Kompromitacja prokuratora Tadeusza Cebo przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Krakowie

Batalie o dostęp do informacji publicznej można uznać właściwe za sól mojej dziennikarskiej misji. Ileż to już razy udowodniłem funkcjonariuszom publicznym, że bezczelnie ukrywają lub blokują dostęp do dokumentów urzędowych, które – tak nawiasem mówiąc – powinni ujawniać (z własnej nieprzymuszonej woli) w tzw. Biuletynie Informacji Publicznej bez zbędnej zwłoki i ze wszystkimi szczegółami? Jak wiadomo, np. burmistrz Wacław Ligęza ma odmienne zdanie w tej sprawie (ha, ha, ha!), dlatego wojna o dostęp do informacji publicznej będzie trwała a walka na polach bitewnych będzie coraz bardziej zacięta.

Czytelnicy mojego portalu już wiedzą, że w sprawie dostępu do informacji publicznej „krew polała się” także podczas mojej potyczki z prokuratorem rejonowym w Gorlicach Tadeuszem Cebo, do której doszło przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Krakowie – zob. Przeszłość w PZPR nie pomogła! Klęska prokuratora Tadeusza Cebo przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Krakowie. Wykaz dokumentów z akt afery ubezpieczeniowej burmistrza Wacława Ligęzy i Grzegorza Janoty ma być ujawniony. Jak widać z sądu wyszedł „poraniony” prokurator Tadeusz Cebo!

Szczegóły wydarzeń i „armaty”, które, piszący te słowa, wytoczył na pole bitwy przeciwko „uzbrojonemu po zęby” w czerwony żabot prokuratorowi Tadeuszowi Cebo, szczegółowo opisane zostały w powyżej podlinkowanym materiale prasowym.

Kilka dni temu otrzymałem wreszcie pełną treść wyroku (wraz z uzasadnieniem), który zapadł w WSA w Krakowie 17 czerwca 2020 roku – sygn. akt II SAB/Kr 63/20:

Po lekturze tego dokumentu każdy chyba przyzna, że stwierdzenie, że prokurator Tadeusz Cebo poniósł spektakularną klęskę w starciu, z uzbrojonym tylko w klawiaturę komputera dziennikarzem, przed obliczem WSA w Krakowie nie było napisane na wyrost.

Okazało się jednak, że słowo „klęska” nie oznacza końca strat wizerunkowych i służbowych Prokuratora Rejonowego z Gorlic. WSA w Krakowie do wyroku (wraz z uzasadnieniem) dołączył także nieznane mi wcześniej pismo procesowe, tzw. „Odpowiedź na skargę na bezczynność organu” z dnia 15 kwietnia 2020 roku, które „wysmażył” prokurator Tadeusz Cebo:

No i po lekturze tego dokumentu wypada już tak napisać: prokurator Tadeusz Cebo poniósł klęskę przed WSA w Krakowie, ale ta klęska podlana została pomyjami kompromitacji.

W treści pisma procesowego z 15 kwietnia 2020 roku prokurator Tadeusz Cebo dowodzi nie tylko, że przepełnia go zła wola i arogancja wobec społeczeństwa, któremu powinien służyć. Prokurator Tadeusz Cebo udowadnia, że: a) nie potrafi czytać ze zrozumieniem prostych komunikatów, b) prawo Rzeczypospolitej Polskiej, na którego straży ma stać niezłomnie i bezkompromisowo, nie stanowi dla niego jakiejś szczególnej wartości. Krótko uzasadnię moje zarzuty.

Po pierwsze, jeśli prokurator Tadeusz Cebo potraktował podobno szablonowo i nieuważnie (co samo w sobie prokuratora Cebo kompromituje) mój wniosek o przesłanie tzw. wykazu dokumentów w sprawie sygn. akt PR Ds. 2009.2019, to po lekturze mojej skargi do WSA w Krakowie z 16 marca 2020 roku, nie mógł już mieć żadnych wątpliwości, że racja jest po mojej stronie i zamiast pisać „Odpowiedź na skargę na bezczynność organu” w dniu 15 kwietnia 2020 roku, powinien ten „wykaz dokumentów” pokornie przesłać na moją skrzynkę poczty elektronicznej pow1@o2.pl.

Po drugie, z „Odpowiedzi na skargę na bezczynność organu” z dnia 15 kwietnia 2020 roku, „wysmażonej” przez prokuratora Tadeusza Cebo wynika, że prokurator Tadeusz Cebo lekce sobie waży wyroki sądów powszechnych w  RP. W tym wypadku prokurator Tadeusz Cebo „olał” szerokim łukiem wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku z dnia 29.10.2019 r. – sygn. akt II SAB/Bk 88/19. Bo gdyby prokurator Tadeusz Cebo nie „olał” tego wyroku, to – także pokornie – zamiast pisać „Odpowiedź na skargę na bezczynność organu” w dniu 15 kwietnia 2020 roku przesłałby ww. „wykaz dokumentów” bezzwłocznie na moją skrzynkę poczty elektronicznej.

Po trzecie, idąc w zaparte – zob. po pierwsze i po drugie, prokurator Tadeusz Cebo udowodnił, że ma za nic finanse publiczne. Musiał bowiem liczyć się z tym, że w przypadku przegranej trzeba będzie zwrócić koszty procesowe a może nawet zapłacić grzywnę w wysokości 1000 zł. Bo przecież w tym procesie Tadeusz Cebo nie występował prywatnie tylko jako Prokurator Rejonowy z Gorlic.

Efekty działalności prokuratora Tadeusza Cebo są takie, że WSA w Krakowie expressis verbis stwierdził, że Prokurator Tadeusz Cebo dopuścił się naruszenia prawa, bo naruszył zapisy ustawy O dostępie do informacji publicznej a na dodatek – jako organ władzy publicznej – pozostawał w bezczynności, co także ma chyba jakiś kodeksowy przypis, ale już nie będę tego weryfikował. I dlatego napisałem powyżej, że prokurator Tadeusz Cebo poniósł klęskę i na dodatek podlał tę klęskę pomyjami kompromitacji!

Epilog

  1. Wyrok zapadł 17 czerwca 2020 roku a ja nadal nie otrzymałem od prokuratora Tadeusza Cebo wykazu dokumentów z postępowania sygn. akt PR Ds. 2009.2019 (przypominam sprawa dotyczy afery ubezpieczeniowej burmistrza Wacława Ligęzy – zob. https://gorliceiokolice.eu/tag/afera-ubezpieczeniowa/). Rozumiem, że muszę wysłać do prokuratora Tadeusza Cebo specjalne poselstwo w tej sprawie!?
  2. Czy prokurator Tadeusz Cebo złoży kasacje od wyroku z 17 czerwca 2020 roku? Czas pokaże! Biorąc pod uwagę fakt, że prokurator Tadeusz Cebo nie waha się jak widać łamać prawa i lekceważyć wyroki sądów, wszystko jest możliwe!
  3. A ja będę powtarzał jak mantrę! Były członek Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej prokurator Tadeusz Cebo musi odejść z Prokuratury Rejonowej w Gorlicach! Bezapelacyjnie! I natychmiast!
(Odwiedzono 63 razy, 1 wizyt dzisiaj)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *