksiądz proboszcz został przeniesiony do innej parafii. Odniesie się Pan do tych informacji?”.

Nie ukrywam, że zdębiałem, bo nic mi nie było wiadomo o jakimkolwiek moim  wpływie na decyzję Jego Ekscelencji Biskupa Tarnowskiego Andrzeja Jeża, dotyczącej roszady na stanowisku proboszcza w Wilczyskach. A więc zdębiałem a nawet nieco się przestraszyłem! Dlatego natychmiast zareagowałem tak:

„Maciej Rysiewicz 28 lipca 2020 z 16:00

Stanowczo zaprzeczam!!! Od czasu słynnej siekierezady sprzed paru lat, do której doszło na probostwie w Wilczyskach (wycinka dębów na cmentarzu, ogłowienie lip i kasztanowców) i która została udokumentowana na tym portalu nie podejmowałem żadnych interwencji w sprawie posługi kapłańskiej ks. Sławomira Gulika!!! Nie wiem kto i dlaczego takie brednie rozpowiada. A czy jestem zaskoczony, czy nie jestem zaskoczony, to jest już zupełnie inna sprawa!”.

A zaraz potem jeszcze dodałem:

„Maciej Rysiewicz 28 lipca 2020 z 16:28

Ja jeszcze dodam, bo w poprzednim komentarzu nie wyraziłem się do końca prawidłowo, ale już nie będę sam siebie poprawiał. Ja nawet w 2015 roku nie podjąłem żadnej interwencji w sprawie posługi kapłańskiej ks. Sławomira Gulika. Wtedy interweniowałem w sprawie podjętych przez ks. Sławomira Gulika działań dotyczących karygodnego administrowania majątkiem parafii w Wilczyskach, tj. drzewostanem, który otaczał kościół i cmentarz, a to z posługą kapłańską ks. Sławomira Gulika nie miało nic wspólnego. Ks. Sławomir Gulik podejmował w sprawie drzew działania, że tak to nazwę, świeckie! Mam nadzieję, że ten komentarz dokładnie wybrzmi i dotrze do tych debili, którzy rozpowiadają brednie na temat jakiejś mojej interwencji w sprawie przeniesienia ks. Sławomira Gulika do Rudy. Jeśli mam coś do powiedzenia w sprawach publicznych, to najpierw z otwartą przyłbicą ujawniam to na moim portalu”.

Niestety moje oświadczenia nie pomogły. Wieść gminna, tzn. plotka, szerzyła dalej insynuację, że osobiście maczałem ręce w relegowaniu/przeniesieniu ks. Sławomira Gulika z Wilczysk do Rudy k. Mielca. Na dodatek o udział w spisku przeciwko ks. Sławomirowi Gulikowi zaczęto oskarżać także inne, Bogu ducha winne, osoby z Wilczysk. Pomyślałem sobie wówczas, że oficjalny komunikat w tej sprawie powinien być jednak opublikowany przez urzędującego jeszcze w Wilczyskach proboszcza, ale komunikatu nie było, a plotka rozwijała coraz bardziej skrzydła.

Walka z kłamstwem nie jest prosta. Przychodzi obywatel do obywatela i mówi: – Wiesz, ten Rysiewicz słał donosy do Kurii Diecezjalnej w Tarnowie na ks. proboszcza Gulika! Dowodów brak, ale takie wieści są jak wiadomo skrzydlate i szybko docierają pod strzechy. Tania sensacja! A jeden obywatel pyta zaraz: – A skąd wiesz? A drugi obywatel odpowiada: – Ludzie mówią! I klamka zapada. Maciej Rysiewicz pisał donosy na ks. Gulika!

Dzisiaj, gdyby nie fakt, że w pewnym momencie stałem się depozytariuszem udokumentowanej wiedzy na temat decyzji Biskupa Tarnowskiego w sprawie przeniesienia ks. Sławomira Gulika z Wilczysk do Rudy k. Mielca nie byłbym w stanie skutecznie bronić się przed szerzącą się kłamliwą plotką obciążającą mnie o spisek w tej sprawie.

A było tak. Wszystkie szczegóły identyfikujące niektóre miejsca opisanych wydarzeń oraz dane osób pokrzywdzonych przez ks. proboszcza Sławomira Gulika zostały utajnione.

Do mojej redakcji zgłosili się niedawno rodzice dziecka, które miało przystąpić w 2020 roku do sakramentu bierzmowania. Dziecko nie uczęszcza do szkoły w Wilczyskach i uczestniczy w lekcjach religii w innej polskiej szkole i miejscowości. Dziecko zostało jednak przed laty ochrzczone  w Wilczyskach. Natomiast w parafii, w której dziecko miało być bierzmowane, zgodnie z prawem kościelnym, należało przedstawić dokument, tj. ŚWIADECTWO CHRZTU. I rodzice dziecka udali się osobiście do ks. proboszcza Sławomira Gulika z prośbą o wystawienie ww. dokumentu. I ks. proboszcz Sławomir Gulik wręczył zaskoczonym rodzicom taki oto dokument:

Niebieskim i czerwonym tuszem ks. proboszcz Sławomir Gulik, jak widać na załączonym obrazku, własnoręcznie dopisał zdania: „Nie znam go. „Ma w dupie księży””. Ten „od czapy”, kuriozalny (skoro nie znał dziecka, to skąd ks. Gulik wiedział, że ma w d… księży?) i wulgarny wpis ks. proboszcza Sławomira Gulika zrobił na rodzicach dziecka piorunujące wrażenie. Oczywiście okazali oryginał „Świadectwa Chrztu”  w parafii, w której ich dziecko miało przystąpić do bierzmowania i skandal został po raz pierwszy ujawniony. Następnie rodzice wystosowali listem poleconym (załączając dowód w sprawie, tj kserokopię ww. „świadectwa”), 17 czerwca 2020 roku, formalną skargę na ks. proboszcza Sławomira Gulika, skierowaną na ręce Księdza Kanclerza Kurii Diecezjalnej w Tarnowie. Treść skargi rodzice dziecka przekazali do mojej wiadomości. W skardze napisano m. in:

„Wulgarna treść adnotacji, którą naniósł na urzędowym kościelnym dokumencie ks. proboszcz Sławomir Gulik nie tylko nas zdumiała, ale przede wszystkim wyrządziła krzywdę naszemu dziecku i nam, jako rodzicom, bo stanowi obrazę (…) uczuć religijnych, rodzinnych (…) Zwracamy się z prośbą o podjęcie (…) interwencji w tej wstydliwej i skandalicznej sprawie. Szarganie opinii naszego dziecka i naszej a także obraza uczuć nie mogły pozostać bez naszej reakcji (…).”.

Po wysłaniu ww. pisma do Księdza Kanclerza Kurii Diecezjalnej w Tarnowie zapadła cisza aż do 25 lipca 2020 roku. Bo właśnie wtedy na portalu Diecezji Tarnowskiej ukazał się lakoniczny komunikat:

„W dniu 24 lipca br. biskup tarnowski wręczył nominacje proboszczowskie: (…) Ruda – ks. Sławomir Gulik, Wilczyska – ks. Bogusław Maciaszek

Z wyrazami szacunku

Robert Kantor – kanclerz kurii”.

Rodzice dziecka mieli prawo zadawać sobie wówczas pytanie, czy powyżej zaanonsowane zmiany na probostwie w Wilczyskach mogły mieć jakikolwiek związek ze złożoną 17 czerwca 2020 roku skargą. Pewności jednak nie było, bo Kuria Diecezjalna w Tarnowie do 25 lipca 2020 roku nie udzieliła pokrzywdzonym rodzicom odpowiedzi na ich pismo. Dlatego pokrzywdzeni rodzice postanowili 31 lipca 2020 roku wysłać w tej sprawie następne pismo, w którym napisali m. in.:

„(…) Przewielebny Księże Kanclerzu!

Do dzisiaj nie otrzymaliśmy odpowiedzi na nasz list. Nikt z nami się nie skontaktował a ks. proboszcz Sławomir Gulik nie wyraził skruchy i nie przeprosił nas za wydarzenie, które tkwi w nas jak zadra w sercu. (…)

Cierpliwie czekamy na odpowiedź na nasz poprzedni list.

Prosimy przyjąć zapewnienie najgłębszej czci!

Z prośbą o modlitwę (…)”.

Ksiądz Kanclerz Robert Kantor w odpowiedzi nadesłał, na adres pokrzywdzonych rodziców, datowany 4 sierpnia 2020 roku, następujący dokument – zobacz:

Opublikowane powyżej pismo i postawa Kurii Diecezjalnej w Tarnowie mogą budzić tylko najwyższy szacunek. Bo Ksiądz Kanclerz Robert Kantor nie pozamiatał skandalu pod dywan i stanął w prawdzie. A Jego Ekscelencja Biskup Tarnowski Andrzej Jeż nie uchylił się od podjęcia stanowczych kroków wobec ks. Sławomira Gulika. A pokrzywdzeni rodzice i ich dziecko nie zostali sami ze swoim bólem i poniżeniem!

Natomiast, według oświadczenia pokrzywdzonych rodziców, do chwili opublikowania niniejszego artykułu, tj. do dnia 1 września 2020 roku, ks. Sławomir Gulik nie wystosował oficjalnych a pisemnych przeprosin, skierowanych do pokrzywdzonych, do których został zobowiązany przez Biskupa Tarnowskiego!

Przed opublikowaniem niniejszego materiału prasowego, co czynię za zgodą,  wiedzą i na życzenie pokrzywdzonych rodziców, postanowiłem poprosić ks. Sławomira Gulika o komentarz do tych kompromitujących faktów. I 27 sierpnia 2020 r. wysłałem pocztą elektroniczną na adres parafii w Rudzie prośbę o komentarz w przedmiotowej sprawie. Odpowiedzi nie było, dlatego zatelefonowałem do ks. Sławomira Gulika w dniu 31 sierpnia 2020 roku i udało mi się zamienić z ks. Sławomirem Gulikiem kilka słów.

Po pierwsze, zaskoczony oświadczył, że nie zna sprawy.

Po drugie, powiedział, że nie ma dostępu do Internetu i dlatego nie zapoznał się z moim listem.

Po trzecie, oświadczył, żeby zatelefonować później, bo nie ma teraz czasu i przerwał mi w pół słowa połączenie.

Zaraz po rozmowie z ks. Sławomirem Gulikiem zatelefonowałem do Kurii Diecezjalnej w Tarnowie i próbowałem ustalić w rozmowie z przemiłym Księdzem Notariuszem, czy adres mejlowy probostwa w Rudzie k. Mielca, tj. ruda@diecezja.tarnow.pl jest aktywny i bez problemów można odebrać pocztę. Ksiądz Notariusz oświadczył, że ponad wszelka wątpliwość ten adres można wykorzystywać w korespondencji z parafią w Rudzie. Następnie Ksiądz Notariusz poprosił mnie o podanie mojego numeru telefonu, co uczyniłem, i oświadczył, że nawiąże kontakt z ks. Sławomirem Gulikiem i przekaże mu, że dzwonił Maciej Rysiewicz i prosi o odpowiedź na pismo z 27 sierpnia 2020 roku. Zaraz po rozmowie z Kurią Diecezjalną postanowiłem dla pewności (31 sierpnia 2020 roku o godz. 12.31) wysłać jeszcze tzw. wiadomość sms, na znany mi i wcześniej zweryfikowany numer telefonu komórkowego ks. Sławomira Gulika. Jeszcze raz dokładnie napisałem o co chodzi i prosiłem o komentarz do ujawnionych mi przez pokrzywdzoną rodzinę faktów i dokumentów.

Do dzisiaj, tj. do 1 września 2020 roku, ks. Sławomir Gulik nie zareagował na moje usilne starania w sprawie nawiązania merytorycznego kontaktu i wydania oświadczenia, które należało się i należy się nie tylko pokrzywdzonym rodzicom, ale także wspólnocie parafialnej wioski Wilczyska. A przed opublikowaniem tego artykułu, dzisiaj, tj. 1 września 2020 roku, próbowałem jeszcze trzy razy połączyć się z ks. Sławomirem Gulikiem, ale nie odbierał telefonu.

Ten materiał prasowy dedykuje wszystkim tym, którzy uznali, że kłamstwo nie wyjdzie na jaw. Rzadko, ale czasami udaje się takie kłamstwo skompromitować! A głupcom i oszczercom mam do powiedzenia na koniec: I poznacie prawdę, a prawda da wam wolność – zob. Biblia, Ewangelia św. Jana 8, 32).

Dlatego niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

Ps. Zwracam jeszcze uwagę, że nigdzie w tekście nie napisałem, że opisany skandal był wyłącznym powodem przeniesienia ks. Sławomira Gulika z Wilczysk do Rudy.

Od redakcji! Na zdjęciu ks. Sławomir Gulik jeszcze na probostwie w Wilczyskach. Zdjęcie zostało zacytowane ze strony – zob. https://tarnow.gosc.pl/doc/5725819.Czysty-zysk.

(Odwiedzono 2 927 razy, 1 wizyt dzisiaj)

45 przemyśleń na temat "Dlaczego ks. Sławomir Gulik musiał odejść z probostwa w Wilczyskach?"

  1. Nic dodać nic ująć….
    Wszystko jasne,mimo że po Wilczyskach chodzą różne zdania,poglądy,bajeczki…
    A co powiedzą ci co mówili inaczej….Posądzali Macieja Rysiewicza ?
    Czy pasuje żeby ksiądz tak się zachowywał,i tumaczył się kanclerz ?
    Jak by to było w zakonie,to ks.Gulik nie byłby już proboszczem.
    Co będzie jak sie o tym incydencie dowiedzą sie parafianie nowej parafi Ks.Gulika w Rudzie ?

    1. Przy okazji warto skonfrontować opublikowany przeze mnie materiał prasowy z artykułem – zob. http://naszabobowa.pl/pozegnanie-ksiedza-proboszcza-slawomira-gulika/108158/. W tym tekście niejaki „CK.is” napisał miedzy innymi:

      „Kościół św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Wilczyskach 11 sierpnia 2020 r. na mszy świętej wieczornej wypełnił się wiernymi, którzy żegnali proboszcza parafii księdza Sławomira Gulika. Parafianie dziękowali za jego 6 – letnią posługę w parafii, za serce i życzliwość. Były kwiaty, drżące głosy i oczy pełne wzruszenia. Księdza pożegnała Rada Rodziców Szkoły Podstawowej w Wilczyskach, UKS „Sęp” Wilczyska, a także grupa motocyklowa „Sokoły”. Podczas niedzielnej mszy świętej 9 sierpnia 2020 roku w imieniu wszystkich mieszkańców Wilczysk księdza proboszcza pożegnał także sołtys wsi Pan Tomasz Tarasek”.

      Czy z powyżej zacytowanego tekstu wynika, że parafianie nie mieli wiedzy na temat przyczyn decyzji Jego Ekscelencji Biskupa Tarnowskiego Andrzeja Jeża?

  2. Z tym,że samorządowcy ,nie wszyscy cieszą sie, że tak szybciuto proboszcz odchodzi…Może następny będzie bardziej przychylny,będzie wychwalał ich ?
    Umarł król niech żyje król…..??

    1. W III RP tzw. samorząd nie jest reprezentantem społeczeństwa. To jest INSTYTUCJA wroga obywatelowi i społeczeństwu. Proboszcz w parafii nie może stać po stronie tej INSTYTUCJI. Proboszcz ma wspierać każdego człowieka z osobna i stać po stronie społeczeństwa a nie patologicznej INSTYTUCJI!!! Dobry pasterz powinien dbać o wszystkie swoje owce! I upominać, gdy zaczynają służyć złej sprawie!

    1. Mówiłem o cenzurze na tym portalu wielokrotnie. Tutaj rozmawiamy tylko o sprawach publicznych lub mających charakter na wskroś publiczny. Jeśli ktokolwiek ma jakiekolwiek prywatne sprawy do załatwienia lub szafuje oszczerstwem, bluzgiem lub kalumnią, to musi się liczyć z tym, że właściciel i administrator tego portalu takie oszczerstwo, bluzg lub kalumnię wyrzuci do kosza. O oszczerstwach, bluzgach i kalumniach wypowiadanych pod pseudonimem też pisałem. Dlatego, komentatorze „Nowy”, możesz swoje oszczerstwa i kalumnie opublikować sobie na czole i idź miedzy ludzi. Trochę cywilnej odwagi zawsze się przyda!

      1. Panie reaktorze,niestety skundlenie dotyka wszystkich warstw społecznych! Przyczyn tego zjawiska jest bardzo dużo, od historycznych poczynając a na cywilizacyjnych kończąc. Zjawisko to nie ominęło również kleru, choć mam wrażenie, że i tak w mniejszym stopniu jak pozostałe warstwy społeczne. Sporo na ten temat pisze odsądzany od czci i wiary ks.Isakowicz.

        1. Człowiek jest tylko człowiekiem a grzech wpisany jest w kondycję ludzką. Mnie w opisanej historii dodał gigantycznej otuchy fakt, że zarówna Ksiądz Kanclerz jak i Jego Ekscelencja Biskup Tarnowski nie zamietli sprawy pod dywan. Właśnie w takich postawach powinniśmy szukać siły na przemiany w Polsce. Znam wystąpienia ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego. Wiem także, że nie jest osamotniony w głoszeniu prawdy. I tego się trzymajmy!
          Szczęść Boże!

  3. Nie rozumiem, dlaczego ten portal publikuje tylko te komentarze, które posiadają oszczerstwa na czyjś temat? Widzę, że pan redaktor boi się treści, w których zawarta jest prawda.

    1. „Pan redaktor” od 13 lat ujawnia prawdę w materiałach prasowych na tym portalu, ale „Parafianin” bredzi, że „pan redaktor boi się treści, w których zawarta jest prawda”. O anonimowych komentarzach i treściach w nich zawartych pisałem wielokrotnie. Nadal będę te komentarze cenzurował według własnego widzimisię, bo to jest mój portal i zamierzam przestrzegać obowiązującego w Polsce prawa. Jeśli „Parafianin” (albo inni komentatorzy) tego nie mogą pojąć, nic na to nie poradzę. Trzeba założyć sobie własny portal i tam do woli ujawniać prawdę!!! I nic nie cenzurować, nawet jeśli komentatorzy będą rzucać mięsem i włazić z buciorami ludziom w życie prywatne. Do dzieła. A u mnie będzie tak jak do tej pory. Wyłącznie sprawy o wymiarze na wskroś publicznym.

  4. Żal mi ludzi, którzy boją się patrzeć prawdzie w oczy, a zamiast tego wypisują bzdury na innego człowieka. Najpierw trzeba patrzeć na siebie, a dopiero później oceniać innych panie redaktorze…

    1. Dlaczego nie wszystkie moje komentarze są publikowane? Co jest powodem nie dodawania tych pozytywnych treści? Czyżby to, że zawarta jest w nich po prostu prawda?

      1. Odpowiedź została już wielokrotnie udzielona. W dziale „komentarze” na tym portalu obowiązuje cenzura – także obyczajowa, bo nie zamierzam z powodu komentarzy np. „Parafianina”, który uważa, że posiadł monopol na prawdę, stanąć przed sądem. Jeśli „Parafianin” wskaże palcem, jakiekolwiek kłamstwo zawarte w moich materiałach prasowych, to chętnie podejmę polemikę, ale takie gadanie, że ja się boję prawdy dowodzi, że „Parafianin” żyje w świecie intelektualnej ciszy i subiektywnej ułudy. Kończę ten kretyński wątek. Jeszcze raz powtarzam. Proszę sobie założyć własny portal, zarejestrować tytuł prasowy, a potem zobaczymy jak „Parafianin” będzie śpiewał! Kapewu?

    2. Pan powinien wogule tego wątku nie zaczynać, a nie teraz go kończyć. Widzi pan redaktor ja na swoim portalu zamieszczał bym realne życie. Bo dobrzy ludzie na pewno wolą czytać prawdę, a nie bzdury wyssane z palca, które są na dodatek jedną wielką ściemą. To pan powinien przestać publikować treści nie zgodne z prawdziwym życiem. Kapewu?

  5. „Parafianin”

    Kiedy ruszarz z tym twoim portalem…
    Pełnego prawdy i tylko prawdy…?
    Czekamy… Czekamy… Wykaż się…
    No dawaj…. Relizuj się do woli..

