
Park Geologiczno-Przyrodniczy w Bobowej na dobre zagościł już na łamach mojego portalu. Zaczęło się 28 maja 2018 roku od artykułu – zob. Gdzie woda czysta i trawa zielona. Miał być zalew oraz kajaki i rowery wodne w Wilczyskach, będzie Park Przyrodniczo-Geologiczny w Bobowej, a po 2 latach, tj. 8 sierpnia 2020 roku, postanowiłem przedstawić pierwszy bilans jednego z flagowych przedsięwzięć zrealizowanych na samorządowym folwarku burmistrza Wacława Ligęzy – zob. Park Geologiczno-Przyrodniczy w Bobowej albo kolejny bilans strat!. Nazwałem Park Geologiczno-Przyrodniczy „przedsięwzięciem flagowym”, bo lokalne „łże-media” trąbiły na ten temat dłuższą chwilę, zachwycając się „pomysłem edukacyjnym” urzędującego w Bobowej włodarza. Słowa burmistrza Wacława Ligęzy, że: „Park nie tylko będzie służył nauce, ale też rekreacji – (…) – Na całym obszarze będzie można spacerować, bo układ komunikacyjny ma formę alejek i placów, które umożliwiają łatwy i bezpieczny sposób poznawania tych najważniejszych edukacyjnych elementów” obiegły całą Małopolskę – zob. https://gazetakrakowska.pl/park-geologiczno-przyrodniczy-w-bobowej-juz-otwarty-od-pierwszej-chwili-stal-sie-wspaniala-atrakcja-zdjecia/ar/c1-14221029.
Cóż było robić? Nie można było tych górnolotnych deklaracji burmistrza Wacława Ligęzy o „nauce” i „edukacji” w Parku Geologiczno-Przyrodniczym zostawić choćby bez słowa komentarza. Dlatego (jak zwykle) postanowiłem powiedzieć „sprawdzam” i 10 sierpnia 2020 roku wysłałem „w świat” dwa wnioski. Pierwszy skierowałem do burmistrza Wacława Ligęzy a drugi do dyrektora Adama Urbanka.
WNIOSEK NR 1
Burmistrz Bobowej Wacław Ligęza
Na podstawie art. 2 ust. 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej z dnia 6 września 2001 r. (Dz. U. Nr 112, poz. 1198) i w nawiązaniu do informacji na portalu naszabobowa.pl:
„Jako że park ma pełnić funkcję edukacyjną, wprowadzono podwyższone rabaty dla dzieci, gdzie będą się mogły one w przystępny i ciekawy sposób uczyć fizjologii roślin oraz zdobyć zdolności praktyczne z zakresu ich sadzenia i pielęgnacji”
http://naszabobowa.pl/park-przyrodniczo-geologiczny-w-bobowej-juz-gotowy/93377
oraz protokołu z zebrania wiejskiego, które odbyło się 2 września 2018 roku w Siedliskach:
„Burmistrz wyjaśnił, że decyzja o budowie parku geologiczno-przyrodniczego (…) przyniesie bardzo dużo korzyści dla mieszkańców. (…) Park geologiczno-przyrodniczy będzie z funkcją edukacyjną, gdzie prowadzone będą szkolenia i zajęcia dla uczniów”
zwracam się z wnioskiem o udostępnienie informacji w następującym zakresie:
1) wykaz szkoleń/zajęć dla uczniów przeprowadzonych w parku geologiczno-przyrodniczym w Bobowej przy ulicy Zielonej od dnia 19 czerwca 2019 roku,
2) w każdym przypadku szkolenia/zajęć należy przekazać dokumentację urzędową stwierdzającą: datę, godzinę, nazwisko osoby przeprowadzającej szkolenie/zajęcia, czego konkretnie to szkolenie/zajęcia dotyczyło – a także liczbę uczniów, biorących udział w szkoleniu/zajęciach oraz klasę i nazwę szkoły, która przysłała uczniów na szkolenie/zajęcia. Ww. dokumentacja powinna zawierać także kompletną korespondencję skierowaną w przedmiotowej sprawie do i od Gminy Bobowa/UM w Bobowej/Burmistrza Bobowej.
Ww. dokumentację urzędową należy przesłać na adres pow1@o2.pl.
Maciej Rysiewicz
Redaktor naczelny czasopisma „Bobowa Od-Nowa”
WNIOSEK NR 2
Dyrektor SP im. Stanisława Staszica w Bobowej Adam Urbanek
Szanowny Panie Dyrektorze!
