
Czytelnicy materiału prasowego – zob. https://gorliceiokolice.eu/2020/05/remont-parku-wodnego-w-wysowej-najnowsza-dokumentacja-i-nowe-terminy/, szybko zwrócili uwagę, że w sprawie remontu Parku Wodnego zaczęła się tajemnicza gra na zwłokę. Komentator „Krystyna” już 24 maja 2020 roku zasygnalizował tę grę wprost i bez ogródek (pisownia oryginalna):
A po co było zmniejszać grubość docieplenia tego stropu z 40 cm na 15 cm? Żeby przyoszczędzić pieniądze i jednocześnie odwołać przetarg? Informacja od Pana Marynowicza o możliwości zmniejszenia grubości docieplenia wywołała takie zamieszanie. Pan Marynowicz tak sam z siebie poinformował 14.02.2020 r. Gminę o możliwości dokonania takiej zmiany projektu (https://bip.malopolska.pl/api/files/2358697)? Czy nie można było lecieć do przodu na tych parametrach 40 cm zamiast coś zmieniać? Dla zwykłego laika to poza większymi kosztami to 40 cm to lepiej niż 15 cm. A złożone oferty w przetargu chyba mieściły się w przewidzianym budżecie?
A potem jeszcze dodał:
A może pod koniec nowego przetargu ktoś zadzwoni do inż. Marynowicza i zapyta się czy nie można byłoby zastosować jakiegoś dźwigara czy tam czegoś o zmniejszonej szerokości i znów przyjdzie tajemnicze pismo z informacją o tym że można zastosować inne parametry. I trzeba znowu będzie wszystko odwołać?
To teraz zagadka. Jeśli chciano przyoszczędzić na grubości docieplenia stropu to ciekawe czy nowe oferty które napłyną będą opiewały na kwotę niższą od poprzednich czy nie. A może oferty przekroczą magiczny próg i trzeba będzie robić nowy przetarg?
A może poznawszy złożone wcześniej oferty nową ofertę złoży Hażbud nokautując wszystkich?
Jak wiadomo akcja inż. Andrzeja Marynowicza przyniosła oczekiwany skutek i wójt Zbigniew Ludwin złożył do PINB w Gorlicach wniosek o przełożenie terminu wykonania decyzji administracyjnej PINB w Gorlicach w sprawie „(…) usunięcia stwierdzonych nieprawidłowości dotyczących budynku basenu rekreacyjnego położonego (…) w Wysowej-Zdroju (…)” z dnia 31 lipca 2020 roku na dzień 30 października 2020 roku:
Wiadomość z ostatniej chwili!
Wygląda na to, że inspektor Aleksander Górski przychylił się do prośby wójta Zbigniewa Ludwina. Oto „ZAWIADOMIENIE o wszczęciu postępowania administracyjnego” z dnia 25 maja 2020 roku zob. IMG., które – jak uważam – doprowadzi do ustalenia nowego terminu zakończenia robót remontowych w Parku Wodnym w Wysowej!
Cdn.
Więcej na ten sam temat – zob. https://gorliceiokolice.eu/tag/afera-basenowa/.
Co ma zrobić ten biedny inspektor??? Jeśliby nie przedłużył to trzeba byłoby rozebrać taki piękny budynek! Chwała mu za to że współpracuje z wójtem i nie zdenerwował się jeszcze na niego. I niech się nie wygłupia i nie przedłuża terminu do 30 października 2020 roku tylko do 2021 roku bo zakończyć prace wcześniej można a prowadzić postępowania administracyjne o przedłużenie terminu co 3 miesiące to też nie wypada!
IV.6.2) Termin składania ofert lub wniosków o dopuszczenie do udziału w postępowaniu:
Data: 2020-06-03, godzina: 11:00.
Terminow otwarcia basenu w Wysowej-Zdroju bylo juz kilka. Najlepiej wiedza o tym zwolnieni pracownicy.
PS. Jak się okazuje z perspektywy czasu (rozmawiałem z osobą, która pracowala na basenie) jednak znalazly sie srodki i mozliwosci by gmina „na sile” kilka osob zatrudnila. O tym jednak niektorzy zapomnieli.
Kto zapomniał?
Ci ktorzy ich zwolnili.
Termin jest tylko na papierze i po to żeby uspokoić ludzi oraz zaznać chwilę spokoju.
Czyli minimalna rezerwa kadrowa jest utrzymana…
Dzisiaj Dzień Samorządu Terytorialnego. Życzmy wszystkim samorządowcom aby im pamięć wróciła.
haha ile razy to już basen miał być otwierany?Komentator KRZYCHU Dobrze napisał-terminów już było kilka!!!To jest tylko taka gra i robienie wszystkiego żeby basenu nie było!!!ale za to pan Żygulski na pewno jest zadowolony,jemu to jak najbardziej odpowiada!!Bo nie wiem czy państwo wiedzą, ale jak tylko wyszła decyzja o remoncie i ponownym otwarciu obiektu to pan Żygulski od razu pobiegł do gminy z pismem aby po otwarciu, obiektem zarządzał ktoś inny tylko nie ZGKiM w Wysowej Zdrój no i nie pan Żygulski!!A tak swoją drogą to ciekawe czy pan Żygulski od dnia zamknięcia basenu ma też obniżoną pensje, skoro jak na razie to obiektem nie zarządza!!
do ~Wtajemniczony: Trzeba byłoby zapytać pana wójta czy doszło do obniżenia pensji czy tylko skończyło się na rozmowach za plecami, bo o tym słyszałam już kilka miesięcy temu.
Swoją drogą osoba pana Żygólskiego na stanowisku dyrektora budziła i budzi do dziś spore emocje wielu ludzi, którzy wiedzą o co kaman.
do ~Zdzisek: dyrektor ds basenu? Proszę ja Ciebie :). Z resztą komentarza myślę tak samo.
A co to za problem zatrudnić innego dyrektora tylko do spraw basenu? To taka gra żeby ludzie się zmęczyli i dali przyzwolenie na sprzedanie za bezcen tego pięknego obiektu po jego wyremontowaniu. Nikomu już nie będzie szkoda. Każdy będzie mówił, dobrze że zrobiliście coś z tym…
Jakich rozmowach za plecami? -obniżymy mu pensję? Tak gadali za plecami?
Ile dyrektor zarabia? Może nie ma z czego obniżać!? Kto odważny niech się zapyta wójta. A kto nie, niech poprosi Pana Redaktora.
Pan Żygolski powinien dbać o powierzone mu mienie. Podjął decyzję o zamknięciu basenu z dnia na dzień i co zrobił do tej pory żeby ten obiekt zaczął funkcjonować…a mija już rok!!!!takich mamy teraz rządzących, dyrektorów -bez żadnego konkursu, odpowiedniego doświadczenia, kwalifikacji.
Nie przeczytał Pan uważnie materiałów prasowych dotyczących afery basenowej w Wysowej. Dyrektor Żygólski jako pierwszy podniósł raban w sprawie usterek w wysowskiej budowli. Można dzisiaj zastanawiać się, czy zrobił to odpowiednio wcześnie, ale to już inna sprawa. Natomiast sugerowanie, że nie zrobił nic, żeby ten obiekt zaczął funkcjonować jest kompletnie „od czapy”. Rola dyr. Żygólskiego, po zawiadomieniu o usterkach, skończyła się w tej sprawie.
Nie jestem adwokatem dyr. Żygólskiego, ale proszę o odrobinę obiektywizmu i uważne czytanie moich materiałów prasowych.
Przy okazji proszę o dowody, że dyr. Żygólski został zatrudniony bez konkursu. To ciekawa, ale dość niepewna wiadomość, dlatego pytam!
Może został przeniesiony na to stanowisko w ramach awansu i nie potrzeba było organizować konkursu? Nie wszystkie sytuacje wymagają konkursu. Konkurs ogłasza się na wolne stanowiska urzędnicze. Bez doświadczenia? Proszę pamiętać, że Pan dyrektor kilka lat był P.O. dyrektora, to chyba jakieś doświadczenie nabył, a czy odpowiednie? to już trudno stwierdzić. Jeżeli był odpowiedzialny za basen i dołożył starań żeby przyśpieszyć jego zamknięcie – słuszna decyzja. Chyba nikt nie powie, że w takiej sytuacji jaka się zdarzyła miał narażać ludzkie życie i czekać aż dach basenu się zawali ludziom na łby. Trudno też się dziwić żeby takim obiektem chciał dalej zarządzać po otwarciu. Nie wiadomo co tam jeszcze wyjdzie. To chyba zrozumiałe.
Zdzisiu nie ma potrzeby pytać p. Wójta. Zarobki dyrektora są jawne, wystarczy poszukać. To nie jest żadna tajemnica.
Stare dane https://bip.malopolska.pl/e,pobierz,get.html?id=2147503, a @Wtajemniczony chciał wiedzieć czy pensja została obniżona. Musi pytać.
Do komentatora „Krzychu” albo tych którzy wiedzą ile osób zostało zwolnionych z Parku Wodnego w Wysowej a ile zatrudnionych gdzieś indziej?
Tyle co wiem to słyszałem o 6 osobach zwolnionych, reszta w zgkim i gmina.
Kończy się trzynasty miesiąc kiedy basen w Wysowej jest zamknięty. Nie zostało kiwnięte palcem nic, roboty nie ruszyły. Przypuszczam, że:
A) Zamknięcie obiektu planowano na kilka ładnych miesięcy wcześniej.
B) Tak na prawdę niewiele wskazuje na to by ten basen był czynny w tym roku.
C) Gmina Uście Gorlickie i ZGKIM wyciągną jeszcze nie jednego królika z kapelusza.
Pzdr
E tam, trochę Pan przesadził. Jak to „nie zostało kiwnięte palcem nic”. Papiery i maile krążą (ja do ciebie, ty do mnie etc.). A czym się pisze maile (papiery też), jak nie palcem – i to niejednym?
Co się tyczy robót. W rzeczy samej – nie ruszyły.
Jeśli chodzi o przypuszczenia.
A) Z tego, co wiem to obiekt wyłączono z użytkowania po tym, gdy aktualny dyrektor ZGKiM przy okazji oględzin (odbioru?) jakiegoś lokalu na piętrze zauważył popękane ściany działowe i niedomykające się drzwi (widomy znak, że strop nad piętrem się ugiął). Gość się trochę przestraszył (w przeciwieństwie do poprzednika, który był bardziej odporny nerwowo). Czy to dobrze, czy źle, że gość się przestraszył? Dobrze, bo w trakcie oględzin dokonanych przez p. Gołaszewskiego odkryty został kolejny problem: zawilgocenie izolacji termicznej w połaci dachowej, co skutkuje zawilgoceniem drewnianej więźby dachowej nad niecką basenową – a to po dłuższym czasie doprowadzić mogło do widowiskowej katastrofy budowlanej (np. w zimie, przy obciążeniu dachu śniegiem).
B) Rzeczywiście – niewiele wskazuje, ale jakaś tam szansa jednak jest.
C) Gmina (w sensie: gminni urzędnicy) od tego są, żeby dostarczać publiczności rozrywki (w każdym razie sami tak uważają – nie tylko w Uściu Gorlickim), może się zdarzyć i królik (z kapelusza).
Nie wytrzymam! Łącznie z Panem Redaktorem, „klm” (mimo dobrych niewątpliwie intencji i realnej wiedzy) idziecie Państwo ze swoim tokiem myślenia całkowicie na manowce!
Sugerujecie, że ktoś celowo opóźnia otwarcie basenu? Nic z tych rzeczy! Dlaczego? Dlatego, że musiałoby to być przemyślane, celowe, konsekwentne działanie. Widzicie w dotychczasowym działaniu takie cechy? Ja nie widzę! Uważacie, że ktoś planował zamknięcie basenu kilka miesięcy wcześniej? Bzdura! Dlaczego? Dlatego, że: A) musiałoby to być działanie z cechami jak wyżej. Na to nie ma szans. B) Ktoś wiedział wcześniej o tym, że budynek jest niebezpieczny i zataił to – zgłoszenie do Prokuratury niezwłocznie. Droga otwarta – każdy może to zrobić. Sądzicie, że Gmina wyciągnie jakiegoś królika z kapelusza? Nie wyciągnie. Dlaczego? Dlatego, że nic w tym kapeluszu nie ma i nie było. Niestety dotychczasowe działania i decyzje świadczą o tym, że pod kapeluszem też za wiele nie ma:) Kto uważnie czyta materiały ten wie o czym piszę, kto nie czyta, niech lepiej przezwycięży parcie na klawiaturę bo wychodzą z tego po prostu głupoty. A ‘propos głupoty. Zastanawiacie się, dlaczego tak wiele niemądrych decyzji zostało podjętych od początku budowy do teraz? Ja również. Ale nie dotrzecie do motywacji tak po prostu, nawet uważnie czytając dokumenty. Mam nadzieje, że dotrze do tego Prokuratura. Mam nadzieję, że Oni manowce omijają… Niektórzy z Państwa są tak bardzo zatroskani losem zwolnionych pracowników. To chwalebne, ale uważam, że w większości przypadków zupełnie nieszczere. Nie interesuje Was los pracowników. Używacie tego wątku tylko po to by bić pianę i komuś dowalić. Pytanie do przedsiębiorców. Gdybyście Wy mieli utrzymać pracowników i płacić im pensję jeśli nie istnieje ich stanowisko pracy to jaką podjęlibyście decyzję? Ci wszyscy zatroskani o los pracowników: dlaczego równie wnikliwie nie zainteresujecie się jak się pracuje pracownikom w prywatnych zakładach na tym terenie i dlaczego są zwalniani? Zaproponujecie np. Zarządowi Uzdrowiska zatrzymanie wszystkich pracowników rozlewni po sezonie? Stworzenie dla nich fikcyjnych stanowisk pracy na zimę? Podyskutujecie na ten temat?…. Nie sądzę. Kto chciał, miał doświadczenie na stanowisku, które istnieje i można go było zostawić ten został. Pozostali zostali zwolnieni ze względu na likwidację stanowiska pracy wg mnie zgodnie z prawem. Jeśli pracownicy lub ktokolwiek inny ma co do tego wątpliwości to jest taka instytucja jak Sąd Pracy. Była jakaś rozprawa? Jeśli tak to czym się zakończyła? Tak bardzo martwicie się o pracowników? Spokojnie, to młodzi i mądrzy ludzie, dadzą sobie radę:) Następna sprawa. Jesteście bardzo zainteresowani czy Dyrektorowi ZGKiM zostały obniżone zarobki. Najpierw trzeba zapytać czy poprzedniemu Dyrektorowi ktoś podniósł zarobki i w jakiej kwocie w związku z tym, że uraczył go zarządzaniem basenem?? A póki co chyba obecny Dyrektor nadal ma tego „strupa” na głowie. Mylę się? A co to za pomysł by basenem zarządzał Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej? Chyba nieco inne ma zadania? Nie istnieje bardziej odpowiednia komórka w Gminie? Komórka, która takimi sprawami powinna się zajmować? Przeniesienie zarządu do właściwej instytucji byłoby przywróceniem normalności i likwidacją paradoksu (podejrzewam, że jedynego w skali kraju:)). Mieszkańcom Gminy na pewno jest przykro, że nie mogą korzystać z basenu i to jest oczywiste. Mi również. Ale ludzi z terenu Gminy korzystających z tej atrakcji był niewielki odsetek. Najgłośniej krzyczą Ci, którzy tracą realne wpływy z powodu braku klientów i gości! To napiszcie to wprost – tracimy pieniądze! Nie dorabiajcie w komentarzach nieszczerej ideologii. I zajmijcie się tym konsekwentnie. Sami lub z pomocą Radnych. No właśnie. Macie przecież swoich reprezentantów. Jaką do tej pory odegrali rolę w sprawie? Jaką mają na ten temat wiedzę? Radni z tego terenu powinni być najlepszym źródłem ugruntowanej wiedzy o przyczynach, stanie basenu i perspektywach rozwiązania problemu. W komentarzach przesyłacie linki do sesji bo ktoś zadał pytanie o basen. WOW! Super! Chwała Mu za to! Ale (o dziwo) najczęściej to radni nie z terenu Wysowej, a po za tym nie wystarczy zadać pytanie, ale trzeba wyegzekwować odpowiedź. Konkretną i wyczerpującą. Ktoś może podać link do sesji na której Państwo Radni z Wysowej konstruktywnie i rzeczowo referują sprawę basenu, zadają rzeczowe, poparte wiedzą pytania o przyczyny, postępy? Winnych?… Nie? Hmmm… Szkoda:( Miejmy nadzieję, że przynajmniej na własny użytek taką wiedzę posiadają, byli na miejscu, widzieli uszkodzenia… Jednak pełniąc taką funkcję powinni z tej wiedzy zdecydowanie skorzystać! Na pewno zyskaliby w oczach swoich wyborców. Nie brakuje również na tym portalu komentarzy bardzo trafnych. Komentarzy osób, dla których publiczne pieniądze nie są „niczyje” tylko nasze wspólne. Najbardziej niepokoją mnie takie komentarze, które (wg mnie słusznie) poddają pod wątpliwość zakres przeprowadzonych ekspertyz a czasem wręcz ich rzetelność (zlecenie przeprowadzenia ekspertyzy projektantowi). Sugestie z komentarzy (słuszne, czy nie to inna sprawa), że ekspertyzy mogą być stronnicze pozostały bez wyjaśnienia… Jeśli faktycznie budynek nie został dokładnie zbadany, naprawa nie zagwarantuje bezpieczeństwa. Nadzór Budowlany klepnie realizację okrojonych przez samych siebie (swoich) wymagań i nareszcie wszyscy będą zadowoleni. Pytanie na ile bezpieczni?… I tu pytanie do osób, które czerpią zyski z pobytu gości w Wysowej. Ważne dla Was jest Ich bezpieczeństwo, czy tylko to, by basen został jak najszybciej uruchomiony? Jeśli ten obiekt nie zostanie w stu procentach dobrze zbadany i naprawiony nikt nie będzie się kwapił by z niego skorzystać.
Czy będzie to koniec historii realizacji genialnych inwestycji w Wysowej? Daleko nie trzeba szukać, wystarczy stanąć przy basenie i rozejrzeć się. Widać stamtąd część kolejnej (ukończonej?) inwestycji, która z racjonalnym wykorzystaniem publicznych milionów(!) nie ma nic wspólnego. O bezsensownym pomyśle było w Wysowej głośno. Dlaczego nie piszę konkretnie o co chodzi? Bo może stanie się cud (LB 20, 11) i okaże się, że pieniądze publiczne nie zostały wyrzucone w błoto…
Szanowny „Wkurzony”! Tylko jedna uwaga! Tytuł mojego artykułu był nieco prowokacyjny. Gra na zwłokę może być zaplanowana i celowa, ale nie musi. Taka gra może wynikać ze zwykłej inercji systemu. Ja akurat skłaniam się do tej inercyjnej teorii.
A poza tym… Niewątpliwie masz dużą wiedzę nie tylko na temat Parku Wodnego… Tylko dlaczego znowu mamy takie czasy, że trzeba czytać miedzy wierszami?
@”Wkurzony” powinieneś zamienić się nickami z wcześniejszym przedmówcą czyt. „Wtajemniczony”.
Do sedna. Masz niewątpliwie sporo cennych informacji nt. działań poprzedniego dyrektora jak i obecnego. Z niektórymi rzeczami się zgadzam, ale w niektórych momentach pitolisz jak potłuczony. Co myślisz, że ludzie nie wiedzą jak jest? Robienie z ludzi idiotów pod przykrywką troski o swoje i swoich kumpli?
„Sądzicie, że Gmina wyciągnie jakiegoś królika z kapelusza? Nie wyciągnie.” – dobre sobie. Już to zrobiła.
http://gorliceiokolice.eu/2020/05/remont-parku-wodnego-w-wysowej-najnowsza-dokumentacja-i-nowe-terminy/#comments
Proszę przeczytać komentarze od 4 czerwca.
Żona urzędnika prawdy ci nie powie! Będzie przekonywała wszystkich że jest inaczej, bo mąż jej tak powiedział i ona mu bezgranicznie ufa.
„Daleko nie trzeba szukać, wystarczy stanąć przy basenie i rozejrzeć się. Widać stamtąd część kolejnej (ukończonej?) inwestycji, która z racjonalnym wykorzystaniem publicznych milionów(!) nie ma nic wspólnego”
Co tam widać z tego basenu? Trochę krzaków, okrągły namiot, Cztery Pory Roku i nic więcej.
Może by się „Wkurzony” wypowiedział w temacie zmniejszenia grubości docieplenia stropu zamiast mydlić ludziom oczy? Czy to nie jest królik z kapelusza? Czy uwalenie oferty Rafała Michalika (401 866,39 zł) nie jest królikiem z kapelusza? Ile zlikwidowanych etatów z powodu zamknięcia basenu pokryłaby kwota 68 133,61 zł?