
Od redakcji! Autorem poniższego felietonu jest komentator „wma”!
Co tam słychać w Łużnej?
http://luzna24.pl/2020/07/owocne-spotkanie-mieszkancow-samorzadowcow-i-parlamentarzystow-w-luznej-tv
Kampania wyborcza pana Dudy – bez pana Dudy (na sali był pan Duda, ale inny). Kolejna impreza po (nieudanym) spotkaniu z niejakim Kuchcińskim zorganizowanym przez panią B. B. w Szalowej:
http://luzna24.pl/2020/06/marszalek-kuchcinski-spotka-sie-z-mieszkancami-powiatu-w-sali-wok-szalowa
Pomysł był taki: przyjedzie z Krakowa pan marszałek i gorlickim „samorządowcom” coś tam obieca (że coś im „da”), równocześnie ich postraszy, że jak wygra Czaskoski, to im „nie da”. Jakaś mocna ręka tych „samorządowców” w jednej sali zebrała (bez pana Kukli z Gorlic) – ale pan marszałek z jakiegoś powodu się nie objawił. Zebrane towarzystwo coś tam pogadało między sobą (czy coś przy okazji wypili i zakąsili – nie wiadomo) – i tyle.
Jak ktoś obejrzy te zdjęcia
http://luzna24.pl/2020/07/owocne-spotkanie-mieszkancow-samorzadowcow-i-parlamentarzystow-w-luznej-tv
to zauważy ciekawą rzecz. Na sali (pomieszczenie zamknięte) nie było jakiegoś specjalnego „dystansu”, ani „maseczek”. W ogłoszeniu o spotkaniu z niejakim Kuchcińskim (które odbyło się 20 czerwca) jest takie zdanie:
„Ze względu na obowiązujące zalecenia sanitarne, uczestnicy proszeni są o zabranie maseczek”.
Tak zwane „zalecenia sanitarne” od 20 czerwca się nie zmieniły, „zasady funkcjonowania Urzędu Miejskiego w Bobowej w związku z trwającą epidemią” nadal obowiązują (bobowski „gospodarz” oraz pozostałe gminne urzędniki „dystansują” się od publiczności)
w lokalach wyborczych 12 lipca obowiązywał „reżim sanitarny” („maseczki”, przyłbice, rękawiczki, płyny do dezynfekcji, własny długopis – i „dystans”) – a tu proszę, pełny luz. Taki luz nie tylko tutaj, 8 lipca w Krakowie też specjalnego „dystansu” nie było (co się odwlecze to nie uciecze; pan Kozłowski nie uścisnął dłoni bobowskiego „gospodarza” w Łużnej – za to uczynił to dwa dni później w Krakowie):
http://naszabobowa.pl/wp-content/uploads/2020/07/m67-3W8A7830.jpg
http://naszabobowa.pl/kolejne-srodki-na-poprawe-gospodarki-wodno-sciekowej-w-gminie-bobowa/107451
Tak to jest z tymi wszystkimi regulaminami dla ludu – i dla wybrańców ludu.
Jeśli chodzi o spotkanie w Łużnej, to zamiast bredzić o „wykluczeniu komunikacyjnym zarówno drogowym jak i autobusowym oraz kolejowym” (praktycznie przy każdym domu w powiecie stoi samochód, lokalni przewoźnicy – m. in. Libropol – normalnie jeżdżą, a pociągi osobowe wożą po torach powietrze – bo publiczność woli jeździć samochodami), ględzić o „problemie odpadów na terenie byłej rafinerii w Gorlicach” (na sali i tak nie było pana Kukli, a pozostałych „gospodarzy” ten temat bezpośrednio nie dotyczy), zamartwiać się „terminem ukończenia projektu dotyczącego scalania gruntów” (?) etc. panowie „samorządowcy” mogliby sobie nawzajem opowiedzieć jak sobie radzą z realnymi problemami na „gospodarstwie”. Pan Ludwin mógłby np. opowiedzieć jak (i za co) „remontuje” basen w Wysowej, pan Wędrychowicz o tym jak spłaca bieckie długi – a bobowski „bardzo dobry gospodarz” mógłby opowiedzieć jakie ma dochody ze „strefy aktywności gospodarczej” w Siedliskach.
wma
Od redakcji! Zdjęcie tytułowe zostało zacytowane ze strony – zob. http://luzna24.pl/2020/07/owocne-spotkanie-mieszkancow-samorzadowcow-i-parlamentarzystow-w-luznej-tv/. Na pierwszym planie wójt Gminy Łużna Mariusz Tarsa, organizator spotkania!
nie wiem czy Pan redaktor wie ale powinien Pan zapytać nieobecnej tam Poseł Bartuś dlaczego nie pozwoliła wywieźć odpadów ministrowi klimatów. Chciał na to dać pewne środki!
Prosimy o więcej szczegółów w tej sprawie!
Ale pitolenie! Dajcie spokój. I to jeszcze Patryk Wicher wykład robi.
Na stronie, na której bobowski „bardzo dobry gospodarz” przekazuje gminnemu ludowi różne polecenia i komunikaty czytamy:
„Ponadto apeluję aby nie lekceważyć obostrzeń i stosować się do obowiązku noszenia maseczek w pomieszczeniach zamkniętych”.
http://naszabobowa.pl/zasady-funkcjonowania-urzedu-miejskiego-w-bobowej-w-zwiazku-z-trwajaca-epidemia/107452
Nie bardzo wiadomo, kto „apeluje” – czy „gospodarz” we własnej cielesnej postaci, czy tylko tajemnicza osoba ukrywająca się pod pseudonimem „GCR”. Tak, czy inaczej strona, na której 10 lipca po raz kolejny ukazały się „Zasady funkcjonowania Urzędu Miejskiego w Bobowej w związku z trwającą epidemią” jest oficjalną stroną gminy. Jeśli jakiś gminny urzędnik (niewykluczone, że ten najważniejszy) napomina gminny lud, żeby „stosować się do obowiązku noszenia maseczek w pomieszczeniach zamkniętych”, to wypadałoby, żeby najważniejszy gminny urzędnik dał ludowi osobisty przykład (verba docent, exempla trahunt!).
Nie da się ukryć. Ciekawe, co na temat spotkania bez maseczek i w pomieszczeniu zamkniętym w Łużnej będzie miała do powiedzenia KPP w Gorlicach, która jak wiadomo monitoruje ten portal w dzień i w nocy a także portal „Luzna24”. Przypominam, że na tym spotkaniu obecna była także (bez maseczki) szefowa PSS-E w Gorlicach Jadwiga Wójtowicz. Czy to przypadkiem PSS-E nie wystawia mandatów za nieprzestrzeganie reżimu sanitarnego? Słyszałem, że jakiejś panience w Warszawie za spacerowanie po ulicy przed budynkiem Sądu Najwyższego, a więc nie w pomieszczeniu zamkniętym, wrzepiono 10 tysięcy złotych grzywny. Ta panienka była co prawda z KOD-u, ale przecież w Łużnej na sali byli także obecni zdeklarowani wrogowie PiS-u – vide „PEEZELOWCY” i „EMERESOWCY”!