Na podstawie art. 2 ust. 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej z dnia 6 września 2001 r. (Dz. U. Nr 112, poz. 1198) zwracam się z wnioskiem o udostępnienie informacji w następującym zakresie:
1) wykaz szkoleń/zajęć dla uczniów przeprowadzonych w parku geologiczno-przyrodniczym w Bobowej przy ulicy Zielonej od dnia 19 czerwca 2019 roku,
2) w każdym przypadku szkolenia/zajęć należy przekazać dokumentację urzędową stwierdzającą: datę, godzinę, nazwisko osoby przeprowadzającej szkolenie/zajęcia, czego konkretnie to szkolenie/zajęcia dotyczyło – a także liczbę uczniów, biorących udział w szkoleniu/zajęciach oraz nr. klas, które uczestniczyły w ww. szkoleniach/zajęciach. Ww. dokumentacja powinna zawierać także kompletną korespondencję skierowaną w przedmiotowej sprawie od i do SP w Bobowej/Dyrektora SP w Bobowej.
Ww. dokumentację urzędową należy przesłać na adres pow1@o2.pl.
Maciej Rysiewicz
Redaktor naczelny czasopisma „Bobowa Od-Nowa”
Wniosek nr 1 (do burmistrza Wacława Ligęzy) doczekał się odpowiedzi 21 sierpnia 2020 roku – zob. GJUK.1431.14.2020, a wniosek nr 2 (do dyrektora Adama Urbanka) 23 sierpnia 2020 roku – zob. PARK GEOLOGICZNY.
Po zapoznaniu się z treścią okazanych dokumentów pomyślałem sobie, że chyba śnię i kilka razy przecierałem oczy ze zdumienia. Absurdalność udzielonych odpowiedzi kłuła w oczy i nie dawała spokoju. W tym momencie przypomniała mi się Przypowieść o talentach, autorstwa komentatora „wma”, i pomyślałem sobie, że może warto, żeby „wma” „rzucił okiem” na urzędowe „wypociny” przesłane przez burmistrza Wacława Ligęzę, kierownik Dorotę Popielę i dyrektora Adama Urbanka.
Dzisiaj, tj. 25 sierpnia 2020 roku, komentator „wma” podzielił się ze mną, ale przede wszystkim z Czytelnikami, takim oto komentarzem:
Z odpowiedzi udzielonej przez kierownik Dorotę Popielę wynika, że ani bobowski „gospodarz”, ani żaden inny gminny urzędnik nie wie (i nie chce wiedzieć), czy w tym „parku” rzeczywiście odbywają się jakieś szkolenia dla uczniów (w szczególności szkolenia z „fizjologii roślin”). Propozycja, żeby z takim pytaniem zwrócić się „do szkół” jest o tyle ciekawa, że te szkoły są jednostkami organizacyjnymi gminy.
Z odpowiedzi udzielonej przez dyrektora szkoły podstawowej w Bobowej (pan dyrektor brał udział w „oficjalnym otwarciu” 18 czerwca zeszłego roku) dowiadujemy się, że do końca 2019 roku (konkretnie: 7 października) pojawiło się w tym „parku” dwóch uczniów ze szkoły podstawowej w Bobowej. Z tego by wynikało, że raczej nie ma wielkiego zainteresowania „funkcją edukacyjną” tego „parku” (w szczególności szkoleniami z „fizjologii roślin”) – przynajmniej ze strony szkoły podstawowej w Bobowej. Na początku 2020 roku (konkretnie: 25 stycznia i 29 lutego) pojawiły się w tym „parku” dwie grupki (utalentowanych) uczniów, jeśli dobrze zrozumiałem miały to być zajęcia z… przedsiębiorczości (?). Czy to ma znaczyć, że pan nauczyciel wygłosił tym dzieciom trzygodzinny wykład (pod gołym niebem) o tym, jak utopić w błocie kilkaset tysięcy złotych z gminnej kasy? A może wprost przeciwnie? Może przez trzy godziny opowiadał o tym, co trzeba zrobić, żeby takich wygłupów w przyszłości uniknąć?
To, że wiosną 2020 roku zawieszono zajęcia w szkołach wszyscy wiemy.
A informacja o tym, że 23 czerwca odbył się w tym parku pożegnalny „grill” dla uczniów klasy 8b nie jest odpowiedzią na zadane pytanie. We wniosku nikt nie pytał o „grilla”, towarzyskie spotkanie przy „grillu” nie jest szkoleniem (w szczególności nie jest szkoleniem z „fizjologii roślin”).
Swoją drogą ciekawe, jak w klasie 8b wypadł egzamin ósmoklasisty (w to, że pożegnalny „grill” się udał nie wątpię). Tak samo dennie, jak w całej gminie (język polski – przedostatnie miejsce w powiecie, matematyka – trzecie miejsce od końca, język angielski – ostatnie miejsce w powiecie, z dużą stratą do gminy na miejscu przedostatnim) – czy może trochę lepiej?
wma
Od redakcji! Komentarza do komentarza „wma” z oczywistych względów nie będzie. Temat został wyczerpany. Zdjęcie tytułowe zacytowałem ze strony – zob. https://www.halogorlice.info/wiadomosci/22113,park-geologiczno-przyrodniczy-w-bobowej-znowu-otwarty-to-miejsce-ktore-warto-zobaczyc.
Jeszcze chwila,jeszcze moment.
I burmistrz zbuduje nam raj na ziemi
Będziemy żyć długo i szcześliwie.
Wystarczy jak będziemy wychwalać burmistrza pod niebiosy.
http://naszabobowa.pl/uczniowie-sp-bobowa-zwiedzaja-park-przyrodniczo-geologiczny/109617
„Uczniowie wraz z opiekunami spacerowali alejkami parku (…). Poznawali polskie góry: Tatry, Pieniny, Góry Świętokrzyskie, Beskidy, w tym nasz Beskid Niski”.
Rozumiem, że ta kupka kamieni:
http://naszabobowa.pl/wp-content/uploads/2020/09/DSC_0048.jpg
to są „polskie góry: Tatry, Pieniny, Góry Świętokrzyskie, Beskidy, w tym nasz Beskid Niski”.
To są jakieś kpiny, ktoś te biedne dzieci robi w konia. Prawdziwe Pieniny (nie jakaś żałosna atrapa w postaci kupki kamieni) są tak blisko!
„(…) uczniowie klas starszych (…) delektowali się smakiem pysznych, dojrzałych malin (…)”
Na załączonych obrazkach jakoś tych „malin” (w szczególności „pysznych, dojrzałych”) nie widać.
„(…) nie pominęli też placu zabaw korzystając do woli z jego atrakcji”.
O tak, dla uczniów „klas starszych” zjeżdżalnia dla przedszkolaka to jest niebywała atrakcja!
„Zmęczeni, ale pełni nowych wrażeń wrócili do szkoły na kolejne lekcje”.
Zmęczeni? A niby czym? A przepraszam, zmęczeni wspinaczką w „polskich górach”!
Łże-media na posterunku. Pada rozkaz: „zadać kłam”! I od razu zadajemy kłam na pohybel kłamcom i oszczercom! Zapomniałem dodać, że w tej gminie jest tyko dwóch kłamców i oszczerców: „recenzent z Wilczysk” i „wma”. Wszyscy pozostali dają świadectwo prawdzie!
Widać, że padł rozkaz. Rozkaz, że bobowskie dzieci mają podziwiać Tatry. No i „podziwiają” – na tyłach stacji kolejowej w Bobowej. Ktoś te biedne dzieci robi w konia.
http://naszabobowa.pl/wycieczka-przedszkolakow-do-parku-geologiczno-przyrodniczego-w-bobowej/110061
http://naszabobowa.pl/uczniowie-sp-brzana-w-oczyszczalni-i-parku-przyrodniczo-geologicznym-w-bobowej/109889
Nic nowego w dziejach bolszewizmu. „Parówkowym skrytożercom trzeba powiedzieć stanowcze nie”!
Widać, że jak padnie rozkaz, to nie ma żartów. Dzieci z piątej klasy (i panie nauczycielki) sześć kilometrów w nogach!
http://naszabobowa.pl/wycieczki-sp-siedliska-do-parku-przyrodniczo-geologicznego-w-bobowej/110198
Jeszcze chwila,i dzieci będą jezdzić podziwiać Dworzec Główny PKP w Wilczyskach ? Niby w Warszawie?
http://naszabobowa.pl/wycieczka-klasy-vii-z-sp-wilczyska-do-parku-przyrodniczo-geologicznego-w-bobowej/110334
„(…) uczniowie klasy VII wykorzystując piękną jesienną aurę udali się wraz z wychowawcą Zbigniewem Ligęzą oraz nauczycielem geografii Tomaszem Skórskim na zajęcia terenowe i zwiedzanie Parku Przyrodniczo-Geologicznego znajdującego się przy ulicy Zielonej w Bobowej. Klasa (…) spacerując alejkami parku zapoznawała się z elementami geologicznymi oraz szatą roślinną polskich gór. Uczniowie przemieszczając się między wzniesieniami Tatr, Pienin, Beskidów i Gór Świętokrzyskich wypełniali przygotowane wcześniej karty pracy oraz oglądali charakterystyczne dla tych pasm górskich skały i roślinność”.
Tak, jak już wcześniej napisałem: ktoś te dzieci robi w konia. Pięćdziesiąt lat temu chodziłem do małej wiejskiej szkoły. Szkoła co roku organizowała wycieczki dla dzieci, pamiętam wycieczkę do Zakopanego, w Pieniny, Góry Świętokrzyskie, wycieczkę po powiecie gorlickim (wycieczka do Wieliczki i Krakowa to był w tamtych czasach standard). Minęło 50 lat i dzieci ze szkół, które prowadzi gmina „przemieszczają się między wzniesieniami Tatr, Pienin, Beskidów i Gór Świętokrzyskich” przy stacji kolejowej w Bobowej.
Mam przy okazji dla wszystkich jeszcze gorsze wiadomości. Po wprowadzeniu stanu wyjątkowego pod hasłem Covid-19 albo Covid-20 dzieci z bobowskich szkół będą mogły zwiedzać co najwyżej ogródki przed domami – jeśli oczywiście takie ogródki nie zostaną ich rodzicom zarekwirowane i przeznaczone na szpitale polowe!
„Pogoda była piękna, słoneczna, co sprawiło, że uczniowie chętnie zwiedzali nasze lokalne miejsce kultury i nauki.
Po krótkiej prelekcji i przypomnieniu najważniejszych wiadomości z geografii przez pana Tomasza Skórskiego wyruszyliśmy na wycieczkę po polskich górach”.
http://naszabobowa.pl/lekcja-w-terenie-sp-wilczyska-w-parku-przyrodniczo-geologicznym-w-bobowej/110981
Śmiech na pustej sali co się teraz wyrabia w g. Bobowa. Burmistrz dał polecenie i co ma nauczyciel Skurski, Ligeza zrobić?
Wleką te biedne dzieci i pokazują wielkie góry w Bobowej. A burmistrz jest bardzo dumny ze swoich pomysłów za pieniądze unijne.. A drogi jak wyglądają w Bobowej burmistrzu…? Asfalt kury rozgrzebały?
Burmistrzu rusz [się] i przejdź się po Bobowej i zobacz jak wyglądają ulice, chodniki, cmentarz, pole przeznaczone na cmentarz zamienione w wysypisko śmieci i ziemi… I nikomu to nie przeszkadza?
Póki co burmistrz pilnuje fotela i jest dumny ze siebie.
Świetny pomysł! Wręcz proroczy na obecny czas. Nie ma jak posłać dzieci w prawdziwe góry, ponieważ wszelkie wycieczki środkami zbiorowego transportu nie są rekomendowane z powodu COVID-19. Burmistrz jakby przewidział kilka lat temu taką sytuację i zrobił Tatry na miejscu w Bobowej. W zasadzie, to mógłby sięgnąć nawet po jakąś dotację COVIDową w tym momencie. Może na edukację dzieci.
W Tatrach śnieg. Można było oglądać jak ostatnio ściągali turystów z Rysów. Od strony słowackiej jest wejście bezpłatne. Od strony polskiej wstęp 5 zł. Jakie ceny są w Bobowej?
Może warto byłoby rozreklamować te Bobowskie Tatry. Kto nie zdążył pojechać w tym roku ma szanse do Bobowej. Szczególnie geografia na świeżym powietrzu dla dzieci chodzących do szkół ościennych byłaby polecana. Połączenie przedmiotów geografia + wf (nording walking).
Te „Bobowskie Tatry” już są rozreklamowane – co najmniej w skali dwóch powiatów (gorlickiego i nowosądeckiego). Entuzjastyczne teksty ukazały się na lokalnych portalach internetowych w różny sposób powiązanych (obecnie lub w przeszłości) z bobowskim „gospodarzem” – a i sam „gospodarz” na antenie radia RDN chwalił się kilka razy tymi „Tatrami” (a przy okazji „Pieninami” i „Górami Świętokrzyskimi”).
Co się tyczy „covidu”. „Bobowskie Tatry” zostały oficjalnie otwarte 18 czerwca zeszłego roku (tuż przed wakacjami). Po rozpoczęciu następnego roku szkolnego (konkretnie 7 października) w tychże „Tatrach” (i „Pieninach”) pojawiło się 2 (słownie: dwóch) uczniów ze szkoły podstawowej w Bobowej (tak wynika z informacji udzielonej przez dyrektora szkoły). Wtedy nikt o „covidzie” nie słyszał. Na wiosnę tego roku (gdy nowych „zdiagnozowanych zakażonych” było kilkudziesięciu – w skali całego kraju) wprowadzono „nauczanie zdalne” – i tym faktem dyrektor szkoły podstawowej w Bobowej tłumaczył fakt, że szkolne dzieci nie zwiedzają „Bobowskich Tatr”. A teraz (tj. w pierwszej połowie października) – gdy ludowa władza podaje codziennie czterocyfrową liczbę nowych „zdiagnozowanych zakażonych” – dzieci z gminnych szkół (a nawet z bobowskiego przedszkola) masowo zwiedzają te „Tatry”. Bobowski „gospodarz” coś się spóźnił z tym rozkazem.
Można tam grilla palić?
https://gazetakrakowska.pl/park-geologiczno-przyrodniczy-w-bobowej-juz-otwarty-od-pierwszej-chwili-stal-sie-wspaniala-atrakcja-zdjecia/ga/c1-14221029/zd/36751629
W Beskidach takie skały raczej są mało spotykane
https://gazetakrakowska.pl/park-geologiczno-przyrodniczy-w-bobowej-juz-otwarty-od-pierwszej-chwili-stal-sie-wspaniala-atrakcja-zdjecia/ga/c1-14221029/zd/36751631
Pan wma coś wspominał o dwójce dzieci, a ja widzę, że całe stado starych tam ściągnęło
https://gazetakrakowska.pl/park-geologiczno-przyrodniczy-w-bobowej-juz-otwarty-od-pierwszej-chwili-stal-sie-wspaniala-atrakcja-zdjecia/ga/c1-14221029/zd/36751643
Można poszerzyć o polową kaplicę letnią.
Panie „nauczyciel”!
Jeśli akceptuje Pan zasiedlenie „capami”, to trzeba działać szybko, przed wejściem w życie „piątki dla zwierząt”! Pod nową ustawą będzie zakaz wiązania,a bez uwięzi to Panu to tałatajstwo w pył te Tatry rozniesie!
Na początek pewnie wystarczy pogłowie miejscowe, ale z czasem będzie można wystąpić o „bratnią pomoc” do sąsiednich gmin, tam hodowla, także rozwija się znakomicie…!
W pierwszej fali COVIDu wszyscy byli przestraszeni. Restrykcje niemiłosierne. Zakaz wychodzenia gdziekolwiek. Teraz można się poruszać, więc i gospodarz korzysta z tego faktu. Dostrzegł bowiem, że trzymanie dzieci na dłuższą metę jak psy na uwięzi, jest szkodliwe. Nawet teraz studenci mają zajęcia typu nording walking w ramach WF-u, co wcześniej było praktycznie nieobserwowane.
Może trzeba byłoby pomyśleć o doposażeniu Bobowskich Tatr w nowe obiekty skalne, roślinność, kozice itd.
Kozice, pan powiadasz? Kiedyś na tym portalu rozgorzała dyskusja wspierająca pomysł, żeby w SAG w Siedliskach ogród zoologiczny otworzyć. Lwy, wielbłądy, niedźwiedzie… Podoba mi się pomysł tymi kozicami!!!
Z tymi kozicami to niezbyt trafiony pomysł?! W tak niekorzystnych warunkach szanse przetrwania mają jedynie „capy”!
Kozica alpejska bez problemu przeżyje w bobowskich warunkach!
Może przeżyje, ale „capy” mamy własnego chowu…?!
Mogą być kozice, mogą być nawet zwykłe kozy. Pod warunkiem, że „gospodarz” zakupi je z własnej kieszeni, nie z kieszeni gminnego podatnika (właśnie podniesiono taryfę za wodę i ścieki oraz opłatę za wywóz śmieci, więc te kozy/kozice to już by było trochę za dużo na raz).
Capy wiele nie kosztują! Za 30 zł nawet można capa znaleźć, więc nie przesadzajmy z tymi kosztami dla podatnika.
https://www.olx.pl/oferta/cap-alpejski-CID757-IDAfQPi.html#cc8c4d9a9b
Kozice górskie są dostosowane do naszego klimatu, przetrwają zimę, a przy okazji wypasą co trzeba. Najpilniej trzeba byłoby zakupić dla dzieci kijki nording walking, żeby przygotowywać je do turystyki wysokogórskiej z kijkami. To nie będzie duży wydatek jak na samorząd. Czy jest gdzieś termin najbliższego posiedzenia komisji rady? Na stronie http://www.bobowa.pl/blog/2020/10/20/ogloszenie-o-zdalnej-sesji-rady-miejskiej-w-bobowej-2/ widnieje tylko ogłoszenie o sesji. Przed sesją są zwykle komisje, ale trudno znaleźć czy takie będą miały posiedzenia i co będzie przedmiotem obrad.
A ja od lat gardło zdzieram, że władza ludowa utajnia informację publiczną w sprawie dostępu do wiedzy na temat posiedzeń komisji Rady Miejskiej w Bobowej. I nikt mnie nie wsparł… Aż do dzisiaj. Pan „nauczyciel” nagle się przebudził i „wypalił”: „Przed sesją są zwykle komisje, ale trudno znaleźć czy takie będą miały posiedzenia i co będzie przedmiotem obrad”.
Niech „nauczyciel” uważa, bo za taką krytykę władzy publicznej można pracę stracić! I pozostanie już tylko pilnowanie kozic na bobowskim Podhalu…
Czy można Pana prosić o zdobycie wszystkich uchwał skierowanych na komisje?
Wśród listy sesyjnej są ciekawe pozycje jak np. aglomeracja Bobowa.
Statut stanowi, że:
§ 19. 1. Rada obraduje na sesjach zwoływanych przez Przewodniczącego Rady w miarę potrzeby, nie rzadziej niż raz na kwartał.
Do zawiadomienia o zwołaniu sesji, które przesyła się radnym i podaje do publicznej wiadomości na 5 dni przed terminem sesji, dołącza się proponowany porządek obrad wraz z projektami uchwał.
projekty uchwał powinny zostać dostarczone radnym najpóźniej jutro.
§ 33.55 4. Projekt uchwały powinien być przedłożony Radzie wraz z uzasadnieniem, w którym należy wskazać potrzebę podjęcia uchwały.
Ciekawią mnie niektóre uzasadnienia.
Szanowny Panie! To ja Panu też zadam pytanie! Czy można Pana prosić o zdobycie wszystkich uchwał skierowanych na komisje? Pan ma takie same prawa obywatelskie jak ja!
Jednak zanim Pan podejmie jakiekolwiek kroki w tej sprawie, polecam lekturę materiałów prasowych – zob. http://gorliceiokolice.eu/tag/komisje-rady-miejskiej-w-bobowej/.
Życzę powodzenia! I uwaga. Każdy wniosek złożony o dostęp do informacji publicznej grozi poważnymi konsekwencjami. A jakimi, to Pan się przekona zaraz po złożeniu takiego wniosku! Witam na pokładzie. Mam prawo rozumieć, że od dzisiaj o dostęp do informacji publicznej w Gminie Bobowa walczą już dwie osoby: Maciej Rysiewicz i „nauczyciel”!
Nadajecie wszyscy tak na tego burmistrza więc postanowiłem Was zaskoczyć i poprosiłem go wnioskiem o przekazanie wszystkich uchwał w trybie „bez zbędnej zwłoki”, żeby obalić te wszystkie teorie jaki to burmistrz niedobry. Niestety zapadła głucha cisza. W obliczu wiadomości, która się ostatnio pojawiła, że burmistrz choruje na covid, nic więcej nie mogę dodać.
A może Pan coś więcej napisać na temat: „w trybie „bez zbędnej zwłoki””?
Moi Drodzy! Niestety dopiero po 14 dniach udało się uzyskać projekty uchwał. To już Was chyba nie zadowala. Dowiedziałem się dodatkowo, że nie ma warunków technicznych do tego, by w trybie zdalnym transmitować obrady.
http://www.bobowa.pl/blog/2020/10/20/ogloszenie-o-zdalnej-sesji-rady-miejskiej-w-bobowej-2/
Projekty uchwał:
https://pdfhost.io/v/PMlbyKx.X_SKM_C250i20110215120.pdf
https://pdfhost.io/v/imQ~rvVE3_SKM_C250i20110215130.pdf
https://pdfhost.io/v/NaiCfXIf5_SKM_C250i20110215131.pdf
https://pdfhost.io/v/awhig~9xN_SKM_C250i20110215150.pdf
https://pdfhost.io/v/9zkMuZfXI_SKM_C250i20110215160.pdf
https://pdfhost.io/v/GSJCipYhL_SKM_C250i20110215200.pdf
https://pdfhost.io/v/nly1d~oMv_SKM_C250i20110215220.pdf
https://pdfhost.io/v/GygG~Ch.n_SKM_C250i20110215221.pdf
https://pdfhost.io/v/Jh8Oj7tXb_SKM_C250i20110215222.pdf
https://pdfhost.io/v/v7S5p9P23_SKM_C250i20110215223.pdf
https://pdfhost.io/v/j6n285NC5_SKM_C250i20110215230.pdf
https://pdfhost.io/v/o~KqvRzhZ_SKM_C250i20110215240.pdf
https://pdfhost.io/v/ALI3tCvbj_SKM_C250i20110215460.pdf
W prośbie o przyśpieszenie sprawy napisałem żeby to było „bez zbędnej zwłoki”, bo normalnie to mogą 14 dni rozpatrywać. Jeżeli tak będą robić, to już będzie po sesji i uchwały nie będą potrzebne. Nie udało się. Uchwał nie ma. Radnym na pewno na maila przesyłali uchwały, to mi też by mogli na ten sam sposób. Wystarczyło tylko przekazać wiadomość.
Czy Pan chce żebym stracił pracę?! Sam Pan napisał „za taką krytykę władzy publicznej można pracę stracić”. Nie przypuszczałem, że taka droga może być ta informacja!
No i znowu zostałem sam na sam z władzą publiczną!
Muszę przyznać, że ciekawa była zaproponowana przez Pana lektura II SA/Kr 1081/15, którą znalazłem w powyższym linku. Czy może Pan zdradzić czego dotyczyć będzie lektura II SAB/Kr 122/20?
II SAB/Kr 122/20 – zgubiłem się. Gdzie Pan to znalazł?
W spisie spraw, w które zaangażowany jest Burmistrz Bobowej.
Mówiłem Panu, że się zgubiłem. Prosze o dokładny przypis!
Już sobie posprawdzałem: II SAB/Kr 122/20 – to jest sygnatura sprawy dotycząca mojej skargi na bezczynność Burmistrza Bobowej w sprawie odmowy udostępnienia informacji publicznej dotyczącej tzw. placu wielofunkcyjnego w Bobowej. Sprawa jest w toku!
Czy dostał Pan tak samo duży rachunek za informację jak tam? 2.718,14 zł
Nie! Więcej na ten temat – zob. http://gorliceiokolice.eu/tag/wielofunkcyjny-plac-miejski/.
Wie Pan coś na temat zmiany planów przestrzennych na tej działce w Wilczyskach? Będzie droga dojazdowa planowana?
https://mapy.geoportal.gov.pl/imap/Imgp_2.html?locale=pl&gui=new&sessionID=5272759
W programie rady o tym pisze.
Nie! Kiedyś proponowałem, żeby radni byli „pod telefonem” i „pod mejlem”, ale nic z tego nie wyszło. I zostało po staremu, tzn. radni są tajni przez poufni. Takiego mejla powinien Pan wysłać do radnego Taraska albo radnego Janoty. Proszę spróbować. Adres „na Berdyczów!
Tarasek z Janotą mogliby ewentualnie także reagować na takie pytania po lekturze Pańskiego komentarza. Ale też nie zareagują. I koło się zamyka!
Czy dałoby się zrobić żeby radni mieli służbowe maile? Pewnie nie, bo to problem. 21 wiek. A ten program to niby jak im przesyłają na sesje? Pocztą Polską?
Tu nie chodzi o XXI wiek! Tylko, żeby samorząd sam się rządził. Lepiej niech Pan pyta burmistrza Ligęzę, co i jak radni dostają przed tzw. sesją. On to Panu dobrze wytłumaczy! Kawa na ławę!
Lepiej nie pytać bo od razu będzie że się wchodzi w kompetencje. Co wytłumaczy? Że trzeba siedzieć jak mysz pod miotłą i się nie odzywać?
Widzę, że Panu po drodze z „nauczycielem”!
Z Panem też mi po drodze.
A może kozice na dwóch nogach długich by promowały. Że też mężczyźni nie myślicie..a i dochód by był
biznesik
Czy Tobie chodzi o kozice takie co tańczą ?
Zresztą co to za góry jak w Zakopanem jest już śnieg, a za torami jeszcze nie ma.
Podobno burmistrz zamówił i mają dowieść z Zakopanego.
O takie żywe na dwóch nogach co przynoszą korzyści majątkowe i nie tylko..jak dobrze zapłacisz to i zatańczą myślę
Mam prośbę. Skończcie już ten wątek, bo przygodny Czytelnik pomyśli, że w Bobowej mieszkają jacyś debile!
w mniemaniu niektórych mieszkają..to o co raban?
Park geologiczny jest i w niczym nie przeszkadza .natomiast bardzo nie ładnie prezentuja sie bele siana czy słomy przy drodze od Siedlisk w dół. Sa stare porozwalane i najlepiej jak by zostały usuniete. Zarządca to niech zrobi porzadek bo psuje krajobraz. to jest gminy?
„stróżniok”
W Zakopanem też można spotkać,siano,słome leżącą w polu i jakoś to nikomu nie przeszkadza ?
Czy korzysta Pan redaktor z programu realizowanego przez gminę „Aktywny senior” ?
Ja nie korzystam z żadnych programów!
Ale rozumiem, że miał Pan zamiar nie obrazić! Zob. http://naszabobowa.pl/burmistrz-bobowej-otrzymal-promese-na-realizacje-projektu-pn-aktywny-senior/104482/.
W jaki sposób obrazić? Nie ma Pan jeszcze 60-tki? Jakby Pan dobrze zagadał z burmistrzem to by Pana dofinansował w ramach tego programu? Przeciez jest Pan aktywny jako redaktor. Wystarczy być po 60 tce. Jak Pan mlodszy to przepraszam. Niech Pan się nie obraża jak kobieta, bo kobiety tylko mają problem z wiekiem.
Po pierwsze, 22 grudnia 2020 roku w Sądzie Rejonowym w Nowym Sączu będę miał okazję porozmawiać z burmistrzem Wacławem Ligęzą na temat wszelakiej aktywności, bo jak wiadomo wszem i wobec burmistrz Wacław Ligęzą złożył prywatny akt oskarżenia przeciwko mnie z art. 212 kk. A więc będę mógł sobie podyskutować z burmistrzem jak oskarżony z oskarżycielem. To będzie realizacja programu „aktywny senior”!
A po drugie, odnosząc się już literalnie do Pańskiego dość głupawego pytania. Skoro Pan zauważył, że jestem aktywny, to sugerowanie mi, żebym „dobrze zagadał” z burmistrzem na temat dofinansowania mojej aktywności, której przecież mi nie brakuje, zabrzmiało jak sugestia wejścia z burmistrzem w układy korupcyjne. Przecież ten program ma (w teorii) dofinansować nieaktywnych, żeby się uaktywnili! Przykro mi, ale jednak Pan mnie obraził! I nic Pan nie zrozumiał z mojej aktywności na tym portalu!
Ja bym nie liczył na to że Burmistrz przyjdzie do sądu na rozprawę walczyć. Będzie się bał. Wyśle swojego adwokata.
Swoją drogą Pani Sabinka co ma postępowanie dyscyplinarne powinna dodatkowo mieć uwzględnione że orzekała pomimo że Sącz powinien to robić, co nie ?
Panie Redaktorze.
Czyżby bobowski burmistrz nadal walczył z p.Maciejem Rysiewiczem?
Mało ma problemów w swojej działalności jako bobowski burmistrz?
Widać jego zajadłość,zadziorność,chęć walki .
A gdzie tu miłość,przebaczanie,chęć pojednania,
Czy nie czas aby bobowski burmisrz sobie odpuścił?
Zajął się pracą,rodziną,swoim zdrowiem?
Zycie jest bardzo krótkie.
Ta sprawa znana jest Czytelnikom mojego portalu od marca 2020 roku – zob. http://gorliceiokolice.eu/2020/03/agresywna-wojna-burmistrza-waclawa-ligezy-z-konstytucyjnie-zagwarantowanym-prawem-do-wolnosci-wypowiedzi-trwa-kolejne-prywatne-oskarzenia-burmistrza-waclawa-ligezy-trafiaja-na-wokande-sadowa/.
I toczy się!
Ej…zapomnijcie że wasz burmistrz odpuści….to jest taki typ człowieka….(ocenzurowano – M.R.) w rodzinie…
Brat Jan czy Kazimierz są Ok….nawet zostali księżmi…
A weterynarz jest całkiem inny…
Kiedy przez przypadek oglądnąłem filmik w Internecie https://www.youtube.com/watch?v=87ZDs4U9120 od razu mi się przypomniało, że Maciej Rysiewicz już o tym mówił wielokrotnie.
Maciej Rysiewicz wielokrotnie dawał dowody debilnego wydawania unijnych pieniędzy i nie tylko unijnych. Jak widać na tym filmiku urzędnicy chcą władować 16 baniek, a ludzie tylko potrzebują kilku koszy na śmieci i kilku ławek. Czy 100 tys. zł na to by nie wystarczyło? Można byłoby zrobić ławki z samego drewna, bez użycia metalu. Ale nie, bo trzeba być nowoczesnym i władować 1 mln zł. Może coś jeszcze przy okazji zabetonować. Tak się człowiek zrelaksuje przy betonie.
Przecież można to wszystko zrobić prosto, a nie używając „kreatywności” do uszczęśliwiania obywatela. W rzeczywistości obywatel jest uszczęśliwiany tak, że więcej się wyciąga z jego kieszeni jako podatnika i próbuje mu wmówić, że to jest dobre dla niego.
Czy to aż tak trudno zrozumieć? Maciej Rysiewicz swoimi artykułami pomógł mi powiązać jedną sytuację z drugą. Przyczynił się do zapoczątkowania innego toku myślowego. Gdybym ten filmik oglądnął bez innego tła, to prawdopodobnie nie do końca wziąłbym go na poważnie.
Pan wma wskazywał na tym portalu także różne proste rozwiązania, niewpisujące się w model „uszczęśliwiania” na siłę obywatela nowymi wynalazkami.
Dobrze, że panowie edukują, bo to potrzebne.