Mafia śmieciowa w Gorlicach i 5700 ton śmiercionośnych odpadów na ławie oskarżonych albo krajobraz przed katastrofą!

Prokurator Sławomir Korbelak odtrąbił sukces. Po 3 latach od wszczęcia śledztwa na stronach Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu zob. http://www.prokuratura-nowysacz.pl/index.php?str=2&id=177 i Prokuratury Krajowej w Warszawie – zob. https://pk.gov.pl/aktualnosci/aktualnosci-prokuratury-krajowej/akt-oskarzenia-w-sprawie-tzw-mafii-smieciowej/ (22 czerwca 2020 roku) ukazał się jednobrzmiący komunikat pt. „Akt oskarżenia w sprawie tzw. mafii śmieciowej”. Mieszkańcy powiatu gorlickiego o sprawie dowiedzieli się jednak kilka dni wcześniej. Już 18 czerwca 2020 roku na łamach portalu „HaloGorlice” – zob. https://www.halogorlice.info/wiadomosci/22121,prokurator-potrzebne-sa-natychmiastowe-dzialania-podkreslam-natychmiastowe, prokurator Sławomir Korbelak nie tylko ujawnił fakt przesłania ww. aktu oskarżenia do Sądu Okręgowego w Nowym Sączu, ale podniósł larum w sprawie 5700 ton toksycznych odpadów zdeponowanych na terenie dawnej Rafinerii Nafty GLIMAR w Gorlicach, gdy oświadczył:

„(…) Potrzebne są natychmiastowe działania, podkreślam natychmiastowe, w celu uniknięcia bezpośredniego niebezpieczeństwa dla środowiska, a przede wszystkim dla zdrowia i życia mieszkańców miasta, chociaż zdaniem biegłych, których powołaliśmy, zagrożenie sięga już obszaru powiatu, a jeżeli chodzi o bezpieczeństwo wód – przekracza obszar powiatu gorlickiego. (…) One i tak są toksyczne, żrące i niebezpieczne, ale jeśli dojdzie do ich pomieszania się, na przykład podczas wybuchu, to ich działanie będzie jeszcze bardziej toksyczne i może nawet doprowadzić do powstania chmury oparów toksycznych. Przypominam, że chodzi [o] 5700 ton odpadów, które zostały podzielone na 96 kategorii różnych odpadów niebezpiecznych. (…)”.

Po lekturze tak wzniosłych komunikatów i oświadczeń z całą pewnością można było odnieść wrażenie, że „władza ludowa” czuwa nad obywatelami a ochrona prawa, porządku i bezpieczeństwa publicznego są dla tej władzy największą wartością.

Niestety będę zmuszony w tym artykule dodać łyżkę, co ja mówię, całe wiadra dziegciu, do tej beczki miodu, którą przytransportowała do Sądu Okręgowego w Nowym Sączu Prokuratura Rejonowa w Gorlicach składając akt oskarżenia w sprawie tzw. mafii śmieciowej.

5700 ton śmiercionośnych odpadów tajne przez poufne

Co dokładnie zdeponowano na placu byłej Rafinerii Nafty GLIMAR właściwie do dzisiaj nie wiadomo. Czytelnicy mojego portalu wiedzą, że składałem już wcześniej wnioski o ujawnienie szczegółowej specyfikacji tych toksycznych materiałów. Niestety bezskutecznie! Udzielenia takich informacji odmawiała Prokuratura Rejonowa w Gorlicach – zob. Składowisko niebezpiecznych odpadów w GLIMARZE bulgocze, katastrofa ekologiczna za progiem, a Sławomir Korbelak – zastępca Prokuratora Rejonowego w Gorlicach, snuje „opowieści z mchu i paproci”! i burmistrz Gorlic Rafał Kukla – zob. Jakie tajemnice kryje bomba ekologiczna zdeponowana na terenie dawnej rafinerii nafty GLIMAR w Gorlicach?.

Jak się niedawno okazało embargo informacyjne w tej sprawie nie zostało uchylone nawet po przesłaniu aktu oskarżenia w sprawie mafii śmieciowej do Sądu Okręgowego w Nowym Sączu. Władze, tj. Prokuratura Rejonowa w Gorlicach, Komenda Powiatowa Policji w Gorlicach, Urząd Miasta Gorlice, Starosta Powiatowy w Gorlicach, Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Gorlicach, na mój wniosek w tej sprawie, złożony 22 czerwca 2020 roku (treść wniosków – zob. ANEKS) „wykręciły się” się w zasadzie  kodeksem postępowania karnego – zob. doc01999420200624112348, HAX.2090.17, 54 odpowiedź na wniosek Maciej Rysiewicz, załączniki, Odpady-P.Rysiewicz. Pozostaje nam zatem tylko bardzo ogólna wiedza, ujawniona w lapidarnym komunikacie, opublikowanym na stronach Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu i Prokuratury Krajowej w Warszawie, że:

„Jak ustalono ujawnione odpady pochodziły z szeroko rozumianego przemysłu chemicznego, petrochemicznego, farbiarskiego, lakierniczego, motoryzacyjnego itp. Były to substancje zawierające szereg związków organicznych o właściwościach wywołujących nowotwory lub zwiększających zachorowalność na nie, w przeważającej ilości stanowiły odpady niebezpieczne, wykazujące właściwości drażniące, rakotwórcze oraz ekotoksyczne.
Dokonane w toku śledztwa sprawdzenia z zakresu badań fizyko-chemicznych potwierdziły, że w każdym analizowanym pojemniku, beczce, czy opakowaniu znajdowała się substancja niebezpieczna, palna, żrąca lub wybuchowa”.

Warto powyższy komunikat „zderzyć” z oświadczeniem prokuratora Sławomira Korbelaka, który został opublikowany na łamach „HaloGorlice” – cytuję jeszcze raz:

„(…) Potrzebne są natychmiastowe działania, podkreślam natychmiastowe, w celu uniknięcia bezpośredniego niebezpieczeństwa dla środowiska, a przede wszystkim dla zdrowia i życia mieszkańców miasta, chociaż zdaniem biegłych, których powołaliśmy, zagrożenie sięga już obszaru powiatu, a jeżeli chodzi o bezpieczeństwo wód – przekracza obszar powiatu gorlickiego. (…) One i tak są toksyczne, żrące i niebezpieczne, ale jeśli dojdzie do ich pomieszania się, na przykład podczas wybuchu, to ich działanie będzie jeszcze bardziej toksyczne i może nawet doprowadzić do powstania chmury oparów toksycznych. Przypominam, że chodzi [o] 5700 ton odpadów, które zostały podzielone na 96 kategorii różnych odpadów niebezpiecznych. (…)”.

Coś mi się wydaje, że toksyczne odpady z GLIMARU mają o wiele większą siłę rażenia niż mają zwykłe odpady z „(…) przemysłu chemicznego, petrochemicznego, farbiarskiego, lakierniczego, motoryzacyjnego (…)”. Bomba ekologiczna w GLIMARZE ma gigantyczne gabaryty i dlatego „władza ludowa” nie chce ujawnić szczegółowej specyfikacji „(…) 96 kategorii różnych odpadów niebezpiecznych (…)” i mydli ludziom oczy, licząc, że wreszcie ktoś wyłoży 50 milionów złotych i „problem” zostanie „zutylizowany”. A może? Może „problem” jest jeszcze większy i 50 milionów złotych na utylizację to tylko kolejna zasłona dymna dla gorlickiej gawiedzi?

Kto zasiądzie na ławie oskarżonych?

No właśnie! Z komunikatu PR w Gorlicach wynika, że:

„Początkiem czerwca bieżącego roku, Prokuratura Rejonowa w Gorlicach skierowała do Sądu Okręgowego w Nowym Sączu akt oskarżenia przeciwko 8 osobom w związku z działalnością zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się m.in. składowaniem odpadów oraz substancji niebezpiecznych na terenie nieruchomości byłej rafinerii nafty w Gorlicach. (…) Na etapie postępowania przygotowawczego, na wniosek Prokuratury Rejonowej w Gorlicach sąd zastosował wobec 3 osób, w tym kierującego grupą, środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania, który jest stosowany do chwili obecnej. W stosunku do pozostałych 5 podejrzanych prokurator zastosował środki zapobiegawcze o charakterze wolnościowym, w tym zakaz opuszczania kraju oraz poręczenia majątkowe”.

O płotkach jak wyżej a do… rekinów afery śmieciowej jeszcze wrócę!

Najnowsze dokumenty (niekiedy sensacyjne)

A teraz, żeby spróbować sobie wyobrazić, jak wygląda krajobraz w Gorlicach przed katastrofą ekologiczną, trzeba zagłębić się  w lekturze dokumentów, które otrzymałem wprost ze Starostwa Powiatowego w Gorlicach – zob. (część 1) Pismo Przewodnie, Zał.1, Zał.2, Zał.3, Zał.4, Zał.5, Zał.6, Zał.7, Zał.8, Zał.9, Zał.10, Zał.11, Zał.12, Zał.13, Zał.14, Zał.15, Zał.16, Zał.17, Zał.18, Zał.19,Zał.20, Zał.21, Zał.22 i (część 2) Zał.1, Zał.2, Zał.3, Zał.4, Zał.5, Zał.6, Zał.7, Zał.8, Zał.9, Zał.10, Zał.11, Zał.12, Zał.13, Zał.14, Zał.15, Zał.16, Zał.17, Zał.18, Zał.19, Zał.20, Zał.21, Zał.22.

Mam pełną świadomość, że znowu ujawniam jakąś „nędzną” cząstkę wiedzy, która dotyczy przestępczej działalności mafii paliwowej i śmieciowej w XXI w. w Gorlicach. Temat wałkuję zresztą już  od 21 stycznia 2013 roku – zob. https://gorliceiokolice.eu/tag/glimar/. To nie jest łatwa działalność, bo „władza ludowa” – co i rusz – rzuca kłody pod nogi, jak w swoim czasie prokurator Tadeusz Cebo, który w jakimś obłędzie uprawiania czynności tuszowania i zamiatania, tłumacząc się brakiem czasu i „wolnych mocy przerobowych”,  odmówił mi 5 lipca 2019 roku – zob. https://gorliceiokolice.eu/wp-content/uploads/2019/07/pr-ko-179.2019.pdf, jakiejkolwiek informacji na temat prowadzonych dochodzeń i śledztw w GLIMARZE i obok GLIMARU – zob. https://gorliceiokolice.eu/2019/07/prokurator-tadeusz-cebo-na-wojnie-z-bezprawiem/. Czasami jednak w krzyżowym ogniu pytań „władza ludowa” popełnia błędy i ujawnia niewygodne dla siebie fakty. Dlatego zawsze trzeba prowadzić taki ostrzał!

Wszystko to, co ustaliłem dotychczas w sprawie układów mafijnych z byłą Rafinerią Nafty GLIMAR w tle dowodzi ponad wszelka wątpliwość trzech rzeczy.

Po pierwsze, nie byłaby możliwa tak „szerokopasmowa”, długofalowa i długookresowa, bo trwająca ponad 20 lat, przestępcza działalność w Gorlicach, gdyby nie parasol ochronny, który roztoczyli nad mafiosami ich koledzy mafiosi, reprezentujący różne organy nie tylko gorlickiej „władzy ludowej”.

Po drugie, sprawcom na co dzień i od święta pomagała pragmatyczna inercja tłumu urzędniczej tłuszczy, który zawsze wie, kiedy trzeba przymknąć oko na łgarstwa i bezprawie (głównie ze strachu o posadę).

Po trzecie, III RP została tak ulepiona, żeby o odpowiedzialności za urzędnicze grzechy można sobie było porozmawiać najwyżej u cioci na imieninach a nie przed niezależnym prokuratorem  i niezawisłym sądem, a to także z tej przyczyny, że ani prokurator nie jest niezależny, ani sąd – niezawisły!

Na najnowsze dokumenty, które powyżej opublikowałem w sprawie udziału różnych urzędów „państwa prawa”, tj. III RP, w aferze śmieciowej w Gorlicach, można spoglądać tylko z przerażeniem. Oto bezradność „władzy ludowej” w stanie czystym, na dodatek podlana bezgraniczną głupotą i autentycznym przerażeniem, bo sprawy wymknęły się jednak spod kontroli. Urzędowy słowotok, z którego nic nie wynika a 5700 ton śmiercionośnych odpadów zgromadzonych na terenie (65 ha) czeka na „odpalenie”!

Starosta Gorlicki, Burmistrz Gorlic, Wojewoda Małopolski, Minister Środowiska (mówię o organach władzy publicznej) i ministerialne przyległości przerzucają się zaproszeniami na posiedzenia Powiatowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego. A konkretów po kolejnych naradach brak. Czas płynie aż tu nagle okazuje się pewnego dnia, że ktoś zaczął na dodatek mieszać w zgromadzonych odpadach. Może próbował tworzyć mikstury wybuchowe? Kto wie? Wysokie obradujące strony zastanawiają się natomiast, kiedy następne toksyczne odpady zostaną przywiezione do Gorlic. Przecież w dawnym GLIMARZE działa kilkadziesiąt podmiotów gospodarczych, których nie sposób skontrolować. Wygląda na to, że wszyscy są ubezwłasnowolnieni i czekają już tylko na zbawienie po wybuchu! Czarna rozpacz!

To jednak nie koniec tej hucpy. W jednym z pism – zob. Zał.9, jeszcze z kwietnia 2020 roku, niejaki Wiesław Strózik, prezes Stowarzyszenia Głos Poszkodowanych (piękna nazwa!), zarządzającego w imieniu właściciela nieruchomością GLIMAR w Gorlicach, stwierdza, że odpady zgromadzone na „jego” terenie należy uznać za rzekome, czyli opowieści o 5700 ton toksycznych odpadów to są bajki z mchu i paproci! Świat w Gorlicach doprawdy stanął na głowie. Ten dokument autorstwa prezesa Wiesława Strózika, który jest właściwie Wiesławem S. oraz inne perełki z „postępowania kryzysowego” w sprawie śmiercionośnych odpadów i mafii śmieciowej jeszcze raz przytaczam  dla wyraźniejszego upamiętnienia – zob. Zał.15, Zał.19, Zał.20, Zał.9,

 

Komentarz jest naprawdę zbędny! I nawet nie trzeba czytać między wierszami i domyślać się „co autor chciał przez to powiedzieć”!

Epilog

Na zakończenie miałbym kilka ogólnych pytań do „władzy ludowej”. Pewnie i tak nikt nie „pofatyguje się” z odpowiedzią, ale… papier jest cierpliwy, to zapytam:

  • Kto, kiedy i w jaki sposób rozliczył bankructwo Rafinerii Nafty GLIMAR?
  • Jakie kroki podjęły z urzędu władze publiczne po ogłoszeniu przez Sąd Okręgowy w Nowym Sączu w dniu 30 grudnia 2019 roku wyroku (sygn. akt I C 860/14) w sprawie z powództwa HYDRONAFT Sp. z o.o. w Gorlicach przeciwko ISAD Sp. z o.o. w Gliwicach i Marcinowi Mrukowi – zob. Zał.16? Ten wyrok SO w Nowym Sączu, to jest dokument wprost porażający z punktu widzenia „państwa prawa”, tj III RP! I ciekawe, co na to Wiesław S.? Po  takim wyroku co najmniej kilka kolejnych osób powinien aresztować prokurator Sławomir Korbelak!
  • Dlaczego Prokuratura Rejonowa w Gorlicach śledztwo w sprawie tzw. mafii śmieciowej wszczęła dopiero w 2017 roku, skoro z dokumentacji Starostwa Powiatowego w Gorlicach wynika, że już w od 2011 roku na terenie dawnej Rafinerii Nafty GLIMAR deponowano toksyczne odpady?
  • Dlaczego do dnia dzisiejszego nie uregulowano stosunków własnościowych po upadku Rafinerii Nafty GLIMAR? Dokument – zob. Zał.16 stanowi tylko odpowiedź częściową na zadane pytanie?
  • Czy szef Prokuratury Rejonowej w Gorlicach Tadeusz Cebo może wskazać chociaż jednego funkcjonariusza publicznego lub urzędnika administracji państwowej lub samorządowej odpowiedzialnego za niedopełnienie obowiązków podczas sprawowania nadzoru nad majątkiem upadłego GLIMARU i tuszowanie afer: paliwowej i śmieciowej w Gorlicach?

And last but not least?

  • Czy prokurator Sławomir Korbelak uważa, że na ławę oskarżonych trafiły rekiny afery śmieciowej, czy raczej ma świadomość, że tylko płotki?

Cdn.

Od redakcji! Zdjęcie tytułowe zostało zacytowane ze strony – zob. https://jaslo.naszemiasto.pl/na-terenie-glimaru-zgromadzono-az-5000-ton-toksycznych/ar/c1-7540393.

ANEKS

  1. Poniżej treść wniosku, który został wysłany 22 czerwca 2020 roku do prokuratora Tadeusza Cebo:

Zwracam się z wnioskiem o przekazanie oficjalnego oświadczenia/komunikatu dotyczącego śledztwa prowadzonego pod sygn. akt PR Ds.936.2017.Sp. Oświadczenie powinno zawierać treść aktu oskarżenia, który został skierowany do Sądu Okręgowego w Nowym Sączu, co zostało ujawnione w materiale prasowym – zob. https://www.halogorlice.info/wiadomosci/22121,prokurator-potrzebne-sa-natychmiastowe-dzialania-podkreslam-natychmiastowe.

Ponadto ww. oświadczenie powinno być uzupełnione o szczegółową specyfikację gatunkową i ilościową odpadów, które zostały zgromadzone na terenie byłej rafinerii nafty GLIMAR.

Ponadto do ww. oświadczenia należy dołączyć wszystkie pisma (tj. tzw. ustalenia z prokuratorskiego postępowania) w przedmiotowej sprawie (w tym pisma z dnia 2 października 2019 roku), o których mowa w treści ww. materiału prasowego z dnia 18 czerwca 2020 roku – cytuję: „Organy odpowiedzialne za bezpieczeństwo w powiecie dostały ustalenia z prokuratorskiego postępowania: starosta, burmistrz Gorlic, sanepid, straż pożarna, policja, kurator majątku spółki ISAD”, wystosowane do UM w Gorlicach, Starosty Powiatowego w Gorlicach, Komendy Powiatowej Policji w Gorlicach, PSS-E w Gorlicach, KPPSP w Gorlicach i MWIOŚ w Krakowie.

Ponadto do ww. oświadczenia należy dołączyć tzw. opinie biegłych, o których mowa w piśmie prokuratora Sławomira Korbelaka do Macieja Rysiewicza z dnia 4 marca 2020 roku, na temat wszystkich odpadów, składowanych na terenie dawnej rafinerii nafty GLIMAR i rodzaju oraz skali zagrożenia dla bezpieczeństwa publicznego generowanego przez zgromadzone w GLIMARZE odpady.

Ponadto do ww. oświadczenia należy dołączyć kompletną dokumentację (przekazaną w toku ww. śledztwa) Prokuraturze Rejonowej w Gorlicach przez Powiatowy Zespół Zarządzania Kryzysowego Starostwa Powiatowego w Gorlicach i Wojewódzki Zespół Zarządzania Kryzysowego Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Krakowie.

Ponadto w ww. oświadczeniu należy zawrzeć informację, które służby i instytucje administracji państwowej lub samorządowej lub poszczególni funkcjonariusze publiczni/urzędnicy (imiennie) ponoszą odpowiedzialność służbową/prawnokarną za dopuszczenie do nielegalnego składowania na trenie byłej rafinerii nafty GLIMAR w Gorlicach tak niebezpiecznych odpadów.

Maciej Rysiewicz

Redaktor naczelny czasopisma „Bobowa Od-Nowa”.

  1. Poniżej treść wniosku, który został wysłanego 22 czerwca 2020 roku do burmistrza Gorlic Rafała Kukli, starosty Powiatu Gorlickiego Marii Gubały, KPP w Gorlicach i PSS-E w Gorlicach:

„Na podstawie art. 2 ust. 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej z dnia 6 września 2001 r. (Dz. U. Nr 112, poz. 1198) zwracam się z wnioskiem o udostępnienie informacji w następującym zakresie:

1) pełna dokumentacja urzędowa przekazana w latach 2017-2020 przez Prokuraturę Rejonową w Gorlicach dotycząca ustaleń prokuratorskiego postępowania/śledztwa – sygn. akt PR Ds. 936.2017.Sp. (o przekazaniu takiej dokumentacji opinia publiczna została poinformowana przez prokuratora Sławomira Korbelaka w materiale prasowym – zob. https://www.halogorlice.info/wiadomosci/22121,prokurator-potrzebne-sa-natychmiastowe-dzialania-podkreslam-natychmiastowe,

2) kompletna, urzędowa specyfikacja gatunkowa i ilościowa dotycząca odpadów składowanych na terenie dawnej rafinerii nafty GLIMAR w Gorlicach, objętych ww. postępowaniem,

3) pełna dokumentacja (protokoły, pisma, notatki służbowe, dokumentacja wizji lokalnych – także fotograficzna etc.) wytworzona przez Powiatowy Zespół Zarządzania Kryzysowego Starostwa Powiatowego w Gorlicach, dotycząca składowiska odpadów i odpadów zgromadzonych na terenie dawnej rafinerii nafty GLIMAR,

4) opinie biegłych dotyczące zarówno rodzaju/gatunku oraz ilości zgromadzonych odpadów jak również stwierdzające poziom i zakres zagrożenia ekologicznego i dla bezpieczeństwa publicznego, zgromadzonych na terenie dawnej rafinerii odpadów.

Informacje wnoszę o przesłanie wyłącznie na adres pow1@o2.pl

Maciej Rysiewicz

Redaktor naczelny czasopisma „Bobowa Od-Nowa””.

Odpowiedzi na powyższe wnioski zostały opublikowane w treści artykułu!

(Odwiedzono 228 razy, 7 wizyt dzisiaj)

7 przemyśleń na temat "Mafia śmieciowa w Gorlicach i 5700 ton śmiercionośnych odpadów na ławie oskarżonych albo krajobraz przed katastrofą!"

  1. „(…) III RP została tak ulepiona, żeby o odpowiedzialności za urzędnicze grzechy można sobie było porozmawiać najwyżej u cioci na imieninach (…)”.

    Albo na „owocnym spotkaniu mieszkańców, samorządowców i parlamentarzystów”, które odbyło się 6 lipca 2020 roku w sali Gminnego Ośrodka Kultury w Łużnej „w ramach projektu (…) będącego częścią kampanii prezydenckiej Andrzeja Dudy”. Redaktor Książkiewicz, który to „owocne spotkanie” dokładnie obfotografował donosi:

    „Spośród wielu tematów poruszanych podczas blisko 2,5 godzinnego spotkania warto wymienić:
    – problem odpadów na terenie byłej Rafinerii w Gorlicach (…)”.

    Jeśli to spotkanie (w „reżimie sanitarnym”) rzeczywiście było „owocne”, to redaktor Książkiewicz niechybnie nas poinformuje, co w tym „temacie” ustalono i jakie decyzje podjęto. Coś mi się jednak wydaje, że niczego nie ustalono, żadnego rozwiązania nie przedstawiono – a temat urzędniczej odpowiedzialności pominięto wyniosłym milczeniem.

    http://luzna24.pl/2020/07/owocne-spotkanie-mieszkancow-samorzadowcow-i-parlamentarzystow-w-luznej-tv

    1. Ten red. Książkiewicz to ma „czuja” a przecież nie wychował się na „Trybunie Ludu”! Te „socowe” fluidy wydają się być ponadczasowe!