  6. „PARAFIANIN”
    Zapamiętaj sobie na zawsze !
    Jak by Redaktor Maciej Rysiewicz pisał nieprawdę to burmistrz wraz ze swoją świtą, przybocznymi, dawno, dawno temu wsadzili by do ciupy Macieja Rysiewicza.
    A jak widzisz Maciej Rysiewicz jest na wolności i pisze i tobie odpisuje.
    Zapamiętaj sobie, Maciej Rysiewicz wie co robi i brawo mu za to !

    1. Szanowny „Kowalski”. Od jakiegoś czasu jedna myśl zaprząta mi głowę i nie daje spokoju. Okazuje się, że wiele osób już tak uodporniło się na wiedzę, że nawet dokument (jakikolwiek), w którym poświadczony zostaje jakiś stan faktyczny albo formalny, jest dyskredytowany i uznawany za falsyfikat albo w ogóle pomijany milczeniem. W tym stanie rzeczy trzeba chyba uznać, że nie jesteśmy się w stanie już w Polsce dogadać na poziomie elementarnych faktów.

  7. Panie Redaktorze!
    Musi Pan wiedzieć, że są i ludzie ślepi, i nie wszystko widza, ale są też ludzie upośledzeni, chorzy na główkę.
    Ale tez są i tacy, których nazywamy żądni władzy,jak burmistrz (…),
    sołtys (…),radna (…), czy (…), który nawet w kościele za składką lata,tak jak by nie było kościelnego?
    Tacy ludzie uważają, że są niezastąpieni, najlepsi.Że świat by się bez nich zawalił.
    A ja mówię wszystko do czasu.. (…) myślał że będzie przewodniczącym do śmierci, a tu mieszkańcy mu podziękowali i wybrali innego radnego.
    (…)

  8. ,, Kowalski ”
    Co burmistrz i wszyscy inni mogą mu zrobić jak on obecnie przebywa za granicami kraju? Niech mi pan wyjaśni jakim cudem też redaktor wie o wszystkich sprawach w Wilczyskach? To jest właśnie donoszenie na ludzi, którzy tak naprawdę nic złego nie robią. Jest mi wstyd, że mieszkam w parafii, w której ksiądz zrobił tyle dla kościoła, a zamiast z pochwałą spotkał się z ogromną krytyką. WSTYD…

    1. Szanowny „Parafianinie”!
      Od dłuższego czasu próbuje Ci wytłumaczyć, że przekraczasz granice pomiędzy tym co prywatne i tym co publiczne a Ty dalej nic nie zrozumiesz. Nic nie wiesz na temat mojego życia prywatnego a walisz jak cepem na odlew i wydaje Ci się, że jak napiszesz, że redaktor przebywa poza granicami kraju to posiadłeś wiedzę tajemną na temat warsztatu dziennikarskiego redaktora. Bredzisz! A w sprawie donoszenia. Zanim zrobi Ci się jeszcze bardziej wstyd, wystąp z listem do Jego Eminencji Biskupa Tarnowskiego i zapytaj Jego Eminencję dlaczego stało się to, co się stało i dlaczego ks. Sławomir Gulik otrzymał upomnienie kanoniczne. Zapytaj także ks. Sławomira Gulika dlaczego do dnia dzisiejszego nie przeprosił pokrzywdzonych rodziców i ich dziecka. To było polecenie Jego Eminencji Biskupa Tarnowskiego. Ja próbowałem pytać, ale ks. Sławomir Gulik, który jest osobą na wskroś publiczną, nie zechciał mi odpowiedzieć na takie pytania! Przeczytaj „Parafianinie” jeszcze raz pismo Księdza Kanclerza a potem przestań opowiadać bzdury, że nic się nie stało a winny tak naprawdę jest redaktor! To są bolszewickie metody, które przypadkowo zastosowałeś. Odwracanie wektorów, a mówiąc prościej: odwracanie kota ogonem. To nie ja jestem biskupem i to nie ja upomniałem ks. Sławomira Gulika i to nie ja przeniosłem ks. Sławomira Gulika do innej parafii. Jeśli Jego Eminencja Biskup Tarnowski podjął takie kroki, to uznał sprawę za poważną. I powiem Ci jeszcze coś. Jego Eminencja Biskup i Wielebny Ksiądz Kanclerz stanęli na wysokości zadania. Nie zamietli sprawy pod dywan, a odnowie życia publicznego szkodzą te brednie, które wypisujesz na temat tej historii pomimo dokumentów okazanych w materiale prasowym! I dodam jeszcze jedno! Jego Eminencja Biskup Tarnowski stanął w prawdzie, a ks. Sławomir Gulik uchyla się od tego obowiązku a także od wykonania polecenia Jego Eminencji Biskupa. Jeśli teraz nie zrozumiesz o co chodzi w tej historii i dalej będziesz opowiadał, że Ci wstyd, to jeszcze raz powtórzę. Musisz udać się do Kurii Diecezjalnej w Tarnowie. Może tam dowiesz się więcej na temat przyczyn podjętych decyzji w sprawie ks. Sławomira Gulika.
      Mój Kościół, Kościół katolicki, potrzebuje odnowy i jestem dumny, że Jego Eminencja Biskup Tarnowski nie zostawił tej skandalicznej historii niewyjaśnionej. I nie zostawił pokrzywdzonych rodziców i ich dziecka z bólem. To budzi nadzieję na przyszłość. Tyle mam Ci „Parafianinie” do powiedzenia! Ocknij się!

    2. „Parafianin”
      Jeżeli uważasz, że ewentualne zasługi w sferze materialnej czy też duchowej dają komukolwiek prawo do bezprzykładnego poniżania drugiej osoby, to niestety należymy do dwóch różnych Kościołów, z tym, że Twojego nie sposób nazwać Katolickim. Smaczku sprawie dodaje fakt, że czyni to osoba duchowna w poczuciu pogardy i bezkarności na OFICJALNYM DOKUMENCIE!!! Na koniec mogę dodać, że nie widzę tu więcej pola do jakiejkolwiek polemiki w tej sprawie.

  9. Parafianin
    A może powinieneś nauczyć się czytać ze zrozumieniem…
    P. Redaktor próbuje ci ręcznie wytłumaczyć a ty jak zwykle nic nie rozumiesz…
    [Ocenzurowano – M.R.]

  10. A mnie się wydaje że ksiądz był czymś sprowokowany, a „pokrzywdzona ” rodzina w tej kwestii nabrała wody w usta. Według mojej oceny sprawy to raczej naszej „władzy” się nie podobało że tyle remontów i inwestycji było na parafii zrobione a firma brukarski wszystkim dobrze znana nic na tym nie zarobila. Kruszywa też były tańsze gdzies indziej niż u miejscowego dostawcy i to też miało duże znaczenie. Uważam że KS Gulik był ok, ciekawe jak się wykaże obecny proboszcz… {Prywatne przemyślenia }

  11. „Stasiu”
    Zgadza się, bo i sam ks Gulik na pożegnanie powiedział żeby władza samorządowa nie przepisywala wszystkich osiągnięć jakie dokonano w ostatnich latach na parafii w Wilczyskach..
    I wszyscy wiedzą że współpraca burmistrza z proboszczem była, a raczej nie było.
    Może obecny proboszcz będzie bardziej przyjazny dla burmistrza?

  12. Od lat współpracuje z liczącymi się w kraju czasopismami. Ale pierwszy raz spotykam się z taką arogancją i chamstwem redaktora a zarazem właściciela portalu. Są to łamane wszelkie zasady sztuki dziennikarskiej a tłumaczenie TO MÓJ PORTAL I MOGE KASOWAĆ WSZYSTKO CO CHCĘ świadczy o manipulacji. Dlaczego zamieszczone są w większości wpisy popierające Pana działania? Każdy ma prawo do własnego zdania i obiektywny dziennikarz powinien się z tym zmierzyć. A odsyłanie do zakładania własnego portalu nie świadczy o kompetencjach dziennikarskich.
    A odnośnie kwestii ks. Guzika niezaprzeczalnym jest, że zrobił wiele dobrego dla parafii, jest świetnym gospodarzem. Jak Każdy człowiek ma zarówno zwolenników jak i przeciwników choć tych pierwszych jest zdecydowanie więcej. Prawda dziennikarska powinna w tym przypadku ujawnić również zasługi księdza Gulika dla parafii. Obsmarowywanie kogos na łamach portalu ma na szczęście niewielu zwolenników sądząc po komentarzach. Na szczęście….

    1. Szanowna Joanno W.! Chyba nie dość dokładnie Pani przeczytała moje wyjaśnienia dotyczące cenzury prewencyjnej na tym portalu. Po pierwsze, kasuję wulgaryzmy i obelgi. Po drugie, kasuję informacje dotykające prywatnej sfery życia osób (także osób publicznych), którymi komentatorzy pragną się podzielić ze światem. Po trzecie, nie ma na tym portalu miejsca na ewidentne prowokacje, o charakterze przestępczym, które, po ich ujawnieniu, mogłyby mnie zaprowadzić wprost do prokuratora. Jeśli Pani taką cenzurę prewencyjną nazywa „arogancją i chamstwem redaktora a zarazem właściciela portalu”, to ja Pani gratuluję i życzę powodzenia we współpracy „z liczącymi się w kraju czasopismami”.
      Z uznaniem także przyjąłem do wiadomości, że zwyzywała mnie Pani od chamów i tylko dlatego, że oszczędziłem Pani kilkudziesięciu rynsztokowych tekstów i bluzgów, które wylądowały w koszu albo pikantnych, obyczajowych gawęd, które coraz częściej spływają do działu „komentarze” na tym portalu. Mógłbym Pani także okazać inne komentatorskie perełki, ale jako, że jestem aroganckim chamem, to oszczędzę Pani takich opowieści.
      A na koniec, to dobrze, że zauważyła Pani tylko dział „komentarze” na tym portalu, bo to co się dzieje na stronie głównej tego portalu, osoby współpracującej „z liczącymi się w kraju czasopismami” jakoś specjalnie nie zainteresowało!

    2. To pierwsze takie dobre media w Polsce, które podają prawdziwe fakty i nie mają miękkiej dupy. Wszystkie te korpoczasopisma są uwikłane w jakieś biznesowe powiązania i piszą to co im politycznie jest wygodne. Bo się boją że stracą kaskę jak obsmarują prawdą jednego i drugiego. Tutaj wszystko jest opisywane na faktach autentycznych, potwierdzone dokumentami. Ciekawe czy Joanno W podjęłabyś takie wyzwanie i wygarnęła jednemu bądź drugiemu prezydentowi miasta kawę na ławę? Pewnie by Cię strach obleciał….

  13. Mało tego że te media podają rzetelnie fakty, to jeszcze działają prospołecznie. Redaktor nie tylko pisze teksty, ale odpowiada na społeczne potrzeby, wysyła wnioski do organów ścigania, krótko mówiąc działa w interesie publicznym! Zaś te media Joanno W. z którymi współpracujesz ani pewnie się nie pokwapią żeby złożyć wniosek do prokuratury albo przycisnąć jednego i drugiego samorządowca do tego, żeby wziął się do roboty.

  14. Panie Redaktorze Rysiewicz.
    Proszę się nie przejmować że bzdury pisze Joanna W.
    Ona to co robi, robi za pieniądze, a Pan to robi za friko, społeczne.
    Głowa do góry… I do przodu…
    Tak trzymać!

  15. Proboszcz parafii w Rudzie odszedł na emeryturę. Na jego miejsce został wyznaczony KS. Dariusz Fudyma, który po obejrzeniu nowych włości i ogromie pracy jaki go czeka nie przyjął nominacji i odmówił biskupowi. Biskup poprosił ks Sławomira Gulika żeby przejął probostwo. Ks Sławomir w trybie pilnym zgodził się nie patrząc na trudy jakie go tu czekają. W ciągu roku KS Gulik dokonał w Rudzie niebyobrażalnie dużo pracy. Wymienił okna w kościele, rozwalił budynki starej plebani i bydynki gospodarcze które groziły zawaleniem, uporządkował ogród, wybudował parking, ocieplił strop w kościele, zajął się fundamentem kościoła w którym był grzyb oraz przykręcił blachę na dachu a także wiele innych drobnych rzeczy które czekały na takiego gospodarza jak ks Gulik i nowa parafia napewno go docenia i współpracuje dzięki czemu nasz dom Boży pięknieje.

  16. Czy to chodzi o ks.Fudyme, który jakś czas temu był katechetą w Bobowej?
    Później był proboszczem w Krynicy..
    KS.Fudyma kojarzy mi się z cwaniakiem… siejący zamęt…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *