„Raport o stanie Gminy Bobowa za 2018 rok” 

Od redakcji! Autorem poniższego tekstu jest komentator „wma”.

W zeszłym roku bobowski „gospodarz” przedstawił „Raport o stanie Gminy Bobowa za 2018 rok”:

http://bobowa.pl//userfiles/file/raporty/2018.pdf

Pierwszym „celem operacyjnym” gminy w „obszarze rozwojowym przedsiębiorczość” ma być „rozwój stref aktywności gospodarczej sprzyjający inwestycjom na terenie gminy” (str. 8 „raportu”). Znaczy: oprócz „SAG” w Siedliskach (str. 28 „raportu”) grożą nam kolejne „strefy”? Nie wygląda to dobrze.

Przy okazji. Mało kto o tym wie (a ci, co wiedzą jakoś o tym zapomnieli), że „strefa aktywności gospodarczej” w Siedliskach nie jest pierwszym wynalazkiem bobowskiego „bardzo dobrego gospodarza”. W 2011 roku rada gminy (zwana już wtedy „Radą Miejską”) podjęła uchwałę o utworzeniu „strefy aktywności gospodarczej” w Bobowej, ta „strefa” miała się składać z trzech działek przy drodze wojewódzkiej nr 981 (zwanej „ulicą Grunwaldzką”) – a potem jakoś ten temat ucichł.

Inne wynalazki „bobowskiego bardzo dobrego gospodarza” opisane w „raporcie” to np. „park przyrodniczo-geologiczny z funkcją edukacyjną”, w którym utopił 645 744 złote z gminnej kasy (str. 29 „raportu”), „otwarta strefa aktywności” na kompletnym odludziu (tutaj utopił 135 624 złote z gminnej kasy – str. 30 „raportu”) i „budowa tras biegowych wraz z oświetleniem, wiatą i małą architekturą” (tutaj utopił 1 110 175 złotych z gminnej kasy – str. 35 „raportu”).

W podsumowaniu „raportu” (str. 64-65) bobowski „gospodarz” pisze o sobie tak:

„Zmiany jakie zaszły na przestrzeni ostatnich lat są efektem wytężonej pracy. (…) Pomimo wielu płatności za wykonane inwestycje sytuacja finansowa gminy jest bardzo dobra i stabilna. Nadmienić należy, że poziom dochodów Gminy Bobowa rokrocznie wzrasta, co świadczy o racjonalnym gospodarowaniu środkami finansowymi przez władzę i jednocześnie zapewnia pokrywanie większości jej wydatków. Duży wpływ na takie gospodarowanie ma doświadczenie nabyte w ciągu poprzednich kadencji działalności Burmistrza (…). Największymi zadaniami inwestycyjnymi  w 2018 roku były: budowa kanalizacji sanitarnej w m. Stróżna, Wilczyska i Bobowa; przebudowa i zmiana nawierzchni dróg w Gminie Bobowa; budowa Strefy Aktywności Gospodarczej w Bobowej; budowa trasy biegowej; budowa parku geologiczno-przyrodniczego z funkcją edukacyjną”.

Kilka słów nt. tych „zadań inwestycyjnych”.

1) „budowa kanalizacji sanitarnej w m. Stróżna, Wilczyska i Bobowa”

A może na odwrót? Może najpierw należało rozbudować gminną oczyszczalnię ścieków – a dopiero potem sieć kanalizacyjną?

2) „przebudowa i zmiana nawierzchni dróg w Gminie Bobowa”

Ta „zmiana nawierzchni” polegała m. in. na zerwaniu istniejącej nawierzchni asfaltowej na drodze w Siedliskach i wykonaniu nawierzchni betonowej, ta nawierzchnia („wysokiej klasy”!) nie wytrzymała nawet jednego roku i gmina „będzie egzekwować od wykonawcy naprawy w ramach gwarancji”.

3) „budowa Strefy Aktywności Gospodarczej w Bobowej”

Tu się coś „gospodarzowi” pomyliło, ta śmieszna „strefa” znajduje się w Siedliskach na gruntach rolnych po dziedzicu Mączyńskim.

4) „budowa trasy biegowej”

Oczywisty nonsens, pieniądze wyrzucone w błoto.

5) „budowa parku geologiczno-przyrodniczego z funkcją edukacyjną”

Kolejny nonsens, pieniądze wyrzucone w błoto.

Z „raportu” dowiadujemy się też, że jest coś takiego jak „Strategia Rozwoju Gminy Bobowa”. Jakie mają być „efekty wdrożenia Strategii Rozwoju Gminy Bobowa”? Na str. 10 „raportu” czytamy:

„Efekty wdrożenia Strategii Rozwoju Gminy Bobowa:

– Wykreowanie korzystnego wizerunku gminy w opinii obecnych i przyszłych mieszkańców (…)”.

Znaczy: nie zostawiamy mieszkańców samopas, trzeba im podpowiedzieć, co mają o „gminie” myśleć. Wizerunek „gminy” (tzn. „gospodarza” i zatrudnionych przez niego gminnych urzędników) musi być „korzystny” – i ten wizerunek trzeba „wykreować”. Jeszcze by tego brakowało, żeby mieszkańcy sami oceniali „gminę” (tzn. „gospodarza” i zatrudnionych przez niego gminnych urzędników)!

Na stronie

http://www.bobowa.pl/BIP/index.php?id=471

mamy taką informację:

„Zgodnie z art. 28aa ust. 6 ustawy o samorządzie gminnym (…) w debacie nad raportem o stanie gminy mieszkańcy gminy mogą zabierać głos. Mieszkaniec, który chciałby zabrać głos w trybie określonym w ust. 6, składa do przewodniczącego rady pisemne zgłoszenie, poparte podpisami co najmniej 20 osób. Zgłoszenie składa się najpóźniej w dniu poprzedzającym dzień, na który zwołana została sesja, podczas której ma być przedstawiany raport o stanie gminy.

Sesja odbędzie się 17 czerwca 2019 roku. Mieszkańcy są dopuszczani do głosu według kolejności otrzymania przez Przewodniczącego Rady zgłoszenia. Liczba mieszkańców mogących zabrać głos w debacie wynosi 15”.

Już to widzę, jak jakiś mieszkaniec gminy zgłasza na sesji jakąś uwagę do „raportu o stanie gminy”. Panie radne (które za przyczyną „bardzo dobrego gospodarza” doznają „szczęścia”) by takiego desperata zadziobały. Jak ta sesja wyglądała można sobie poczytać tutaj:

http://www.bobowa.pl/wp-content/uploads/2019/07/protok%C3%B3%C5%82.pdf

wma