  2. Interwencja poseł Jagny Marczułajtis-Walczak w sprawie usunięcia nielegalnych odpadów na terenie byłej Rafinerii Nafty „Glimar” w Gorlicach
    data rozpoczęcia sprawy:
    6 Lipiec, 2020
    miejsce:
    Gorlice

    W ostatnim czasie do mojego biura zwrócił się Zarząd Powiatu Gorlickiego z prośbą o wsparcie działań podejmowanych przez Burmistrza Miasta Gorlice oraz radnych Powiatu Gorlickiego w celu usunięcia nielegalnie zgromadzonych odpadów niebezpiecznych na terenie byłej Rafinerii Nafty „Glimar”.
    Władze Gminy jak i mieszkańcy są zaniepokojeni znajdującymi się tam niebezpiecznymi setkami ton odpadów, które umieszczone są w skorodowanych zbiornikach i stanowią prawdziwą „bombę ekologiczną”, która może doprowadzić do szkód w środowisku na olbrzymią skałę i zagrozić zdrowiu i życiu wielu tysięcy zarówno z terenu powiatu gorlickiego jak i poza jego granicami.
    Dlatego Władze Miasta zwrócili się do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska o wsparcie finansowe w kwocie 40 mln zł. Z informacji jakie otrzymałam wniosek został pozytywnie zweryfikowany pod względem formalnym. Brak jest jednak informacji o dalszych losach wniosku.
    W związku z powyższym proszę o udzielenie informacji na jakim dalszym etapie jest wniosek i jaka będzie decyzja w sprawie dotacji.
    Proszę o potraktowanie sprawy jako pilnej.
    Wystosowałam dwie interwencje w tej sprawie:
    1. Do Dominika Bąka – p.o. Prezesa Zarządu Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej 2020-07-06 http://marczulajtiswalczak.pl/sites/default/files/2020-07-06%20Narodowy%20fundusz%20Ochrony%20srodowiska_odpady%20Rafineria%20Glimar.pdf
    2. Piotra Ćwika – Wojewody Małopolskiego 2020-07-06 http://marczulajtiswalczak.pl/sites/default/files/2020-07-06%20Wojewoda%20Małopolski_%20Rafineria%20Glimar.pdf

    Odpowiedź od wojewody Małopolskiego w sprawie wsparcia z budżetu państwa na dofinansowanie zadania polegającego na likwidacji odpadów magazynowych na terenie byłej Rafinerii Nafty „Glimar” w Gorlicach . http://marczulajtiswalczak.pl/sites/default/files/subsprawy/202007/2020-03-23%20odpowiedź%20Wojewoda%20_odpady%20gorlice.pdf

    http://marczulajtiswalczak.pl/interwencja-w-sprawie-usunięcia-nielegalnych-odpadów-na-terenie-łej-rafinerii-nafty-glimar-w

    1. To się nazywa ucieczka do przodu. Najpierw PO biesiadowała z mafią przy ośmiorniczkach w restauracji „Sowa i Przyjaciele” a teraz prosi podatnika, żeby wyłożył kasę na utylizację odpadów! Może poseł Marczułajtis powinna poprosić Dominikę Kulczyk, żeby pomogła. Tatuś obłowił się przy Donaldzie Tusku… Co to dla Dominiki K. teraz 50 milionów złotych. Można by też poprosić czerwonych od Leszka M. i TW „Alka”. Jeśli dobrze pamiętam to ich kumpel Józek O. wraz z żoną (albo odwrotnie) pilotowali cysterny z paliwem wyjeżdżające z RN GLIMAR. A potem nie było komu za te cysterny z paliwem zapłacić. A czy w Gorlicach nie rządzi przypadkiem SLD w magistracie?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *